Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

no ale jakie mają inne wyjście ? decyzji i wypowiedzi rządzących nie da się obronić, ci sami sobie zaprzeczają, dane z mz udostępnione jako informacja publiczna same niszczą narrację telewizyjną tego samego mz, who jak w miarę się wpisywało w teorie o wirusie było ok, teraz po oficjalnym stanowisku w sprawie masek i kolejnych boosterów jest już przemilczane

no co oni mogą ? ctrl+c/ctrl+v i obelgi, przecież po wypowiedziach widać jacy to tytani intelektu, największy spec od szczepionek w tym temacie, najpierw objeżdża kogoś o to, że od początku było wiadomo (co też jest kłamstwem), że te "szczepionki" nie chronią przed zarażeniem i transmisją po czym następnego tzw. "szura" objeżdża, że ten nie rozumie różnicy między preparatem medycznym a szczepionką bo szczepionka chroni przed zakażeniem

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, T_G napisał:

no ale jakie mają inne wyjście ? decyzji i wypowiedzi rządzących nie da się obronić, ci sami sobie zaprzeczają, dane z mz udostępnione jako informacja publiczna same niszczą narrację telewizyjną tego samego mz, who jak w miarę się wpisywało w teorie o wirusie było ok, teraz po oficjalnym stanowisku w sprawie masek i kolejnych boosterów jest już przemilczane

no co oni mogą ? ctrl+c/ctrl+v i obelgi, przecież po wypowiedziach widać jacy to tytani intelektu, największy spec od szczepionek w tym temacie, najpierw objeżdża kogoś o to, że od początku było wiadomo (co też jest kłamstwem), że te "szczepionki" nie chronią przed zarażeniem i transmisją po czym następnego tzw. "szura" objeżdża, że ten nie rozumie różnicy między preparatem medycznym a szczepionką bo szczepionka chroni przed zakażeniem

 

Wypisać się z tego cyrku, nie czytać, nie myśleć, żyć normalnie.

Wtedy może się nawet okazać, że Covid nie ma wpływu na Twoje życie (poza tą maseczką w sklepach i komunikacji). 

Tylko trzeba mieć zajęcie, a jak komuś się nudzi to toczy wojenki... 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, B@nita napisał:

A to już do tego trzeba jakiś laboratoryjnych badań?? Skoro zdrowe kobiety skarżą się na to po trzeciej dawce i nie jest to jednostkowy przypadek to chyba coś jest nie tak.

Koincydencja to nie to samo co przyczynowość. Trzy przypadki to nadal mało, zwłaszcza że nie wiadomo o nich nic więcej. Proste przykłady:
1. Każdy w życiu pije wodę. Każdy w końcu umiera. Woda jest śmiertelnie groźna?
2. Zjadłem na śniadanie owsiankę. Jak szedłem do pracy potrącił mnie samochód. Owsianka jest winna?

I tak, trzeba by ustalić faktyczną przyczynę wypadania włosów a nawet to, czy faktycznie tym kobietom bardziej zaczęły wypadać włosy i jeśli tak, to faktycznie kiedy to się zaczęło. Inaczej zbierasz takie fakty, jak to, że wilki wyją do księżyca, czyli kompletne bzdury.

Ponawiam też pytanie: jeśli winna miałaby być szczepionka, którą wzięło kilka miliardów ludzi, to jakim cudem na trop tego łysienia trafiła tylko jakaś jedna fryzjerka? Skutki powinny były być widoczne na skalę światową a jakoś tak się nie dzieje.

edycja:

8 minut temu, T_G napisał:

no ale jakie mają inne wyjście ? decyzji i wypowiedzi rządzących nie da się obronić, ci sami sobie zaprzeczają, dane z mz udostępnione jako informacja publiczna same niszczą narrację telewizyjną tego samego mz, who jak w miarę się wpisywało w teorie o wirusie było ok, teraz po oficjalnym stanowisku w sprawie masek i kolejnych boosterów jest już przemilczane

Jak w każdej innej sprawie politycy gadają bzdury oderwane od rzeczywistości. Są lepsze źródła informacji, ale nie będą to jakieś plotki zasłyszane u fryzjera czy np. jakiś "ekspert" z YouTuba.

Edytowane przez Radar28
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a-Ha, czyli penisy mogą się zmniejszać ale włosy nie mogą wypadać.. no logiczne... jak zwykle

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, T_G napisał:

a-Ha, czyli penisy mogą się zmniejszać ale włosy nie mogą wypadać.. no logiczne... jak zwykle

Nie mówię, że nie mogą, tylko że to musi być potwierdzone konkretnym badaniem a nie "bo tak jakaś fryzjerka powiedziała". Dopóki nie ma konkretnych dowodów, to przecież nie ma co uznawać tego za prawdę. A co do zmniejszania penisa, to masz jakieś konkretne źródło? Czy też jakaś np. sensacja dziennikarska?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Radar28 napisał:

Są lepsze źródła informacji, ale nie będą to jakieś plotki zasłyszane u fryzjera czy np. jakiś "ekspert" z YouTuba.

anonimowe ankiety ? "lancet", który w oparciu o dane who publikuje opinię 180% odwróconą od opinii who, jakiś reumatolog może ?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra to teraz sprawdźmy w Google Trends, czy w ostatnim czasie wzrosły zapytania do wyszukiwarki o łysienie/wypadania włosów:

 

kcpiBOm.png

KRwIlNE.png

S5MRrPv.png

 

Jak widać nie widać drastycznego zmiany trendu. A nawet spadek od połowy roku. 

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Radar28 napisał:

to masz jakieś konkretne źródło? Czy też jakaś np. sensacja dziennikarska?

no link powyżej, tak samo poważny jak opinie fryzjerek

(chociaż akurat wypadanie włosów w dobie lockdownów i tego burdelu jest łatwe do wytłumaczenia nawet z punktu widzenia dietetyka)

 

5 minut temu, ODIN85-417 napisał:

Ktoś już się odważył swojego zmierzyć??

a będziecie mierzyć każdy swojego ? czy jeden drugiemu, żeby było bardziej wiarygodnie :)

 

  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, T_G napisał:

anonimowe ankiety ? "lancet", który w oparciu o dane who publikuje opinię 180% odwróconą od opinii who, jakiś reumatolog może ?

Lancet jest czasopismem naukowym i to z najwyższej półki. Jeśli nie masz pojęcia jak wygląda proces przygotowywania a potem recenzowania publikacji naukowych, to może lepiej się na ten temat nie wypowiadaj. Zaś badania statystyczne to nie tylko ankiety. Przede wszystkim chodzi o zebranie odpowiedniej liczby przypadków, żeby można było wykluczyć inne przyczyny jak i ważny jest dobór badanej grupy osób, żeby odzwierciedlała proporcjonalnie całą populację. Jak chcesz podjąć temat, to warto się trochę bardzie zagłębić w metodologię badań naukowych - przydaje się też do oceny różnych "sensacji" na inne tematy.

3 minuty temu, ODIN85-418 napisał:

Aha, czyli potencjalnie nie efekt szczepionki a przechorowania covida i możliwą przyczyną jest uszkodzenie naczyń krwionośnych. A @T_G wiąże to ze szczepionką i potencjalnym wypadaniem włosów po niej. Logiczne? Niekoniecznie.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Radar28 napisał:

Lancet jest czasopismem naukowym i to z najwyższej półki. Jeśli nie masz pojęcia jak wygląda proces przygotowywania a potem recenzowania publikacji naukowych, to może lepiej się na ten temat nie wypowiadaj.

ależ mam, w tych czasopismach z najwyższej półki ten fantastyczny proces przygotowania a potem recenzowania przeszły tezy z mein Kampf, taka głośna i zarazem zabawna sprawa, poza tym pierwszym krokiem weryfikacji to jest sprawdzenie reklam i sponsorów, nie kupuję telewizorów LG w oparciu o testy na stronie/w magazynie gdzie się przewijają reklamy LG

18 minut temu, Radar28 napisał:

A @T_G wiąże to ze szczepionką i potencjalnym wypadaniem włosów po niej. Logiczne?

ja nic nie wiążę, taka ta wasza bieda-retoryka, ja porównałem dwie narracje identyczne gdzie bieda-troll neguje jedną z nich bo jest ........... (tu wstawić dowolny bieda argument)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, B@nita napisał:

Żałosne, że potrafią się ograniczyć tylko do tego.

Regulamin forum na wiecej nie pozwala ?

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, T_G napisał:

ależ mam, w tych czasopismach z najwyższej półki ten fantastyczny proces przygotowania a potem recenzowania przeszły tezy z mein Kampf, taka głośna i zarazem zabawna sprawa, poza tym pierwszym krokiem weryfikacji to jest sprawdzenie reklam i sponsorów, nie kupuję telewizorów LG w oparciu o testy na stronie/w magazynie gdzie się przewijają reklamy LG

Czyli nie masz bladego pojęcia o tym. Tak, zdarzają się sytuacje, gdzie w nawet największych czasopismach przejdzie jakaś umyślna bzdura, ale ty to bezzasadnie uznajesz za normę. Nie wspominając o tym, że porządny artykuł naukowy zawiera drobiazgowo opisaną metodologię a nie tylko luźne wnioski i dywagacje, więc można oddzielić fakty od ich interpretacji. Jeszcze sugerujesz, że to wszystko jest sponsorowane, bo po co byś wspominał o tych sponsorowanych artykułach?

To do tego dorzucę pytanie: jeśli nie literatura fachowa, to jakie źródła uznajesz za wiarygodne i w jaki sposób je weryfikujesz?

22 minuty temu, T_G napisał:

ja nic nie wiążę, taka ta wasza bieda-retoryka, ja porównałem dwie narracje identyczne gdzie bieda-troll neguje jedną z nich bo jest ........... (tu wstawić dowolny bieda argument)

Jeśli nie wiążesz, to czemu napisałeś:

Godzinę temu, T_G napisał:

a-Ha, czyli penisy mogą się zmniejszać ale włosy nie mogą wypadać.. no logiczne... jak zwykle

Argumentowałeś tak, jakby obydwie kwestie dotyczyły tego samego. Jeśli nie taka była intencja, to warto pisać konkretniej.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Radar28 napisał:

Jeśli nie taka była intencja, to warto pisać konkretniej.

no niestety tak bywa, optymistycznie i tu przyznaję - błędnie, założyłem wyższy poziom interlokutora

 

18 minut temu, Radar28 napisał:

zdarzają się sytuacje, gdzie w nawet największych czasopismach przejdzie jakaś umyślna bzdura

samozaoranie level master po prostu a już mistrzostwem jest dodanie "umyślna", że to niby te czasopisma tak podgrzewają debatę czy co ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że google to według ciebie najlepszy lekarz....Jak dostaniesz sraczki to też lecisz do Dr.Google...dziecko co pewno nawet w kiblu ze smartfonem siedzi.

Edytowane przez B@nita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, T_G napisał:

no niestety tak bywa, optymistycznie i tu przyznaję - błędnie, założyłem wyższy poziom interlokutora

Nikt nie siedzi w twojej głowie. Jeśli zestawiasz ze sobą dwie sprawy bez jakiegokolwiek wyjaśnienia, to jest oczywistym, że będzie to zinterpretowane jako wiązanie tych dwóch spraw. I nie na odbiorcy w tym momencie ciąży kwestia błędnej interpretacji.

16 minut temu, T_G napisał:

samozaoranie level master po prostu a już mistrzostwem jest dodanie "umyślna", że to niby te czasopisma tak podgrzewają debatę czy co ?

Nie, czasem po prostu ktoś trochę dla żartu a trochę dla sprawdzenia jakości procesu recenzji umyślnie napisze artykuł, który jest ładnie ubranym stekiem bzdur. I siłą rzeczy czasem takie coś przechodzi przez sito recenzji choćby z tego względu, jak wiele artykułów się publikuje jednocześnie. To kwestia zwykłej statystyki. Trzeba też wiedzieć, że czasopisma naukowe mają bardzo zróżnicowany poziom i jest cała masa czasopism, które nie przykładają się aż tak do procesu recenzji (bo nie tak łatwo znaleźć dobrych recenzentów jak się jest nieindeksowanym czasopismem), byleby ktoś zapłacił za publikację. Tym niemniej jak się weźmie taki bzdurny artykuł do ręki, to można to łatwo ocenić.

Ponawiam też pytanie: skoro nie literatura fachowa, to jakie źródła uznajesz za wiarygodne?

Nieszczególnie mnie obchodzi w tym momencie kwestia epidemii, ale irytująca jest postępująca w społeczeństwie apoteoza ignorancji.

edycja: są też ludzie, którzy trzaskają byle jakie bądź bzdurne artykuły żeby szybko podbić liczbę własnych publikacji, ale to też nie ma większego wpływu na obieg informacji naukowej, bo od razu to widać i takie publikacje giną nieczytane i niecytowane. Przodują w tym Chiny i Indie.

Edytowane przez Radar28

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

opieram się na wiedzy książkowej, zweryfikowanej przez doświadczenie życiowe i praktykę, pozwala mi to oszczędzić czas na czytanie "żartów... czy artykułów, które są ładnie ubranym stekiem bzdur"

irytująca jest ignorancja i przytaczanie bzdur albo ich uwiarygodnianie przez taką argumentację a do tego, miałem okazję publikować przez kilkanaście lat w czasopismach "z górnej półki" i wiem jaki wpływ na przekaz mają reklamodawcy a z racji opracowywania materiałów video miałem też okazję zobaczyć jak od środka wyglądają ankiety oraz badania dla całego szeregu korporacji, co prawda żywieniowych ale nie obchodzi mnie w tym momencie kwestia epidemii, pomijając zmianę definicji samej epidemii, bez której to zmiany nie można by było tej epidemii ogłosić (no ale skoro ty pomijasz logikę to ja też nie będę się czepiał)

 

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, B@nita napisał:

A to już do tego trzeba jakiś laboratoryjnych badań?? Skoro zdrowe kobiety skarżą się na to po trzeciej dawce i nie jest to jednostkowy przypadek to chyba coś jest nie tak.

Owszem są potrzebne badania, bo równie dobrze drugie tyle kobiet też jest po 3 dawce, a problemów nie ma, bo równie dobrze może to być efekt stresu, a nie preparatu.
Korelacja w statystyce może być ale związku przyczynowo skutkowego już nie. Takie obserwacje mogą być jedynie wyjściem do dalszych obserwacji i badań, a nie podstawą do wnioskowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ale gdyby to "The Lancet" ogłosił anonimowe badania w oparciu o opinie szerokiej grupy mikroprzedsiębiorców, w konkretnej grupie zawodowej ale w kontekście wpływu preparatów medycznych na powikłania zdrowotne ze wskazaniem na osłabienie cebulek włosów po przyjęciu 1,2 i 3 dawek z uwzględnieniem podziału na grupy wiekowe... uuuuuuuuuuuuuu to by było toooooo

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 z 17 członków Rady Medycznej złożyło rezygnacje z zajmowanych stanowisk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@T_GNie kompromituj się bardziej niż lubisz. Już wystarczająco dużo bzdur tutaj napisałeś, żeby brać to na poważnie.
Zrób mi tą małą przyjemność i nie odzywaj się do mnie, chyba że będziesz potrafił wejść na jakiś normalny poziom rozmowy, a nie wieczne wyśmiewanie i lansowanie się jaki to nie jesteś ąę.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, T_G napisał:

no ale gdyby to "The Lancet" ogłosił anonimowe badania w oparciu o opinie szerokiej grupy mikroprzedsiębiorców, w konkretnej grupie zawodowej ale w kontekście wpływu preparatów medycznych na powikłania zdrowotne ze wskazaniem na osłabienie cebulek włosów po przyjęciu 1,2 i 3 dawek z uwzględnieniem podziału na grupy wiekowe... uuuuuuuuuuuuuu to by było toooooo

Bo widzisz, w "The Lancet" by ktoś się cokolwiek bardziej postarał. Argumentacja by jednak się opierała na solidniejszym zestawieniu i przebadaniu przypadków niż "bo znajoma fryzjerka mówiła". Nie czujesz różnicy?

17 minut temu, T_G napisał:

opieram się na wiedzy książkowej, zweryfikowanej przez doświadczenie życiowe i praktykę, pozwala mi to oszczędzić czas na czytanie "żartów... czy artykułów, które są ładnie ubranym stekiem bzdur"

A w czym książki są lepsze od czasopism naukowych? Przy wydawaniu książek nie ma żadnej weryfikacji co łatwo zauważyć przeglądając ofertę dowolnej księgarni.

Poza tym, badania robione dla korporacji wyglądają niestety inaczej niż rzetelne badania naukowe - klient płaci, klient żąda. Tym niemniej to się da wyłapać wczytując się w metodologię danej publikacji a standardem jest też umożliwienie dostępu do protokołów badań naukowych i danych źródłowych.

Z czystej ciekawości i poza tematem zapytam, w jakich czasopismach publikowałeś? Moja optyka może być nieco inna, bo osobiście zajmuję się fizyką, więc tu w badaniach podstawowych się nie przewalają korporacyjne pieniądze a weryfikacja wyników jest bardziej bezpośrednia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Radar28 napisał:

A w czym książki są lepsze od czasopism naukowych? Przy wydawaniu książek nie ma żadnej weryfikacji co łatwo zauważyć przeglądając ofertę dowolnej księgarni.

z książek całe pokolenia się uczyły i studiowały a życie to weryfikuje na bieżąco

 

5 minut temu, Radar28 napisał:

Przy wydawaniu książek nie ma żadnej weryfikacji co łatwo zauważyć przeglądając ofertę dowolnej księgarni.

a ty to do wiedźmina porównujesz ? chyba znowu cię przeceniłem

6 minut temu, Radar28 napisał:

badania robione dla korporacji wyglądają niestety inaczej niż rzetelne badania naukowe - klient płaci, klient żąda.

niezłe.... zejdź na ziemię albo przejdź do dyskusji z bono, on zdaje się oczekiwać jakiś przyjemności z wymiany lub nie argumentów

i dla odmiany powołam się na logikę... czy sugerujesz, że Pfizer zleci badania i publikacje, po czym, gdy wyjdą negatywnie dla korporacji to je opublikuje "as is" czy może skończy się to przepchniętymi na siłę eksperymentami i wyrokami sądowymi ... ups... chyba nawet logiki nie potrzeba, wystarczy sprawdzić jak to życie zweryfikowało

10 minut temu, Radar28 napisał:

Moja optyka może być nieco inna

moja niestety musi brać pod uwagę korporacyjne pieniądze i możliwość ewentualnego ciągania się po sądach

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Bono[UG] napisał:

Owszem są potrzebne badania, bo równie dobrze drugie tyle kobiet też jest po 3 dawce, a problemów nie ma, bo równie dobrze może to być efekt stresu, a nie preparatu.
Korelacja w statystyce może być ale związku przyczynowo skutkowego już nie. Takie obserwacje mogą być jedynie wyjściem do dalszych obserwacji i badań, a nie podstawą do wnioskowania.

Wysłałeś już swoja na trzecia dawkę?:E

17 minut temu, Flik napisał:

13 z 17 członków Rady Medycznej złożyło rezygnacje z zajmowanych stanowisk.

Ten naczelny pajac też?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, ODIN85-418 napisał:

Z jakiego powodu?

Pewnie z takiego, ze rząd nie słucha ich zaleceń.

8 minut temu, B@nita napisał:

Ten naczelny pajac też?

Tego nie wiem. Nie podali nazwisk osób, które zrezygnowały.

Simon chyba.

Edytowane przez Flik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, T_G napisał:

z książek całe pokolenia się uczyły i studiowały a życie to weryfikuje na bieżąco

 

a ty to do wiedźmina porównujesz ? chyba znowu cię przeceniłem

Nie, nie do wiedźmina. Jest wystarczająco dużo "fachowych" i bardzo poważnie napisanych książek o masie pseudo-naukowych tematów od leczniczych kryształów i homeopatii po kreacjonizm. Podręczniki akademickie są zazwyczaj dobre, ale zawierają bardzo podstawową wiedzę jak na daną dziedzinę, więc nie są wystarczające do oceny nowych sytuacji. Tym bardziej nie będzie w nich nic np. na temat świeżo odkrytego i na bieżąco badanego koronawirusa.

Teraz, T_G napisał:

niezłe.... zejdź na ziemię albo przejdź do dyskusji z bono, on zdaje się oczekiwać jakiś przyjemności z wymiany lub nie argumentów

i dla odmiany powołam się na logikę... czy sugerujesz, że Pfizer zleci badania i publikacje, po czym, gdy wyjdą negatywnie dla korporacji to je opublikuje "as is" czy może skończy się to przepchniętymi na siłę eksperymentami i wyrokami sądowymi ... ups... chyba nawet logiki nie potrzeba, wystarczy sprawdzić jak to życie zweryfikowało

moja niestety musi brać pod uwagę korporacyjne pieniądze i możliwość ewentualnego ciągania się po sądach

Przecież chyba jasno napisałem, że badania na zlecenie korporacji a rzetelne badania naukowe to dwie różne sprawy? Dlatego też jest np. ważne, żeby istotne wyniki były weryfikowane przez niezależne ośrodki. Źródła finansowania badań też są przecież jawne - da się to sprawdzić i nie trzeba poprzestawać na ślepej negacji wszystkiego jak leci.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...