Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Z cyklu teorie spiskowe (manipulacyjne) :) Media w formie.

 

92084325_2969178016479109_6961888953112723456_n.jpg?_nc_cat=103&_nc_sid=8024bb&_nc_ohc=vm8Il8ath8gAX_Ubs5j&_nc_ht=scontent-frt3-2.xx&oh=3b2180bbc9acb5ef8096a41522b6c61e&oe=5EA99D2C

Edytowane przez Lecter12

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10% wśród jakiej grupy wiekowej? Ano 70+

 

I co z tego? To nie są ludzie?

 

Nie masz rodziny? Nie szkoda by Ci było, gdyby umarli w męczarni na Sorze?

 

Śmierć na COVID-19 nie jest lekka.

Edytowane przez Kaiketsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponad 10000 trupów we Włoszech w nieco ponad miesiąc epidemii a Ty nadal zadajesz takie dziwne pytania? :E

 

Statystyki z reżimy komunistycznego można sobie, delikatnie mówiąc, wsadzić.

 

Ci staruszkowie to mogą być nasi rodzice, dziadkowie. Albo my. Czujesz się nieśmiertelny gdy umierają 21-letnie dziewczyny bez chorób, albo 14-latkowie we Francji?

 

Kontrarianizm pełną gębą. Świat się zwinął a niektórzy nadal uważają, że to heheszki są :E :E

 

Z pewnością wszystkie rządy cywilizowanych krajów świata to idioci, którym doradzają więksi idioci. Trzeba słuchać ludzi z PClaba, którzy lubią przeczyć faktom :E :E

Jak ciebie 'rzondy' poprosza, zebys najechal slabszych sasiadow tak jak to zrobily "wszystkie rządy cywilizowanych krajów świata" na poczatku XXw to tez poslusznie sie posluchasz?

 

 

 

:E :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ciebie 'rzondy' poprosza, zebys najechal slabszych sasiadow tak jak to zrobily "wszystkie rządy cywilizowanych krajów świata" na poczatku XXw to tez poslusznie sie posluchasz?

 

 

 

:E :E

 

Pragnę zauważyć, że początek XX wieku jest w naszych czasach równie istotny, co początek X wieku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jedyne, co mnie delikatnie mówiąc irytuje, jest kontrarianizm prezentowany przez niektórych userów. Fakty mówią inaczej, to tym gorzej dla faktów. :E

 

Ale czy przypadkiem to nie ty w odpowiedzi na statystyki wybrałeś pojedynczy przypadek + poparłeś to domniemaniami na temat późniejszych powikłań?

 

No i pamiętaj że to iż ktoś nie ulega panice nie oznacza ze olewa zasady kwarantanny oraz że nie jest czuły na cierpienie ludzi i nie pomaga w wypłaszczeniu krzywej.

Edytowane przez marcinx26

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale czy przypadkiem to nie ty w odpowiedzi na statystyki wybrałeś pojedynczy przypadek + poparłeś to domniemaniami na temat późniejszych powikłań?

 

No i pamiętaj że to iż ktoś nie ule panice nie oznacza ze olewa zasady kwarantanny oraz że nie jest czuły na cierpienie ludzi i nie pomaga w wypłaszczeniu krzywej.

 

To nie panika, tylko fakty :Up_to_s: czy jeśli nabawisz się powikłań, to będzie miało jakieś znaczenie, że jesteś w grupie 0,000014% szczęśliwców? :Up_to_s:

 

Statystyka nie służy do prognozowania tego, co stanie się z jednostką, tylko do wyprowadzenia pewnych prawidłowości dotyczących dużej grupy, np. całego społeczeństwa. :Up_to_s:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pragnę zauważyć, że początek XX wieku jest w naszych czasach równie istotny, co początek X wieku.

W XXw zyli tacy sami ludzi jak i teraz i ulegali takiej samej manipulacji jak i teraz. Aktualnie przynajmniej jako tako mozna zweryfikowac papke, jaka nam sie serwuje.

 

Prawda jest taka, ze samoizolacja osob najbardziej narazonych i wyrobinie odpornosci stadnej reszty spoleczenstwa wystarczyloby w 100%, by zyskac czas na opracowanie szczepionki, bez wzrostu umieralnosci w stosunku do aktualnego stanu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie panika, tylko fakty :Up_to_s: czy jeśli nabawisz się powikłań, to będzie miało jakieś znaczenie, że jesteś w grupie 0,000014% szczęśliwców? :Up_to_s:

 

Statystyka nie służy do prognozowania tego, co stanie się z jednostką, tylko do wyprowadzenia pewnych prawidłowości dotyczących dużej grupy, np. całego społeczeństwa. :Up_to_s:

 

żadnego znaczenia. I Co to zmienia? Mam nie zaglądać do danych, nie oceniać ryzyka, nie dociekać odpowiedzi tylko bać się że akurat będę jednym przypadkiem na XXXXXX tysięcy? Wtedy szansa będzie mniejsza? Chyba raczej większa bo stres pogarsza odporność a przewkleły strach przed wirusem może prowadzić do dużo gorszego finału.

 

Wyobraź sobie że do zachowania kwarantanny nie potrzebuje kija w postaci młodej osoby która miała pecha, wystarczy mi marchewka wypłaszczająca krzywą i pozwalająca szybciej zacząć odbudowywać gospodarkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W XXw zyli tacy sami ludzi jak i teraz i ulegali takiej samej manipulacji jak i teraz. Aktualnie przynajmniej jako tako mozna zweryfikowac papke, jaka nam sie serwuje.

 

Prawda jest taka, ze samoizolacja osob najbardziej narazonych i wyrobinie odpornosci stadnej reszty spoleczenstwa wystarczyloby w 100%, by zyskac czas na opracowanie szczepionki, bez wzrostu umieralnosci w stosunku do aktualnego stanu.

 

Ludzie może i żyli tacy sami, ale wystarczy wymienić garstkę wynalazków (i "wynalazków"), które na zawsze odmieniły świadomość ludzkości:

 

- internet

- bomba atomowa

- holocaust

- ONZ

- niezależne media

 

chyba wystarczy - świat nie jest taki sam, jak 100 lat temu. Na szczęście :)

 

Więc odpowiadając na Twoje wcześniejsze pytanie - nie, do wojenki nie zostaniemy tak łatwo nakłonieni, jak sto lat temu. Bo jako społeczeństwa jesteśmy jednak trochę dalej, niż w 1920.

 

 

żadnego znaczenia. I Co to zmienia? Mam nie zaglądać do danych, nie oceniać ryzyka, nie dociekać odpowiedzi tylko bać się że akurat będę jednym przypadkiem na XXXXXX tysięcy? Wtedy szansa będzie mniejsza? Chyba raczej większa bo stres pogarsza odporność a przewkleły strach przed wirusem może prowadzić do dużo gorszego finału.

 

Wyobraź sobie że do zachowania kwarantanny nie potrzebuje kija w postaci młodej osoby która miała pecha, wystarczy mi marchewka wypłaszczająca krzywą i pozwalająca szybciej zacząć odbudowywać gospodarkę.

 

Pamiętaj, że śmiertelność w grupie wiekowej, w której jesteś - powiedzmy, 0,2% - nie oznacza, że masz 0,2% szansy na zgon. Jedno z drugim nie ma praktycznie nic wspólnego.

 

Nie sądzę, że musi Cię to przerażać, ale na pewno możesz to respektować ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiej rzeźni, chłopie! 37.500 na 7.700.000.000 z czego wiekszosc to ledwo zipiący statuszkowie? Chiny 3.300 zgonów z 1.386.000.000 ludzi?

Gospodarki zadusiły same siebie bo taki był cel tego wirusa, żeby ludzie dojechali sie sami.

Rzeźnia to była Hiszpanka albo nieleczona Ebola. Tutaj poszedł straszak który ściągnął gacie światowej gospodarce i tymi konsekwencjami będzie dużo więcej jazdy.

Puszczenie na żywioł = setki tysięcy/miliony zachorowań = brak dostępu do respiratora dla znacznego procenta tych, którzy będą tego wymagali.

A w takiej sytuacji statystki umieralności mogłyby już nie wyglądać tak ładnie- nawet wśród osób nie będących "ledwo zipiącymi staruszkami".

 

Dzienny przyrost liczby potwierdzonych przypadków w naszym kraju za ostatnie trzy doby: 249, 224, 193.

Oczywiście jesteśmy ograniczeni liczbą testów (~4 tys./dzień), i de facto nie wiemy jaka jest rzeczywista skala problemu, ale mimo wszystko tendencja jest dobra.

Zobaczymy co będzie w kolejnych dniach.

 

W najbliższych czasie powinna również rosnąć liczba "recovered", czyli wyleczonych.

Dwa tygodnie temu (16 marca) mieliśmy odnotowane 177 przypadków i teoretycznie większość z tych ludzi powinno już stopniowo wracać do zdrowia.

Aczkolwiek nie wiem jakie są u nas dokładne procedury w takich przypadkach- tzn. po ilu dniach od negtywnego testu uznaje się osobę za całkowicie wyleczoną, która może wrócić do domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I co z tego? To nie są ludzie?

 

Nie masz rodziny? Nie szkoda by Ci było, gdyby umarli w męczarni na Sorze?

 

Śmierć na COVID-19 nie jest lekka.

Ten czlowiek nie ma serca. Ale jak by Czolgista byl rodzicem niemowlaka co umarlo czy ojcem 17 latka co umarl to by spiewal innym glosem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

- niezależne media

 

chyba wystarczy - świat nie jest taki sam, jak 100 lat temu. Na szczęście :)

 

A w tej bajce były smoki? Świat jest taki sam jak 100, 200 czy 1000 lat temu - w sensie sprawowania władzy. Zmieniły się tylko metody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz serce moze mieć jedynie myśli innymi kategoriami i nieco szerzej niż jednostkowo jak wy. Czy śmierć jednej czy 50000 tysiecy osób ma znaczenia dla 300 milionów w europie ? W Serbii Syrii cały czas ktoś umiera i na kim to robi wrażęnie? Jednak jak zacznie sie bieda na całą europe i kryzys gospodarczy ciągnący się latami wtedy odczujesz czy takie "collateral damage" miało znaczenie w historii. Szkoda ludzi kazdego z nich. Jednak dla ogółu ich smierć to w sumie test gospodarki i otwarcie oczu społeczeństwa przekupionego 500 plusem i innymi datkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W najbliższych czasie powinna również rosnąć liczba "recovered", czyli wyleczonych.

 

Recovered? W życiu do mnie tak lekarz nie powiedział :lol2: Normalnie już się nie da po polsku wyzdrowieć :lol2:

 

 

W Serbii Syrii cały czas ktoś umiera i na kim to robi wrażęnie?

 

 

Owszem. Znam takich ludzi. Oczywiście bliższa ciału koszula ale przy podstawowej wrażliwości i wyobraźni współczucie wobec nawet obcych ludzi jest dość oczywiste. Ale do pewnych lęków i uczuć się dorasta.

Przykładowo dla małych dzieci współczucie jest dość abstrakcyjnym zjawiskiem. Podobnie jak empatia. Czemu? Są jeszcze nie rozwinięte emocjonalnie. I niestety bycie dorosłym nie oznacza, że się jest w pełni i prawidłowo rozwiniętym. Dochodzi częste obecnie wychowywanie na gwiazdę świata i patologiczny egoizm.

Ludzie potrafią załamywać się nerwowo, bo nie dali rady uratować kogoś. A inni wysyłając na jakieś bzdurne zadania/wojenki tysiące nie uronią nawet chwili ze spokojnego snu

 

Pełno teraz chojraków "mnie to nie dotyczy", speców i fachowców. Jak już napisano -tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono.

A ja mam inne przysłowie zasłyszane lata temu -krowa co dużo ryczy mało mleka daje :lol2: Stałem całe lata na tzw. "bramkach" w miejscach "ciekawych" to się napatrzyłem jak szybko szczekanie zmienia się w skomlenie gdy realny, a nie ten z własnych projekcji świat ugryzie w dupę :lol2:

 

Osobiście się martwię obecną sytuacją -mam o kogo. I o siebie rzecz jasna. Gospodarkę mam nieco głębiej -nie musi być bogato i wypaśnie jeżeli będziemy zdrowi.

 

Serio do niektórych nie dotarło, że część ma rodziców staruszków, część zaraz będzie miało, a wielu z nas może tego wieku nie doczekać? :hmm:

Edytowane przez miron72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu ale to foto skojarzyło mnie się z jakimś kadrem z filmiku xxx :D

Mi też :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

To nie żadne teorie spiskowe tylko rzeczywistość https://fakenews.pl/spoleczenstwo/nie-to-nie-sa-trumny-w-kosciele-w-bergamo/

Kto i po co to robi? Odpowiedź może być tylko jedna medialny wirus ludzie którzy umierają to pewnie tacy którzy mają inne ciężkie choroby i dostali zwykłą sezonową grypę lub przeziębienie i tych się oznacza jako chorych na tego Koronawirus, liczby pewnie też są ciężko zawyżone, nawet wczoraj New York Times bo jakże by kto inny czyli media wiadomo w jakich rękach podali jakąś fałszywkę, że niemowlak zmarł na tego wirusa już coraz to większe absurdy pompują, za niedługo ogłoszą, że wirusa ma Papież, Merkel i Marcon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co wy gadacie, przeciez to ten slynny general Kuf Drahrepus :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Covid puszczony w samopas, to jakieś 50 mln trupów.

 

Można opis? Bo ni chu chu nie wiem co jest na tym obrazku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Covid puszczony w samopas, to jakieś 50 mln trupów.

 

 

Można opis? Bo ni chu chu nie wiem co jest na tym obrazku.

 

 

Może w tym rzecz, że podpis sugeruje dwa inne miejsca, a wygląda jakby było to samo. Tak baaaaarzo wygląda. Medialna norma, typu "płoną francuskie barykady", czy "jedna bomba trzy historie"

U mojego znajomego(mąż przyjaciółki mojej żony) była Jaworowicz dla przykładu. I to co wiem, widzę w kontekście do tego co zobaczyłem w telewizji potem to... :lol2:

Normalnie dwie różne sprawy. Nie ważne kto ma rację, ważne kto zamawia :lol2:

Edytowane przez miron72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

> KLIK <

 

"– Senat usunął z pakietu ustaw tworzących tzw. tarczę antykryzysową wszystko to, co nie wiąże się bezpośrednio z walką z epidemią – powiedział Tomasz Grodzki, marszałek Senatu, nad ranem we wtorek – tuż po zakończeniu głosowań.

 

– To jest czas walki ze straszną pandemią, która pustoszy świat, a nie czas na wprowadzanie zmian do Kodeksu wyborczego i na wprowadzanie regulacji dotyczących Rady Dialogu Społecznego. To są rzeczy, którymi powinniśmy się zająć wtedy, kiedy bezpieczeństwo Polaków będzie zabezpieczone, a wyprawa do lokalu wyborczego nie będzie igraniem ze zdrowiem i życiem. To nie jest czas na wybory – stwierdził Tomasz Grodzki."

 

 

 

 

4tJsnl_n_400x400.jpg

Andrzej...

 

 

 

 

 

 

Polska +77 nowych przypadków zakażeń. > KLIK <

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś 77 już z rana to pewnie będzie grubo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś 77 już z rana to pewnie będzie grubo...

Przecież to są wyniki które po prostu spłynęły z labów robiących testy, przy takim obłożeniu jakie podobno mają to te testy mogą być z poniedziałku albo jeszcze wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...