Covid-19 - Pandemia

[Badalaman 689]

4 minuty temu, galakty napisał:

Wszyscy się pozarażają to wygaśnie, innej opcji nie widzę. Szczepionki coś tam pomogą, ale nie wygaszą choroby do zera, nie w Europie. 

No właśnie to szczepionki wygaszą epidemię. Taka ich rola.

[glauks 419]

wygaśnie samoistnie, przykład miasta Manaus pokazuje, że nawet nie trzeba 60-70%, jak utrzymują wirusolodzy- w mieście było 40, i epidemia prawie wygasła; aktywnych, tzn zarażających nosicieli będzie tak niewielu, że transmisja praktycznie ustanie; pytanie tylko, jak długo trwa nabyta odporność, ale na razie dane wskazują, że na pewno kilka miesięcy, nawet ponad 6, więc  w zasadzie by wystarczyło

Edytowane 23 Listopada 2020 przez glauks

[Badalaman 689]

Jak widać eksperci uważają całkiem inaczej. Idee "nabycia odporności stadnej przez przechorowanie" już dawno uznano za błędne i się z takich głupot wycofano.

Wszyscy stawiają na szczepionki.

Nawet u nas mówi się że będą już od stycznia dostępne, co umożliwi szczepienia w służbie zdrowia i innych kluczowych grupach.

 

[glauks 419]

szczepionki przyśpieszą wygaśnięcie, i to na pewno znacznie, wiec to nie przeciwieństwo, tylko pomoc naturze

[Everyman 1509]

2 godziny temu, Assassin napisał:

To gastronomia może w sumie już szykować wnioski upadłościowe. Nikt tyle nie wytrzyma, no może poza jakimiś działalnościami sezonowym,i.

Nie będzie komu tego procedować.

[sino 367]

1 godzinę temu, maxpower napisał:

Starym dziadkom już nic nie zaszkodzi. Niech się szczepią. Resztę zostawić w spokoju.

Pewnie, że zostawią. Jedynie zaszczepionym dadzą bonusy:
-możliwość wejścia do sklepu
-wpuszczą ich do zakładu pracy
-pozwolą chodzić bez masek
-a może nawet pozwolą wyjść z domu.
Ty takich bonusów nie dostaniesz ?

 

3 godziny temu, KurczakPolski napisał:

Być może przekroczyliśmy liczbę już 40tys a nawet 50tys ale rząd nigdy prawdy nie powie.

Prawdę masz w aktach zgonu. Aktualizowane na money.pl, w tygodniu 45 po 2300 zgonów dziennie (nie tylko Covid). Takich danych nawet Łukaszenka nie dał rady sfałszować (gdy naiwni wierzą w ich oficjalne dane zwykle 5-6 zgonów dziennie, teraz już ~7). Liczba zakażeń jest bez znaczenia, to czysta manipulacja.

[smilehunter 507]

W zaledwie tydzień od zdiagnozowania, zmarł mój wujek z trochę dalszej rodziny. Okazem zdrowia nie był, wirus go wykończył. 
Mi powoli wraca smak, węchu dalej nie mam. Temperatury zawsze poniżej 36*C + ciągłe osłabienie. Wredne cholerstwo. 

 

[Zigu17 556]

44 minuty temu, sino napisał:

Prawdę masz w aktach zgonu. Aktualizowane na money.pl, w tygodniu 45 po 2300 zgonów dziennie (nie tylko Covid). Takich danych nawet Łukaszenka nie dał rady sfałszować (gdy naiwni wierzą w ich oficjalne dane zwykle 5-6 zgonów dziennie, teraz już ~7). Liczba zakażeń jest bez znaczenia, to czysta manipulacja.

Ale przecież ludzie umierają głównie przez brak pomocy medycznej, leczeń, teleporady, brak rehabilitacji itp a nie bezpośrednio na covid

[Áltair 956]

Czy od marca ktoś widział w ogóle w autobusach kanary? 

[galakty 5478]

14 minut temu, Áltair napisał:

Czy od marca ktoś widział w ogóle w autobusach kanary? 

Tak. 

[Klakier1984 1304]

Czytam te liczby, Brytyjczycy zabezpieczają dla siebie 100mln dawek, niemcy 200mln premier Hiszpanii to chyba wszystkich z 3 razy zaszczepi  Patrząc po rzucanych liczbach to chyba te szczepienia będą przymusowe, no chyba że zabezpieczają takie ilości profilaktycznie z przekonaniem, że wszyscy się rzucą do punktów zabiegowych.

[Klakier1984 1304]

Godzinę temu, Trepcia napisał:

A skad wiesz, ze nie trwaly tyle lat?

Nie zaczynaj nawet ?

Teraz, Trepcia napisał:

A to nie ma tak, ze trzeba przyjac przynajmniej 2 dawki? Np. na taka zoltaczke to sie chyba i 3-4 dawki przyjmuje.

Ta brytyjska mówili, że dwie dawki tz najpierw "połówka", a potem liter

[lokiju 2172]

Nie znam się na szczepionkach ale czy będzie można podać szczepionkę komuś kto przechodzi koronawirusa bezobjawowo tzn. jest nosicielem i nie ma o tym pojęcia ? Czy to nie będzie powodowało jakiś komplikacji ?

[galakty 5478]

6 minut temu, lokiju napisał:

Nie znam się na szczepionkach ale czy będzie można podać szczepionkę komuś kto przechodzi koronawirusa bezobjawowo tzn. jest nosicielem i nie ma o tym pojęcia ? Czy to nie będzie powodowało jakiś komplikacji ?

Ha, dobre pytanie. Szczepi się osoby zdrowe, a jeśli "choruje bezobjawowo" to co wtedy? 

[ntt_system 634]

31 minut temu, galakty napisał:

Ha, dobre pytanie. Szczepi się osoby zdrowe, a jeśli "choruje bezobjawowo" to co wtedy? 

 

37 minut temu, ODIN85 napisał:

A skąd mam wiedzieć czy miałem?

 

38 minut temu, lokiju napisał:

Nie znam się na szczepionkach ale czy będzie można podać szczepionkę komuś kto przechodzi koronawirusa bezobjawowo tzn. jest nosicielem i nie ma o tym pojęcia ? Czy to nie będzie powodowało jakiś komplikacji ?

jak nie wiadomo czy się miało koronowirusa to powinno się zrobić przesiewowe badanie (Roche) IgG, IgM

[galakty 5478]

2 minuty temu, ntt_system napisał:

jak nie wiadomo czy się miało koronowirusa to powinno się zrobić przesiewowe badanie (Roche) IgG, IgM

To niech robią za darmo przed zaszczepieniem, jeśli będzie przymus. 

Dlaczego mam ryzykować zdrowiem przy chorobie, gdzie połowa społeczeństwa nie wie czy to przeszła? 

[Gość]

2 godziny temu, Trepcia napisał:

Niedlugo beda organizowane loty na Marsa, tam jeszcze nie ma koronawirusa.

Dojedzie z pierwszym kolonizatorem/turystą/kosmonautą A generalnie humor Wam tutaj dopisuje.

Przymusowe szczepienia nie wiem czy przejdą, przynajmniej u nas. I tak się mi coś zdaje, że z tymi szczepionkami będzie podobnie, jak z tymi na grypę. Te co dojadą, będą dobre na zeszłoroczną wersję covida, na obecną wersję, dojadą za rok.

[T_G 443]

27 minut temu, krzyyss napisał:

Dojedzie z pierwszym kolonizatorem/turystą/kosmonautą A generalnie humor Wam tutaj dopisuje.

Przymusowe szczepienia nie wiem czy przejdą, przynajmniej u nas. I tak się mi coś zdaje, że z tymi szczepionkami będzie podobnie, jak z tymi na grypę. Te co dojadą, będą dobre na zeszłoroczną wersję covida, na obecną wersję, dojadą za rok.

jak zabraknie to dokoptują te wycofane z obiegu we Francji i Hiszpanii

[adashi 1986]

1 godzinę temu, lokiju napisał:

Nie znam się na szczepionkach ale czy będzie można podać szczepionkę komuś kto przechodzi koronawirusa bezobjawowo tzn. jest nosicielem i nie ma o tym pojęcia ? Czy to nie będzie powodowało jakiś komplikacji ?

Taką mRNA to nic się złego nie stanie.

[Zigu17 556]

Godzinę temu, esteri napisał:

Rząd pewnie wprowadzi przymus szczepień, albo zmusi do tego pracodawców. Dzisiaj mówią, że będą testować obywateli z województwa małopolskiego, śląskiegiego itd. Ten obecny rząd to na szubienice ludzie by wywieźli. Na serio, gdyby Kaczyński żył w XV wieku to ludzie by go widłami zatłukli.

 

Ja się tylko obawiam jednego. Czy maseczki nie będą już na stałe przez sezon zimowy, żeby mniej było zachorowań na grypę. Coś czuję, że tych epidemii będzie więcej. Po prostu jest za dużo ludzi i wymyślają jakby tu ograniczyć ich rozmnażanie. To taka moja prywatna opinia. Jak będzie duże bezrobocie to się ludzie nie będą rozmnażać bo kaski nie będzie na założenie rodziny.

Z drugiej strony jak nie ma co robić, ani gdzie wyjść to się z nudów rucha albo jak kto woli "kocha" w czasie wolnym, więc to raczej słaby argument

[avn 129]

1 godzinę temu, esteri napisał:

Przecież osoba, która miała wirusa może zachorować i drugi raz. Raz przebyta choroba nie daje wiecznej odporności. Ja się tylko zastanawiam. Dlaczego niby szczepionka miałaby taką odporność dawać skoro przejście choroby takiej odporności nie zapewnia. Coś mi to wszystko strasznie śmierdzi.

Bo tutaj nie chodzi o odporność tylko o naukę organizmu do walki z zarazą. Coś jak kurs samoobrony - jak potrafisz przywalić bo trenowałeś kiedyś to szybciej sobie poradzisz z przeciwnikiem. Przecież żyliśmy bardzo blisko siebie od lat, markety, kina, itd. i na 100% z taką grypą każdy z nas miał kontaktu bardzo dużo przez rok a nie chorował, organizm zwalczył intruza. To samo (taką mam nadzieję) będzie z COVID. Trochę to widać na KWK - górnicy masowo nie chorują, a chorowali w setkach.

[Zigu17 556]

W dniu 21.11.2020 o 23:13, dzb napisał:

Jak się pożar rozprzestrzenił po całym kraju to nie łatwo zgasić.

Otwarcie szkół - ok, mogli próbować, ale jak zakażenia zaczęły lawinowo rosnąć powinni zamknąć pod koniec września a nie zamykać na raty do listopada... Podobnie z gastronomią stacjonarną, siłowniami i innymi przybytkami, które nie są pierwszej potrzeby.

Oczywiście że gastronomia jest pierwszej potrzeby. Nie widzę tutaj różnicy miedzy restauracja a sklepem spożywczym. Nie każdemu chce się/może gotować. Wiele osób wyskakiwało do lokalu w czasie pracy, po pracy, czy przed pracą coś zjeść

Edytowane 23 Listopada 2020 przez Zigu17

[glauks 419]

odporność, tzw nabyta to właśnie nauka organizmu - nie ma znaczenia, jak dokładnie nabyta, tzn przez zarażenie "oryginałem" wirusa\bakterii, czy szczepionką, w której są spreparowane wirusy\bakterie - najczęściej tak się preparuje, żeby nie mogły się rozmnażać\powielać

długotrwałość odporności zależy od patogena - niektóre trwają prawie całe życie, np na odrę, inne nie

w nowych szczepionkach nie ma już osłabionego patogena, tylko używa się różnych sposobów, żeby sam organizm, tzn komórki wyprodukowały antygen, czyli białko na które reagują przeciwciała; nie jest pewne, czy jest to absolutnie bezpieczny sposób, tzn w dawnych szczepionkach z wirusami\bakteriami zdarzały się przypadki zbyt gwałtownej reakcji na te patogeny w szczepionce, czy nowe będą pod tym względem bezpieczne nie wiadomo, bo jeszcze ich w zasadzie nie sprawdzono na większą skalę

ps - fachowcy są zdania, że ten nowy sposób wywoływania reakcji organizmu jest lepszy od tradycyjnego, tzn przez osłabionego patogena w szczepionce, tzn reakcja immunologiczna jest silniejsza

Edytowane 23 Listopada 2020 przez glauks

[kalderon 5224]

@Zigu17

W lokalu możesz żarcie wziąć na wyrost jak w spożywczaku. Nikt nie mówi o zakazie działalności.

[glauks 419]

5 godzin temu, esteri napisał:

Nikt o zdrowych zmysłach nie zaszczepi się szczepionką nad ,którą  specjaliści pracowali przez kilka miesięcy. Prace nad szczepionką średnio trwają po kilka lat. Ja sobie poczekam kilka lat i wtedy się zaszczepie. Nawet jak miałbym chodzić ze szmatą na twarzy to nie jest to jakieś mega utrudnienie. Można się przyzwyczaić

 

zaszczepią się, zaszczepią - ludzie, którzy mają jako takie pojęcia jak ta nowa szczepionka działa i jak powstała; oczywiście ludzie przy zdrowych zmysłach się nie zaszczepią, ale nic dziwnego, bo zmysłami nie można zobaczyć wirusa, trzeba trochę bardziej wyrafinowanych sposobów; na zdrowych zmysłach opierają się tradycyjne wierzenia , religie, nie nauka - nauka już dawno przekroczyła granice zmysłów, i ciekawe gdziebyśmy dziś byli gdyby się na nich zatrzymała