Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Assassin napisał:

Te dane są nieaktualne. Nawet Fauci przebąkiwał o tym, że w przypadku wariantu delta zaszczepieni zarażają się w zasadzie tak samo (ktoś tu wkleił nagranie). Wg aktualnych danych z Izraela skuteczność wynosi 39%, co biorąc pod uwagę znacznie wyższą zakaźność delty przywraca nas w zasadzie do punktu wyjścia (delta przy 100-procentowym zaszczepieniu powinna się roznosić mniej więcej tak, jak wariant Wuhan przy zerowym zaszczepieniu). Potwierdza to też wystąpienie obecnej fali w Wielkiej Brytanii, która nie miała prawa się wydarzyć, gdyby szczepionki chroniły przed infekcją w ponad 90%.

Artykuł jest z 16 lipca i odnosiłem się wyłącznie do tego twierdzeń że niby "Osoba zaszczepiona na covida  może roznosić i zaraż tak samo  jak osoba nie zaszczepiona." oraz "Szczepionka chroni przed śmiercią, ale nie przed zarażeniem innej osoby oraz mutacją wirusa". Po drugie nie odnosiłem się w ogóle do delty i sam wyraźnie zaznaczyłem że ta skuteczność może być różna w zależności od wariantu. Wreszcie jeśli chcesz rozmawiać o delcie to podajesz wynik z Izraela w którym w badaniu faktycznie ta skuteczność przed zakażeniem wyszła niska, ale było to badanie na stosunkowo małej grupie a po drugie są tu wyraźnie sprzeczne informacje - chociażby z badań w UK w których wychodzi że skuteczność szczepionek dla wariantu delta wynosi 88%: https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa2108891 Więc wstrzymałbym się z tą ostatecznym twierdzeniem jaka jest rzeczywista ochrona przed zakażaniem dla delty tym bardziej że wiadomo chociażby że nie ma obecnie żadnych obostrzeń w UK, więc tych kontaktów między ludźmi i możliwości zakażeń jest o wiele więcej niż wcześniej. Nawet gdyby jednak ta skuteczność przed zakażeniem okazała się finalnie niestety niska, to najważniejsza jest bardzo wysoka ochrona przed hospitalizacją i przed śmiercią. A i tak ta transmisja wirusa będzie niższa niż w przypadku osób niezaszczepionych.

Edytowane przez Subman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Everyman napisał:

Fajnie się obserwuje podejście do tego problemu restauratorów i innych przedsiębiorców najbardziej dotykanych lokdałnami. W obecnej chwili zdecydowanie odrzucają pomysł przymusowych szczepień i mówią, że przecież nie mają prawa do sprawdzania a na pewno egzekwowania obsługi osób wyłącznie "niegroźnych zarażeniowo". Dobre będzie jak dzięki szurom znów ich wszystkich zamkną. Sceny dantejskie, w których urządza się łapanki na tych wyjątkowych by ich szczepić w klatkach jak jakieś norki.

Ależ wy macie fantazje...

Co do restauratorów to bardzo dobrze o nich świadczy, że potrafią jeszcze logicznie analizować i myśleć. Ich bezprawne zamknięcie w 2020 r. miało minimalny sens epidemiologiczny, w mimo to rząd to robił. "Wynik" akcji szczepień nie będzie miał większego wpływu na przyszłą sytuację - jak rząd spanikuje to i tak ich zamknie, nawet jeśli będzie to pandemia kaszlu, kataru i piknięć w aplikacji kwarantannowej jak obecnie w UK.

Ale jednak czytając stanowiska większych organizacji zrzeszających przedsiębiorców to segregacyjne zapędy są bardzo wyraźne. Pomijając najgrubsze ryby, w przypadku np. takiego pana od butów w galeriach handlowych widzę dość typowy przykład syndromu sztokholmskiego (covidianie prawie zniszczyli mu biznes, więc sam stał się skrajnym covidianinem).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Assassin napisał:

Ale jednak czytając stanowiska większych organizacji zrzeszających przedsiębiorców to segregacyjne zapędy są bardzo wyraźne. Pomijając najgrubsze ryby, w przypadku np. takiego pana od butów w galeriach handlowych widzę dość typowy przykład syndromu sztokholmskiego (covidianie prawie zniszczyli mu biznes, więc sam stał się skrajnym covidianinem).

Przedsiębiorcy patrzą praktycznie. Jeśli mieliby wybór: zamknięcie interesu lub wpuszczanie tylko zaszczepionych, to jasne, że wolą to drugie. W tej chwili prawo jest ułomne, bo zaszczepionych nie dotyczą limity, ale przedsiębiorcy nie mają prawa domagać się okazania dowodu zaszczepienia.
Obawiam się jednak, że rząd ze strachu przed grupką głośnych hejterów-antyszczepionkowców prędzej w razie kolejnego wzrostu zakażeń wprowadzi zakazy dla wszystkich, niż segregację. A segregacja byłaby wówczas bardziej sprawiedliwa i skuteczna. Przy segregacji część niezdecydowanych się zaszczepi. A inna część przestanie popierać PiS i tego PiS się boi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że bez bata i segregacji wszyscy się nie zaszczepią, ba nawet z nimi nie osiągniemy pewnie 80%. 

Więc albo trzeba pójść w szczepienia, segregację, benefity dla zaszczepionych, albo puścić wszystko na żywioł.

Nie wyobrażam sobie, że na jesień ZNOWU będziemy robić lockdowny gastro, galerii i tym podobnych... Fryzjerów znowu zamkną? Gdzie nie ma kolejek i każdy jest umówiony na godzinę? Serio? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Assassin napisał:

Ależ wy macie fantazje...

Co do restauratorów to bardzo dobrze o nich świadczy, że potrafią jeszcze logicznie analizować i myśleć. Ich bezprawne zamknięcie w 2020 r. miało minimalny sens epidemiologiczny, w mimo to rząd to robił. "Wynik" akcji szczepień nie będzie miał większego wpływu na przyszłą sytuację - jak rząd spanikuje to i tak ich zamknie, nawet jeśli będzie to pandemia kaszlu, kataru i piknięć w aplikacji kwarantannowej jak obecnie w UK.

Ale jednak czytając stanowiska większych organizacji zrzeszających przedsiębiorców to segregacyjne zapędy są bardzo wyraźne. Pomijając najgrubsze ryby, w przypadku np. takiego pana od butów w galeriach handlowych widzę dość typowy przykład syndromu sztokholmskiego (covidianie prawie zniszczyli mu biznes, więc sam stał się skrajnym covidianinem).

Sytuacja jest jednak trochę inna. Zaszczepione osoby z grubsza nie mają się czego bać. Więc dlaczego po raz kolejny ma być zamknięcie, gdy zagrożenie dotyczy osób, które świadomie same się narażają? Może być niedługo nawet ponad 10000 zakażeń dziennie, ale zagrożona hospitalizacją i śmiercią tylko określona grupa osób. Zamknięcie wszystkiego tylko dlatego że znowu są znaczne przyrosty przenosi odium na ludzi odpowiedzialnych za sytuację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Everyman napisał:

Sytuacja jest jednak trochę inna. Zaszczepione osoby z grubsza nie mają się czego bać. Więc dlaczego po raz kolejny ma być zamknięcie, gdy zagrożenie dotyczy osób, które świadomie same się narażają? Może być niedługo nawet ponad 10000 zakażeń dziennie, ale zagrożona hospitalizacją i śmiercią tylko określona grupa osób. Zamknięcie wszystkiego tylko dlatego że znowu są znaczne przyrosty przenosi odium na ludzi odpowiedzialnych za sytuację.

Bo to PiS i nie robi nic logicznego? Zresztą nie tylko oni, w całej Europie jakieś wałki lecą. 

Mogę się założyć że jak zakażenia urosną do 500-1000 dziennie to już zaczną działać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, galakty napisał:

Prawda jest taka, że bez bata i segregacji wszyscy się nie zaszczepią, ba nawet z nimi nie osiągniemy pewnie 80%. 

Więc albo trzeba pójść w szczepienia, segregację, benefity dla zaszczepionych, albo puścić wszystko na żywioł.

Nie wyobrażam sobie, że na jesień ZNOWU będziemy robić lockdowny gastro, galerii i tym podobnych... Fryzjerów znowu zamkną? Gdzie nie ma kolejek i każdy jest umówiony na godzinę? Serio? 

Nie ma znaczenia czy zaszczepi się 80% , 100% czy tylko 50%. Ponowne zamknięcie gospodarek pozwoli im kontynuować rozpoczęty proces zubożenie społeczeństwa i pozbawi ich zgromadzonych oszczędności, co w dłuższej perspektywie mocniej uzależnień większą liczbę ludzi od danin państwowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Everyman napisał:

Sytuacja jest jednak trochę inna. Zaszczepione osoby z grubsza nie mają się czego bać. Więc dlaczego po raz kolejny ma być zamknięcie, gdy zagrożenie dotyczy osób, które świadomie same się narażają? Może być niedługo nawet ponad 10000 zakażeń dziennie, ale zagrożona hospitalizacją i śmiercią tylko określona grupa osób. Zamknięcie wszystkiego tylko dlatego że znowu są znaczne przyrosty przenosi odium na ludzi odpowiedzialnych za sytuację.

Od samego początku tej epidemii osoby do 50 lat z grubsza nie miały się czego bać, a jednak mieliśmy obostrzenia i lockdowny, a pewnych okresach dość radykalne. W zasadzie to zaszczepieni seniorzy nadal są znacznie bardziej zagrożeni od niezaszczepionych osób z młodszych roczników (dawałem ostatnio takie dane z UK).

Imho zamiast dawać się dzielić ludzie powinni solidarnie walczyć z planami lockdownowymi, bo one są na obecnym etapie (prawie 50% zaszczepionych, w tym znaczna większość grup ryzyka, bardzo dużo "ozdrowieńców") po prostu pozbawione sensu. Zaszczepiony powinien stanąć obok niezaszczepionego. Covidanin obok antycovidianina. Pisowiec obok peowca. Lewak obok prawaka.  Wszyscy mają w tym swój interes. Ludzie nie powinni dawać się dzielić ani segregować.

Tak, wiem, teraz to mnie mocno poniosła fantazja. Niestety nie jestem MLK ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Assassin napisał:

Ależ wy macie fantazje...

Co do restauratorów to bardzo dobrze o nich świadczy, że potrafią jeszcze logicznie analizować i myśleć. Ich bezprawne zamknięcie w 2020 r. miało minimalny sens epidemiologiczny, w mimo to rząd to robił. "Wynik" akcji szczepień nie będzie miał większego wpływu na przyszłą sytuację - jak rząd spanikuje to i tak ich zamknie, nawet jeśli będzie to pandemia kaszlu, kataru i piknięć w aplikacji kwarantannowej jak obecnie w UK.

Ale jednak czytając stanowiska większych organizacji zrzeszających przedsiębiorców to segregacyjne zapędy są bardzo wyraźne. Pomijając najgrubsze ryby, w przypadku np. takiego pana od butów w galeriach handlowych widzę dość typowy przykład syndromu sztokholmskiego (covidianie prawie zniszczyli mu biznes, więc sam stał się skrajnym covidianinem).

 co do restauracji, barów, itd, chyba nieprawda - badania francuskie nad miejscami roznoszenia covida wykazały, że najbardziej niebezpieczne jednak ognisko domowe, zwłaszcza z nawykiem wspólnych wieloosobowych posiłków, i potem właśnie restauracje i bary - jedzenie w tłoku, albo w wiele osób blisko przy jednym stole niebezpieczne; komunikacja publiczna, sklepy, itp, mniej sprzyjające zaraźliwości, bo chyba? łatwiej utrzymać dystans,  no i namordnik na twarzy - badania amerykańskie z kolei wykazały, że maseczka redukuje niebezpieczeństwo co najmniej o połowę

 

23 minuty temu, Griszah napisał:

Nie ma znaczenia czy zaszczepi się 80% , 100% czy tylko 50%. Ponowne zamknięcie gospodarek pozwoli im kontynuować rozpoczęty proces zubożenie społeczeństwa i pozbawi ich zgromadzonych oszczędności, co w dłuższej perspektywie mocniej uzależnień większą liczbę ludzi od danin państwowych.

% ma ogromne znaczenie - w GB niedawno przeprowadzono badania nad łagodnymi wariantami korony, przy czym badano próbki krwi aż od 80 lat zeszłego stulecia - wniosek- łagodne przetrwały i szerzą się do tej pory, bo wytwarzały tzw escape variant, tzn wariant, który wymykał się obronie immunologicznej - nie musi to być najsprawniejszy wariant wirusa i z reguły nie jest - ale wskutek tego, że obrona nie likwiduje go w porę może być przenoszony; tak samo będzie prawdopodobnie z covid, tzn możliwości usprawniania albo wyczerpały się albo wkrótce wyczerpią, i wtedy jedynie warianty oporne na reakcję systemu odporności przetrwają i będą się rozpowszechniać - a to miedzy innymi zależy od czasu, jaki pozostawi się wirusowi do ewolucji i tym samym od ilości mutacji - im szybciej odporność naturalna i pobudzona przez szczepionki zlikwiduje wirusa tym lepiej; w przypadku covid to jednak chyba mało realne, bo do tej pory w pełni, tzn 2 dawkami zaszczepiono tylko ok 14% światowej populacji

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Assassin napisał:

Ludzie nie powinni dawać się dzielić ani segregować.

Ludzie uwielbiają jak ktoś im mówi jak mają żyć i nimi kieruje. Większość jest posłuszna, pomarudzi, weźmie socjal i otworzy piwo. Na żadne bunty i walkę nie licz... 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, glauks napisał:

na szczęście chyba takiego niebezpieczeństwa nie ma, choć mogło by być - wirusów chorobotwórczych jest chyba? ciągle poniżej 100, co wziąwszy pod uwagę ich ilość w ogóle jest cudem - ale większość wirusów to bakteriofagi, które, jak sam nazwa wskazuje, atakują bakterie

że niepoważne się zgadzam - trzeba by ludzi zaprojektować od nowa; może roboty, i ewentualne przeniesienie do nich ludzkiego mózgu, w formie naturalnej albo "czipowej", byłoby rozwiązaniem

Zależy jak jest to liczone. Do jednego wirusa można dodać wszystkie jego dotychczasowe mutacje. Także za zagrożenie mogą uchodzić wirusy zwierzęce zdolne do przeniesienia się na człowieka albo niepatologiczne wirusy u zdroqwego człowieka, ale niebezpieczne u osłabionego.

W płucach każdej osoby stale jest ok. 174 gatunków wirusów. Podaje się, że samych wirusów pasożytujących na ssakach może być 320 tys.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w ogóle w publikacji źródle były tylko 73 chorobotwórcze wirusy, ale dodałem trochę z własnej inicjatywy, bo była stara, gdzieś z lat 70 ubiegłego wieku, no i ostatnio pojawiło się dużo odzwierzęcych, jak właśnie covid, henta, itp

że pojawi się więcej to pewne, w tym głównie odzwierzęce, ale na pewno nie w takim tempie, żeby zbliżyć się do powiedzmy 1tys, nie mówiąc o setkach tys

zanim powstanie realne niebezpieczeństwo takiego masowego wysypu ludzie znajdą rozwiązanie, np czasowej migracji na Księżyc i Mars, Ziemię się w tym czasie zdezynfekuje i wysterylizuje, żeby można już było powrócić na bezpieczną, itp (jeśli będą chętni do powrotu)

Edytowane przez glauks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

https://warszawa.tvp.pl/55112238/ruszaja-szczepienia-w-mazowieckich-parafiach-pierwsza-okazja-w-najblizsza-niedziel
:rotfl:

 

Już abortowane płody KK nie przeszkadzają? :lol2:

 

 

Dzisiaj w radio usłyszałem to

Może być zrzutem ekranu z Twittera przedstawiającym tekst „ZeT NEWS Radio ZET NEWS @RadioZET... g. USA: wariant Delta koronawirusa przenosi się się równie łatwo co ospa wietrzna i szybciej niż wirusy przeziębienia- wynika z danych amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób. Ponadto w pełni zaszczepione osoby mogą zakażać innych w równym stopniu co niezaszczepione. 82 124 122”

 

Szykujcie grzecznie maski od września na zewnątrz. Najlepiej te które profesor S. reklamował jakiś czas temu, ponieważ ułatwiają oddychanie.

Edytowane przez مارتشين

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, glauks napisał:

w ogóle w publikacji źródle były tylko 73 chorobotwórcze wirusy, ale dodałem trochę z własnej inicjatywy, bo była stara, gdzieś z lat 70 ubiegłego wieku, no i ostatnio pojawiło się dużo odzwierzęcych, jak właśnie covid, henta, itp

że pojawi się więcej to pewne, w tym głównie odzwierzęce, ale na pewno nie w takim tempie, żeby zbliżyć się do powiedzmy 1tys, nie mówiąc o setkach tys

zanim powstanie realne niebezpieczeństwo takiego masowego wysypu ludzie znajdą rozwiązanie, np czasowej migracji na Księżyc i Mars, Ziemię się w tym czasie zdezynfekuje i wysterylizuje, żeby można już było powrócić na bezpieczną, itp (jeśli będą chętni do powrotu)

Takie coś udało mi się znaleźć.

Cytat

A ile w ogóle jest ich na Ziemi? Najczęściej w literaturze naukowej pojawia się liczba 1031 (czy 1 z 31 zerami), choć należy pamiętać, że to wyłącznie przybliżone szacunki. Oznacza to, że wirusów jest 10 mln razy więcej niż gwiazd w znanym nam Wszechświecie. Gdyby ustawić wszystkie ziemskie wirusy jeden na drugim, utworzyłyby wieżę sięgającą w kosmos na odległość 200 mln lat świetlnych (jeden rok świetlny to ok. 9,5 bln dm). Ocenia się, że wirusy mogą stanowić ok. 5 proc. biomasy (czyli masy wszystkich organizmów żywych). Natomiast liczba ich gatunków pozostaje nieznana. Samych wirusów pasożytujących na ssakach może być aż 320 tys.

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1949834,1,wirusy-przybysze-z-miedzyswiatow-jest-ich-10-mln-razy-wiecej-niz-gwiazd.read

Półmaraton Poznań tylko dla w pełni zaszczepionych (2 dawki) :E

https://biegowe.pl/2021/07/bedzie-13-pko-poznan-polmaraton-pobiegna-tylko-zaszczepieni.html?fbclid=IwAR03SIWJVAY8j_uJ_5jVAYJeox4x6BoxDex_mPGUJQXoWFl_kF4aYTQcZTE

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Assassin napisał:

Te dane są nieaktualne. Nawet Fauci przebąkiwał o tym, że w przypadku wariantu delta zaszczepieni zarażają się w zasadzie tak samo (ktoś tu wkleił nagranie). Wg aktualnych danych z Izraela skuteczność wynosi 39%, co biorąc pod uwagę znacznie wyższą zakaźność delty przywraca nas w zasadzie do punktu wyjścia (delta przy 100-procentowym zaszczepieniu powinna się roznosić mniej więcej tak, jak wariant Wuhan przy zerowym zaszczepieniu). Potwierdza to też wystąpienie obecnej fali w Wielkiej Brytanii, która nie miała prawa się wydarzyć, gdyby szczepionki chroniły przed infekcją w ponad 90%.

Szczepionki są ok, znacznie zmniejszają hospitalizacje i zgony wśród osób starszych, ale ten pęd do wyszczepiania wszystkich za wszelką cenę nawet wbrew analizom risk-benefit dla danej grupy wiekowej jest co najmniej dziwny. Zwłaszcza, że cały cas mówimy o preparacie dopuszczonym warunkowo.

Jak już pisałem, to wszystko bardziej przypomina wojnę kulturową niż merytoryczną dyskusję czy spór naukowy. Będąc szczepionkowym symetrystą nie mam nawet szans tego ogarnąć ;)

No na flotydzie pada system szpitalny a kto jest winny. 97% hospitaliziwanych to osoby nie zaszczepione a delta atakuje mlodsze pokolenie.
Officials with Central Florida’s largest hospital system said there are about 1,000 patients hospitalized with COVID-19 as of Thursday and crews are currently working in a “black” status.

“Black” status means hospital officials will defer non-emergency surgeries at hospitals throughout the Central Florida division. Health officials said outpatient surgery sites will only conduct time-sensitive and urgent procedures.

A to dopiero poczatek u nich 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak to, przecież jest lato, a wtedy wirusy też biorą urlop i nie atakują...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, anerek napisał:

Jak może być skuteczność 80- 88 % skoro niżej już piszą że tylko 41% w przypadku przełomowych zakażeń? Przy delcie plus to będzie z 30% albo 20% , a przy omega z 10% bo każda kolejna mutacja jest coraz grożniejsza.

Nie dosyć że nie potrafisz czytać po angielsku to teraz okazuje się że po polsku też nie potrafisz ?‍♂️ Weź sobie chłopie słownik języka polskiego i poczytaj najpierw co to zakaźność a potem poczytaj co to zakażenie. Ręce opadają...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Assassin napisał:

Te dane są nieaktualne. Nawet Fauci przebąkiwał o tym, że w przypadku wariantu delta zaszczepieni zarażają się w zasadzie tak samo (ktoś tu wkleił nagranie). Wg aktualnych danych z Izraela skuteczność wynosi 39%, co biorąc pod uwagę znacznie wyższą zakaźność delty przywraca nas w zasadzie do punktu wyjścia (delta przy 100-procentowym zaszczepieniu powinna się roznosić mniej więcej tak, jak wariant Wuhan przy zerowym zaszczepieniu). Potwierdza to też wystąpienie obecnej fali w Wielkiej Brytanii, która nie miała prawa się wydarzyć, gdyby szczepionki chroniły przed infekcją w ponad 90%.

Delta jest zupełnie innym wariantem COVID niż pozostałe, chociażby ze względu na to że ilość wirusa jest średnio aż 1000 krotnie większa od wuhanowskiego pierwszego wariantu. Nie może więc teraz dziwić fakt aż tak dużej zakaźliwości tego wariantu i występowania fal. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo że do nas ta fala też dotrze i to pewnie szybciej niż wiele osób sądzi. A co do szczepień i tego że obecna fala "nie miała prawa się wydarzyć" w UK  przy obecnym poziomie wyszczepionych osób. Spójrz sobie w jakiej grupie osób najczęściej wykrywano zakażenia (czerwiec i lipiec w UK to praktycznie wyłącznie wariant delta). Co z nich wynika? To nie wśród najbardziej zaszczepionej grupy - czyli seniorów wykrywano najczęściej zakażenie tylko w najmłodszej, najsłabiej wyszczepionej grupie do 24 roku życia:

https://www.ons.gov.uk/peoplepopulationandcommunity/healthandsocialcare/conditionsanddiseases/articles/coronaviruscovid19latestinsights/infections#infections-by-age

jM9fA1U.png

https://www.ons.gov.uk/peoplepopulationandcommunity/healthandsocialcare/conditionsanddiseases/articles/coronaviruscovid19latestinsights/infections#infections-by-age

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że tak było w zasadzie od początku. Tzn. przeciwciała najczęściej wykrywano u młodszych osób. Zakażenia wśród starszych osób były częściej wykrywane i trafiały do oficjalnych statystyk, bo te osoby częściej miały objawy choroby i trafiały do szpitala. Choć nie powiem, tak wysoki procent zakażeń wśród dzieci jest dość intrygujący (na szczęście, w tym przypadku to nadal pandemia bezobjawowa). Poza tym nie wiadomo, ile tych testów faktycznie przeprowadzono (możliwe, że niedużo i na testy kierowano tylko mocno objawowe przypadki).

______

Tymczasem w Izraelu już masowo szczepią 3 dawką osoby powyżej 60 roku życia. W przypadku zaszczepionych w styczniu obecna ochrona przed infekcją wynosi całe 16% (dwie pełne dawki Pfizera). Akurat zdarzyło mi się to przewidzieć ;-I
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,27389692,izrael-rozpoczeto-podawanie-3-dawki-osobom-starszym-szczepionke.htm

Edytowane przez Assassin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Assassin napisał:

Od samego początku tej epidemii osoby do 50 lat z grubsza nie miały się czego bać, a jednak mieliśmy obostrzenia i lockdowny, a pewnych okresach dość radykalne. W zasadzie to zaszczepieni seniorzy nadal są znacznie bardziej zagrożeni od niezaszczepionych osób z młodszych roczników (dawałem ostatnio takie dane z UK).

Imho zamiast dawać się dzielić ludzie powinni solidarnie walczyć z planami lockdownowymi, bo one są na obecnym etapie (prawie 50% zaszczepionych, w tym znaczna większość grup ryzyka, bardzo dużo "ozdrowieńców") po prostu pozbawione sensu. Zaszczepiony powinien stanąć obok niezaszczepionego. Covidanin obok antycovidianina. Pisowiec obok peowca. Lewak obok prawaka.  Wszyscy mają w tym swój interes. Ludzie nie powinni dawać się dzielić ani segregować.

Tak, wiem, teraz to mnie mocno poniosła fantazja. Niestety nie jestem MLK ;)

To jest z gruntu nieprawda. Jeżeli miałeś zagrożenie śmiercią, nawet tak niskie jak 1,5% to było to zagrożenie. I nie wiedziałeś jak zareagujesz na ten organizm dopóki się nie zakazisz. Ta ostrożność jest w dalszym ciągu wystarczająco uzasadniona dowodami.

Piszesz tak już od dawna - jakby ludzie dawali posłuch przekazom dziennym rządu. Wszyscy. A tak nie jest.  Już Ci pisali ludzie wiele razy, że chodzi o zgony i hospitalizację, czyli zapchanie ochrony zdrowia. Chyba że i to Twoim zdaniem jest fikcją to się do tego odnieś konkretnie, bo zdaje się że unikasz tematu. Każdy zaszczepiony ma powód by obawiać się sytuacji, w której on czy jego krewny nie może dostać pomocy z powodu niemocy medyków.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Assassin napisał:

 

7 godzin temu, Assassin napisał:

______

Tymczasem w Izraelu już masowo szczepią 3 dawką osoby powyżej 60 roku życia. W przypadku zaszczepionych w styczniu obecna ochrona przed infekcją wynosi całe 16% (dwie pełne dawki Pfizera). Akurat zdarzyło mi się to przewidzieć ;-I
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,27389692,izrael-rozpoczeto-podawanie-3-dawki-osobom-starszym-szczepionke.htm

Tu nie chodzi o to, żeby złapać króliczka, my go mamy cały czas gonić. Nie od dziś wiadomo, że korona wirusy mutują na potęgę i wynalezienie skutecznej szczepionki jest praktycznie niemożliwe, a naukowcy phizera robią wielkie oczy, że z każdym miesiącem od podania ich specyfik jest coraz mniej skuteczny. Jakiś czase temu uważałem, że po tej zimie z tym cyrkiem skończymy. Obecnie obstawiał bym, że będzie jeszcze conajmniej z 5-6 dawek przypominających więc pewnie jeszcze parę lat się pobawimy :/

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, raiders napisał:

@LeBomB  w TvPis  już o tym mówili ?:rotfl:

 

Rząd idzie pracodawcom na rękę. W grę wchodzi nawet zwolnienie niezaszczepionego pracownika

https://bezprawnik.pl/zwolnienie-niezaszczepionego-pracownika/

i bardzo dobrze - po co pracodawcy nawiedzony i niezbyt kumaty pracownik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...