Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy rządy wprowadzą zakaz zawierania związków małżeńskich osób szczepionych i nieszczepionych? Przecież to absurd, że antyszczepy mogą się krzyżować z normalnymi ludzmi. Świetnie, że antyszczepy mają zakaz siedzenia w niemieckiej komunikacji miejskiej . To bardzo dobre rozwiązanie, bo jak wiadomo w USA siedzenie z tyłu się nie sprawdziło historycznie. 

 

 

Edytowane przez Pepers

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, DziubekR1 napisał:

Jesteś najlepszym przykładem tego, że historia nic tepych ludzi nie nauczyla. Za Stalina bolszewia tez bardzo się cieszyła jak wrogowie ludu lądowali w dołach z wapnem, a zaledwie paręnaście lat później w tych samych dołach wylądowali oni. 

Teraz będzie identycznie. Covidianie będą skakać z radości jak zobaczą pierwsze obozy dla nieszczepionych (w Australii już są przymiarki), a za paręnaście lat oni sami wylądują w tych obozach pod byle pretekstem.

Ja się tak zastanawiam ile razy można pisać te bzdury. Jak nie faszyzm to bolszewia i te idiotyczne przyrównywania do restrykcji COVIDowych. Ten wątek powinien chyba zmienić nazwę na "COVID-19 - tylko teorie spiskowe". Dlaczego jeszcze nie wyjechałeś do Łukaszenki? On jest przecież przeciwnikiem jakichkolwiek restrykcji i według twojej teorii tylko tam będziesz miał prawdziwą wolność a nie jakiś zachodnioeuropejski faszyzm albo bolszewię.

  • Haha 1
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niebawem nowe stanowiska pracy.

"Za niewielką opłata zrobię zakupy spożywcze dla niezaszczepionych" :E

No i nie zapominajmy o Allegro i dostawach do skrzynek Inpostu, tu chyba nie będzie ograniczeń ;)

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Subman napisał:

Ja się tak zastanawiam ile razy można pisać te bzdury. Jak nie faszyzm to bolszewia i te idiotyczne przyrównywania do restrykcji COVIDowych. Ten wątek powinien chyba zmienić nazwę na "COVID-19 - tylko teorie spiskowe". Dlaczego jeszcze nie wyjechałeś do Łukaszenki? On jest przecież przeciwnikiem jakichkolwiek restrykcji i według twojej teorii tylko tam będziesz miał prawdziwą wolność a nie jakiś zachodnioeuropejski faszyzm albo bolszewię.

No to mamy kraj do porównania. Rozumiem, że na Białorusi juz tylko takie krzaki jak w westernach latają, a ci na granicy uciekają do PL, bo cala Białoruś jest pusta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Crew 900 napisał:

Nie ma nic lepszego na świecie jak szczepionki. Świat to dał i są ludzie co to odrzucają i jeszcze się burzą. Jakbym był u władzy to od razu był tych co się nie chcą szczepić sprowadził do parteru bo swobody obywatelskie też mają swoje ograniczenia w krytycznych momentach.

Co do ogółu się nawet zgadzam - szczepionki to wielkie osiągnięcie ludzkości i ich odrzucanie z zasady jest skrajnie głupią postawą. Podobnie, jestem wielkim "fanem" wszelkich terapii genowych (mój dziadek zmarł na SM, nawet go nie poznałem).

Problem jest wtedy, gdy dochodzimy do szczegółu. Innowacyjna terapia genowa sprzedawana pod marką "szczepionka" która nie blokuje transmisji ale częściowo chroni przed skutkami choroby, która dla większości ludzkości objawia się stanem podgorączkowym i katarem - to musiało budzić kontrowersje. Zwłaszcza biorąc pod uwagę metody, jakimi przymusza się ludzi do skorzystania z tego medykamentu.

  • Like 1
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, galakty napisał:

Ale ja nie mówię że szczepionki są złe, tylko że męczy mnie przekaz mediów. 

Dlatego śledzę media w bardzo małym zakresie.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Crew 900 napisał:

To nie jest mój minister ptysiu i tym bardziej rząd który boi się foliarzy bo mu słupki poparcia spadną.  Jak chcesz to sobie wierz. I proszę o źródło. 

Niedziela 

https://www.rp.pl/ochrona-zdrowia/art19080681-niedzielski-w-ostatnim-czasie-20-30-proc-hospitalizacji-zgonow-to-zaszczepieni

  • Thanks 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, marekkraw napisał:

I to są właśnie takie miernoty na stanowisku MZ które nie potrafią operować odpowiednimi danymi... Na COVID umierają głównie seniorzy którzy w Polsce są zaszczepieni w ponad 75% (grupa 60+), więc skuteczność szczepionek jest wyższa niż to wynika z tych liczb. To tak jakbyś przyrównał dwie grupy - jedna miała 750 000 osób (zaszczepieni) druga 250 000 osób (niezaszczepieni) i w tej pierwszej zmarło 100 osób  a w drugiej 300-400 i próba wyciągnięcia wniosku że "ojej po zaszczepieniu 20-30% osób w pełni zaszczepionych umiera"...  Już pomijam fakt, że osoby zchorowane i seniorzy często wytwarzają po szczepieniu niższy poziom przeciwciał albo wcale. Stąd właśnie to w tej grupie są potrzebne te boostery.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, DziubekR1 napisał:

Jesli covidianie mają taką niekończącą się srakę przy wirusie, o którym bez skundlonych mediów nawet byśmy nie wiedzieli, to ciekaw jestem co by było jak by się pojawiło coś w stylu dżumy...

1. Zależy kogo nazywasz covidianami, bo ja pisałem ogólnie o tych, którzy mają dość zderzania się ze ścianą świadomego odrzucania jakiejkolwiek wiedzy. Do takich osób nie należą tylko "fanatycy", ale też znaczna część osób z bardziej racjonalnym podejściem.

2. Dżuma to choroba bakteryjna i leczy się ją antybiotykami. Jeżeli pojawiłoby się coś w rodzaju dżumy to kierunek leczenia byłby bardzo jasny i mocno ułatwiony. Problem powstałby wtedy, gdyby bakteria okazała się atybiotykoodporna. Jeżeli prócz tego śmiertelność okazałaby się większa, wtedy działania byłyby albo radykalne, albo żadne, bo półśrodki nic by nie dały. Zatem albo stan wyjątkowy i rygor jak w Chinach, albo siedzenie i czekanie na to ile osób choroba wybije. Wtedy tacy jak ty mieliby pole do popisu, bo teoretycznie i miałbyś powód do narzekania przy każdej z tych dwóch okazji. Jakby działania były radykalne i chcieliby zamykać wszystkich w domach, to powinniśmy cię pierwszego widzieć na pochodzie, który mówiłby że to zwykła grypka. Jakby nic nie zostało robione to pewnie pisałbyś, że to plan depopulacyjny.

Stawiasz się w bardzo wygodnej sytuacji, otaczasz się murem, którego nic nie przebije, w środku jesteś tylko ty i to co sobie wymyślisz sam, bo nikt przecież nie ma racji, tylko ty, a na wszystko dookoła potrafisz tylko narzekać. 

2 godziny temu, DziubekR1 napisał:

Biorąc pod uwagę śmiertelność tego super zabójczego wirusa, to chyba jednak covidianie trochę się naczekają na naturalne oczyszczenie świata.

Widzisz, pieprzysz o różnych narracjach, a sam narracjami manipulujesz. Depopulacja i oczyszczenie świata to akurat wymysł tych co uznawali, że nie ma żadnego wirusa, że to plandemia itd.

1 godzinę temu, DziubekR1 napisał:

Proste pytanie, skoro wszystko jest bajabongo, to czemu producenci szczepionek zostali zwolnieni przez rządy z wszelkiej odpowiedzialności za swój produkt?

Bo umowa zawarta np. przez UE zobowiązuje każdy kraj do wciągnięcia odpowiedzialności za NOPy w ramach krajowych funduszy. To że u nas czegoś takiego nie ma to jedynie opieszałość władzy. Są kraje gdzie i przed covid takie fundusze były, a prawie cała reszta takie fundusze potworzyła. Tak, wiem, że to idzie z naszych podatków itd. Tylko jak kraje zapłaciłyby za szczepionki z budżetów producentom szczepionek i ci producenci potem musieliby wypłacać odszkodowania, to z czyich de facto pieniędzy to zrobią? Ktoś zaraz napisze, że nie nie, bo w takiej sytuacji my płacimy za szczepionkę, a potem i tak jeszcze dodatkowo musimy płacić za NOPy. Ok, myślenie słuszne, pod warunkiem, że w momencie przejęcia odpowiedzialności za NOPy przez firmy produkujące szczepionki ich cena nie wzrosłaby wielokrotnie, co jest niemalże pewne. Także kto by nie wziął za to odpowiedzialności to i tak odszkodowania byłyby z naszej kasy.

2 godziny temu, Crew 900 napisał:

G*wno a nie, że się boi. j*bani foliarze którzy myślą, że to spisek rządów i próbują każdego obywatelowi wszczepić czip kontroli za kilkadziesiąt tysięcy dolarów na obywatela...

@marekkraw chodziło o inną grupę ludzi. Tak, są ci co mówią że to spisek itd. ale są też tacy, którzy mają wątpliwości z innych powodów, wynikających np. z nieodpowiednich informacji jakie do nich docierają. Jednych da się przekonać rzeczowymi argumentami, a innych nie przekonasz, bo mają już wyrobione zdanie, którego będą się bardzo sztywno trzymali nie dlatego, że są foliarzami czy coś, tylko dlatego, że wybrali np. nieodpowiednie autorytety i do póki te autorytety nie wpłyną na zmianę ich decyzji to jej nie zmienią. Gorzej jak ktoś sam dla siebie stał się autorytetem.

2 godziny temu, marekkraw napisał:

No to zastanów się logicznie , skoro coś nie daje 100% bezpieczeństwa to dla czego ma to brać ?

Nie no, takim pytaniem prowokujesz tylko odpowiedzi w stylu, to po co zapinać pasy. Wiem o co Ci w tym momencie chodzi. Problem w tym, że po przechorowaniu nie każdy tworzy przeciwciała (po szczepieniu z resztą też są takie przypadki). Odporność na poziomie komórkowym też jest kwestią sporną, ale głównie dlatego, że badania są na zbyt małą skalę. Zgodzę się z tym, że ozdrowieńcy nie musieliby być szczepieni. Ogólnie to zaszczepieni i ozdrowieńcy powinni mieć możliwość zbadania przeciwciał ilościowo np. w ciągu 14 dni, po upłynięciu 21 dni od wyzdrowienia lub zaszczepienia 1 dawką (J&J) lub 2 dawką przy preparacie dwudawkowym, a potem po 6 miesiącach. To badanie powinno być obowiązkowe. Nie wykonasz po zaszczepieniu czy po wyzdrowieniu, to do momentu wykonania tego badania wszelkie paszporty, zaświadczenia, testy itp. są nieważne. To by rozwiązało wiele sporów i niejasności. Wtedy ozdrowieniec faktycznie byłby ozdrowieńcem, a zaszczepiony zaszczepionym. Tylko trzeba jeszcze wbić ludziom do świadomości, że ani jeden, ani drugi nie staje się w tym momencie nietykalny. Skoro zakładamy, że taki człowiek i tak może zarażać, to ma obowiązek stosowania się do podstawowych zasad jakie obowiązują wszystkich i ktoś powinien to wreszcie kontrolować. Wtedy byłby porządek i nikt by nie myślał by kogokolwiek dyskryminować.

2 godziny temu, Spec_20 napisał:

Mnie też to śmieszy covidianie: szybko szybko stwórzmy szczepionkę na wodę

Nie, covidianie byliby pierwszymi w szalupach ratunkowych i tak jak było w rzeczywistości odpływaliby, zanim te zdążyłyby się zapełnić, nie czekając na innych.

Jedni i drudzy beznadziejni.

2 godziny temu, DziubekR1 napisał:

Jesteś najlepszym przykładem tego, że historia nic tepych ludzi nie nauczyla. Za Stalina bolszewia tez bardzo się cieszyła jak wrogowie ludu lądowali w dołach z wapnem, a zaledwie paręnaście lat później w tych samych dołach wylądowali oni. 

Zapytam wprost. Jara cię wymyślanie coraz debilniejszych porównań i obnoszenie się z ignorancją? Wiem, że bliżej ci do anarchisty, bo każda władza zła i jakiekolwiek regulacje złe, ale posuwasz się na prawdę do coraz bardziej absurdalnych porównań, które jedynie prowokują. 

Godzinę temu, Assassin napisał:

Innowacyjna terapia genowa sprzedawana pod marką "szczepionka"

:E W którym miejscu jest to innowacyjna terapia genowa? Przecież terapie genowe opisuje się w medycynie już od 1972 roku, a samo leczenie genowe, czyli wprowadzanie do organizmu obcych kwasów nukleinowych, stosuje się od 2003 roku. W skali światowej od 2012. Innowacyjne jest to, że do tej pory były to terapie stosowane w rzadkich chorobach, w których leczenie było ukierunkowane indywidualnie, nawet wchodziła w nie indywidualna modyfikacja genów. Dlatego te terapie są drogie. Najdroższa to koszt nawet 2 milionów dolarów za jedną i jedyną dawkę (nazwa leku to zolgensma).

Tutaj po prostu mamy wykorzystany znany mechanizm, w formie bardziej uniwersalnej, bo i dotyczy tematu bardziej uniwersalnego.

  • Like 1
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Assassin napisał:

Co do ogółu się nawet zgadzam - szczepionki to wielkie osiągnięcie ludzkości i ich odrzucanie z zasady jest skrajnie głupią postawą. Podobnie, jestem wielkim "fanem" wszelkich terapii genowych (mój dziadek zmarł na SM, nawet go nie poznałem).

Problem jest wtedy, gdy dochodzimy do szczegółu. Innowacyjna terapia genowa sprzedawana pod marką "szczepionka" która nie blokuje transmisji ale częściowo chroni przed skutkami choroby, która dla większości ludzkości objawia się stanem podgorączkowym i katarem - to musiało budzić kontrowersje. Zwłaszcza biorąc pod uwagę metody, jakimi przymusza się ludzi do skorzystania z tego medykamentu.

Covid to nie ospa, tylko bliżej mu do grypy. Szczepionki na grypę też mają ograniczoną skuteczność, jak te na covid. Po za tym to już nie eksperymenty. tak można było powiedzieć na początku. Pfizer ma juz nawet pełną rejestrację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, LeBomB napisał:

Nie, covidianie byliby pierwszymi w szalupach ratunkowych i tak jak było w rzeczywistości odpływaliby, zanim te zdążyłyby się zapełnić, nie czekając na innych.

Jak już to próbowaliby zrobić lockdown tonącego statku

4 godziny temu, Subman napisał:

I to są właśnie takie miernoty na stanowisku MZ które nie potrafią operować odpowiednimi danymi...

Sugerujesz jeszcze większą manipulacje wnioskami z danych ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Crew 900 napisał:

A skąd taką informację masz? Proszę o źródło, zapoznam się i odpowiem. 

Pewnie dlatego że nie mówi się o tym w TV ?
A fundusz kompensacyjny w Polsce to już jest ?

Edytowane przez Griszah

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Griszah napisał:

A fundusz kompensacyjny w Polsce to już jest ?

Nie ma, ale tutaj to akurat wina leży wyłącznie po stronie rządu. W UE bodajże wszyscy już mają tylko my nie mamy.

Edytowane przez LeBomB

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Spec_20 napisał:

Sugerujesz jeszcze większą manipulacje wnioskami z danych ?

Jeden będzie pisał bzdury o faszyzmie, drugi nie potrafi czytać ze zrozumieniem lub nie ogarnia matematyki na poziomie szkoły podstawowej. No nieźle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Subman napisał:

Jeden będzie pisał bzdury o faszyzmie, drugi nie potrafi czytać ze zrozumieniem lub nie ogarnia matematyki na poziomie szkoły podstawowej. No nieźle...

Dramat, po prostu dramat. Ten od faszyzmu to w ogole jakiś czubek musi być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, LeBomB napisał:

:E W którym miejscu jest to innowacyjna terapia genowa? Przecież terapie genowe opisuje się w medycynie już od 1972 roku, a samo leczenie genowe, czyli wprowadzanie do organizmu obcych kwasów nukleinowych, stosuje się od 2003 roku. W skali światowej od 2012. Innowacyjne jest to, że do tej pory były to terapie stosowane w rzadkich chorobach, w których leczenie było ukierunkowane indywidualnie, nawet wchodziła w nie indywidualna modyfikacja genów. Dlatego te terapie są drogie. Najdroższa to koszt nawet 2 milionów dolarów za jedną i jedyną dawkę (nazwa leku to zolgensma).

 

Tutaj po prostu mamy wykorzystany znany mechanizm, w formie bardziej uniwersalnej, bo i dotyczy tematu bardziej uniwersalnego.

10 lat w medycynie to nie jest dużo. Prześledź sobie np. historię transplantologii - jak małe kroczki wykonywano w ciągu kolejnych dekad. Jak słusznie zauważyłeś, ta terapia genowa istotnie rożni się od poprzednio stosowanych (inny cel, dużo bardziej uniwersalna) i z tego wynika jej innowacyjność. Poza tym profil ryzyka jest zupełnie inny. O ile w przypadku "klasycznych" (o ile można użyć tego słowa w przypadku tak młodej formy leczenia) terapii genowych leczone były osoby śmiertelnie chore (co uzasadniało podejmowanie nawet bardzo wysokiego ryzyka), tak teraz podawane są im osoby zdrowe i wymaga to dużo bardziej rozbudowanych analiz ryzyka i korzyści.

10 godzin temu, marekkraw napisał:

 

Podejrzewam, że w zakresie zgonów też się niedługo wyrówna, bo teraz epidemia szaleje na zachodzie, gdzie dużo więcej starszych osób się zaszczepiło. I wcale mnie nie cieszy, że będą mógł powiedzieć "a nie mówiłem". Starsi ludzie podjęli rozsądną i świadomą decyzję, zapewniano ich że szczepionka zapewnia 100-procentową ochroną przed hospitalizacją i zgonem, a teraz niespodziewanie znów są poważnie zagrożeni. Starsi ludzie na wschodzie działający na zasadzie "panie, skoro wojnę przeżyłam to i wirus mnie nie zabije" przynajmniej od początku mieli świadomość zagrożenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Assassin napisał:

Podejrzewam, że w zakresie zgonów też się niedługo wyrówna, bo teraz epidemia szaleje na zachodzie, gdzie dużo więcej starszych osób się zaszczepiło. I wcale mnie nie cieszy, że będą mógł powiedzieć "a nie mówiłem". Starsi ludzie podjęli rozsądną i świadomą decyzję, zapewniano ich że szczepionka zapewnia 100-procentową ochroną przed hospitalizacją i zgonem, a teraz niespodziewanie znów są poważnie zagrożeni. Starsi ludzie na wschodzie działający na zasadzie "panie, skoro wojnę przeżyłam to i wirus mnie nie zabije" przynajmniej od początku mieli świadomość zagrożenia.

Jest jeszcze kwestia taka, że coraz więcej starszych ludzi zaczyna mieć tego cyrku serdecznie dosyć i po prostu sami mówią, że niech będzie jak ma być, jak mam umrzeć, to umrę. Daleko nie muszę szukać, mam 85-letnią babcię, ciotkę i parę innych osób powyżej 60 roku życia, które to wszystkie są zaszczepione od dawna i same już mówią, że mają dosyć tego gówna i jeśli mają zejść, to niech tak będzie, tylko żeby ich w końcu zostawili w spokoju.

  • Like 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Assassin napisał:

Podejrzewam, że w zakresie zgonów też się niedługo wyrówna, bo teraz epidemia szaleje na zachodzie, gdzie dużo więcej starszych osób się zaszczepiło. I wcale mnie nie cieszy, że będą mógł powiedzieć "a nie mówiłem". Starsi ludzie podjęli rozsądną i świadomą decyzję, zapewniano ich że szczepionka zapewnia 100-procentową ochroną przed hospitalizacją i zgonem, a teraz niespodziewanie znów są poważnie zagrożeni. Starsi ludzie na wschodzie działający na zasadzie "panie, skoro wojnę przeżyłam to i wirus mnie nie zabije" przynajmniej od początku mieli świadomość zagrożenia.

A ja się zastanawiam ile jest prawdy w tych zestawieniach, bo skoro w mediach wciąż panuje przekaz, że to tylko niezaszczepiani chorują i umierają,  to nie sądzę by na poziomie klasyfikacji przyczyn zgony nie było parcia na "wygładzanie" liczb.  

Kolejny dobry komentarz Warzechy tym raz dot. nowego straszliwego wariantu. 

 

Edytowane przez Griszah
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, ODIN85-217 napisał:

13100 dziś. Mały wzrost w porównaniu z tamtym tygodniem.

no Omikron nie bez powodu się pojawił :)

ale po tym co powiedział Minister Śmierci w RMF to prawie z fotela spadłem

Edytowane przez Griszah
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Assassin napisał:

10 lat w medycynie to nie jest dużo.

No patrz, wystarczyło by polio zatrzymać i to można by rzec, że w czasach "średniowiecza" wirusologii i wakcynologii, bo tak można by określić lata w jakich powstawała szczepionka na polio.

Teraz 10 lat w jakiejkolwiek dziedzinie to na prawdę sporo, bo technologie rozwijają się bardzo dynamicznie, medycyny to również dotyczy. Dlatego wielu nie nadąża za zmianami i nowymi metodami. Stąd np. dalej ortopedzi, którzy każde złamanie pakują w gips, czy chirurdzy, którzy nie używają nawet laparoskopów mimo iż mają do nich dostęp.

Sama forma leczenia jest opisywana od 1972 roku, a stosowana od 2003. To wcale nie mało. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Griszah napisał:

A ja się zastanawiam ile jest prawdy w tych zestawieniach, bo skoro w mediach wciąż panuje przekaz, że to tylko niezaszczepiani chorują i umierają,  to nie sądzę by na poziomie klasyfikacji przyczyn zgony nie było parcia na "wygładzanie" liczb. 

Jest to możliwe, ale jednak patrząc na to, że obecna "fala" zaczęła się na wschodzie, średnia wieku ofiar jest bardzo wysoka, a poziom zaszczepienia osób 80+ na wschodzie niski - to nie wykluczałbym, że te dane są prawidłowe. Na pewno zakażenia wśród zaszczepionych są systemowo zaniżane (brak testów po przylocie z zagranicy, zwolnienie z kwarantanny). Naciąganie statystyk ciężkich przypadków i zgonów jest jednak trudniejsze, ale i to można sobie wyobrazić (np. ktoś nie został poddany testowi bo zaszczepiony i nie mając już wiremii trafia do szpitala z "zapaleniem płuc o nieznanej etiologii").

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Trepcia napisał:

440 tys aktywnych przypadkow, 24 listopada 2020:

https://epidemia-koronawirus.pl

 

Obecnie mamy 424 tys wiec w ciagu dwoch-trzech dni mozemy przebic ta liczbe.

Dziękuję wam wszystkim za informacje. Były naprawdę istotne. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, LeBomB napisał:

No patrz, wystarczyło by polio zatrzymać i to można by rzec, że w czasach "średniowiecza" wirusologii i wakcynologii, bo tak można by określić lata w jakich powstawała szczepionka na polio.

Technologia klasycznych szczepionek stosowana jest od końca XVIII wieku. Masowe szczepienia na polio to temat 150 lat późniejszy, a i tu nie obyło się bez poważnych wpadek (the Cutter Incident). Jeśli to było w "średniowieczu wakcynologii" to teraz mamy co najwyżej "epokę brązu" terapii genetycznych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że covidianie maja teraz "epokę brązu", bo zaraz jak usłyszą o nieszczepionym, to dostaja niekonczącej się sraki ze strachu.

  • Haha 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, nicityle napisał:

Dziękuję wam wszystkim za informacje. Były naprawdę istotne. :)

Tu bym jednak dodał, że do tych danych należy podchodzić ostrożnie. W okresie wakacji liczba aktywnych przypadków utrzymywała się na poziomie ok. 150 tys. przy dziennej liczbie nowych przypadków na poziomie kilkudziesięciu. Wydaje się to bardzo mało prawdopodobne i dane mogą być zawyżone o ponad 100.000. Teoretycznie możliwe jest, że te ~150.000 to głównie osoby o upośledzonej odporności (HIV, przeszczepy) które miesiącami nie mogą zwalczyć infekcji, ale imho to mało prawdopodobne (każdy taki przypadek to fenomen naukowy, nie sądzę by w Polsce było ich tak dużo).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...