Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Tym razem wyciągnięte w ryjobooka...

Cytat

Nie jestem antyszczepionkowcem, ale w żadnym momencie w historii nie zastosowano szczepionki, aby ograniczać ludziom prawa obywatelskie. Ze wszystkich szczepionek, które przyjąłam w swoim życiu, takich jak przeciw tężcowi, odrze, śwince, polio, krztuścowi, zapaleniu opon mózgowych itp. nigdy nie słyszałam tylu kłamstw i oszustw dotyczących szczepionki, która mówi, że muszę nosić maskę i zachować dystans społeczny, nawet po pełnym szczepieniu, i że nadal mogę zarazić się lub rozprzestrzenić wirusa nawet po pełnym zaszczepieniu. Nie wspominając o tym, że teraz mówi się o czwartej i piątej dawce.

Nigdy nie musiałam poddawać się badaniom, kiedy byłam całkowicie zdrowa bez jakichkolwiek objawów.
Nigdy nie zostałam przekupiona przez rząd, by zażyć szczepionkę by wyjechać na wakacje.
Nigdy nie musiałam martwić się problemami kardiologicznymi, zaburzeniami neurologicznymi, zakrzepami krwi i niestety nie tylko! Nie musiałam się nawet martwić o śmierć jako efekt uboczny!
Nigdy nie grożono mi użyciem SIŁY przez rząd, pracodawców, siły policyjne i wojsko w związku ze szczepionką....
Nigdy nie byłam osądzana przez moich przyjaciół lub krewnych, jeśli nie brałam innych szczepionek.
Szczepionki, które wymieniłam powyżej, nigdy nie sprawiały, ze ludzie myśleli, iz jestem zła, głupia, nieodpowiedzialna.
Nigdy nie widziałam szczepionki, która zagroziłaby relacjom między członkami mojej rodziny i/lub bliskimi przyjaciółmi do tego stopnia, że zniszczyłaby te relacje z nimi.
Nigdy nie widziałam, żeby inna szczepionka była wykorzystywana dla zysku politycznego.
Nigdy nie widziałam szczepionki wymagającej całodobowej reklamy i promocji w środkach masowego przekazu we wszystkich znanych człowiekowi mediach.
Potem jest mieszanie i dopasowywanie różnych marek szczepionek i powiedzenie, że jest w porządku, aby to zrobić jednego dnia, a następnego dnia, aby tego nie robić.
Nigdy nie widziałam, żeby szczepionka zagrażała czyjejś egzystencji, a także niszczyła ich miejsca pracy.
Nigdy nie widziałam szczepionki, która pozwala 12-letniemu dziecku decydować, oraz zastąpić zgodę rodzica!!!
Nigdy nie widziałam szczepionki, która jest wymuszana na przeciętnej osobie, ale jest opcjonalna dla pracowników Wspólnoty Brytyjskiej, członków parlamentu, prawników, lekarzy itp. (Czy ten wirus jest tak mądry, że wie, aby nie zarażać tych ludzi?)


Wreszcie, po wszystkich szczepionkach (szczepieniach, zastrzykach), które wymieniłam powyżej, nigdy nie widziałam szczepionki takiej jak ta, która dyskryminuje, dzieli i osądza społeczeństwo.
Tak wiele informacji jest cenzurowanych, usuwanych z internetu i mediów głównego nurtu!
Tak wielu lekarzy, pracowników służby zdrowia, policji i naukowców jest cenzurowanych i nie wolno im mówić ani zadawać uzasadnionych pytań, kiedy to, co jest dozwolone, a co nie, nie ma sensu! Zwłaszcza jeśli pochodzi z mediów głównego nurtu. Nigdy nie znałam szczepionki, która zwolniłaby wszystkie firmy farmaceutyczne, które ją produkują, z odpowiedzialności, jeśli zabije wszystkich do tego stopnia, że żadne ubezpieczenie na życie jej nie pokryje!
To jest naprawdę POTĘŻNA szczepionka. Robi wszystkie te rzeczy, o których wspomniałam powyżej, a jednak... NIE robi jednej rzeczy, którą powinna zrobić, czyli zwalczyć pandemie...

I na koniec, jak ktoś lubi azjatyckie, to polecam knajpę TAKO w Bydgoszczy przy ulicy Chodkiewicza.

takores.jpg.d950cd175ff059497a642c54bfbba54f.jpg

?

  • Like 4
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze dla organizatorów tej hucpy że ludzie PO PROSTU nie boją się już tego wirusa.  Manekiny 24/7 już nie działają.

Ludzie boją się tylko rządu i ich niebieskich szmat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Flik napisał:

Ja właśnie czytałem odwrotną teorie wczoraj. Według naukowców (chyba rosyjskich, ale ręki nie dam sobie uciąć), wariant omikron powstał sztucznie. Ma on być taką właśnie naturalną szczepionką kończącą epidemie (łagodny przebieg wysoka zaraźliwość). Ponoć gdzieś tam w wyższych sferach miała zapaść decyzja polityczna o zakończeniu epidemii.

Czy z punktu widzenia epidemiologii ma to sens-nie wiem

że powstał sztucznie możliwe, ale prawdopodobnie jak w ogóle cov 2 przez niedopatrzenie; omicron ma zagadkową tzw delecję, czyli brak 2 aminokwasów w białku kolca, identyczną jak wariant alfa (delta nie ma tej delecji) - czyli prawdopodobnie powstał bezpośrednio z wariantu alfa - ale w stosunku do alfa ma b. dużo innych mutacji - pytanie gdzie i jak długo się rozwijał, żeby nagromadzić tyle mutacji i dlaczego nie zarażał wcześniej ludzi - możliwa odpowiedź - w laboratorium wśród myszy laboratoryjnych; od czasu sars cov do badania corony używa się tzw zhominizowanych myszy, czyli upodobnionych do ludzi - to upodobnienie polega - całe szczęście - tylko na podmianie receptora ACE2 z mysiego na ludzki, dzięki czemu myszy łatwiej zarażają się i przekazują między sobą cov; niewykluczone więc, że omicron wyewoluował właśnie w populacji takich myszy, dlatego miał czas na nagromadzenie licznych mutacji i nie wyszedł poza laboratorium - jakiś wypadek przy pracy, w stylu tego z Taiwanu, gdzie mysz ugryzła opiekunkę, wyprowadził go na wielki świat; ewentualnie może został celowo wyprowadzony, po sprawdzeniu, że dla myszy łagodniejszy, żeby wyprzeć agresywniejsze warianty

dodam, że właśnie te wspólna z wariantem alfa delecja ułatwi bardzo jego testowanie, bo do testów PCR można użyć odczynniki przygotowane i używane do alfa - ponieważ alfa już praktycznie zanikł wynik pozytywny prawie zawsze wskazuje na omicron      

te "uczłowieczone" myszy powstały w USA do badania corony zaraz po sars cov z 2003 - podmieniono w nich gen kodujący ACE2 na ludzki - z teorią spiskową wiążą się o tyle, że prawdopodobnie miały być użyte do badania bardziej zaraźliwych wariantów od sars cov z 2003 - ten jak wiadomo jest b. zabójczy, ale słabo się przenosi; niewykluczone, że tego typu badania zlecała spółka EcoHealth, której przewodniczącym jest znany ekspert Daszak, a fundusze na badania otrzymała od NIH - Narodowego Instytutu Zdrowia, dokładniej od wydziału, którym kieruje inny znany ekspert Fauci; ostatnio wyciekły b. ciekawe dokumenty, z których wynika, że spółka EcoHealth już od 2015 zlecała badania nad coroną instytutowi w Wuhan, a 2018 zwróciła się propozycją do DARPA - agencji badawczej Pentagonu, żeby wdrożyć projekt badawczy na "chimerami" corony, tzn wirusami pozyskanymi z chińskich nietoperzy ze zmienionymi białkami kolca, żeby wyselekcjonować warianty najbardziej zaraźliwe; co ciekawe, projekt przewidywał także badania nad miejscem rozszczepienia tego białka, a zoptymalizowane rozszczepienie decyduje o zdolności wnikania do komórki - właśnie ze względu na usprawnienie rozszczepiania u cov 2 niektórzy wirusolodzy podejrzewają jego sztuczne pochodzenie; DARPA jednak odrzuciło propozycje motywując odmowę zbyt niebezpiecznym charakterem eksperymentów i naruszeniem zakazu badań nad tzw "gain of function"; niewykluczone, że Chińczycy z Wuhan nie mieli takich skrupułów, bo właśnie w 2019 otrzymali od EcoHealth nowe zlecania na badania, i to za znacznie większą sumę ponad 7 mln; EcoHealth przyznano te granty, mimo że z przedstawionej NIH dokumentacji wynikało, że badania mogą być potencjalnie niebezpieczne i mogą naruszać zakaz badań nad "gain of function"; wysocy urzędnicy NIH  przyznają, że byli zaniepokojeni charakterem zleconych badań, niemniej nie tylko nie odrzucili wniosku ale i niewiele zrobili, żeby zmusić EcoHealth do przedstawiania szczegółowych raportów z poszczególnych zleconych badań - do dziś szczegóły tych badań, zwłaszcza z wczesnej fazy, tzn 2016-18 są nieznane; natomiast szef EcoHealth Daszak od początku wybuchu epidemii wszczął medialną kampanie w obronie tezy, że pochodzenie cov 2 jest naturalne - m.in. zorganizował list otwarty 28 znanych wirusologów odrzucających twierdzenie o sztucznym pochodzeniu wirusa; jak to z tym naprawdę było i jest być może ujawni nowe śledztwo kongresu - w połowie 22 są uzupełniające wybory i analitycy przewidują, że w uzupełnionym przewagę będą mieli republikanie, co najprawdopodobniej spowoduje postawienie szefów NIH - Collinsa i Fauci znów przed komisją śledczą kongresu; być może więc tajemnicza koincydencja Wuhan i covid nieco się rozjaśni

   

Edytowane przez glauks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koleżanki z pokoju ojciec właśnie dzwonił ze szpitala. Żegnał się, bo trafia pod respirator. Życzę wszystkim antyszczepionkowcom, anty segregatorom w knajpach i tym co po Covidzie mieli katar,żebyście nigdy nie musili przeżywać czegoś takiego. Nawet nie wiem co pisać bo już patrzenie z boku na to wykańcza. Nie ma słów żeby pocieszyć, nie wyobrażam sobie jak cała jej rodzina spędzi święta... Dawno sie nie modliłem, ale teraz tyle mi zostaje... 

  • Confused 2
  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Tomcat napisał:

Koleżanki z pokoju ojciec właśnie dzwonił ze szpitala. Żegnał się, bo trafia pod respirator. Życzę wszystkim antyszczepionkowcom, anty segregatorom w knajpach i tym co po Covidzie mieli katar,żebyście nigdy nie musili przeżywać czegoś takiego. Nawet nie wiem co pisać bo już patrzenie z boku na to wykańcza. Nie ma słów żeby pocieszyć, nie wyobrażam sobie jak cała jej rodzina spędzi święta... Dawno sie nie modliłem, ale teraz tyle mi zostaje... 

Ja też byłem o krok od respiratora. Na własne życzenie nie trafiłem do szpitala, a było ze mną naprawdę krucho. Przykra sprawa z ojcem koleżanki, ale nadal nie widzę powiązania z tym, że ktoś się nie zaszczepił lub ma odmienne zdanie co do szczepionek. Co to w ogóle ma znaczyć?

  • Like 3
  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu jest bardziej wina tego ze chorych ludzi nie leczą, a nie szczepionek, po których też wielu ludzi umiera.

  • Like 2
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 minut temu, Jack White napisał:

Ja też byłem o krok od respiratora. Na własne życzenie nie trafiłem do szpitala, a było ze mną naprawdę krucho. Przykra sprawa z ojcem koleżanki, ale nadal nie widzę powiązania z tym, że ktoś się nie zaszczepił lub ma odmienne zdanie co do szczepionek. Co to w ogóle ma znaczyć?

User w tym poście wyżej nic nie wspomniał że był szczepiony czy nie. I nie jest napisane też czy był chory na covida czy nie. Więc nie wiadomo tak naprawdę z jakiego powodu jak to napisał "trafia" pod respirator. Ale oczywiście już niektórzy myślą że przez covida bo się nie szczepił.

Do tych co piszą takie posty. Nauczcie się składać poprawnie zdania na dany temat  i być bardziej przekonującym. Im więcej piszecie tak niedokładnym postów tym mniej wiarygodni się stajecie.

Swoją drogą jak czytam newsy czy posty na ten temat to jest ich całkiem sporo co odwracają koto ogonem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, sabaru napisał:

User w tym poście wyżej nic nie wspomniał że był szczepiony czy nie. I nie jest napisane też czy był chory na covida czy nie. Więc nie wiadomo tak naprawdę z jakiego powodu jak to napisał "trafia" pod respirator. Ale oczywiście już niektórzy myślą że przez covida bo się nie szczepił.

Nic nie zrozumiałeś. Tutaj nie chodziło o to, czy się szczepił. Kolega @Tomcat napisał to w ten sposób, jakby miał żal do osób antyszczepionkowych i właścicieli knajp, w których nie stosuje się segregacji, jakoby byli winni tego, że ojciec jego koleżanki trafił pod respirator. Jesteśmy winni wszystkiego, pandemii i tego, że ludzie umierają. Co absolutnie nie jest prawdą. Zaszczepiony nadal może ciężko przechodzić chorobę, nadal może zarażać, nadal może umrzeć. Po szczepionce zresztą też. Loteria.

PS: Ze mną było tak krucho, że dostałem telefon od lekarza, że tuba czeka i mam już miejsce w szpitalu w Grudziądzu. Odmówiłem i powiedziałem, że na własne życzenie zostaje w domu. W pracy załatwiłem sobie dodatkowe wolne i podjąłem się leczenia. Lekarz który mnie prowadził to mój krewny. Dostałem wziewny Miflonide Breezhaler, czyli budezonid, syntetyczny kortykosteroid i Tamivil na grypę. Po ok 4 dniach podawania naprzemiennie tych dwóch leków, mój oddech stał się lżejszy, mogłem normalnie spać. Po tygodniu wróciłem do pracy. Po miesiącu zrobiłem zdjęcie płuc, delikatne nacieki, ale ogólnie czysto. Kaszel utrzymywał się jeszcze przez kolejne 3 miesiące. Na kaszel stosowałem Thicodin oraz Neoazaryne.  Oczywiście, nie każdemu to pomoże i absolutnie nie namawiam do tego aby leczyć się samemu. Chodzi o to, że lekarze nie leczą, nawet nie podejmują żadnych prób, które mogą jakkolwiek pomóc.

  • Like 1
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Jack White napisał:

Kolega @Tomcat napisał to w ten sposób, jakby miał żal do osób antyszczepionkowych i właścicieli knajp, w których nie stosuje się segregacji, jakoby byli winni tego, że ojciec jego koleżanki trafił pod respirator. Jesteśmy winni wszystkiego, pandemii i tego, że ludzie umierają.

Takie opinie pokazują tylko jak bardzo społeczeństwo jest zmanipulowane. Ludzie w sytuacji kiedy stracili kogoś bliskiego z powodu covida powinni przede wszystkim mieć pretensje do rządu że do tej pory nie wyjaśnił sprawy z Amantadyną, gdzie mija już prawie rok od zlecenia badań klinicznych. Bardzo prawdopodobne że ten lek jest skuteczny i uratowałby wielu ludziom życie. W normalnej sytuacji badania kliniczne powinny być przeprowadzone jak najszybciej, ale w obecnej sytuacji nic nie jest normalne.

  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, sznib napisał:

Tu jest bardziej wina tego ze chorych ludzi nie leczą, a nie szczepionek, po których też wielu ludzi umiera.

Skuteczność szczepionek przed śmiercią jak i hospitalizacją wynosi średnio 90% - podałem niedawno dokładne statystyki z uwzględnieniem wyszczepienia poszczególnych grup wiekowych. Więc tak - ludzie po szczepieniu też mogą trafić do szpitala i też mogą umrzeć, ale szansa na to jest 10 krotnie mniejsza niż gdy się nie zaszczepi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe czemu z kolejnymi notowaniami coraz więcej osób zaszczepionych w szpitalach i również coraz więcej takich osób umiera? Dodatkowo, należy dodać ze skuteczność szczepionki nie jest stała i spada z upływem czasu (zależnie od osoby, ale po pół roku od preparatowania wynosi ok. 60%). Natomiast jeśli chodzi o przenoszenie wirusa nie ma żadnych różnic pomiędzy szczepionymi i nieszczepionymi.

Edytowane przez sznib
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, musichunter1x napisał:

A tak przy okazji... Rocznie umierało ~65 tys palaczy w skutek nałogu. Covidowych zgonów w Polsce, nawet ze współistniejącymi jest 91 tys w ~2 lata. Ciekawe ilu z nich to palacze.

Dlatego pisałem, że wszystko podciagaja pod covida.

  • Like 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 godziny temu, Jack White napisał:

Nic nie zrozumiałeś. Tutaj nie chodziło o to, czy się szczepił. Kolega @Tomcat napisał to w ten sposób, jakby miał żal do osób antyszczepionkowych i właścicieli knajp, w których nie stosuje się segregacji, jakoby byli winni tego, że ojciec jego koleżanki trafił pod respirator. Jesteśmy winni wszystkiego, pandemii i tego, że ludzie umierają. Co absolutnie nie jest prawdą. Zaszczepiony nadal może ciężko przechodzić chorobę, nadal może zarażać, nadal może umrzeć. Po szczepionce zresztą też. Loteria.

No właśnie o to mi chodzi.

 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, RyszardGTS napisał:

nie było leku... !pstryk!... i jest, niechcący...

Te leki były w badaniach od połowy poprzedniego roku... Wtedy zaczęła się 1 faza badan. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, sznib napisał:

A to ciekawe czemu z kolejnymi notowaniami coraz więcej osób zaszczepionych w szpitalach i również coraz więcej takich osób umiera? 

Może na mniejszych, prostszych liczbach dla lepszego zobrazowania...

Masz 10 niezaszczepionych i 100 zaszczepionych. Do szpitala trafia 1 niezaszczepiony i 2 zaszczepionych. Zatem prawdą będzie, że trafiło do szpitala 2 razy więcej zaszczepionych niż niezaszczepionych biorąc pod uwagę liczby bezwzględne. Lecz w odniesieniu do populacji danej grupy prawdą będzie stwierdzenie, że do szpitala trafiło 10% niezaszczepionych i 1% zaszczepionych, zatem prawdziwe będzie również stwierdzenie, że ryzyko hospitalizacji jest 10 razy mniejsze przy zaszczepieniu. Podkreślam, że to liczby bez dokładnych danych i proporcji obu grup, bez podziału na wiek itd.  tylko do zobrazowania tematu.

Kwestia po prostu liczebności danej grupy. W Polsce zaszczepiło się mniej więcej 20 milionów dorosłych z około 30 milionów. Zatem niezaszczepionych jest około 10 milionów (nie chce mi się bawić w dokładności do tysięcy, bo to nieistotne). Jak z tych 10 milionów zachoruje łącznie 100 tysięcy, a z 20 milionów zaszczepionych 150 tysięcy, to która grupa ma większe ryzyko zachorowania?

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Tomcat napisał:

Koleżanki z pokoju ojciec właśnie dzwonił ze szpitala. Żegnał się, bo trafia pod respirator. Życzę wszystkim antyszczepionkowcom, anty segregatorom w knajpach i tym co po Covidzie mieli katar,żebyście nigdy nie musili przeżywać czegoś takiego. Nawet nie wiem co pisać bo już patrzenie z boku na to wykańcza. Nie ma słów żeby pocieszyć, nie wyobrażam sobie jak cała jej rodzina spędzi święta... Dawno sie nie modliłem, ale teraz tyle mi zostaje... 

Wuja też brali już w stanie braku tchu w nocy, ale podali mu tam Amantadynę w Szczytnie. Codziennie ktoś traci bliskiego, a zdecydowanie częściej prowadzi do tego co innego niż covid....
Skoro jesteśmy już przy anegdotach. Znajomy rodziców, handlarz z rynku zapił się na śmierć na wieść o pierwszym lockdown, ponieważ kupił towar na sezon. Ile takich podobny przypadków było w Polsce?

Edytowane przez musichunter1x
  • Like 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam uprzejmie

Czy ktoś z Was po szczepieniu robił sobie badania prób wątrobowych ALT, AST, GGTP? Ja w czwartek miałem szczepienie 3 dawką Pfizera... A dzisiaj sobie zrobiłem badania w ramach pakietu dla staruchów powyżej 40 lat. Mam podwyższone wszystkie trzy. Czy ktoś z Was może otarł się gdzieś o informację, czy podwyższone próby wątrobowe mogą być od szczepienia? 3 dawkę najgorzej przechodziłem, czy wątroba mogła być obciążona po szczepieniu, jak organizm reagował na preparat, czy raczej to niemożliwe i nie ma związku?

Z poważaniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 18.12.2021 o 18:19, glauks napisał:

{o "przeciwciałach anty-SARS-CoV-2" w odpowiedzi na post sino}

istnieje; jakie znaczenie mają mutacje zależy od konkretnego przypadku; przeciwciała określa się jako "neutralizujące", tzn dezaktywują wirusa [...]

Co do zasady jednak nie istnieje. Wg mnie nie można tak tego nazywać. Przeciwciało technicznie jest przeciwko jakiemuś konkretnemu związkowi chemicznemu, a nie wirusowi jako takiemu. No ale wiadomo o co chodzi. To, że czasami całego wirusa nazywa się "antygenem" (co wg mnie też jest niepoprawne) nie oznacza, że może istnieć przeciwciało skierowane przeciwko całemu wirusowi jako takiemu, co zresztą wynika także i z tego co sam napisałeś.

Mutacje zmieniają tyle, że antygen jest silniej albo słabiej wiązany (w drastycznych przypadkach może przestać być w ogóle wiązany przez stary wariant przeciwciał, w przypadku antygenów monowalentnych).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Klakier1984 napisał:

Mogli by oficjalnie przyznać, że żeby szczepienie było skuteczne to musi zajść kilka warunków, przede wszystkim zaszczepiony powinien wytworzyć przeciwciała (choć z tego się już wycofują- tz. niejeden doktorek mówi, że  w sumie to, że ktoś po szczepieniu sobie zrobi badanie na obecność przeciwciał, które nic nie wykryje o niczym jeszcze nie świadczy ;) ), i zarazić się prawie w tym okresie, w którym te przeciwciała po szczepieniu jeszcze występują ;) Czystko hipotetycznie ktoś może być po 15 dawce szczepionki ale jak minie u niego kilka miesięcy od ostatniej dawki to w zasadzie może nie mieć żadnej ochrony (albo liczyć na mityczną pamięć komórkową ?). Wychodzi na to, że będzie jak ze szczepionką na grypę ludzie się będą szczepić i komuś może pomoże, a innemu nie bo prawie dorwie go inny wariant...

Ja po 10 miesiącach od drugiej dawki mam poziom przeciwciał anty-S: 16x punkt odcięcia, tak że wg mnie całkiem nieźle, choć wkrótce po szczepieniu ludzie miewają i ponad 200x odcięcie. Nie mam przeciwciał anty-N czyli raczej nie chorowałem. U mnie to zadziałało jak na razie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, sznib napisał:

A to ciekawe czemu z kolejnymi notowaniami coraz więcej osób zaszczepionych w szpitalach i również coraz więcej takich osób umiera? 

Po pierwsze poziom wyszczepienia niewiele ale jednak rośnie - np. najbardziej narażona grupa 60+ jest zaszczepiona w ponad 75%. Po drugie - przybywa niezaszczepionych ozdrowieńców którzy uzyskują odporność na kolejne zakażenie. To jednak powoduje zaniżanie statystyk szczepionek bo ta prawdziwa skuteczność szczepionek jest mierzona zawsze w stosunku do osób które nigdy wcześniej nie przechorowały COVID. Oficjalnie jednak MZ wrzuca niezaszczepionych ozdrowieńców do grupy niezaszczepionych. Są też inne problemy związane z oficjalnymi statystykami podawanymi z MZ - np. wiadomo że osoby z chorobami przewlekłymi będą bardziej skłonne do szczepienia, ale jednocześnie ilość przeciwciał u takich osób często jest niższa niż średnia. Albo inne zachowania osób zaszczepionych, którzy mogą się czuć bardziej bezpiecznie ale przez to mają więcej kontaktów i bardziej narażają się na zakażenie. ALE nawet pomimo tego wszystkiego skuteczność ochrony przed zgonem jest wciąż wysoka i takie są po prostu fakty. Np.

tuFfg7I.png

Edytowane przez Subman
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skuteczność szczepionek u młodych ludzi jest większy, bo nawet i bez szczepionek byłoby lepiej. Żadna tajemnica. 

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komentarz z internetu

Cytat

 

Niestey mojego przyjaciela spotkała sytuacja, która rzuca sporo swiatla na działanie polskiej służby zdrowia w sprawie covida.
Jego matka lat 72 złapała koronkę. Test miała w dwa tygodnie temu w sobotę. W niedzielę poczuła się gorzej i położyła do łóżka. Na drugi dzień było sporo lepiej i mama krzątała się w domu, rozmawiała przez tel z synem itd itp. W kolejny dzień kolega pojechał do matki i zastał ją w łóżku, w stanie tragicznym. Zerko kontalu z otoczeniem, chaotyczny slowowtok itp.
Karetka.
W szpitalu zbadali saturacje, która była poniżej normy (tyle wie) i że względu na praktyczny brak przytomności, fik mamę pod respirator.
Kolejne dni nie przynosiły grama zmiany i lekarze dzielili się z kolegą zaskoczeniem, że mama nie reaguje na żadne leki. Kazali załatwiać sprawy i nie liczyć na cud.
Po tygodniu pod pąpką wzięli ja na tomograf. Na tomografie wyszedł wylew.. Lekarze przekonywali, że mama dostała go już będąc w śpiączce.
Nieoficjalnie dowiedziała się, że 'nie na 100%'..
Kobieta wczoraj zmarła.

Może to zbieg okoliczności, może nie. Fakt, że nikt jej pod kątem innym niż covid nie zbadał. W akcie zgonu naturalnie wirus.

 

 

W mojej dalszej rodzinie rok temu też ciotka doznała udaru i zmarła bo karetka nie zdążyła przyjechać, a było to gdzieś pod koniec września gdzie takiej paniki nie było. Winny jest przede wszystkim system i politycy którzy do takiej sytuacji doprowadzili swoimi decyzjami przez tyle lat.  Teraz mają wymówkę i będą na antyszczepów i tych co nie chcą segregacji wprowadzać zwalać. Jakiś doktorek jak był pierwszy lokdałn siedział sobie na necie i wypisywał głupoty jak to oni ciężko nie mają teraz że ludzie powinni siedzieć na dupie a nie wychodzić z domu. Jak system jest do bani i nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za poważne zmiany to co się dziwić.

 

Tutaj bardzo nieodpowiedzialni ludzie, jak mogą dawać taki przykład? Czy byli sprawdzani testem? Mieli mierzoną temperaturę? Przecież są za segregacją. Poza tym o ile kojarzę to maskę muszą nosić jeżeli nie ma zachowanego 1,5 m odstępu, chyba że to wywalili.

comment_16399878517qBtHAyRhorVfgTth83vSW,w400.jpg

comment_1639953780IP4RHCOpzq3oyJTz8btVG0,w400.jpg 

Muzeum Auschwitz zareagowało na transparent uczestniczek demonstracji /Muzeum Auschwitz /Twitter

Edytowane przez مارتشين
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, adashi napisał:

Ja po 10 miesiącach od drugiej dawki mam poziom przeciwciał anty-S: 16x punkt odcięcia, tak że wg mnie całkiem nieźle, choć wkrótce po szczepieniu ludzie miewają i ponad 200x odcięcie. Nie mam przeciwciał anty-N czyli raczej nie chorowałem. U mnie to zadziałało jak na razie.

Przy takich wynikach planujesz 3 dawkę na chwilę obecną ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Klakier1984 napisał:

Przy takich wynikach planujesz 3 dawkę na chwilę obecną ??

Nie pamiętam kiedy to dokładnie było ale może z miesiąc temu @adashiw odpowiedzi na mój post stwierdził, że nie zamierza brać trzeciej dawki chyba, że wyjdzie jakaś "nowa' zaktualizowana wersja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...