Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Zawsze wiedzą przed, tylko nie wiedzą komu dać znać -jakby na bazarze ogłosili u nas to by maseczkami prywatny biznes świat zasypał przed gwiazdką. Z cekinami, ledami, imionami(Błajan), czachy, baldachy i kluby piłkarskie. Karty kolekcjonerskie seria COVID. Albumy na maseczki...

Certyfikaty to nie problem. Pamiętacie aferę z którymś tam Euro? Niektóre polskie ciężarówki miały zanim weszła :lol2:

A tak cóż -Żydzi i Amerykanie ziewnęli i tyle z tego "wiedzieliśmy wcześniej" :lol2:

Edytowane przez miron72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A przede wszystkim istotna jest liczba osób wymagających intensywnej terapii a nie zgony. Już mi się nie chce nawet tego powtarzać, bo delaroza kompletnie ignoruje argumenty.

Być może tak. Ale rzeczywista liczba ludzi którzy zetknęli się z TYM koronawirusem (i przeszła infekcję - z objawami lub bez - bo tylko wtedy pojawiają sie przeciwciała) jest wielokrotnie większa niż oficjalne statystyki zakażeń, przez co prawdziwa śmiertelność wielokrotnie mniejsza (maksymalnie kilka promili). W wypadku grypy i innych infekcji wirusowych wywołujących infekcje górnych dróg oddechowych też zdarzają się przypadki powikłań wymagających intensywnej terapii. Ten koronawirus ze swoją PRAWDZIWĄ śmiertelnością i przebiegiem aż tak bardzo się od nich nie różni.

 

https://www.dailysabah.com/world/europe/3-of-netherlands-population-may-have-coronavirus-antibodies-study-says

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I gdzie ta straszliwa zaraza, gdzie te rzesze umierających, którzy umknęli statystykom (lub zostali "zafałszowani")? No ni ma panie. No ni ma.

 

Mój link

Obawiam się, że na koniec roku będzie to wyglądało dużo gorzej. Koronawirus sam w sobie nie jest aż tak groźną chorobą, ale pośrednio robi spustoszenie w już i tak średnio działającej służbie zdrowia oraz systemie opieki nad seniorami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mało mówią o respiratorach w telewizji? :hmm:

Może zresztą mówią ale za bardzo estetą jestem i za mało wytrzymuję przy tych ich wiadomościach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wejdź tu:

https://www.worldometers.info/coronavirus/country/poland/

Zjedź na:

Total Coronavirus Deaths in Poland

 

Jaki ma sens ocenianie liczy zgonów z powodu koronawirusa z ogólną liczbą zgonów w kraju w marcu?

Przecież różnica nawet 5000 rok do roku nic by nie wniosła.

 

Ponieważ rządowi nie należy ufać i ich statystyki mogą być zakłamane, może nawet nie celowo lecz przez złe zasady przypisuwania zgonu do covid-19. Porównanie ogólnej ilości zgonów w danym miesiącu r/r daje ogólny obraz tego czy zmarło więcej ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może tak. Ale rzeczywista liczba ludzi którzy zetknęli się z TYM koronawirusem (i przeszła infekcję - z objawami lub bez - bo tylko wtedy pojawiają sie przeciwciała) jest wielokrotnie większa niż oficjalne statystyki zakażeń, przez co prawdziwa śmiertelność wielokrotnie mniejsza (maksymalnie kilka promili). W wypadku grypy i innych infekcji wirusowych wywołujących infekcje górnych dróg oddechowych też zdarzają się przypadki powikłań wymagających intensywnej terapii. Ten koronawirus ze swoją PRAWDZIWĄ śmiertelnością i przebiegiem aż tak bardzo się od nich nie różni.

 

https://www.dailysabah.com/world/europe/3-of-netherlands-population-may-have-coronavirus-antibodies-study-says

Nic szokującego, prawie każdy domyślał się tego od dawna. Nadal nie zmienia to faktu, że trzeba prowadzić tą pandemię tak, aby nie zabrakło miejsca na intensywnej terapii.

 

Ponieważ rządowi nie należy ufać i ich statystyki mogą być zakłamane, może nawet nie celowo lecz przez złe zasady przypisuwania zgonu do covid-19. Porównanie ogólnej ilości zgonów w danym miesiącu r/r daje ogólny obraz tego czy zmarło więcej ludzi.

Dlatego najlepszym źródłem zaufania jesteśmy my sami. Powinniśmy się czuć "Alfą i Omegą, Początkiem i Końcem". Sami najlepiej potrafimy zakwalifikować zmarłych a najlepszą metodą jest "mojewidzimisię".

Edytowane przez Suchy211

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie zgodzę się z tym, że sporo z dnia na dzień wróciło po wielu latach mieszkania za granicą.

 

Mimo, że wielu rolników podniosło stawki z 9.35e na 11euro+/h co przy dzisiejszym kursie euro daję ładną stawkę w przeliczeniu na pln i dodatkowo ze względu na wymagania zapewniają jednoosobowe pokoje pracownikom i środki ochrony.

 

Chciałbym zobaczyć te jednoosobowe pokoje dla zbierających szparagi. : )) Bo wyobrażam to sobie jako ściany z koców albo z palet. No ale może jest inaczej.

 

Jeśli chodzi o obraz epidemii u nas, to osiągnęliśmy oczekiwany czas podwajania liczby zarejestrowanych chorych wyraźnie powyżej 15 dni i sukcesywnie się on wydłuża (co samo z siebie jest naturalne dla każdej epidemii, ale u nas wydłuża się on wybitnie szybko). To sugeruje, że taki naprawdę na serio paraliż służby zdrowia nam nie grozi.

 

Model dla liczby zachorowań od dwóch tygodni jest bardzo stabilny, na 30 czerwca nadal daje 31000 przypadków. Model dla liczby zgonów też mi się wystabilizował i też bez większych zmian: punktowa prognoza w tej chwili to 1820 trupów na 30 czerwca, przedział ufności na razie jeszcze dość szeroki ale z każdym dniem się zawęża, a jego środek się w zasadzie nie przesuwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ rządowi nie należy ufać i ich statystyki mogą być zakłamane, może nawet nie celowo lecz przez złe zasady przypisuwania zgonu do covid-19. Porównanie ogólnej ilości zgonów w danym miesiącu r/r daje ogólny obraz tego czy zmarło więcej ludzi.

Gdy liczba zgonów przekroczy błąd statystyczny - tak.

W innym przypadku - nie.

Trzeba by się też doszukiwać innych przyczyn zgonu - starzejące się społeczeństwo, ilość zachorowań na grypę, ilość wypadków drogowych, ilość autostrad, przepisy drogowe, skala otyłości itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic szokującego, prawie każdy domyślał się tego od dawna. Nadal nie zmienia to faktu, że trzeba prowadzić tą pandemię tak, aby nie zabrakło miejsca na intensywnej terapii.

 

 

Dlatego najlepszym źródłem zaufania jesteśmy my sami. Powinniśmy się czuć "Alfą i Omegą, Początkiem i Końcem". Sami najlepiej potrafimy zakwalifikować zmarłych a najlepszą metodą jest "mojewidzimisię".

 

Nieźle popłynąłeś na widok prostego porównania zgonów rok/rok, naprawde nieźle.

 

Już tutaj pokazywałem światłe statystyki rządu na przykładzie grypy ale pewnie to zaginęło. Otóź według państwa mielismy w tym sezonie 2 miliony przypadków grypy przy czym laboratoryjnie potwierdzili jakieś 350 (wykonano zawrotne 700 testów) a z tych potwierdzonych jakaś setka zakończyła się zgonem. Na tej pięknej podstawie podaje się smiertelnosc grypy w okolicach zera ignorując tysiące ludzi którzy zgineli bez potwierdzenia laboratoryjnego.

 

http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/2020/G_20_04B.pdf

 

Powyzszy meldunek pieknie ukazuje to zjawisko. 35 tysięcy przypadków grypy przy czym liczba wykonanych testów laboratoryjnych wynosi ZERO, reszta to wróżenie z fusów. Skąd ktoś wie że to akurat grypa a nie np covid? Wszyskich zbadali na covid a po wykluczeniu przyklepali grypę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko zapytam co wywiad Polski robi jak ocenia zagrożenie.

 

 

Przygotowuje statystyki poparcia dla rządzącej partii i buduje "oczekiwania ludzi". A co niby miałby robić? :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak, ale widać, że jesteś zupełnie początkujący w tzw filozofii - niestety dziś niezbyt popularna, a przydałby się w szkole jakiś mały trening; dokładnie argumenty tzw sceptyków, znanych już od starożytności - ale jeśli jesteś konsekwentnym sceptykiem to musisz odnosić się sceptycznie także do własnego sceptycyzmu; jeśli twierdzisz, że trzeba kwestionować wszystko to musisz również zakwestionować zasadę kwestionowania wszystkiego, itd - czyli jakkolwiek byś nie kombinował zawsze skończysz tzw paralogizmem, czyli tzw reductio ad absurdum, albo błędnym kołem w rozumowaniu, fachowo circulum vitiosum - jak widzisz z nazw, wszystko to banały i znane już od starożytności

 

oczywiście w życiu realnym nie można konsekwentnie stosować takiej zasady, a także żyć jak "inteligentny człowiek" - w ogóle tzw inteligencja to frazes z minionej epoki, była przecież w PRL tzw inteligencja pracująca (nazwa sugerowałaby, że inteligencja normalnie nie pracuje, tzn zajmuje sie... no właśnie czym.. - inteligentni ludzie podobno trawią życie na rozmyślaniach nad marnością tzw inteligencji - tak jak pewien Francuz dowcipnie powiedział, że studiuje filozofię żeby pogodzić się z nieprzydatnością wszelkiej filozofii)

 

a jak powstają takie pułapki logiczno-językowe wyjaśnił chyba? Russel w swoim wprowadzeniu do matematyki? (introduction to mathematics) - powstają wskutek stosowania tzw kwantyfikatorów, w tym wypadku wszyscy, wszelaki w członach logicznych sądu - typowy przykład to np "Wszyscy Kreteńczycy są kłamcami - powiedział Kreteńczyk" też znany już ze starożytności (tzw wtedy paradoxon- paradoks) - powiedział prawdę czy skłamał

 

Na szczęście jestem praktykiem, osobą techniczną - inżynierem informatyki a nie jakimś tam filozofem.

 

Frazes minionej epoki kiedy Europa była globalną potęgą. Dziś Europa leży i kwiczy a USA się obudziło z ręka w nocniku. Rozwinęliśmy sobie na uniwerkach marksizm kompletnie pomijając nauki techniczne. Na których w USA głównie wykształcili... chińczyków. Teraz nie maja nawet jak uniezależnić się od Chin bo ani oni, ani my nie mamy jak odbudować rodzimej produkcji. Teraz Chińczycy liczą pieniądze za masową produkcję taniego szajsu a Europa może tot tylko kupować i płakać. I tyle przyszło z tego humanizmu i filozofii.

 

Tyle że te pułapki językowe nie mają przełożenia do życia.

Edytowane przez Zdzisiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście jestem praktykiem, osobą techniczną - inżynierem informatyki a nie jakimś tam filozofem.

 

Frazes minionej epoki kiedy Europa była globalną potęgą. Dziś Europa leży i kwiczy a USA się obudziło z ręka w nocniku. Rozwinęliśmy sobie na uniwerkach marksizm kompletnie pomijając nauki techniczne. Na których w USA głównie wykształcili... chińczyków. Teraz nie maja nawet jak uniezależnić się od Chin bo ani oni, ani my nie mamy jak odbudować rodzimej produkcji. Teraz Chińczycy liczą pieniądze za masową produkcję taniego szajsu a Europa może tot tylko kupować i płakać. I tyle przyszło z tego humanizmu i filozofii.

 

Tyle że te pułapki językowe nie mają przełożenia do życia.

100% :thumbup:

Oddam 100 magistrów filologii węgierskiej za 1 spawacza :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieźle popłynąłeś na widok prostego porównania zgonów rok/rok, naprawde nieźle.

 

Już tutaj pokazywałem światłe statystyki rządu na przykładzie grypy ale pewnie to zaginęło. Otóź według państwa mielismy w tym sezonie 2 miliony przypadków grypy przy czym laboratoryjnie potwierdzili jakieś 350 (wykonano zawrotne 700 testów) a z tych potwierdzonych jakaś setka zakończyła się zgonem. Na tej pięknej podstawie podaje się smiertelnosc grypy w okolicach zera ignorując tysiące ludzi którzy zgineli bez potwierdzenia laboratoryjnego.

 

http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/2020/G_20_04B.pdf

 

Powyzszy meldunek pieknie ukazuje to zjawisko. 35 tysięcy przypadków grypy przy czym liczba wykonanych testów laboratoryjnych wynosi ZERO, reszta to wróżenie z fusów. Skąd ktoś wie że to akurat grypa a nie np covid? Wszyskich zbadali na covid a po wykluczeniu przyklepali grypę?

W całym sezonie grypowym 2018/2019 zmarło w Polsce na grypę lub powikłania 150 osób. Przypomnisz mi ile zmarło osób na Covid19 przez pierwszy miesiąc trwania pandemii w Polsce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że na koniec roku będzie to wyglądało dużo gorzej. Koronawirus sam w sobie nie jest aż tak groźną chorobą, ale pośrednio robi spustoszenie w już i tak średnio działającej służbie zdrowia oraz systemie opieki nad seniorami.

Ze co. Jak nie jest? Choroba na ktora nie ma lekarstwa w chwili obecnej i mowienie ze nie jest grozna to czysta glupota . Pomijajac ze jak sie szybko roznosi i w jaki sposob.

Zostawil bys ja odlogiem nie siedzac w domu to by zrobila spustoszenie.

Przyklad Us.

Nie zostaja w domu smiertelnosc 1-2 mln ludzi.

Edytowane przez MaxForces

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze co. Jak nie jest? Choroba na ktora nie ma lekarstwa w chwili obecnej i mowienie ze nie jest grozna to czysta glupota .

 

Ja napiszę tak. Kolega z którym kilka lat ćwiczyłem kick box i "majtaja". Rudy ale spoko ;) Zdrowy jak diabli, kondycja ok ale gdzieś coś tam po forsownym treningu chyba coś poczuł, bo się zaniepokoił. Badania. OK.

Kolejne. Uuuups. Wada zastawki serca, tło podobno reumatyczne(?), podobno jako łebek mieszkał w miejscu, gdzie wilgotność i temperatury se takie(jakieś stare budownictwo czynszowe).

Niby zdrowy, niby sprawny ale coś tam miał. A ile osób sobie nie zdaje sprawy, że coś ma? Kto sobie w wieku 20-25 lat idzie "cukier zrobić" albo test wydolnościowy?

Siedzi taki 6 godzin dziennie przy CoD i myśli, że kondycha to stała usługa co się sama aktywuje, a jak pobiegnie na promocję to mu z tyłka płynie, a oddech wywołuje alarm w centrum sejsmicznym :lol2:

 

Potem się okazuje, że młodość niekoniecznie przekłada się na sprawność i zdrowie. I śmieszkowanie się niektórym kończy z hukiem.

Pewność siebie wobec złożoności organizmu konfrontowanego z mutującym wirusem to kolos na glinianych nóniach.

A dodajmy do tego np. pech bycia na kacu po "trzydniówie". Takich ludzi nie jest mało.

Są ludzie co ich szerszeń by zabił, a o tym nie wiedzą(mało autka nie wywróciłem jak kumpla osa ugryzła. Nie wiedział, że jest uczulony).

Edytowane przez miron72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W całym sezonie grypowym 2018/2019 zmarło w Polsce na grypę lub powikłania 150 osób. Przypomnisz mi ile zmarło osób na Covid19 przez pierwszy miesiąc trwania pandemii w Polsce?

 

Przecież Ci właśnie wyłożyłem, że w Polsce nie stwierdza się zgonów z powodu grypy ponieważ się ludzi na grype nie testuje. Prosze bardzo, tutaj Twój cytowany sezon:

 

http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/2019/G_19_04D.pdf

 

842 testy, 363 pozytywne wynik i z tego masz te Twoje 150 zgonów. Reszta przypadków (czyli kilka milionów) jest podawana przez lekarzy pierwszego kontaktu jako grypa lub grypopodobne i w przypadku zgonu nikt nie wykonuje testów tylko wpisują współistniejące

 

Wszędzie na swiecie ludzi giną na grypę, średnio to 200-500 tysięcy w zależności od sezonu ale w Polsce oczywiśćie zielona wyspa :D

 

Tutaj przyklad z Niemiec: https://www.destatis.de/DE/Themen/Gesellschaft-Umwelt/Bevoelkerung/Sterbefaelle-Lebenserwartung/_inhalt.html

 

Masz tam wykres smiertelnosci z kilku lat. No ciekawe co się działo w sezonie zimowym 2018 że tak im wykres wystrzelił, covidu raczej wtedy nie było. Myślisz że w Polsce tak blisko Niemiec nikt na grype nie umiera?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja napiszę tak. Kolega z którym kilka lat ćwiczyłem kick box i "majtaja". Rudy ale spoko ;) Zdrowy jak diabli, kondycja ok ale gdzieś coś tam po forsownym treningu chyba coś poczuł, bo się zaniepokoił. Badania. OK.

Kolejne. Uuuups. Wada zastawki serca, tło podobno reumatyczne(?)

Miałem takiego kolegę w klasie. Tańczył zawodowo, przynajmniej w zawodach na poziomie ogólnokrajowym, grał w szkolnej reprezentacji w siatkówkę (poziomu nie mieliśmy wysokiego, ale zawsze), nie palący, pijący w granicach rozsądku. I też kiedyś przy okazji czegoś zrobił EKG i wyszło migotanie przedsionków. Na komisji wojskowej jak orzecznik jego wyniki zobaczył to mu chciał dać od razu E, ale ubłagał o D, żeby "wstydu na mieście" nie było, że on niepełnosprawny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mgliste te twoje dane i nic z nich wprost nie wynika. Skąd wiesz, że w przypadku nieprzetestowanych wpisuje się choroby współistniejące? Po prostu wyciągasz wnioski takie jakie dla twojej teorii są odpowiednie.

 

Ja wole się opierać na oficjalnych danych a nie wyciągać wnioski z liczb nie mając odpowiedniej wiedzy do ich analizowania. Zostało wtedy 150 zarejestrowanych jako zgony po grypie i tego się trzymam.

 

https://pulsmedycyny.pl/koronawirus-sars-cov-2-jest-grozniejszy-niz-grypa-sezonowa-985172

Edytowane przez Suchy211

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

del

Edytowane przez Camis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mgliste te twoje dane i nic z nich wprost nie wynika. Skąd wiesz, że w przypadku nieprzetestowanych wpisuje się choroby współistniejące? Po prostu wyciągasz wnioski takie jakie dla twojej teorii są odpowiednie.

 

Ja wole się opierać na oficjalnych danych a nie wyciągać wnioski z liczb nie mając odpowiedniej wiedzy do ich analizowania. Zostało wtedy 150 zarejestrowanych jako zgony po grypie i tego się trzymam.

 

https://pulsmedycyny.pl/koronawirus-sars-cov-2-jest-grozniejszy-niz-grypa-sezonowa-985172

 

Mglisty to jest ten artykuł. Wogóle Cię te dane z artykułu nie zastanawiają? 3,7 miliona zachorowan i tylko 150 zgonów gdzie akapit wcześniej cytowali WHO które twierdzi żę przyczynia się do śmierci mniej niż 1% chorych? Przeciez mniej niż 1% to nie jest odrazu zero. Nasze oficjalne dane to jakies 0,004% to bardzo daleko od tego co podaje WHO. Ale chcesz to nie sprawdzaj i przyjmij to za wiarygodna wersję, jak chcesz.

 

Rozumiem że na przykład to badanie i wykresy to też bujda no bo przeciez grypa nie potrafi masowo zabijac: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28424146

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze co. Jak nie jest? Choroba na ktora nie ma lekarstwa w chwili obecnej i mowienie ze nie jest grozna to czysta glupota . Pomijajac ze jak sie szybko roznosi i w jaki sposob.

Zostawil bys ja odlogiem nie siedzac w domu to by zrobila spustoszenie.

Przyklad Us.

Nie zostaja w domu smiertelnosc 1-2 mln ludzi.

Napisałem, że "wirus sam w sobie nie jest aż tak groźny", a nie, że to "niegroźna choroba".

 

Śmiertelność jest relatywnie niska (1-5% w najgorszym przypadku, ale już wiadomo, że skala zachorowań bez widocznych objawów jest dużo wyższa od oficjalnie podanych danych, co sprawa, że śmiertelność jest na pewno znacznie poniżej 1%).

 

Choroba jest jednak groźna z tego powodu, że jest mocno zakaźna i duży procent osób w wieku 60+ i z poważnymi chorobami cywilizacyjnymi wymaga intensywnej terapii, na co służba zdrowia w żadnym państwie nie jest przygotowana. To jest przyczyna, dla której należy obawiać się koronawirusa, a nie że potrafi zabić (w najgorszym przypadku, tj. bez uwzględniania statystyk niewykrytych zachorowań bezobjawowych) 1 na 1000 zakażonych młodych, pozornie zdrowych ludzi (media właśnie przede wszystkim tym straszą).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LOT zaproponował stewardesom trzyletnią obniżkę pensji do płacy minimalnej. Dla pilotów cięcia wynieść mają 66 proc. :E

 

i to wszystko do kwietnia 2023 roku. Czyli na 3 lata :E

 

Miesiąc przestoju i już katastrofa.

https://wyborcza.pl/7,155287,25876406,lot-chce-obciac-pensje-stewardes-o-polowe-pilotom-o-66-proc.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam astme nie obowiązuje mnie

W przypadku interwencji policji musisz pokazać jakiś papier czy wierzą na słowo? bo przecież każdy mógłby tak powiedzieć. Ja jestem alergikiem, ale niestety nie mam żadnego kwitu na to i co w takim wypadku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...