Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, lokiju napisał:

@Zigu17 Wiadomo, że ta cała sprawa z aborcją to gra by mieć pretekst do lockdownu ale mam nadzieję, że się przeliczą i ludzie ich rozpier.....

RmFemt9sb4bCE3oef1U3ZDdrPNXR79oi.jpg

Ciężko zrzucić winę na protestujących jak ich tam jest mniej niż 100 osób :rotfl:

No ale dla TVPIS jak wygodnie to "100 osób to NIC" a jak potrzeba to "MASA ludzi i to ich wina że będzie wzrost zarażeń"

  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ilubek napisał:

Serio pytam ten wspominany locdown na ile jest realny?

Jestem w trakcie remontu i nie wiem czy kupić potrzebne materialy na zapas?

 

 

Jeśli przy wynikach 10x mniejszych był to zgadnij co się stanie przy obecnym trendzie oraz tych wszystkich niewygodnych władzy strajkach. Lockdown jest jak w banku, kwestia od kiedy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Klakier1984 napisał:

Tylko pytanie brzmi czy protesty przeciw aborcji zostały sprowokowane by można było zrobić lockdown  z czystym sumieniem  w celu walki z covid??  Czy może lockdown będzie służył jedynie posadzeniu na dupie protestujących ??

Dla mnie to może być pretekst usprawiedliwiający ich nieudolność w sensie będą tłumaczyć, że wszystko super zrobili a później protesty i to wszystko popsuło co nie zmienia faktu, że cały czas działali na oślep a teraz chwycili się koła ratunkowego by zwalić winę na kogoś innego. Nie musi tak być to tylko moja teoria....

11 minut temu, RyszardGTS napisał:

RmFemt9sb4bCE3oef1U3ZDdrPNXR79oi.jpg

Ciężko zrzucić winę na protestujących jak ich tam jest mniej niż 100 osób :rotfl:

No ale dla TVPIS jak wygodnie to "100 osób to NIC" a jak potrzeba to "MASA ludzi i to ich wina że będzie wzrost zarażeń"

Haha TVPIS na pewno nie zawiedzie i jak będzie trzeba to już to jakoś ładnie pokażą by zgadzało się z postawioną tezą ?

Edytowane przez lokiju

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, avn napisał:

Chyba żartujesz, nigdzie sklepów nie zamykają (w żadnym kraju) bo wtedy będzie trzeba TIRami na osiedla dzień w dzień wozić pokarm dla blokowisk.

Poczytaj w UK jak są sklepy otwarte. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, LeBomB napisał:

Poczytaj w UK jak są sklepy otwarte. 

Zapewne chodzi o to, że są otwarte w mniejszym przedziale czasowym niż bez lockdownu. No, ale tak czy inaczej są otwarte.

Przecież nie skasują spożywki tak jak wiosną skasowali fryzjerów, kosmetyczki itd... Chyba nie muszę tłumaczyć, że bez np fryzjera da się przeżyć, bez szamki już niekoniecznie.(chyba, że ktoś ma zaopatrzenie w postaci wyrobów wiejskich od chłopa)?.

Swoją drogą ja z dzieciństwa z nostalgią wspominam naprawdę wiejski ser biały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, lukadd napisał:

Z moich obserwacji wynika, że dużą role ma tutaj społeczeństwo. tak 60% rząd 40% społeczeństwa, które olewało zasady.

Sam mieszam w Niemczech znacznie więcej ludzi tutaj stosowało się do zaleceń. Np. wchodząc do marketu 99.9% osób nosiło w takich miejscach maseczki, ochroniarze w marketach odkażali wózki itd.. Pojechałem do Polski na 3 tygodniowy urlop, zjechałem ~3/4 kraju, byłem w wielu miastach i miejscach i gdzie nie zawitałem normą było nie stosowanie się do zaleceń. ~40-50% w ogóle nie nosiło maseczek i zachowywało się jakby nigdy nic się nie stało więc totalna olewka i pchanie się w kolejkach. Rozmowy z ludźmi na ten temat to było to samo, olewcze podejście do tematu. Nikt mi nic nie będzie kazał :E i teraz to wszystko wychodzi bokiem.

A to, że od ~2-3 tygodni większość społeczeństwa oprzytomniała i nosi maseczki to oczywiście plus, tylko to już kapkę za późno bo wirus już i tak się wszędzie rozniósł i walka będzie znacznie trudniejsza i dłuższa.

Piszesz o tym już tak często, że częściej to już chyba tylko azgan pisał jaką konsolę kupuje i jaki tv do tego ;)

Ok, byłeś w Polsce w drugiej połowie lata, ludzie od kilkunastu tygodni nie stosowali się specjalnie do zaleceń i... to się przyczyniło do tego, że od miesiąca mamy skok liczby zarażonych? Jak na wakacje ludzie ogarnęli się, że od nienoszenia maseczki nie przybywa magicznie nowych przypadków to oczekiwałeś, że nagle zaczną sami z siebie zakładać maseczki bo tak? Zaczęli w momencie gdy zaczęła się kolejna fala i rząd orzekł, że teraz to już trzeba maseczki nosić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Superplastyfikator napisał:

Piszesz o tym już tak często, że częściej to już chyba tylko azgan pisał jaką konsolę kupuje i jaki tv do tego ;)

Ok, byłeś w Polsce w drugiej połowie lata, ludzie od kilkunastu tygodni nie stosowali się specjalnie do zaleceń i... to się przyczyniło do tego, że od miesiąca mamy skok liczby zarażonych? Jak na wakacje ludzie ogarnęli się, że od nienoszenia maseczki nie przybywa magicznie nowych przypadków to oczekiwałeś, że nagle zaczną sami z siebie zakładać maseczki bo tak? Zaczęli w momencie gdy zaczęła się kolejna fala i rząd orzekł, że teraz to już trzeba maseczki nosić.

Dokładnie to: przecież w lipcu odtrąbiono wszem i wobec, że wirus został pokonany i już nic nam nie grozi. Kto to mówił? Przypadkiem chórem cały rząd?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać nie tylko wyznawcy pisu wzięli sobie to do serca, że wirus w odwrocie i maseczki nie potrzebne. Na filmikach z protestów dalej widać osoby, które do dzisiaj słuchają rad premiera :E 

Superplastyfikator
Bez przesady, może ze 2-3 razy w ostatnim tygodniu podzieliłem się moimi obserwacjami :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Premier mówi to co jest w interesie jego partii a nie to co powinien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, lokiju napisał:

Premier mówi to co jest w interesie jego partii a nie to co powinien.

Jak to się mówiło: partia chce twojego dobra, dlatego trzeba to dobro porządnie przed nią ukryć.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Flik napisał:

Zapewne chodzi o to, że są otwarte w mniejszym przedziale czasowym niż bez lockdownu. No, ale tak czy inaczej są otwarte.

Przecież nie skasują spożywki tak jak wiosną skasowali fryzjerów, kosmetyczki itd... Chyba nie muszę tłumaczyć, że bez np fryzjera da się przeżyć, bez szamki już niekoniecznie.(chyba, że ktoś ma zaopatrzenie w postaci wyrobów wiejskich od chłopa)?.

Swoją drogą ja z dzieciństwa z nostalgią wspominam naprawdę wiejski ser biały.

chyba takie zaopatrzenie gdzieś pod ruską granicą, bo u mnie chłopów już nie ma - sami agrobiznesmeni;  co do sera - może dałoby się załatwić gdzieś pod tą granicą konew prawdziwego mleka, tzn z nieodciągniętą laktozą - to chyba tajemnica tego wiejskiego sera, bo laktoza w podgrzanym lekko mleku szybko tworzy kwas mlekowy, i to on nadaje specyficzny kwaskowaty posmaczek temu serowi; z mleka sklepowego zrobi się namiastkę bez smaku, bo laktoza odciągnięta, chyba ze względu na to, że duża część ludzi, zwłaszcza starszych, ma nietolerancję na laktozę; dlatego też nie zrobi się z niego prawdziwego kwaśnego mleka; może gdzieś jeszcze w turystycznym agrobiznesie są gospodarstwa oferujące ten autentyczny ser wiejski i prawdziwe kwaśne mleko, jeśli nie podsuwam pomysł  - sam bym się tam wybrał na te specjały, choć niby na wsi mieszkam; ser koniecznie na wiejski chleb z pieca chlebowego posmarowany wiejskim masłem zrobionym przed chwilą w tradycyjnej drewnianej kierzynce, a do łatwego spłukania maślanka po tym maśle - za taką tradycyjną wiejską mleczno-serową dietę można by pewnie kasować i kasować od miejskich grubasów; ale kto dzisiaj zrobi jeszcze kierzynkę, nie mówiąc o ubijaniu masła w niej; poza tym miejskie wolą jogurty na mączce kukurydzianej z aromatem borówki produkowanym przemysłowo z trocin i ser biały o konsystencji i smaku sprasowanej kredy

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coraz więcej znajomych to przechodzi...nawet ci co mieli pracę z domu, skądś to się przywleka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo ludzie ograniczają się tylko do masek i całe zło winią tylko przez nie. Tak właściwie powinniśmy dezynfekować ręce po każdym dotknięciu drzwi - jakichkolwiek, wszystkie produkty ze sklepu muszą być zdezynfekowane, nie tylko owoce i warzywa, przecież ktoś ten jogurt ułożył w lodówce, nawet jeśli w rękawiczkach, to jest na nim pełno patogenów. Dezynfekcja blatów, klamek, poręczy i najważniejsze swojego telefonu i komputerów, na smartfonie jest więcej patogenów niż w kiblu. 

Ludzie, żeby się nie zarazić, to trzeba by było nie wychylać nosa po za kołdrę a i tak jest duże prawdopodobieństwo, że to złapiemy. 

  • Haha 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnej pandemii, jak można w to dalej wierzyć?

Na wiosnę sam w to uwierzyłem ale po takim czasie można wyciągnąć jakieś wnioski. Wyłączyć tv, zdjąć kaganiec i włączyć myślenie ?

ddec8027fdff6df3.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, licho52 napisał:

Coraz więcej znajomych to przechodzi...nawet ci co mieli pracę z domu, skądś to się przywleka...

Praca z domu oznacza że nie masz kontaktu ze światem? Wystarczy JEDNO wyjście do sklepu i możesz się zarazić. Takie sa realia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, licho52 napisał:

Coraz więcej znajomych to przechodzi...nawet ci co mieli pracę z domu, skądś to się przywleka...

Mnie też to chyba czeka, bo Żona z pracy przywlecze.

Po prostu cały system za wolno działa... chory jest mąż koleżanki z pracy... ta poszła już lekko podjebana do roboty i sprzedała to mojej Żonie pewnie. Kwestia tygodnia.

Ktoś mnie qrde chociaż pocieszy? Bo co widzę przypadki Covid to jest śmierć i pożoga. Ludzie leżą i zdychają po 2 tygodnie w łóżku i walczą z dusznościami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Dario+ napisał:

Nie ma żadnej pandemii, jak można w to dalej wierzyć?

Na wiosnę sam w to uwierzyłem ale po takim czasie można wyciągnąć jakieś wnioski. Wyłączyć tv, zdjąć kaganiec i włączyć myślenie ?

 

Wyłącz internet przejdź się do jakiegokolwiek szpitala i powiedz to lekarzom.

1 minutę temu, Szambo napisał:

 

Ktoś mnie qrde chociaż pocieszy?

To plandemia :)

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam uprzejmie

2 minuty temu, Szambo napisał:

Mnie też to chyba czeka, bo Żona z pracy przywlecze.

Po prostu cały system za wolno działa... chory jest mąż koleżanki z pracy... ta poszła już lekko podjebana do roboty i sprzedała to mojej Żonie pewnie. Kwestia tygodnia.

Ktoś mnie qrde chociaż pocieszy? Bo co widzę przypadki Covid to jest śmierć i pożoga. Ludzie leżą i zdychają po 2 tygodnie w łóżku i walczą z dusznościami.

Pocieszę Cię metodą studencką, czyli dostałeś lacza, ale fajnie, bo 99% roku również ;) Moja żona pracuje na stacji benzynowej, także ten... Na początku roku ktoś w Niemczech powiedział, że w 2-3 lata cała populacja na Ziemi będzie miała COVID-19.

Z poważaniem

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Klakier1984 napisał:

Wyłącz internet przejdź się do jakiegokolwiek szpitala i powiedz to lekarzom.

 

Jak ma powiedzieć, jak się pozamykali.

Nikt nie kwestionuje tego, że jest wirus, ale skali do jakiej jest to rozdmuchiwane oraz wiarygodności testów. Zdecydowana większość osób które mają pozytywny wynik nie ma żadnych objawów albo zwykłe objawy grypowe. W końcu sezon grypowy, czy to takie dziwne, że sporo ludzi choruje?

Edytowane przez B@nita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam uprzejmie

1 minutę temu, B@nita napisał:

Jak ma powiedzieć, jak się pozamykali.

Można bardziej drastycznie, niech powie to rodzinom, które straciły kogoś po COVID-19. Oczywiście można negować, że ktoś umarł z tego powodu, ale jaki jest sens życia w społeczeństwie, jak się nikomu nie ufa, wieczne negowanie, to droga do życia pustelnika...

Z poważaniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, szczupak90 napisał:

Bo ludzie ograniczają się tylko do masek i całe zło winią tylko przez nie. Tak właściwie powinniśmy dezynfekować ręce po każdym dotknięciu drzwi - jakichkolwiek, wszystkie produkty ze sklepu muszą być zdezynfekowane, nie tylko owoce i warzywa, przecież ktoś ten jogurt ułożył w lodówce, nawet jeśli w rękawiczkach, to jest na nim pełno patogenów. Dezynfekcja blatów, klamek, poręczy i najważniejsze swojego telefonu i komputerów, na smartfonie jest więcej patogenów niż w kiblu. 

Ludzie, żeby się nie zarazić, to trzeba by było nie wychylać nosa po za kołdrę a i tak jest duże prawdopodobieństwo, że to złapiemy. 

Tak naprawdę to jeśli ktoś się boi tej choroby to powinien był kombinować, żeby się zarazić z tydzień - 2 tygodnie temu. Bo mając mega pecha (potrzeba hospitalizacji) to już lepiej poważnie zachorować, gdy jeszcze jest sporo wolnych łóżek w szpitalach. Dzisiaj to już raczej taka "strategia" nie miałaby sensu, protesty przyczynią się do dalszych szybkich wzrostów w ciągu kilkunastu dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, مارتشين napisał:

Co z tymi antycovidowacami od Simona? Już się nawrócili? 

Na złość Simonowi wyzdrowieli. Cytuję "ledwo przeżyli" 

Simon już ich "wycisza", bo chcą kamieniami rzucać ;)

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,koronawirus-w-polsce--prof--simon--leza-u-nas-pacjenci-duszacy-sie--sini--a-grupa-pajacow-mowi--ze-covid-u-nie-ma,film,43503701.html?utm_source=forum.pclab.pl_viasg_medonet&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2

 

 

Edytowane przez Griszah

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strasznie wczoraj gorączkowałem, łykałem gripexy do 5 rano. Film mi się urwał przy 40 stopniach. Teraz mam kaszel i duszności. Trochę się przespałem, ale musiałem wstać rano, bo mam obowiązki, mam pracę. Niektórzy mówią, że nie można chodzić do pracy, jak się ma koronawirusa, ale to nieprawda. Można, tylko trzeba kaszleć w łokieć i myć ręce. Na tym polega odpowiedzialność.

Edytowane przez Kamiyan
  • Haha 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Z Kodami to się nie liczy bo to "czitowanie"   hehe Z taką promką to nie ma tematu brać GX'a i tyle.
    • Ale co w tym artykule jest złego albo nieprawdziwego? Niektórzy nie chcą walczyć i tyle. Państwo traktuje obywatela jako niewolnika jak zabiera mu w podatkach większość miesięcznej pensji, ale to nie znaczy, że na prawdę jest niewolnikiem.    Już dawno zachód poszedł by na uklad, że oddaje wschód ukrainy i wprowadza określoną liczbę wojska pod flagą międzynarodową jako gwarant bezpieczeństwa. Rosja dostaje co chce, Ukraina na zawsze zostaje biednym krajem buforowym. Tylko, że USA zależy na wykrwawianiu rosyjskiej gospodarki jak najdłużej nie patrząc na straty ukraińców. Wszyscy to wiedzą od dawna. Prędzej czy później i tak skończy się na jeden z dwóch sposobów: albo będzie zawarcie pokoju i oddaniem całego wschodu, albo kapitulacja ukrainy przez nagłe załamanie frontu, którego nie będzie się dało odratować. Przynajmniej tak to na razie wygląda. Rozstrzygnięcie po wyborach w USA - jak wygra Trump to będzie większa szansa na opcję nr1, jeśli Biden - kolejne miesiące/lata wojny i większa szansa na opcję nr 2
    • Szczerze mowiac to mi nie przeszkadza jak szumi, wazne zeby bylo dobre i w tych widelkach cenowych o ktorych napisalem.
    • To nie kwestia sztuki, zależy od tego jak dany zasilacz ma ustawioną krzywą jak jest agresywna od niskiego obciążenia to nic z tym nie zrobisz bez rozbierania i modyfikacji/wymiany wentylatora focus z 2017r w idle kręcił poniżej 450rpm jak się wyłączyło tryb pasywny  a pod obciążeniem reszta kompa go zagłuszała jak osiągnął tam okolice 900-1000 a jak ci w idle kręci dany model 700-800rpm to co innego  
    • Ale zdajesz sobie sprawę, że złamanie kości udowej, a złamanie kości w stopie, to kompletnie różne przypadki? Udowa jest prosta i duża, to się zupełnie inaczej goi niż jak masz układ wielu drobnych kości powiązanych ze sobą. Jeżeli oprócz złamania doszło też do naruszania stawów, wiązadeł itp. miękkich części, to potrafi się długo goić. Dodatkowo z twojego opisu wygląda jakbyś miał wstawioną szynę/płytkę, a nie tradycyjne unieruchomienie gipsem, gdzie pewnie byłbyś zapakowany od łydki po miednicę i nie byłoby szans na swobodne chodzenie. Niekoniecznie ktoś miał tutaj taki przypadek. Mógł nie złamać, mógł nie jeździć rowerem. Jeżeli nie masz problemów z chodzeniem, to pewnie z jazdą po równym i bez przeginania powinno być ok. No ale to zawsze jakieś ciut większe ryzyko, zwłaszcza jak to noga, którą się zwykle podpierasz. Wiem, że ciężko czasami już usiedzieć, ale szkoda z pośpiechu sobie przedłużyć sprawę. Ja mogę jedynie o zupełnie innych przypadkach. Złamanie przedramienia - 3 miesiące w gipsie, około 1,5-2 miesięcy po zdjęciu pierwsza przejażdżka na rowerze. Nabranie pełnej pewności co do wytrzymałości ręki - ponad pół roku. Pozbycie się zacinania ręki w łokciu - ponad rok. Pełny zakres skrętu nadgarstka - nigdy. Kontuzja barku - raczej bez złamania (nie było jednoznacznej diagnozy, rtg nic nie wykazało, na usg czegoś tam się dopatrzyli, fizjo stwierdził że mogło to być tylko zbicie mięśni), nie licząc powrotu po upadku (jakoś trzeba było się pozbierać do domu), to po 3-4 tygodniach, kiedy zupełnie przestałem czuć dolegliwości nie pamiętam ale trochę to jeszcze trwało. Jakby się nie poprawiało, to bym się solidnie martwił Jeżeli się zrosło, zagoiło, to jak najbardziej ruch będzie sprzyjał regeneracji. Stopa zaczyna prawidłowo się ruszać w pełnym zakresie, poprawia się ukrwienie. Grunt żeby wiedzieć z czym się jeszcze wstrzymać, a co będzie pomagać, ale to już specjalista wie najlepiej, zwłaszcza że każdy przypadek inny.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...