Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, ODIN85 napisał:

Przecież za covid masz 100% więcej. 5k i 8k w szpitalu nie zarobisz z jakimiś śmiesznymi nadgodzinami?

Nie wiem czy sie orientujesz ale pensja pielęgniarki do ok, 0,8 średniej krajowej brutto, 5400zł, co daje 4300zł brutto minus ZUS i podatki. Daje to ok. 3100zł "na rękę" za etat. Do tych twoich 11 tyś to tak jak pisałem, musiałaby żyć w szpitalu na oddziale covidowym i tak nie wiem, czy by dobiła do 11 tyś. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, ODIN85 napisał:

Podstawę ma 3.3 na rękę.

.

No właśnie... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, ODIN85 napisał:

Ja walę 300h i jakoś w domu jestem więcej niż w pracy

tyle ze twoja praca jest smieszna i nikomu nie potrzebna xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, ODIN85 napisał:

Ja walę 300h i jakoś w domu jestem więcej niż w pracy.

No nie dziwne, żebyś przy 300h pracy mniej czasu w domu(czy tam poza pracą) spędzał jak 30 dni x 24h to 720h :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, galakty napisał:

To może podaj od razu?

http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20210000512

Chyba nie jest problemem wyszukanie tego w sieci?

Ale od razu muszę przyznać, te 1,5m wydaje się już nieaktualne. Jakieś dwa podstawowe rozporządzenia wstecz zniknęło. Prawdopodobnie od momentu zmiany zapisu o stosowaniu maseczek do zasłaniania, z dwóch $ zrobili jeden.

12 godzin temu, marekkraw napisał:

Chodziło mi że wśród ,, zarażonych".

A, ok.

Cały problem z tymi bezobjawowymi, że jakby na inne choroby tak samo masowo badać, to też by wyszło podobnie.
To jest niedoskonałość dostępnych statystyk, czy metod zbierania danych - brak rozdzielenia zakażonych od chorych.

Zmieniając tak podejście do statystyki, mielibyśmy 537605 chorych na covid. Wtedy śmiertelność wyjdzie 11,5% zamiast 2,3%.
Gdyby dla grypy też doliczyć bezobjawowych, to śmiertelność spadłaby z tych 0,5% prawdopodobnie do 0,1% (ciężko mi powiedzieć jaki współczynnik bezobjawowych dać).

11 godzin temu, Áltair napisał:

Bezobjawowy covid nie daje odporności albo daje bardzo słabą. Dobrą odpornośc daje ciężki przebieg lub szczepienie.

Znam tylko pojedynczy przypadek, gdzie kolega z pracy przechodził praktycznie bez objawów. Po kilku miesiącach "doszczepił się" jak inna osoba z rodziny miała pozytywny wynik (nie wiem jak przechodziła, raczej bez większych problemów). Zrobił badania na przeciwciała i wyszedł bardzo wysoki poziom.

Były też badania przesiewowe i wychodziło sporo ludzi z przeciwciałami, a nie mieli objawów, nie wiedzieli że mieli kontakt.

11 godzin temu, Áltair napisał:

Na szczęście 1/4 Polski już zaszczepiona. Jak dalej będzie takie tempo i szczepienia okażą się skuteczne, to na jesieni powinna zacząć się poprawa.

Skąd te dane?
Z tego co wiem, zaszczepionych jest 6,5mln, z czego 2 z kawałkiem 2 dawkami.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W systemie szczepień mamy prawie 9 milionów, a zaszczepionych jedna lub dwiema dawkami - no niech trochę zaokrąglę 6 666 666.

Miałem okazję niedawno "odwiedzić" krakowski Szpital Uniwersytecki w ramach zbierania danych szczegółowych. Szczepienia są tam zorganizowane naprawdę rewelacyjnie, tempo oraz koordynacja są też doskonałe. Ja wiem, że w mniejszych ośrodkach jest zapewne gorzej, ale to co tam zobaczyłem jest naprawdę godne podziwu. I nie piszę tu o "papierach" bo ja się temu przyglądałem przez kilka godzin, jak to w rzeczywistości funkcjonuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, adashi napisał:

W systemie szczepień mamy prawie 9 milionów, a zaszczepionych jedna lub dwiema dawkami - no niech trochę zaokrąglę 6 666 666.

Miałem okazję niedawno "odwiedzić" krakowski Szpital Uniwersytecki w ramach zbierania danych szczegółowych. Szczepienia są tam zorganizowane naprawdę rewelacyjnie, tempo oraz koordynacja są też doskonałe. Ja wiem, że w mniejszych ośrodkach jest zapewne gorzej, ale to co tam zobaczyłem jest naprawdę godne podziwu. I nie piszę tu o "papierach" bo ja się temu przyglądałem przez kilka godzin, jak to w rzeczywistości funkcjonuje.

Druga dawką jest tylko 2,3mln na 38mln ludzi. To jest tyle co nic. Przechorowalo covida pewnie ok. 10mln ale strzelam. Może masz jakieś bardziej realne dane. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz odstęp przy mRNA jest 6-7 tygodni, a przy wektorowych jeszcze dłuższy, więc nie może byc od razu dużo wyszczepionych podwójnie. Wygląda to w każdym razie, przynajmniej w KSU świetnie od strony organizacyjnej i da sie uwierzyć, że do jesieni będą wyszczepieni wszyscy chętni.

Co do liczby osób, która w Polsce ma odporność z przechorowania to wg mnie ok. 8 milionów osób (nieco poniżej miliona z nich to część wspólna ze zbiorem wyszczepionych).

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w dalszej rodzinie kobieta ok 80 lat (szczepiona dwa razy chyba Pfizerem), właśnie zachorowała. Przebieg chyba w miarę łagodny (ale jednak wiek...).

Nie wiem kiedy dokładnie było szczepienie, ale mówimy o tym roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żona kolegi pielęgniarka 10k/mc od ok pół roku.  "Tak to możemy żyć" - cytat.

 

To co się dzieje z pensjami u lekarzy to chyba lepiej nie wiedzieć.

Ta pandemia NIGDY się nie skończy, personel medyczny już o to zadba.

Edytowane przez licho52
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Bono[UG] napisał:

Znam tylko pojedynczy przypadek, gdzie kolega z pracy przechodził praktycznie bez objawów. Po kilku miesiącach "doszczepił się" jak inna osoba z rodziny miała pozytywny wynik (nie wiem jak przechodziła, raczej bez większych problemów). Zrobił badania na przeciwciała i wyszedł bardzo wysoki poziom.

Były też badania przesiewowe i wychodziło sporo ludzi z przeciwciałami, a nie mieli objawów, nie wiedzieli że mieli kontakt.

*****

Skąd te dane?
Z tego co wiem, zaszczepionych jest 6,5mln, z czego 2 z kawałkiem 2 dawkami.

 

Ten wysoki poziom to właśnie po szczepieniu. W drugim przypadku wszystko się zgadza - przeciwciała będą, ale w małej ilości albo słabe. Może być też taki przypadek, który ponoć też dobrze buduje odporność, że osoba stale ma kontakt z patogenem i jej odporność budowana jest schodkowo. Coś jak przedszkolanka w przedszkolu.

Dane są pokazywane na głównym pasku Interii (dziś wyjątkowo nie ma, bo jest banner o piłce nożnej). Ale wychodzi, że podają łączną liczbę szczepień, bez podziału na dawki.

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś szybko spada.

Ja myślę, że będzie tak: że jak teraz otworzą gospodarkę (po 25 kwietnia) to znów za jakiś czas zamkną i tak w kółko. Chyba, że szczepienia coś zmienią.

Może dobrym pomysłem jest traktowanie COVIDA jak grypy. Jest to jest trudno...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że ze szczepieniami może być jednak różnie.

Bo episkopat ma wątpliwości. :cool:

U Was też kalendarze szwankują? Mi pokazuje 2021 zamiast 1421. :(

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli od 10 maja się szczepimy, ciekawe co znowu za najtańsze dziadostwo przywiozą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Spokxik napisał:

Czyli od 10 maja się szczepimy, ciekawe co znowu za najtańsze dziadostwo przywiozą.

Z tego co się orientuję, jest juz spory dostęp do mRNA tylko terminy dalsze niż na Astrze. Maj/czerwiec ma przyjechać sporo mRNA, więc dostępność będzie jeszcze lepsza. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Flik napisał:

Coś szybko spada.

Przez jakiś czas stałe było 30% pozytywnych testów, więc co spada? Liczba testów :E ? Dobrze że sezon się kończy to będzie im trudniej wywołać histerię.

Już w październiku w deklaracji z Great Barrington stwierdzono, że lepiej byłoby nic nie robić.
Od kwietnia tamtego roku ponoć są jakieś badania stwierdzające, że wirus nie rozprzestrzenia się skutecznie poprzez dotyk...
M.in. w Azji są badania stwierdzające, że maski nie zmieniają sytuacji, a statystki ze świata wydaje się to potwierdzać, ponieważ wykres przebiegu pandemii we wszystkich krajach jest podobny.
Japonia się nie szczepi, ponieważ wolą wpierw zobaczyć ich skutki. Do tej pory jakieś 0.5% społeczeństwa się zaszczepiło u nich.
Izrael cały zaszczepiony, ale choroba dalej się rozsiewa i podejrzewa się że może przyjść tam coś gorszego. Zupełnie jak z tymi kurczakami, gdzie zaczepiono wszystkie zagrożone, ponieważ starsze osobniki czasem na coś chorowały, a potem tą niszę zastąpiła groźniejsza odmiana choroby, która częściej zabijała pozostałe osobniki. Teraz trzeba szczepić wszystkie, inaczej istnieje wysoka szansa śmierci wśród młodych, niezaszczepionych kurczaków.
Profilaktyka jest znana od jakiegoś czasu, leczenie również, a mówi się tylko o szczepionkach. Krew mnie zalewa jak niektórzy mówią że amantadyna nie jest przebadana i powoduje skutki uboczne, jak to każdy lek, ale szczepionki już są dobre :E Akurat Amantadyna ma potwierdzone działanie przeciwwirusowe, dlatego była używana przeciwko wirusowi grypy typu A... Konkretnie to jej pochodna wersja "Rymantadyna była testowana i używana " w latach ~1999-2014. Niby wiki podaje że ma mała skuteczność, ale udowodniono "że hamuje ona namnażanie wszystkich podtypów antygenowych (H1N1, H2N2 i H3N2) wirusów grypy typu A" Wraz ze środkami przeciwzapalnymi powinna dać sobie radę. Byle nie stosować długotrwale bo można sobie wątrobę i żołądek załatwić. https://covid-19-nieznane-fakty.pl/blog/zwalczanie-covid-z-recepta/ Profilaktyka: https://covid-19-nieznane-fakty.pl/zwalczanie-covid/
Ogólne wzmocnienie organizmu i jego odżywienie, potrafi praktycznie z każdą chorobą sobie poradzić, ale nie każdy ma kontrolę nad organizmem niczym Wim Hof. Od ~trzech lat radzę sobie praktycznie bez lekarstw, a wcześniej antybiotyk 2 razy w roku był niemalże pewny.

Edytowane przez musichunter1x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, musichunter1x napisał:

Japonia się nie szczepi, ponieważ wolą wpierw zobaczyć ich skutki. Do tej pory jakieś 0.5% społeczeństwa się zaszczepiło u nich.
Izrael cały zaszczepiony, ale choroba dalej się rozsiewa i podejrzewa się że może przyjść tam coś gorszego. Zupełnie jak z tymi kurczakami, gdzie zaczepiono wszystkie zagrożone, ponieważ starsze osobniki czasem na coś chorowały, a potem tą niszę zastąpiła groźniejsza odmiana choroby, która częściej zabijała pozostałe osobniki. Teraz trzeba szczepić wszystkie, inaczej istnieje wysoka szansa śmierci wśród młodych, niezaszczepionych kurczaków.
Profilaktyka jest znana od jakiegoś czasu, leczenie również, a mówi się tylko o szczepionkach. Krew mnie zalewa jak niektórzy mówią że amantadyna nie jest przebadana i powoduje skutki uboczne, jak to każdy lek, ale szczepionki już są dobre :E 

Japonia cwaniakowała ale obecnie bardzo mocno tego żałuje i już zamówiła ekspresowe dostawy comirnaty oraz ekspresowo rozwija u siebie program szczepień.

Jeżeli chodzi o sytuację w Izraela to skąd czerpiesz te wiadomości, od Sochy czy od Zięby? Bo u Sochy to tam już prawie nikt nie żyje, a reszta umrze w ciągu maksymalnie dwóch lat. Przebieg pandemii we wszystkich krajach nie jest podobny. Czymkolwiek była deklaracja z Great Barrington nie wytrzymała próby czasu.

Zapewne mówi się tak dlatego, że amantadyna nie jest przebadana w kontekście jej działania przeciwko covid-19 i powoduje skutki uboczne. Do tego ma słabą aktywność przeciwwirusową w porównaniu do remdesiviru, który i tak nie okazał się niczym nadzwyczajnym. A szczepionka w wersji mRNA to znacznie czystsza technologia i bardziej naturalna w tym znaczeniu, że generuje odporność w oparciu o własne przeciwciała, a nie o zewnętrzną substancję ingerującą w biochemię, czyli o klasycznie rozumiany lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, musichunter1x napisał:

Przez jakiś czas stałe było 30% pozytywnych testów, więc co spada? Liczba testów :E ? Dobrze że sezon się kończy to będzie im trudniej wywołać histerię.

Już w październiku w Deklaracja z Great Barrington stwierdzono, że lepiej byłoby nic nie robić.
Od kwietnia tamtego roku ponoć są jakieś badania stwierdzające, że wirus nie rozprzestrzenia się skutecznie poprzez dotyk...
M.in. w Azji są badania stwierdzające, że maski nie zmieniają sytuacji, a statystki ze świata wydaje się to potwierdzać, ponieważ wykres przebiegu pandemii we wszystkich krajach jest podobny.
Japonia się nie szczepi, ponieważ wolą wpierw zobaczyć ich skutki. Do tej pory jakieś 0.5% społeczeństwa się zaszczepiło u nich.
Izrael cały zaszczepiony, ale choroba dalej się rozsiewa i podejrzewa się że może przyjść tam coś gorszego. Zupełnie jak z tymi kurczakami, gdzie zaczepiono wszystkie, ponieważ starsze osobniki czasem na coś chorowały, a potem tą niszę zastąpiła groźniejsza odmiana choroby, która częściej zabijała pozostałe osobniki. Teraz trzeba szczepić wszystkie, inaczej istnieje wysoka szansa śmierci wśród młodych, niezaszczepionych kurczaków.
Profilaktyka jest znana od jakiegoś czasu, leczenie również, a mówi się tylko o szczepionkach. Krew mnie zalewa jak niektórzy mówią że amantadyna nie jest przebadana i powoduje skutki uboczne, jak to każdy lek, ale szczepionki już są dobre :E Akurat Amantadyna ma potwierdzone działanie przeciwwirusowe, dlatego była używana przeciwko wirusowi grypy typu A... Konkretnie to jej pochodna wersja "Rymantadyna była testowana i używana " w latach 1999-2014. Niby wiki podaje że ma mała skuteczność, ale udowodniono "że hamuje ona namnażanie wszystkich podtypów antygenowych (H1N1, H2N2 i H3N2) wirusów grypy typu A" Wraz ze środkami przeciwzapalnymi powinna dać sobie radę. Byle nie stosować długotrwale bo można sobie wątrobę i żołądek załatwić. https://covid-19-nieznane-fakty.pl/blog/zwalczanie-covid-z-recepta/ Profilaktyka: https://covid-19-nieznane-fakty.pl/zwalczanie-covid/
Ogólne wzmocnienie organizmu i jego odżywienie, potrafi praktycznie z każdą chorobą sobie poradzić, ale nie każdy ma kontrolę nad organizmem niczym Wim Hof. Od ~trzech lat radzę sobie praktycznie bez lekarstw, a wcześniej antybiotyk 2 razy w roku był niemalże pewny.

Naprostujmy pare faktow.

Japonia pozno wydala pozwolenie na szczepienie a nie czeka. Nie maja szczepionek. 
izrael jest zaszczepiony 62% i utkneli jak nie zaplaca .

Wracajac do Amantadyny bez konkretnych badacn wiekszosc lekarzy nie postawi swojej licencji medycznej na stole by sie jej pozbyc .

Moze cie szlak trafia ale wylucz sie xxx lat na lekarza wydaj xxx kasy na to i wtedy ryzykuj swoja licencje medyczna 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, MaxForces napisał:

Moze cie szlak trafia ale wylucz sie xxx lat na lekarza wydaj xxx kasy na to i wtedy ryzykuj swoja licencje medyczna 

Lekarze u nas uczą się za swoje?

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Flik napisał:

Coś szybko spada.

Ja myślę, że będzie tak: że jak teraz otworzą gospodarkę (po 25 kwietnia) to znów za jakiś czas zamkną i tak w kółko. Chyba, że szczepienia coś zmienią.

Szczyt był niższy niż wynikało z prognoz ale dokładnie w dacie, która wynikała z prognoz. Obecna trajektoria idzie niżej od prognoz, ale jej kształt jest zgodny z tym czego należało oczekiwać, co oznacza, że model jako taki nie jest bez sensu, tylko któryś parametr jest niedoszacowany (najlepiej gdyby to był parametr charakteryzujący nabytą odporność).

To powoduje, że od nas raczej będą rekomendacje zmierzające do zakończenia lockdownu z początkiem maja (choć chyba utrzymamy sugestię dokończenia roku szkolnego w szkołach ponadpodstawowych zdalnie). Naturalnie większe znaczenie będą miały rekomendacje Rady Medycznej, ale oni nie mogą za bardzo dać rekomendacji sprzecznej z tą od zespołów modelujących, mimo iż jak w tym wątku wspominano pewne pokusy mogą w tym kierunku odczuwać.

Kolejnych zamknięć, o ile odporność z wyszczepienia będzie działać (a na razie nic na poważnie nie wskazuje, aby miała przestać działać), nie powinno być. Przy poziomie wyszczepienia 45% (a to osiągniemy całkiem niedługo i to pod osłoną lata) dla takiego wirusa jak sars-cov-2 to jest dramat w porównaniu do sytuacji, kiedy wszyscy są nieodporni.

Edytowane przez adashi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, B@nita napisał:

Lekarze u nas uczą się za swoje?

I koszt studiow to jedyny koszt?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, MaxForces napisał:

I koszt studiow to jedyny koszt?

Porównywalny z tym na zachodzie i USA?

I jaki koszt masz na myśli?

Edytowane przez B@nita
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...