Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

dokładnie wykorzystuje się gen produkujący białko-antygen - ten gen ma chyba ok 800 nukleotydów, więc to tylko niewielki fragment genomu wirusa, ok 1\40; że mutacja zajdzie akurat w obszarze tego genu jest więc tym bardziej nieprawdopodobne; w ogóle największy problem, jaki trzeba było rozwiązać to jak opakować ten gen i jak wprowadzić go do komórki, bo produkcja białka z jego kodu to już w zasadzie komórka robi automatycznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, glauks napisał:

dokładnie wykorzystuje się gen produkujący białko-antygen - ten gen ma chyba ok 800 nukleotydów, więc to tylko niewielki fragment genomu wirusa, ok 1\40; że mutacja zajdzie akurat w obszarze tego genu jest więc tym bardziej nieprawdopodobne; w ogóle największy problem, jaki trzeba było rozwiązać to jak opakować ten gen i jak wprowadzić go do komórki, bo produkcja białka z jego kodu to już w zasadzie komórka robi automatycznie

Co więcej, losowa mutacja tego kluczowego fragmentu wirusa najpewniej spowoduje, że nie będzie on w stanie wniknąć do komórki bo zmieni się kształt tego białka, czyli tego rodzaju mutacje same się eliminują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, LeBomB napisał:

Ale pewna część wirusa pozostaje taka sama i szczepionka może znacznie osłabić jego wpływ na zdrowie i przebieg choroby. Spadnie po prostu skuteczność samej szczepionki, tak jak to stało się ze szczepionką na grypę.

https://www.information.dk/indland/2020/03/forskere-sporet-40-mutationer-coronavirus-alene-paa-island

W samej Islandii już w marcu wykryto 40 mutacji SARS COV-2. Kwestia co to były za mutacje i na co wpływały.

Ogólnie gdzieś ostatnio czytałem, że mutacji tego wirusa już są setki, ale większość nie zmienia mechanizmu jego działania, dlatego szczepionka zadziała nawet jak zorientowana na inny szczep, tylko jak wspomniałem może przyczynić się nie do uchronienia od zarażenia, a głównie do złagodzenia przebiegu choroby, a to już i tak bardzo dużo.

gdzie wy czytacie o tych mutacjach - rozsiewają je jacyś mutofani, czy co, odmiana reptilian; ja czytałem w w autorytatywnych czasopismach naukowych, że do tej pory zanotowano 3-4 mutacje - każda większa mutacja jest nazywana w specjalny sposób, wiec już nazw dla tych mutacji by zabrakło; nawet grypa nie ma tylu mutacji; że szczepionka nie zadziała jest w ogóle zupełnie nieprawdopodobne - szczepionka wzbudza reakcję immunologiczną na malutki fragment białka s, przytwierdzającego wirusa do komórki - ten fragment, tzw epitop, to ok 60-80 aminokwasów - jakie jest prawdopodobieństwo, że akurat mutacje zmieni epitop, jeśli w sumie genom wirusa produkuje  wiele tys aminokwasów, chyba nawet kilkanaście tys, jeśli nie kilkadziesiąt - żeby mutacja zmieniła przypadkowo epitop trzeba by pewnie kilkanaście lat mutacji, nie rok (od sars z 2003 upłynęło właśnie dlatego 17 lat, i mutacja tego białka uczyniła go znacznie bardziej sprawnym, tzn łatwiej wnikającym do komórki -  to jest właśnie dystans czasowy, w jakim trzeba oceniać mutacje tego wirusa)

ps- ogólnie ocenia się, że u wirusów mutacja zachodzi w stosunku 1 zasada na 10 tys- wydaje się dużo, ale trzeba pamiętać, że genom w większości składa się z tzw śmieci, czyli fragmentów niekodujących - u człowieka np kodująca część genomu to tylko 3% zasad - u wirusa oczywiście znacznie więcej, nawet chyba ponad 50%, ale  z kolei większość mutacji wirusowych to tzw mutacje punktowe, czyli podmiana 1 zasady - kodon składa się z 3 zasad, ale w większości do jego poprawnego funkcjonowania wystarczą 2 zasady, itd - czyli żeby mutacje miały znaczenie dla funkcjonowania wirusa muszą spełnić wiele warunków; do tego b. dobrze, ze u wirusów mutacje są tak częste, bo po replikacji większość uwolnionych wirusów jest niezdolna do dalszego zakażania, czyli wniknięcia do innych komórek albo powielania się w nich, dzięki temu w ogóle człowiek ma szanse w walce z wirusami - ocenia się, że u grypy np tylko 1\10 powielonych wirusów może powtórnie zakażać, a reszta nawet jeśli wniknie do komórki nie jest zdolna wskutek mutacji się w niej na nowo powielać, itd

ostatni wirusologia zrobiła tak wielkie postępy, że nawet policzono, ile wirusów wegetuje w ciele przeciętnego człowieka - piszę wegetuje, bo nie działa, jest niezdolna do powielania się - okazuje się, że ok 380 bilionów, słownie bilionów - co oznacza, że jest ich 10 razy więcej niż bakterii, i ok 100 razy więcej niż komórek w ciele; informacja na odpowiedzialność Scientific American

 

Edytowane przez glauks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@glauks nie mutofani, tylko po prostu na świecie bada się obecnie nawet najmniejsze mutacje SARS COV-2, z czego znaczna większość to właśnie te tzw. śmieci, które nie mają kompletnie wpływu na istotne, z naszej perspektywy, parametry wirusa. 

Dlatego dla uproszczenia w jednym z postów w celu rozróżnienia zastosowałem pojęcie mutacja i szczep, tak jak przy wirusie grypy. W jednym z podanych przeze mnie linków było nawet napisane, że SARS COV-2 mutuje wolniej niż wirus grypy, ale to właśnie gdy weźmiemy pod uwagę też te mniej znaczące zmiany.

Co do nazw, to nie wiem czym się kierują, ale wiem, że niektóre mają swoje nazwy. Może nazywają tylko te, które są warte uwagi i dalszych badań jak D614G.

 

Edit:

A nie, ktoś jednak bawi się w nazywanie :D

https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fmicb.2020.01800/full#F2

Tu przykład z plików uzupełniających do powyższego

https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fmicb.2020.01800/full#supplementary-material

Cytat

Our analysis of 48,635 SARS-CoV-2 highlights a total of 353,341 mutation events compared to the NC_045512.2 Wuhan reference genome.

Sam widzisz jak się naukowcy "bawią" :) 

Edytowane przez LeBomB

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem największy problem jest ze szczepionką Pfizera, ponieważ musi być przechowywana w temperaturze -70st. To jest punkt w którym może pojawić się najwięcej nieprawidłowości w transporcie i przechowywaniu, co wpłynie na skuteczność szczepionki i moze na jest bezpieczeństwo. Pozostałe 2 moga byc przechowywane w temperaturze kilku stopni na +, więc wystarczają zwyczajne chłodziarki/lodówki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, ja się raczej tym Pfizerem nie zaszczepię. Będę miał wszystkie do wyboru i na dziś (o ile nie mam własnych przeciwciał) raczej chyba wybrałbym tę z adenowirusem (oxfordzką). Zobaczymy jak za dwa miesiące.

Edytowane przez adashi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, LeBomB napisał:

@glauks nie mutofani, tylko po prostu na świecie bada się obecnie nawet najmniejsze mutacje SARS COV-2, z czego znaczna większość to właśnie te tzw. śmieci, które nie mają kompletnie wpływu na istotne, z naszej perspektywy, parametry wirusa. 

Dlatego dla uproszczenia w jednym z postów w celu rozróżnienia zastosowałem pojęcie mutacja i szczep, tak jak przy wirusie grypy. W jednym z podanych przeze mnie linków było nawet napisane, że SARS COV-2 mutuje wolniej niż wirus grypy, ale to właśnie gdy weźmiemy pod uwagę też te mniej znaczące zmiany.

Co do nazw, to nie wiem czym się kierują, ale wiem, że niektóre mają swoje nazwy. Może nazywają tylko te, które są warte uwagi i dalszych badań jak D614G.

 

Edit:

A nie, ktoś jednak bawi się w nazywanie :D

https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fmicb.2020.01800/full#F2

Tu przykład z plików uzupełniających do powyższego

https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fmicb.2020.01800/full#supplementary-material

Sam widzisz jak się naukowcy "bawią" :) 

mutofani oczywiście żartobliwe; pozorny paradoks z tymi mutacjami tłumaczy się chyba dość prosto - pisałem, że częstotliwość mutacji określa się jako 1 na 10 tys - ponieważ genom korony ma ponad 30 tys zasad wychodzą 3 mutacje na 1 powielenie się - ponieważ w 1 komórce powiela się wiele wirusów i replikują się w tys wirusów wychodzi, że wirusy, które wydostana się z komórki przez chyba? tzw pączkowanie będą miały wiele tys, prawdopodobnie kilkanaście tys mutacji; jeśli pobierze się i sprawdzi wirusy z wielu komórek to liczba mutacji urośnie już do ponad 100 tys, itd; natomiast moje 3-4 to skumulowane właśnie tysięczne mutacje, które doprowadziły do określonych znacznych zmian w genomie, i na tej podstawie nadaje się nazwę takiej odmianie (bo chyba? nie szczepowi) wirusa; oczywiście te masowe mutacje mogą mieć znaczenie dla funkcjonowania wirusa, dlatego tez pisałem, że dzięki nim tylko niewielka część powielonych wirusów jest zdolna do zakażenia nowych komórek; bez względu na mutacje jednak jeśli bada się ich genomy to genomy wirusów zdolnych do wniknięcia do komórki, co znaczy że ich białko-antygen nie zostało zmienione przez te mutacje - stąd paradoks - wirus mutuje i jednak pozostaje ten sam, bo w komórkach jest właśnie ten sprawny - nie liczą się natomiast te które ewentualnie nie wniknęły do komórki z powodu zbyt dużych zmian tego białka, ewentualnie nie dały się zmontować w komórce, więc w sumie się nie powieliły

jeśli chodzi o skuteczność szczepionki też można spekulować, czy mutacje mają znaczenie - szczepionka działa na zasadzie rozpoznania epitopu, pisałem, że to ok 60-80 aminokwasów, ale naprawdę obszar rozpoznawany w białku przez immunoglobuliny jest znacznie mniejszy, ok 20 aminokwasów - te 60-80 aminokwasów to tzw obszar wielkiej zmienności w lekkim łańcuchu immunoglobulin, który jest właśnie kluczowy do produkcji receptorów epitopów; czyli obszar rozpoznawany białka wirusa jest tak mały, że prawdopodobieństwo zmian w nim uniemożliwiających rozpoznanie jest małe, choć oczywiście istnieje; zresztą na tym też polega zaleta tych nowych szczepionek, że jeśli ten obszar się zmieni to wystarczy zmienić nieco sekwencje genu kodującego to białko, żeby stworzyć nową skuteczną szczepionkę - w starej metodzie trzeba hodować całe nowe wirusy, a to jest długotrwałe i do tego kosztowne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, LeBomB napisał:

https://academic.oup.com/cid/advance-article/doi/10.1093/cid/ciaa1421/5997517

https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2020.08.24.20179457v2

https://journals.sagepub.com/doi/full/10.1177/0145561320970105

Tu wiem że stara informacja, ale tego typu badania trwają cały czas:

https://www.reuters.com/article/us-health-coronavirus-southkorea/south-korea-reports-more-recovered-coronavirus-patients-testing-positive-again-idUSKCN21V0JQ

Ogólnie coraz więcej pojawia się artykułów opisujących różne przypadki, albo prezentujących obserwacje badań

https://scholar.google.com/scholar?hl=pl&as_sdt=0,5&q=covid+reinfection&scisbd=1

Wszystkich Ci nie wyselekcjonuję i tych co przeczytałem nie odszukam, bo czytam, wyciągam wnioski, ciekawsze rzeczy sobie zapisuję i zamykam. 

 

Do tego dochodzi fakt, że mimo iż objawy ustępują, to w niektórych przypadkach obserwowano nie tyle reinfekcję innym szczepem, a reaktywację wirusa już znajdującego się w organizmie po pierwszej infekcji.

Dzięki. Wychodzi jednak, że tak jak pisałem są to incydentalne przypadki. Z drugiego linka: Conclusions: SARS-CoV-2 reinfection can occur but is a rare phenomenon suggestive of a strong protective immunity against reinfection that lasts for at least a few months post primary infection.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytat

Pytany o to, jak długo może trwać nabyta odporność na zakażenie nowym wirusem, tłumaczył, że najnowsze badania wskazują, że odporność jest długofalowa. "Temu należy wierzyć, bo to są prace najbardziej aktualne" – powiedział.

Cytat

Część osób ma już odporność na koronawirusa, nie wszyscy zatem muszą się szczepić, aby powstrzymać epidemię. Należałoby zatem określić poziom immunoglobulin klasy G, które dają trwałą odporność pamięciową, aby stwierdzić, czy trzeba się szczepić" 

Dobre wieści: https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/szczepienia-przeciw-covid-19-czy-wszyscy-powinni-sie-zaszczepic/z0reqmp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy 44k testów, średnia spada, uratowani przez rząd!!!! 

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, ODIN85 napisał:

16310 dziś.

Ciekawe, ja mam trochę więcej. Hmm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, ODIN85 napisał:

I bardzo dobrze. Zawsze to powód do radości jak można wyru#$ać rząd i te os$ane obostrzenia. Przyklaskuje, gratuluje i oby więcej ludzie się spotykali bo siedzenie w domu to głupota. Ja normalnie tak często nie imprezuje, ale z okazji tego że jest covid i jest zakaz to po prrostu nie potrafie sobie odmawiać tak dużej przyjemności

Edytowane przez Zigu17

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Trepcia napisał:

Czesc genow neadentarczykow jest obecnych w nas do tej pory. Nie mozna tez zapomniec, ze to neandertalczycy pierwsi zapletli sznurek z roslinnych wlokien, to oni poslugiwali sie narzedziami aby obrabiac skore zwierzat, to oni malowali swoje ciala oraz przyozdabiali jest roznymi ozdobami (naszyjniki etc), to oni chowali swoich zmarlych, to oni byli silniejsi i lepiej przystosowani do chlodniejszego klimatu. Jednak z drugiej stronny wolniej sie reprodukowali, zyli w scislych grupach a wiec i dochodzilo do kazirodztwa, no i nie pocili sie wiec nie byli w stanie wytrzymac w cieplejszym klimacie. Dopiero mix dwoch gatunkow pozwolil na powstanie czowieka rozumnego, idealnie dostosowanego do cieplego i zimnego klimatu, rozwinietego manualnie oraz z duza plodnoscia.

Wyżej już było to gdzieś wyjaśniane ;)glauks pisał. Nie chodziło tu akurat dosłownie o neandertalczyków w sensie genowym, ale zachowanie. Post dotyczył znieczulicy w stosunku do ludzi, ale został zjechany. Nie wiem już gdzie to było, bo za duzo postów leci :D

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jak zwykle lepsi mieli gorzej :(

 

Czemu każdy pisze o tych 5 osobach? Może być w domu nawet kilkanaście - wszyscy zameldowani domownicy + goście z zewnątrz w liczbie tych 5.

4 godziny temu, Stjepan napisał:

gallery_1606339994_447049.jpg

 

 

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut które Polsat najchętniej by ukrył XD :respect:?

 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To pan doktor się wykazał, arbitralnie twierdząc że praktyki stosowane i sprawdzone przez wiele krajów jako skuteczne są złe, a za wzór postawił Białoruś, gdzie nawet reżim ukrywający wszystko co możliwe musiał zamknąć granicę i wprowadzać obostrzenia. Bo ofiar jest dużo więcej niż twierdza władze, w poprzednich latach na Białorusi umierało ok. 9000-10 000 osób miesięcznie, w maju i czerwcu tego roku było to 12-13 tys, a to było tylko pierwsza, ta łagodniejsza fala..

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Białoruś to jest niezorientowany, bo tam od około 10 dnia protestów raportowanie zakażeń jest kompletnie upośledzone, można powiedzieć, że o wiele bardziej niż u nas. Niczego specjalnie sensacyjnego nie powiedział, chyba że czegoś nie wyłapałem.

Spokojnie zmierzamy sobie do styczniowego lockdownu. W najgorszym razie do grudniowego, jak zgony nie zaczną istotnie spadać za około tydzień. Znaczy covidowe zgony, bo okołocovidowe nie spadną.

Edytowane przez adashi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Dario+ napisał:

5 minut które Polsat najchętniej by ukrył XD :respect:?

 

 

Te testy to takie zabawki, fałszywki które cały czas kojarzą mi się z tym:

Chociaż cały czas czekam aż ktoś w końcu powie publicznie, że nawet nie ma żadnego wirusa i nikt nie zachorował, a tym bardziej nikt na to nie umarł.

 

 

9511e5ac498fad1832e071e5aba60026_banknoty.jpg

Edytowane przez Dozorca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Dozorca napisał:

Chociaż cały czas czekam aż ktoś w końcu powie publicznie, że nawet nie ma żadnego wirusa i nikt nie zachorował, a tym bardziej nikt na to nie umarł.

 

Ty to srogie piguły musisz walić.

  • Haha 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to chyba ten koleś, co poszedł na policje poskarżyć się, że mama zabrała mu amfetaminę

  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15178 wątpliwych testów i 599 zgonów pozytywnie sprawdzonych przez wątpliwe testy w tym 598 zgonów przez choroby współistniejące ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Dario+ napisał:

15178 wątpliwych testów i 599 zgonów pozytywnie sprawdzonych przez wątpliwe testy w tym 598 zgonów przez choroby współistniejące ?

Uzasadnij dlaczego uważasz testy rt-pcr za wątpliwe.

  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...