Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, forfun napisał:

Właśnie, pokazują dokładnie to że w krajach wyszczepionych durne antyszczepy sparaliżowały służbę zdrowia i zapchały szpitale. Ciężko gadać o matematyce z takim człowiekiem jak Ty, który nie potrafi tych faktów sobie przyswoić. Ale kończę dyskusję, bo z takim inteligentem to strata czasu. Podaje mu się tabelki, dane(o np. zmniejszeniu transmisji wśród osób zaszczepionych), a ten wygaduje totalne bzdury i przytacza swoje "fakty". EOT.

 

2 godziny temu, Bono[UG] napisał:

Ludzie zlewali zamknięte szkoły, gastronomię, rozrywkę? Ciekawie opowiadasz.
Nawet jak masz na myśli wyłącznie maseczki itp., to rok temu więcej ludzi nosiło niż obecnie.

To że rząd działał chaotycznie, to zupełnie inna bajka.

Co innego spotkać się w mniejszej grupie, a co innego szkoła otwarta i dojazdy komunikacją zbiorową.

Nie wiem czemu ale zupełnie pominąłeś kwestię otwarcia gospodarki.
Obecnie masz praktycznie wszystko otwarte, zero ograniczeń na imprezy, gastronomię, handel (ktokolwiek jeszcze pilnuje limitu osób?). W zasadzie jedynie maseczki +/- zostały i tak jak wyżej, znacznie mniej ludzi stosuje niż rok temu.
W zeszłym co i raz coś zamykali (strefy żółte, czerwone, w końcu cały kraj). O tej porze szkoły i uczelnie na zdalnej nauce były. Teraz puszczone samopas i jedynie z powodu wykrywania zakażeń robi się system hybrydowy w szkołach.

A widzisz różnicę, że badania ilościowe wirusa u niezaszczepionej osoby z alfą czy tam betą potrafią dać identyczny wynik, co u osoby zaszczepionej z deltą? To jest aż tak duża różnica w możliwościach namnażania się i rozprzestrzeniania wirusa.
To nie jest tak, że poprzednie odmiany nie były zaraźliwe, tylko obecna dużo bardziej. Po co próbujesz sprowadzać to do absurdu?

Odnośnie dezynfekcji, to w zasadzie dla jaj robili, w efekcie paniki. Dla mnie po pierwszej fali już to był bezsens ale niektórym zostało pryskanie sobie rąk co i raz (np. kilkukrotnie podczas śniadania w hotelu).

Nie mówię nie.

Nie dacie rady przekonać przekonanego, który na dodatek wybiórczo traktuje statystyki i pomijają inne powiązane, aby pasowały do jego filozofii.

A wiecie co jest najgorsze? Że to wcale nie są tępi ludzie, tylko tacy którzy świadomie wybierają ignorowanie pewnych faktów w imię swoich przekonań. Ludzie są fascynujący i obrzydliwi zarazem.

Edytowane przez Suchy211

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, lukadd napisał:

Jak służba zdrowia jest zamknięta na ~80% pacjentów przez grube kilka miesięcy w roku, a chorych na ciężkie choroby próbuję się leczyć teleporadami, chorym na ciężkie choroby jak rak każe się jeszcze dodatkowo czekać. Planowane zabiegi są odwoływane i przekładane o kolejne miesiące czy lata :E to jak mają nie umierać?

I myślisz, że sytuacja się poprawi jeśli będzie więcej niewyszczepów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, lokiju napisał:

Ja z kolei czytałem, że to jest "zamach" na święta bożego narodzenia i ludzie im tego nie darują :E

Po ostatnich poczynaniach władzy obawiam się że puścili koronkę tak ażeby zrobić nam tu sajgon. Wowczas będzie wymówka do tego aby nas dojechać z obostrzeniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, adashi napisał:

I myślisz, że sytuacja się poprawi jeśli będzie więcej niewyszczepów?

Nie, ale co z tym zrobić? Przez kłamstwa rządu i ekspertów ludzie nie będą chcieli się dalej szczepić. Zawiedli po całej linii. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, kalderon napisał:

Przypominam - w ostatnich dwóch latach mamy największa liczbę zgonów od czasów II wojny światowej, a 2021 już jest gorszy niż 2020.

Żadne zaskoczenie, ludzi rozgarnięci mówili o tym od dawna, że sparaliżowanie i tak fatalnie działającej służby zdrowia będzie miało fatalny skutek. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno amerykańscy naukowcy udowodnili, że przez antyszczepow dziura ozonowa zaczela się ponownie powiększać, a plamy na słońcu maja od kilku miesiecy najwyzsza aktywność w historii, co zagraża istnieniu całej ludzkości.

Jednak wnioski z tych badań ponad wszelką wątpliwość wskazują, że po zaszczepieniu wszystkich, włącznie z dziećmi przynajmniej 5 dawkami, plamy na słońcu powinny się uspokoić, a dziura ozonowa wrócić do rozmiarów sprzed marca 2020.

  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, kalderon napisał:

A paraliż nastąpił przez antyszczepów.

Taaa, w szczególności jeszcze w 2020 kiedy nie było szczepionek - zubożenie umysłowe co poniektórych sięgnęło zenitu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, DziubekR1 napisał:

Podobno amerykańscy naukowcy udowodnili, że przez antyszczepow dziura ozonowa zaczela się ponownie powiększać, a plamy na słońcu maja od kilku miesiecy najwyzsza aktywność w historii, co zagraża istnieniu całej ludzkości.

Jednak wnioski z tych badań ponad wszelką wątpliwość wskazują, że po zaszczepieniu wszystkich, włącznie z dziećmi przynajmniej 5 dawkami, plamy na słońcu powinny się uspokoić, a dziura ozonowa wrócić do rozmiarów sprzed marca 2020.

Niezaszczepionych nie wpuszczą do nieba, brak szczepienia to grzech śmiertelny, grzech przeciwko ludzkości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Pepers napisał:

Niezaszczepionych nie wpuszczą do nieba, brak szczepienia to grzech śmiertelny, grzech przeciwko ludzkości.

Widzę, że też czytałeś ten raport, bo to również był jeden z wniosków.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to że nie wpuszczą do nieba drobnostka - nie wpuszczą ich do Australii!

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do Australii to niedługo ma się tam odbyć turniej tenisowy tzn. wielki szlem Australian Open i zdecydowano, że tylko zaszczepieni będą mogli grać i jest problem bo numer 1 rankingu Serb Novak Djokovic ma trochę odmienne zdanie na temat "szczepień" i uważa, że ma prawo sam decydować o swoim ciele. Dlatego też istnieje duża szansa, że w turnieju nie zagra a to na pewno wywoła nie mały skandal w tenisowym świadku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, lukadd napisał:

Więc normalne, że jak tylko mają cień podejrzeń, że covid to wysyłają i stają na głowie, aby zmotywować wysłanie na testy.

Zależy gdzie. 

Co kawałek słyszę wśród znajomych i osób z którymi mam kontakty zawodowe, że ktoś chory na przeróżne infekcje i wniosek taki, że wcale tak chętnie lekarze POZ nie dają skierowań na testy. Bardzo możliwe, że to zależy od regionu, albo od tego czy pacjent szczepiony czy nie, bo pytanie o szczepienie to jedno z pierwszych jakie pada w gabinecie.

2 godziny temu, lukadd napisał:

Panie Covidianie poczytaj sobie o Irlandii gdzie jest wyszczepione ~93% :E

 

93% dorosłych, czyli 18+,  no i idąc za linkiem, który dałeś to ponoć 90% między 12 a 18 rokiem życia. Wychodzi na to że mają bardzo młode społeczeństwo, bo 93% dorosłych i 90% w wieku 12-18 lat daje łącznie 76%. Czyli 24% populacji stanowiłyby dzieci do 12 roku życia. Patrząc na demografię Irlandii to tu taki błąd +-4% gdzieś jest.

No ale mniejsza o to, bo mowa o statystykach, a te mają dość szczegółowe:

https://www.cso.ie/en/releasesandpublications/br/b-cdc/covid-19deathsandcasesseries36/

Problem jest w nich taki, że dane o tym czy pacjent był zaszczepiony czy nie są na podstawie oświadczenia pacjenta.

Dane są bardzo ciekawe i ciekawi mnie też jakie tu wnioski będą wyciągnięte jeżeli ktokolwiek w nie zajrzy, ale tam jest odpowiedź dlaczego Irlandia przywraca część restrykcji.

1 godzinę temu, kalderon napisał:

Miała być w przypadku wirusa pierwotnego. Delta jest znacznie bardziej zaraźliwa i ten próg jest dużo wyższy (ponad 90%). Jako że to nierealne walka jest o to żeby jak najmniej ludzi przechorowało (naraz), przechorowało jak najlżej, nie zapychało szpitali i oczywiście żeby było jak najmniej zgonów. Przypominam - w ostatnich dwóch latach mamy największa liczbę zgonów od czasów II wojny światowej, a 2021 już jest gorszy niż 2020.

Nie warto... Horbanowi i tak wielu tutaj nie dawało przecież wiary (moim zdaniem słusznie), nawet jak ktoś nie uważał tego za "plandemię", ale teraz na siłę próbuje się z tego zrobić jakiś wyznacznik i punkt odniesienia bo jak widać, ktoś im każe to powtarzać co kawałek.

1 godzinę temu, lukadd napisał:

Jak służba zdrowia jest zamknięta na ~80% pacjentów przez grube kilka miesięcy w roku, a chorych na ciężkie choroby próbuję się leczyć teleporadami, chorym na ciężkie choroby jak rak każe się jeszcze dodatkowo czekać. Planowane zabiegi są odwoływane i przekładane o kolejne miesiące czy lata :E to jak mają nie umierać?

A teraz zadaj sobie pytanie dlaczego i przez kogo jest zatkana służba zdrowia, bo nie przez ludzi, którzy mają katar.

Kosztem walki z jedną chorobą umierają inni i to jest fakt, z tym nie dyskutuję. Kwestia tylko taka, że można ten problem ograniczyć, ale ludzie tego nie robią, bo myślą że są mądrzejsi. Nie nie są i tak jak już pisałem, to ludzie tutaj stanowią duży problem. Potem jest zdziwienie jak w Austrii, Holandii i wielu innych krajach, że kolejne działania są coraz bardziej radykalne. To że się dostawi łóżek, respiratorów i zrobi miejsca wcale jeszcze nie oznacza, że problem się załatwiło. To muszą obsługiwać odpowiedni ludzie. Im więcej zajętych łóżek tym więcej personelu potrzeba. Skąd brać ten personel? Ano z innych oddziałów. Ludzie się zachowują tak jakby tego nie potrafili pojąć.

1 godzinę temu, lukadd napisał:

A sam Delta czyli wariant indyjski jest znany już od dawna jakoś od końca 2020 roku, zresztą gdy szczepionka wchodziła w obieg czy przechodziła testy w 2020 roku to  były już znane setki wariantów covida każdy wiedział, że ten wirus się mutuje i będzie mutował.

Tak, wiadomo było że mutuje, ale znów sprowadzasz temat do mocnego uogólnienia, bo to zależy od tego w jakim obszarze te mutacje zachodzą. Tłumaczone pierdylion razy...

Godzinę temu, Suchy211 napisał:

Że to wcale nie są tępi ludzie,

Czasem śmiem wątpić.

Godzinę temu, Suchy211 napisał:

tylko tacy którzy świadomie wybierają ignorowanie pewnych faktów w imię swoich przekonań.

Ale i tacy też są. Bo np. ktoś nimi steruje, lub dają sobą sterować, bo są ślepo przekonani do treści z którymi się zapoznali, bo trafia w ich poglądy. Ludzie podatni na populizm, nic więcej.

Godzinę temu, Spec_20 napisał:

Po ostatnich poczynaniach władzy obawiam się że puścili koronkę tak ażeby zrobić nam tu sajgon. Wowczas będzie wymówka do tego aby nas dojechać z obostrzeniami.

Prawda jest taka, że wielu wyborców obecnej władzy to jednocześnie przeciwnicy szczepień na covid. Zatem jak teraz zaczęło się od regionów, gdzie mają większe poparcie, to wiadomo że nic nie zrobią, bo by im słupki spadły. Pisałem to już rok temu, że w tym wszystkim dalej liczy się też interes polityczny i tak będą pływać między polityką a zdrowiem.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To u naszych rządzących jakaś zmiana myślenia nastąpiła w sprawie obostrzeń?  Przecież ostatnio było "nie wprowadzimy, bo i tak nie są przestrzegane",  "bo boimy się rozruchów"  Co się wydarzyło?

W Japonii doszło do samounicestwienia się wariantu Delta. Wg. naukowców tyle razy mutował, że w końcu stracił zdolność do namnażania się (wykonywania własnej kopii).  Ostatnio w Tokio zanotowano tylko 6 nowych przypadków tym wariantem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Flik napisał:

To u naszych rządzących jakaś zmiana myślenia nastąpiła w sprawie obostrzeń?  Przecież ostatnio było "nie wprowadzimy, bo i tak nie są przestrzegane",  "bo boimy się rozruchów"  Co się wydarzyło?

W Japonii doszło do samounicestwienia się wariantu Delta. Wg. naukowców tyle razy mutował, że w końcu stracił zdolność do namnażania się (wykonywania własnej kopii).  Ostatnio w Tokio zanotowano tylko 6 nowych przypadków tym wariantem.

Za tydzień albo wcześniej będzie kolejny news o powrocie albo jakimś nowym wirusie. Jakoś nie wieżę że z dnia nadzień to się skończy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Griszah napisał:

Taaa, w szczególności jeszcze w 2020 kiedy nie było szczepionek - zubożenie umysłowe co poniektórych sięgnęło zenitu.

Widzisz, to ty masz problem z rozumowaniem. I wtedy i teraz wystąpił paraliż związany z brakiem szczepień. Tylko że wtedy nie było wyboru bo nie było szczepionek, a teraz szczepionki są, ale proepidemiczny jełop jeden z drugim woli udawać speca od medycyny. Wtedy paraliżu nie można było uniknąć, teraz - jak najbardziej. To taka drobna różnica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, kalderon napisał:

Widzisz, to ty masz problem z rozumowaniem. I wtedy i teraz wystąpił paraliż związany z brakiem szczepień. Tylko że wtedy nie było wyboru bo nie było szczepionek, a teraz szczepionki są, ale proepidemiczny jełop jeden z drugim woli udawać speca od medycyny. Wtedy paraliżu nie można było uniknąć, teraz - jak najbardziej. To taka drobna różnica.

Największy paraliż z barkiem szczepień był w 2020r. bo nie było "szczepionek" ???

Ja mam wyeeebane na wirusa którego ty się panicznie boisz - jest dla mnie groźny jak kaatrek. 

Edytowane przez Griszah

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz szczepionki są i znowu mamy paraliż bo ludzie się nie szczepią. Efektem jest masa zgonów których można było uniknąć. Katarek nie zabija 150-200 tys. ludzi w 2 lata (wliczam w to również zgony pośrednie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, kalderon napisał:

A teraz szczepionki są i znowu mamy paraliż bo ludzie się nie szczepią. Efektem jest masa zgonów których można było uniknąć. Katarek nie zabija 150-200 tys. ludzi w 2 lata (wliczam w to również zgony pośrednie).

Ja naliczylem 7 milionow zgonow i wszyscy nieszczepieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Flik napisał:

To u naszych rządzących jakaś zmiana myślenia nastąpiła w sprawie obostrzeń?  Przecież ostatnio było "nie wprowadzimy, bo i tak nie są przestrzegane",  "bo boimy się rozruchów"  Co się wydarzyło?

Obostrzeń nie będzie, "by nie niepokoić obywateli" oraz co najważniejsze by "poparcie PiSowi nie spadało" (a takie obostrzenia na pewno spowodowały by kolejny spadek notowań, a te z kolei ryją prawie po dnie PiS 29% poparcia :] i życzę im by było jeszcze mniej  :] (za tą całą drożyznę w kraju i rozdawnictwo kasy nierobom).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Bono[UG] napisał:

Ludzie zlewali zamknięte szkoły, gastronomię, rozrywkę? Ciekawie opowiadasz.
Nawet jak masz na myśli wyłącznie maseczki itp., to rok temu więcej ludzi nosiło niż obecnie.

Żeby było 100% efektów, obostrzenia przestrzegać musieliby wszyscy. A to wyglądało tak, że jedna osoba w sklepie zachowywała dystans, druga stała na plecach innej osoby przy kasie (ochrona to nie tylko maska, ale też zachowanie dystansu. Były badania chyba w jakimś wojsku, że żołnierze mając same maski, ale nie zachowując dystansu i tak się zarażali). Na prośbę założenia maski przez kasjerkę, wyzywano klientkę od pisiar i prostaków.

Co dało zamknięcie szkół, gastronomii i rozrywek, skoro na miejsce spotkań ludzie szli po prostu gdzie indziej, np. do parków albo do znajomych?

Ale maski rzeczywiście nosiło więcej osób, bo wówczas wirus był mniej znany i wolano zapobiegać.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Áltair napisał:

Żeby było 100% efektów, obostrzenia przestrzegać musieliby wszyscy.

Dlatego pisałem wcześniej, że problemem tutaj są też sami ludzie i ich podejście do pewnych rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Camis napisał:

KMUTU:

Co do pierwszego wykresu to jestem ciekawy, czy wraz ze zmianami w mniej oczekiwanym kierunku będą aktualizowali. W Bułgarii i zwłaszcza w Rumunii fala już opada, a w Niemczech czy Austrii dopiero zaczyna wzrastać.

A co do drugiego wykresu to wbrew pozorom jest on bardzo optymistyczny. Na wschodzie Polski także szczyt już został osiągnięty. Rok remu o tej samej porze były wzrosty śmiertelności na poziomie  +100% w skali całego kraju. Np. w 45 tygodniu 2020 było ponad 16,000 zgonów, a w tym roku jest mniej niż 10,000. Oczywiście możemy się spierać czy to zasługa szczepień, naturalnej odporności, braku lockdownu, w miarę otwartej służby zdrowia, czegoś jeszcze innego czy wszystkiego po trochu.

Edytowane przez Assassin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, LeBomB napisał:

No ale mniejsza o to, bo mowa o statystykach, a te mają dość szczegółowe:

https://www.cso.ie/en/releasesandpublications/br/b-cdc/covid-19deathsandcasesseries36/

 

Zaoranie antyszczepów totalne :). Ciekawy raport i pokazuje też dlaczego szczepienia od przyszłego roku będą obowiązkowe dla wszystkich(nie ma wyboru, inaczej się nie pozbędziemy tego paskudztwa).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Świetne rady, autor tematu gra w 3440x1440, więc jakim cudem warto zmieniać 4070Ti na 4070Ti Super, skoro premiera RTX 5000 jest tak nieodległa ? Zanim braknie mu 12GB VRAM w tej rozdzielczości to będzie premiera RTX 6000. Więc @andriejek69 jak masz zmieniać teraz kartę to albo coś dużo mocniejszego, albo czekaj na nowe RTXy. Chyba, że faktycznie chcesz pograć w Cyberpanka z Path Tracingiem, ale tam nawet 4070Ti Super z 16GB to będzie za mało.
    • Trudne się wylosowało... Monitorów z tunerem jest jak na lekartwo a szybszych niz 60hz tym bardziej. Nie ma mowy też o oledzie ani miniledzie z tunerem chyba że chodzi o telewizor to już prędzej coś znajdziesz.  Nie podałeś specyfikacji swojego komputera to też niezbyt można powiedzieć czy poradzi sobie z monitorem 4k np. (Samsung monitor m7 i m8) mają smart tv ale tunera już nie mają... Dodatkowo są na matrycy VA co nie każdemu może przypaść do gustu. Najlepszym rozwiązaniem będzie kupno możliwie najlepszego monitora na miniledzie/oled (jeżeli nadal mówimy o budżecie 4000zł) i jakiegoś smartboxa (googletv) z tunerem i podłączenie go do monitora poprzez HDMI.
    • Witam Proszę o ocenę zestawu do grania w 1440p i ewentualne propozycje zmian, chciałabym żeby wszystko zamknęło się w 7tys. Preferuję połączenie Intel/Nvidia, najlepiej jak najmniej RGB, dyski już posiadam (2 SSD Sata). Procesor i5 14600KF Karta Gigabyte GeForce RTX 4070 Super Windforce OC 12GB Płyta główna MSI B760 Gaming Plus WIFI lub MSI MAG B760 Tomahawk WIFI (wcześniej rozważałam również Gigabyte B760 Gaming X AX) Zasilacz Seasonic Focus GX - 750W Lexar Ares RGB 32GB 6400MHz CL32 Obudowa Genesis Irid 505F Z chłodzeniem mam problem, ponieważ chciałam zakupić Deepcool'a AK620, jednak nie jest dostępny w sklepie komputronika (sklep wybrałam ze względu możliwości odbioru komputera w moim mieście). Niestety ten ma dość ograniczony wybór chłodzeń. Tak samo jak widać mocno zastanawiam się nad płytą główną, jestem otwarta na propozycje.
    • https://www.rtings.com/monitor/learn/research/vrr-flicker  
    • Ja czego nie rozumiem? No ja rozumiem jaka jest różnica pomiędzy odbiornikiem prądu a generatorem. Z tego co widzę hybrydy się zgłasza. Czy Ci się to podoba czy nie. To nie jest offgrid.  Tak samo jak magazyn energii. Mimo iż ludzie używają je wewnątrz domu, to muszą być zgłaszane.  To że chińczyk mówi, że falownik nie wysyła nadmiaru energii poza sieć nie ma żadnego znaczenia jeśli podepniesz to do sieci.  Czy na rondo nie ma liczników? Na enmasz umowy tam z energetyka? Nie da się zamontować normalnej instalacji? Co powiedział Ci dostawca prądu? Jeśli sąsiada z działki wywali choćby radio na drugi tydzień po montażu Twojego lewego PV, to spodziewaj się problemów.  Jak udowodnił aż że Twój chiński szajs jest przekozak wówczas? Będziesz miał na to jakieś papiery?  Ze specyfiki pracy jaką oczekujesz. Ta sama zasada działania Cię interesuje. Będziesz szukał paneli gruntowych? A czym różnią się takie od paneli dachowych albo balkonowych? Zestaw balkonowy to jest to co szukać powinieneś. Bo zestawów RODo nie robi a raczej?  Zacznijmy od tego, że zacząłeś od złej strony, bo zamiast falownika i budowania hybrydy, podpina się takie rzeczy prosto w panele. Pompa na prąd stały o szerokim napięciu działania pyrka sobie jak ma napięcie i tyle. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...