Covid-19 - Pandemia

[lokiju 2172]

Pinkas to mówił, że maseczki są po to byśmy pamiętali, że nadal jest pandemia.

[lukadd 9021]

Nie noście masek, nie myjcie rąk, w sklepie przytulajcie się w kolejkach do poprzedzającego klienta, przy okazji chuchając mu w kark, albo najlepiej rozmawiajcie przez komórkę i przy każdym 500+ wymawianym wraz z przecinkiem "kuźwa" plujcie przed siebie na innych w kolejce, do tego obowiązkowo jedzcie brudne pomidory obmacane wcześniej przez kilka/kilkanaście osób prosto ze sklepowej półki. Bo po co je myć

100% ochrona przed corona wirusem i jeszcze przed wieloma innymi przypadłościami

Edytowane 20 Października 2020 przez lukadd

[مارتشين 1181]

3 minuty temu, lokiju napisał:

Pinkas to mówił, że maseczki są po to byśmy pamiętali, że nadal jest pandemia.

O tym właśnie mówię

Teraz, lukadd napisał:

Nie noście masek, nie myjcie rąk, w sklepie przytulajcie się w kolejkach do poprzedzającego klienta, przy okazji chuchając mu w kark, albo najlepiej rozmawiajcie przez komórkę i przy każdym 500+ wymawianym wraz z przecinkiem "kuźwa: plujcie przed siebie na innych w kolejce, do tego obowiązkowo jedzcie brudne pomidory obmacane wcześniej przez kilka/kilkanaście osób prosto ze sklepowej półk .

100% ochrona przed corona wirusem i jeszcze przed wieloma innymi przypadłościami

Częste mycie, skraca życie

[dzb 509]

Ależ niektórzy są tu zero-jedynkowi... ?

[Kamiyan 1221]

3 minuty temu, lukadd napisał:

Nie noście masek, nie myjcie rąk, w sklepie przytulajcie się w kolejkach do poprzedzającego klienta, przy okazji chuchając mu w kark, albo najlepiej rozmawiajcie przez komórkę i przy każdym 500+ wymawianym wraz z przecinkiem "kuźwa" plujcie przed siebie na innych w kolejce, do tego obowiązkowo jedzcie brudne pomidory obmacane wcześniej przez kilka/kilkanaście osób prosto ze sklepowej półki. Bo po co je myć

100% ochrona przed corona wirusem i jeszcze przed wieloma innymi przypadłościami

Jak musisz uciekać się do skrajnych przykładów, to siła argumentu jest dość niska.

Nic nie dają te maski.

[Szambo 1498]

8 minut temu, Kamiyan napisał:

Nic nie dają te maski.

Jak ktoś psiknie w podwójnej bawełnianej to aerozol nie przedostaje się dalej. Tak trudno to zrozumieć?

Czyli w tej jednej chwili gdzie ktoś stał obok nie otrzymał dawki, która umożliwiała zakażenie.

 

Edytowane 20 Października 2020 przez Szambo

[ShadowMan 1197]

Masakra co te skur...... wyrabiają.

 

 

2 minuty temu, Szambo napisał:

Jak ktoś psiknie w podwójnej bawełnianej to aerozol nie przedostaje się dalej. Tak trudno to zrozumieć?

 

Nie wyobrażam sobie kichania w maseczkę. I co potem chodzić w takiej obsmarkanej, ociekającej glutami?

Edytowane 20 Października 2020 przez ShadowMan

[مارتشين 1181]

Ustalmy jedno, dobre maski używane zgodnie z zaleceniami w odpowiedni sposób mogą częściowo ochronić ciebie lub otoczenie przed tobą. Wszystko zależy od rodzaju maski i logicznego myślenia, postępowania. Chodzenie w bawełnianej mokrej szmatce lub chirurgicznej cały dzień w niczym nie pomoże osobie ją noszącej a nawet może zaszkodzić, za to częściowo może ochronić inne osoby. Mowa oczywiście o sytuacji w której wirus dostaje się wyłącznie drogą kropelkową. Inną sprawą jest ochrona oczu. Wirus drogą kropelkową może dostać się również przez oko, nie trzeba tutaj wielkiej filozofii. Inną sprawą jest szansa na faktyczne zarażenie w zależności którą drogą się dostanie. Takich badań odnośnie korony nigdzie nie widziałem. Nie ma co więcej rozpisywać się na ten temat, przecież to jest logiczne. Trzeba raz na zawsze zakończyć tę bzdurną dyskusję o maskach i sposobie ich noszenia.

 

4 minuty temu, ShadowMan napisał:

Masakra co te skur...... wyrabiają.

Nie wyobrażam sobie kichania w maseczkę. I co potem chodzić w takiej obsmarkanej, ociekającej glutami?

 

Nagłośnić w mediach przecież to skur^&*& co się dzieje. 

W takich przypadkach powinieneś zmienić maskę albo nauczyć się kichać bez kichania

 

Edytowane 20 Października 2020 przez مارتشين

[lokiju 2172]

Ostatnio widziałem wpis jednej kobiety na FB tak na oko 20 parę lat, chwaliła się, że nosiła jedną i tą samą maseczkę przez 6 miesięcy(była w niej w Hiszpanii, Włoszech itp.) i zdezynfekowała ją może ze 2 razy ale w końcu się porwała ?

[مارتشين 1181]

Teraz, lokiju napisał:

Ostatnio widziałem wpis jednej kobiety na FB tak na oko 20 parę lat, chwaliła się, że nosiła jedną i tą samą maseczkę przez 6 miesięcy(była w niej w Hiszpanii, Włoszech itp.) i zdezynfekowała ją może ze 2 razy ale w końcu się porwała ?

Blee, czyli pewnie się też nie myje brudaska

[lukadd 9021]

3 minuty temu, lokiju napisał:

Ostatnio widziałem wpis jednej kobiety na FB tak na oko 20 parę lat, chwaliła się, że nosiła jedną i tą samą maseczkę przez 6 miesięcy(była w niej w Hiszpanii, Włoszech itp.) i zdezynfekowała ją może ze 2 razy ale w końcu się porwała ?

U nas Odin się podobnie chwalił, ale nie pokazał foto

Wszystko musi być z rozsądkiem. Chodzenie w mokrej bawełnianej szmacie na ryju przez cały dzień to mniej więcej tak jak zmieniać gacie raz na tydzień.

[Szambo 1498]

Ja ostatnio używam podwójnych bawełnianych.

Droga do pracy - 30 minut. W robocie ja spryskuje alkoholem. Potem powrót do domu - 30 minut i do prania. Mam 4 sztuki to sobie żongluje.

Ostatnio na jeden przejazd tramwajem użyłem KN95... ja pitole... w tym oddychać się nie da.

[مارتشين 1181]

Najlepiej odwrócić co 30 min dla bezpieczeństwa

[Flik 756]

Tak na marginesie: wiecie ile w Polsce jest ogółem karetek pogotowia? Otóż liczba karetek w CAŁEJ Polsce to 1360 szt.

Tymczasem limuzyn rządowych jest 2142.

Ja jak ostatnio widze w jaki sposób wirus rozkłada na łopatki naszą służbę zdrowia, to nachodzą mnie myśli typu: czy reakcja całego świata na epidemie nie jest troche przesadzona?

Nie jestem i nigdy nie byłem koronasceptykiem i nie bagatelizuje zagrożenia, ale...

[مارتشين 1181]

No podczas wyborów jakimiś nowymi karetkami rząd się chwalił

[ShadowMan 1197]

Ja maseczkę zakładam tylko w sklepach, bo już nie zawsze mi się chce "ścierać" z paranoikami, no i z ochroniarzami, którzy też się nieraz czepiają przy wejściu, ale też z jednej maseczki korzystam z miesiąc, póki się nie rozwali, albo jej gdzieś nie zgubię.

Jak jestem na mieście, to rąk tymi płynami do dezynfekcji co wszędzie ustawiają nie dezynfekuję wcale, bo strasznie mi to wysusza skórę na dłoniach. Po przyjściu do domu po prostu ręce myję wodą i mydłem i tyle, tak jak zawsze to robiłem.

Edytowane 20 Października 2020 przez ShadowMan

[Gość]

Jak w końcu jest z tą aplikacją w razie kwarantanny? Pomacham nokią 3310 i fajrant? 

[مارتشين 1181]

Polecam płyn z orlenu nic nie wysusza ja od kwietnia używam a ręce mi się zawsze wysuszają w okresie zimowym. Jest ok.

1 minutę temu, Mr_Schrodinger napisał:

Jak w końcu jest z tą aplikacją w razie kwarantanny? Pomacham nokią 3310 i fajrant? 

Panowie w mundurach będą odwiedzać.

[Griszah 2621]

37 minut temu, lukadd napisał:

Nie noście masek, nie myjcie rąk, w sklepie przytulajcie się w kolejkach do poprzedzającego klienta, przy okazji chuchając mu w kark, albo najlepiej rozmawiajcie przez komórkę i przy każdym 500+ wymawianym wraz z przecinkiem "kuźwa" plujcie przed siebie na innych w kolejce, do tego obowiązkowo jedzcie brudne pomidory obmacane wcześniej przez kilka/kilkanaście osób prosto ze sklepowej półki. Bo po co je myć

100% ochrona przed corona wirusem i jeszcze przed wieloma innymi przypadłościami

Ręce należało być i nawet przed pandemią - wiem dla niektórych do dziwne jest bardzo, przytulanie to raczej nie w sklepie, są lepsze miejsca do tego.

A w kontekście nadmiernej dezynfekcji i izolacji od wszelakich bakterii i wirusów to poczytaj co się stanie ze szczurami laboratoryjnymi jak by je wypuścić na wolność.

Ewentualnie jeśli masz dzieci, albo znajomych co mają dzieci to zapytaj co się dzieje jak puszczają je pierwszy raz do przedszkola.

 

Edytowane 20 Października 2020 przez Griszah

[dzb 509]

2 minuty temu, Flik napisał:

Ja jak ostatnio widze w jaki sposób wirus rozkłada na łopatki naszą służbę zdrowia, to nachodzą mnie myśli typu: czy reakcja całego świata na epidemie nie jest troche przesadzona?

No dobra, ale jakie są alternatywy? Raczej (obecnie, nie mowię o wiośnie) nie biorą nikogo do szpitala jeśli się do niego nie kwalifikuje.

Więc jedyne co mogłoby się zmienić to sposób traktowania tych ludzi w szpitalu czyli pewnie nie segregowanie ich od innych pacjentów. A wiec leczenie na zwykłych oddziałach wewnętrznych przez zwykły personel tych oddziałów.

Byłby chyba jeszcze większy pogrom?

[مارتشين 1181]

Gdzieś czytałem, że 40% osób nie myje rąk po wyjściu z toalety, więc wszystko jest możliwe  

Było? 

 

 

[ShadowMan 1197]

3 minuty temu, Griszah napisał:

Ręce należało być i nawet przed pandemią - wiem dla niektórych do dziwne jest bardzo, przytulanie to raczej nie w sklepie, są lepsze miejsca do tego.

A w kontekście nadmiernej dezynfekcji i izolacji od woszczelskich bakterii i wirusów to poczytaj co się stanie ze szczurami laboratoryjnymi jak by je wypuścić na wolność.

Ewentualnie jeśli masz dzieci, albo znajomych co mają dzieci to zapytaj co się dzieje jak puszczają je pierwszy raz do przedszkola.

 

Dokładnie. Skrajne, przesadne dbanie o higienę może być nie mniej szkodliwe jak nie dbanie o nią w ogóle. Człowiek nie może żyć jak w inkubatorze, bo wtedy właśnie organizm nie ma jak wyrobić sobie odporności.

Edytowane 20 Października 2020 przez ShadowMan

[مارتشين 1181]

2 minuty temu, ShadowMan napisał:

Dokładnie. Skrajne, przesadne dbanie o higienę może być nie mniej szkodliwe jak nie dbanie o nią w ogóle. Człowiek nie może żyć jak w inkubatorze, bo wtedy właśnie organizm nie ma jak wyrobić sobie odporności.

Zależy co rozumiesz pod przesadnym dbaniem o higienę? Wiadomo, że skrajności są złe.

[Griszah 2621]

1 minutę temu, مارتشين napisał:

Zależy co rozumiesz pod przesadnym dbaniem o higienę? Wiadomo, że skrajności są złe.

Ćwiartka do śniadania, pół litra do kolacji  

[مارتشين 1181]

A litr kiedy?