Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Gość
27 minut temu, B@nita napisał:

Lokalne szmatławce posuwają się już do tego, że często wrzucają po prostu masę bezsensownych zdjęć zmuszając do klikania kolejnych stron. Główne portale tez robią podobne sztuczki.

Odnoszę wrażenie że zazwyczaj jest tak że jedna osoba napiszę newsa, a reszta to kopiuje nie sprawdzając faktów. Dodatkowo każdy kto napiszę taki artykuł przeważnie doda coś od siebie, zmieni po swojemu i wychodzą z tego różne treści. Tego newsa widziałem w nocy jedynie na youtube, a później na tej stronie co podałem. Ciekawe na ilu stronach jest już dzisiaj powielony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od początku "czwartej fali" ogłoszonej przez ministra Niedzielskiego minął już ponad miesiąc (klik). Możemy sobie zwizualizować jej dotychczasowy przebieg (początek zaznaczyłem czerwoną kreską):

N20BT5g.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Assassin napisał:

Dzięki za częściowe zaspokojenie ciekawości. A czy te szacunki wskazujące, że w Polsce zakażenie przeszło ~10 mln osób uwzględniają korekty wynikające np. z zanikania przeciwciał we krwi, czy to raczej na razie surowe dane z % występowania przeciwciał IgG wśród reprezentatywnych niezaszczepionych?

Na razie surowe. Jak będzie z tego publikacja to będzie nieznaczna korekta. U badanego zaszczepionego też jesteśmy w stanie wykryć, że przeszedł zakażenie, bo badane są przeciwciała anty-S (obecne po zakażeniu i po szczepieniu) oraz anty-N (obecne tylko po zakażeniu). 

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znów się wypłaszcza?? Jak żyć?? ? 

W tym kraju nawet covid się nie udaje ...

Edytowane przez Klakier1984

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Klakier1984 napisał:

Znów się wypłaszcza?? Jak żyć?? ?

Nie ma powodów do niepokoju, jutro, a tym bardziej we środę nadrobimy. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Assassin napisał:

Subman, czytaj proszę ze zrozumieniem, bo potem piszesz spore elaboraty mijając się z tematem.

Dokładnie przeczytałem co napisałeś. Twoje sugestie i domysły nie mają żadnego potwierdzenia w faktach. Temat grypy obecnie nie istnieje w Polsce, tym bardziej że są to miesiące wakacyjne. Podałem wyraźne statystyki ile było w ciągu ostatniego roku zgonów w Polsce i w USA na grypę i na COVID. Mógłbym też Ci podać szacunkowe rzeczywiste ilości zrażonych COVIDem i grypą w USA i też tam się okazało że COVIDem zakaża się więcej osób niż na grypę choć nie są to duże różnice. Problemem jest natomiast nie sama liczba zakażonych tylko to jak wiele osób ma poważne powikłania, jak wiele osób musi być hospitalizowana i jak wiele osób umiera w szpitalach czy też w wyniku późniejszych powikłań. I te fakty odnośnie zgonów są jednoznaczne, ale chyba do Ciebie nie za bardzo dotarły... Pisałeś że nikt nie testuje osób po wypadkach drogowych czy jest chory na grypę. To ja się Ciebie zapytam prościej - a czemu mają testować skoro w USA zmarło na COVID ponad 18 razy więcej osób niż na grypę i to licząc rzeczywiste szacunki zgonów na grypę i to w dodatku sprzed okresu covidowego?

Ale idąc dalej za Twoim tokiem rozumowania - jeśli by się okazało że faktycznie liczba poważnych powikłań, hospitalizacji i zgonów zdecydowanie zmniejszy się w najbliższym sezonie i będą to poziomy zwykłej grypy to zapewne poszczególne państwa przestaną testować ludzi na COVID. W obecnej chwili jest to jednak za wcześnie. No chyba że chcesz eksperymentować czy się uda czy nie. Bo jeśli się nie uda to będą potrzebne kolejne lockdowny przez zapchane szpitale ale przede wszystkim będą umierać ludzie.

Edytowane przez Subman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, adashi napisał:

Nie ma powodów do niepokoju, jutro, a tym bardziej we środę nadrobimy. :)

No ja myślę bo do głowy można dostać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież to powinno być karalne, a dyrektorzy od razu do zwolnienia. 

Rozumiem jak rząd sobie robi chlew, w końcu świnie przy korycie. Ale takie działania na dzieciach to już przegięcie. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Subman napisał:

Temat grypy obecnie nie istnieje w Polsce, tym bardziej że są to miesiące wakacyjne. Podałem wyraźne statystyki ile było w ciągu ostatniego roku zgonów w Polsce i w USA na grypę i na COVID.

Ale skąd to możesz wiedzieć? Infekcji jak to we wrześniu jest niemało, a czy to grypa czy przeziębienie to trudno powiedzieć (jedynie covid można wykluczyć ze względu ma masowe testy). Dane z innych krajów zachodnich sugerują, że liczba przypadków grypy powinna obecnie wzrastać i raczej nie widzę powodów, dlaczego mielibyśmy być pod tym względem zieloną wyspą.

5 godzin temu, Subman napisał:

Pisałeś że nikt nie testuje osób po wypadkach drogowych czy jest chory na grypę. To ja się Ciebie zapytam prościej - a czemu mają testować skoro w USA zmarło na COVID ponad 18 razy więcej osób niż na grypę i to licząc rzeczywiste szacunki zgonów na grypę i to w dodatku sprzed okresu covidowego?

Choćby dlatego, że rozejście się grypy np. na oddziale kardiologicznym znacząco pogarsza rokowania pacjentów. I nie, nie ma takich postulatów, a jedynie wskazuję, że obecnie z dwojga nieproporcjonalnych i szkodliwych rozwiązań testowanie w kierunku grypy miałoby jednak nieco więcej sensu. O ile testowanie na covid przyjmowanych w listopadzie 2020 czy marcu 2021 było w znacznym stopniu uzasadnione, tak w lipcu czy sierpniu 2021 to było wyłącznie ograniczanie efektywności i narażanie pacjentów. Bo zapadalność ma istotne znaczenie. Idąc podobnym do Twojego tokiem rozumowania należałoby jeszcze masowo testować hospitalizowanych na malarię, bo to bardzo śmiertelna choroba i co roku umiera na nią na świecie ponad milion osób. A że w Polsce nikt na nią nie choruje to przecież nieistotny szczegół.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Del

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Subman napisał:

Temat grypy obecnie nie istnieje w Polsce, tym bardziej że są to miesiące wakacyjne. Podałem wyraźne statystyki ile było w ciągu ostatniego roku zgonów w Polsce i w USA na grypę i na COVID.

Ale skąd to możesz wiedzieć? Infekcji jak to we wrześniu jest niemało, a czy to grypa czy przeziębienie to trudno powiedzieć (jedynie covid można wykluczyć ze względu ma masowe testy). Dane z innych krajów zachodnich sugerują, że liczba przypadków grypy powinna obecnie wzrastać i raczej nie widzę powodów, dlaczego mielibyśmy być pod tym względem zieloną wyspą.

5 godzin temu, Subman napisał:

Pisałeś że nikt nie testuje osób po wypadkach drogowych czy jest chory na grypę. To ja się Ciebie zapytam prościej - a czemu mają testować skoro w USA zmarło na COVID ponad 18 razy więcej osób niż na grypę i to licząc rzeczywiste szacunki zgonów na grypę i to w dodatku sprzed okresu covidowego?

Choćby dlatego, że rozejście się grypy np. na oddziale kardiologicznym znacząco pogarsza rokowania pacjentów. I nie, nie ma takich postulatów, a jedynie wskazuję, że obecnie z dwojga nieproporcjonalnych i szkodliwych rozwiązań testowanie w kierunku grypy miałoby jednak nieco więcej sensu. O ile testowanie na covid przyjmowanych w listopadzie 2020 czy marcu 2021 było w znacznym stopniu uzasadnione, tak w lipcu czy sierpniu 2021 to było wyłącznie ograniczanie efektywności i narażanie pacjentów. Bo zapadalność ma istotne znaczenie. Idąc podobnym do Twojego tokiem rozumowania należałoby jeszcze masowo testować hospitalizowanych na malarię, bo to bardzo śmiertelna choroba i co roku umiera na nią na świecie ponad milion osób. A że w Polsce nikt na nią nie choruje to przecież nieistotny szczegół.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę w to uwierzyć..

 

  • Like 1
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
29 minut temu, Wu70 napisał:

Nie mogę w to uwierzyć..

 

Wygrzebałem ten link z tym newsem z komentarzy pod newsami o covidzie i tak się zastanawiam czy to fake i coś zostało przekręcone przy tłumaczeniu albo niedopowiedziane. Ale jeżeli nie to by znaczyło że pozostałe ograniczenia, które nakładają lub zamierzają nakładać jest wyłącznie po to robione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, ODIN85 napisał:

Mnie dopadł katar,zatkany nos.?

Grypa jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa?

Mnie vódeczka z pieprzem pomaga, kanapek z chrzanem też. Na grzane piwo jest jeszcze za ciepło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Subman napisał:

To ja się Ciebie zapytam prościej - a czemu mają testować skoro w USA zmarło na COVID ponad 18 razy więcej osób niż na grypę i to licząc rzeczywiste szacunki zgonów na grypę i to w dodatku sprzed okresu covidowego?

Problem w tym że grypa była niedoszacowana miałeś 40 tys. testów dziennie na grypę ? ( W Polsce) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Spokxik napisał:

Mnie vódeczka z pieprzem pomaga, kanapek z chrzanem też. Na grzane piwo jest jeszcze za ciepło.

a skąd wziąć chrzan - ze sklepu podobno syntetyczny, robiony z trocin z dodatkiem środka podrażniającego śluzówkę, podobno kapsaicyny z papryki; za moim ogrodem rozciągają się pola, dawniej pełno na nich było chrzanu, od wielu lat nie widziałem na nich nawet 1(pestycydy? chwastobójcze)

a co do meritum - na rhinowirusy = katar nic nie pomaga, tylko cierpliwość; fachowcy nawet nie próbują ze szczepionkami, mimo ostatniej mody na szczepionki na wszystko (moderna szykuje nowej generacji, czyli z mRNA, na hiv)

podobno pielgrzymka ukraińska do Izraela (ichni nowy rok) wróciła z blisko 1,5 tys zakażonymi - coś dziwnego w tym Izraelu, chyba klimat sprzyja covidowi (albo kolejna kara boska)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Spokxik napisał:

Mnie vódeczka z pieprzem pomaga, kanapek z chrzanem też. Na grzane piwo jest jeszcze za ciepło.

Ja codziennie jem kilka ząbków czosnku. Uwielbiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Spec_20 napisał:

Problem w tym że grypa była niedoszacowana miałeś 40 tys. testów dziennie na grypę ? ( W Polsce) 

Problem w tym że nie liczy się liczba zakażeń, tylko liczba poważnych powikłań, hospitalizacji a przede wszystkim zgonów. Zarówno przy grypie jak i przy COVID. I dlatego podałem dokładne dane z USA gdzie takie szacunki zgonów dla grypy dokonuje się co roku i są w nich uwzględniane powikłania jak i inne przyczyny zgonów spowodowanych grypą a nie uwzględnionych w oficjalnych danych. Przypomnę - oficjalnie w USA zmarło w sezonie 2018-2019 3000 osób na grypę, ale CDC szacuje że zmarło 34 000 osób. Tylko co z tego jeśli w ostatnim roku w USA zmarło 625 000 osób na COVID. Jeśli ktoś myśli że w Polsce te stosunki zgonów grypa/COVID są zupełnie inne to jest w dużym błędzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, sabaru napisał:

Wygrzebałem ten link z tym newsem z komentarzy pod newsami o covidzie i tak się zastanawiam czy to fake i coś zostało przekręcone przy tłumaczeniu albo niedopowiedziane. Ale jeżeli nie to by znaczyło że pozostałe ograniczenia, które nakładają lub zamierzają nakładać jest wyłącznie po to robione.

Tłumacząc napisy które tam są to jest to mocno wyrwane z kontekstu, a kontekst potem dopisany przez media. Chętnie zobaczyłbym wcześniejszą wypowiedź.

Ale ogólnie jest mniej więcej tak:

Cytat

- Myślę, że w przypadku restauracji na świeżym powietrzu można znieść "zieloną etykietę". Także w basenach, nie tylko w restauracjach.

- Epidemiologicznie to prawda.

- Dobrze.

- Chodzi o to, że mówię wam, że naszym problemem są ludzie, którzy się nie szczepią. (tu wypowiedź została przerwana przez drugą osobę w połowie zdania i początek zdania który jest wypowiadany jest w zasadzie przy próbie przetłumaczenia nielogiczny, pada coś o "kwartale" ludzi, być może chodzi o 25% populacji, albo o jakiś region)

(potem napisy nie zgadzają się trochę z gestykulacją i fonią, bo niby pada tylko słowo "inaczej" w 18 sekundzie, tak jakby chciał coś wytłumaczyć w inny sposób, ale nie bardzo wiadomo co tam słychać)

- Nie wyjdziemy z tego

Biegły z hebrajskiego nie jestem i w pewnych szczegółach muszę się wspomagać słownikiem i tłumaczem, szczególnie gdy właśnie coś jest wyrwane z kontekstu. Nie zmienia to faktu, że pokazane zostało tylko tyle. Nie ma nic o tym że to po to by wymusić zaszczepienia, to już dopowiada dziennikarz w materiale później.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Assassin napisał:

Ale skąd to możesz wiedzieć? Infekcji jak to we wrześniu jest niemało, a czy to grypa czy przeziębienie to trudno powiedzieć (jedynie covid można wykluczyć ze względu ma masowe testy). 

Jeszcze raz powtórzę. Który to już raz? Nie liczą się infekcje ale poważne powikłania, hospitalizacje i zgony. Dokładniejsze szacunki zgonów grypy i COVID pokazałem Ci na przykładzie USA. Czy nagle sugerujesz w Polsce stosunek zgonów grypy i na COVID jest zupełnie inny? Że to nie jest 1:18 tylko 1:1 jak sugerowałeś wcześniej?
Po drugie - jakbyś chociaż trochę przejrzał te materiały co podlinkowałem to byś zobaczył że w Stanach jedynie co 4 przypadek zakażenia COVIDem jest diagnozowany mimo tych "masowych" testów i to na większą skalę niż w Polsce.

Edytowane przez Subman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No w tym roku cena chrzanu była spora przy Wiśle rósł to wszystko wykopali tylko dołki zostały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...