Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

W przypadku interwencji policji musisz pokazać jakiś papier czy wierzą na słowo? bo przecież każdy mógłby tak powiedzieć. Ja jestem alergikiem, ale niestety nie mam żadnego kwitu na to i co w takim wypadku?

Szedłem dziś przy parku, obok tego parku jest parking na którym stoi automat z ciepłymi napojami. Chciało mi się pić, a że w okolicy była tylko Biedronka do której stała spora kolejka, to poszedłem do tego automatu i kupiłem sobie herbatę z cytryną, taką laną do kubeczka. No i idę z powrotem znów przy tym parku i po chwili podchodzi do mnie dwóch strażników miejskich i się mnie pytają czy wiem, że po parku nie można spacerować i dlaczego po nim spacerowałem? Ja mówię, że w żadnym parku nie byłem, to jeden z nich mi próbuje wciskać, że mnie w nim widział. No to ja mu podsuwam ten kubeczek z gorącą, parującą jeszcze herbatą niemal pod nos i mówię, że w żadnym parku nie byłem, byłem obok na czynnym parkingu w automacie po herbatę. Jak zobaczyli ta gorącą herbatę, to odpuścili, powiedzieli tylko że zalecają abym wrócił do domu i poszli. Żadnych dokumentów ode mnie nie chcieli. Jak odpuścili, to już mi się kłócić z nimi nie chciało, bo mógłbym się spytać, czemu kłamali, że mnie widzieli w parku, jak coś takiego w ogóle nie miało miejsce? :P

 

Co do noszenia maseczek, to ja ją nakładam i cały czas noszę na brodzie, żeby się jeszcze i o to policjanci i strażnicy miejscy nie przywalali, a jak coś to zawszę mogę powiedzieć, że na chwilę ją zsunąłem, żeby się właśnie np napić, czy po prostu zaczerpnąć powietrza, bo mi się w niej ciężko oddycha. ;)

Edytowane przez ShadowMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem jest ze nikt nie chce przyjąć bo każdy pełne gacie bo Covid19 .. jakim prawem lekarz wymaga od pacjęta zaświadczenia czy jest chory na covid19 ?

Umówić na wizytę też się nie umówisz bo ci cisną ściemę ze terminów nie ma,albo zwyczajnie nie odbierają tel.

Nie ma obowiązku nikogo przyjmować, to jego sprawa czy chce zarobić czy nie. Może sobie zrobić wakacje, to wolny człowiek. Sam teraz też nie pracuje, bo taki jest mój wybór.

Widzieliście już sprawozdanie z imprezy Event 201? Która odbyła sie jakieś 6-7 tygodni przed początkiem pandemii? (uczestnicy: Bill Gates, WHO i te sprawy) Koniecznie zobaczcie. Zwłaszcza interesujące jest pierwsze 40 sekund. Nazwa wirusa? Zgadza się. Przebieg choroby? Zgadza się. Objawy? Zgadzają się. Występowanie ciężkiego zapalenia płuc u niektórych pacjentów? Zgadza się. Konieczność opieki nad nimi na oddziałach intensywnej terapii? Zgadza się. Wiele przypadków śmiertelnych - też sie zgadza! No ale cytując klasyka, według mnie to wszystko jest kompletny przypadek (a właściwie przypadki). Takie rzeczy sie przecież zdarzają cały czas.. :hmm:

 

A o 5g już słyszałeś? Masz już folie aluminiową na głowie? Ta izolacja, źle ludziom wychodzi i dlatego bardziej obawiam się spustoszenia psychicznego niż fizycznego. Dzieci też nie chodzą do szkoły, ciężkie czasy idą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Technologia idzie do przodu, ale ludzie niekoniecznie.

 

 

Jak jednak wytłumaczycie, że zdrowe osoby, bez obciążeń genetycznych, radiacyjnych (po Czarnobylu) i rakowców w rodzinie, po wystawieniu masztów telefonii komórkowej nieopodal ich domów nagle zaczynają chorować masowo na nowotwory, zwłaszcza tarczycy, mieć zaburzenia snu i bóle głowy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma obowiązku nikogo przyjmować, to jego sprawa czy chce zarobić czy nie. Może sobie zrobić wakacje, to wolny człowiek. Sam teraz też nie pracuje, bo taki jest mój wybór.

 

A o 5g już słyszałeś? Masz już folie aluminiową na głowie? Ta izolacja, źle ludziom wychodzi i dlatego bardziej obawiam się spustoszenia psychicznego niż fizycznego. Dzieci też nie chodzą do szkoły, ciężkie czasy idą.

Człowieku, obejrzyj pierwsze 40 sekund tego filmu (to naprawdę nie jest duże poświęcenie) i włącz myślenie. O ile w twoim wypadku to w ogóle wykoanalne.

Edytowane przez delaroza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzieliście już sprawozdanie z imprezy Event 201? Która odbyła sie jakieś 6-7 tygodni przed początkiem pandemii? (uczestnicy: Bill Gates, WHO i te sprawy) Koniecznie zobaczcie. Zwłaszcza interesujące jest pierwsze 40 sekund. Nazwa wirusa? Zgadza się. Przebieg choroby? Zgadza się. Objawy? Zgadzają się. Występowanie ciężkiego zapalenia płuc u niektórych pacjentów? Zgadza się. Konieczność opieki nad nimi na oddziałach intensywnej terapii? Zgadza się. Wiele przypadków śmiertelnych - też sie zgadza! No ale cytując klasyka, według mnie to wszystko jest kompletny przypadek (a właściwie przypadki). Takie rzeczy sie przecież zdarzają cały czas.. :hmm:

 

Cały czas to nie, ale przecież mieliśmy już SARS, MERS i parę innych wirusów z tej samej rodziny. Przeskakiwanie kolejnych szczepów koronawirusa na ludzi było i jest tylko kwestią czasu. Wszystkie mają też podobną metodę transmisji i rozwijają się w płucach. Także zakładanie, że kolejna istotna epidemia będzie związana z jakimś koronawirusem nie jest niczym nadzwyczajnym. Co więcej, tylko wirusy roznoszone drogą kropelkową mają w tej chwili szansę na niekontrolowane rozprzestrzenianie się - większość innych będzie wycięta przez podstawową higienę czy przestrzeganie norm spożywczych.

 

A że w scenariuszu przewidywano wiele przypadków śmiertelnych i potrzebę opieki na OIOMie? Jak wirus jest groźny, to jest to dość oczywiste, że przebieg choroby będzie ciężki i ludzie będą umierać. Inaczej po co się nim z resztą zajmować?

 

Jak jednak wytłumaczycie, że zdrowe osoby, bez obciążeń genetycznych, radiacyjnych (po Czarnobylu) i rakowców w rodzinie, po wystawieniu masztów telefonii komórkowej nieopodal ich domów nagle zaczynają chorować masowo na nowotwory, zwłaszcza tarczycy, mieć zaburzenia snu i bóle głowy?

Czasem nie wiem, czy ludzie żartują w sieci, czy piszą na serio, więc odpowiem spokojnie: moc nadajników 5G nie jest większa niż obecnych od dawna 4G.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, obejrzyj pierwsze 40 sekund tego filmu (to naprawdę nie jest duże poświęcenie) i włącz myślenie. O ile w twoim wypadku to w ogóle wykoanalne.

Najpierw jakieś teorie spiskowe teraz jakiś anal, daj mi spokój.

 

Edit: widzę, że up @radar28 już wyjaśnił, mi się nie chciało nawet klepać w klawiaturę.

Edytowane przez Pepers

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Czasem nie wiem, czy ludzie żartują w sieci, czy piszą na serio, więc odpowiem spokojnie: moc nadajników 5G nie jest większa niż obecnych od dawna 4G.

 

Chodzi o to, ze takie rzeczy się zdarzają. Drogą wykluczenia przyczyn zostają te maszty. A badań o tym nadal brak.

Mój link

Kilkadziesiąt lat temu była podobna sytuacja z papierosami i ich brakiem szkodliwości na zdrowie.

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały czas to nie, ale przecież mieliśmy już SARS, MERS i parę innych wirusów z tej samej rodziny. Przeskakiwanie kolejnych szczepów koronawirusa na ludzi było i jest tylko kwestią czasu. Wszystkie mają też podobną metodę transmisji i rozwijają się w płucach. Także zakładanie, że kolejna istotna epidemia będzie związana z jakimś koronawirusem nie jest niczym nadzwyczajnym. Co więcej, tylko wirusy roznoszone drogą kropelkową mają w tej chwili szansę na niekontrolowane rozprzestrzenianie się - większość innych będzie wycięta przez podstawową higienę czy przestrzeganie norm spożywczych.

 

A że w scenariuszu przewidywano wiele przypadków śmiertelnych i potrzebę opieki na OIOMie? Jak wirus jest groźny, to jest to dość oczywiste, że przebieg choroby będzie ciężki i ludzie będą umierać. Inaczej po co się nim z resztą zajmować?

 

 

Czasem nie wiem, czy ludzie żartują w sieci, czy piszą na serio, więc odpowiem spokojnie: moc nadajników 5G nie jest większa niż obecnych od dawna 4G.

 

Niby masz rację, ale zarówno SARS jak i zwłaszcza MERS miały stosunkowo niewielką zachorowalność. Czyli nie były specjalnie zaraźliwe. Więc słabo nadawały się na pandemię. W przeciwieństwie do na przykład świńskiej grypy, na która zachorowało (podobno) między 250 a 500 mln ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem nie wiem, czy ludzie żartują w sieci, czy piszą na serio, więc odpowiem spokojnie: moc nadajników 5G nie jest większa niż obecnych od dawna 4G.

Natężenie pola nie zmieni się, ale częstotliwość już tak. Im wyższa częstotliwość fali elektromagnetycznej tym większy wpływ na organizm człowieka.

 

Przy relatywnie niskich częstotliwościach nawet wysokie natężenia pola nie są szkodliwe dla zdrowia.

Edytowane przez sideband

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

CO się w tym patologicznym kraju dziej :mad2: dzisiaj cały dzień próbuję dostać się do laryngologa odwiedziłem /obdzwoniłem pięciu .

2 nie przyjmuje w cale ,1 nie odbiera wcale telefonów , 1 niby ma komplet aż do 15 maja , 1 łaskawie odebrał tel pyta co się dzieje ,mówie ze chyba zapalenie prawego ucha boli i źle słyszę ,pytam czy przyjmie mnie prywatnie . Nie nie przyjmie bo nie gorączkuję mam sobie kupić krople do uszu w aptece i zakropić . Jak nie przejdzie to na SOR :o .

 

Pytam się ze jak ..SOR a czemu pan nie przyjmie cyt. " jest epidemia bez zaświadczenia nie jest Pan chory na covid19 nie przyjmuje " i się rozłączył :o:mad2: .

 

Noż qwa gdzie to zgłosić ,jutro chyba zadzwonię do NFZ i typa pod^*e

 

Wczoraj noc nie przespana ,dzisiaj znowu :kwasny:

 

Urocza historia :) Do NFZ nie pisz, tam pisiorowata patologia rządzi. Pisz od razu do Brukseli, że konstytucja łamana, że demokracja upada, bo jakiś lekarz, w swoim prywatnym gabinecie, na swoim prywatnym podwórku, odmówił Tobie przyjęcia w czasie epidemiii :D :D

 

Jak coś o amebkach napiszę, to w końcu Ryśkowi puszczą nerwy i mi bana zasadzi (Rysiek, nikogo więc tutaj do ameb nie równam), tylko przedmócy napiszę - czasem lepiej nic nie napisać/powiedzieć, niż podzielić się taką historią ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A potem zdziw, dlaczego ludzie chodzą do szeptuch, znachorów i lecza wszystko witaminą C.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może do NFZ nie, ale do instytucji samorządu lekarskiego, czyli tzw izby lekarskiej, tak; lekarza obowiązuje tzw przysięga Hipokratesa (chyba że teraz już moralnie nie obowiązuje, takie czasy), a ta przysięga nakazuje mu, jeśli już nie w sposób absolutny pomagać każdemu, komu może pomóc, to przynajmniej, w naszych relatywistycznych czasach, spróbować pomóc, jeśli może - bolące ucho niekoniecznie błahy problem, może się rozwinąć w zapalenie ucha wewnętrznego, itd, włącznie z zapaleniem mózgu - czyli lekarz przez takie niedbały i egoistyczny stosunek do sprawy może cieżko narazić czyjeś zdrowie; lekarz otrzymujący dyplom przyjmuje na siebie dodatkowe obowiązki, jest nawet specjalna dziedzina etyki, tzw deontologia, temu poświęcona; oczywiście można twierdzić, że to głównie przelewanie z pustego w próżne, a sytuacja taka jak ta to najlepszy sposób weryfikacji, ile z tych wzniosłych ogólników o szczególnych obowiązkach moralnych ostało się pod naporem jakiegoś zwykłego wiruska, niemniej taka brutalnie materialistyczna i egocentryczna, żeby nie powiedzieć cyniczna, postawa lekarza nawet w 21 wieku powinna być godnym napiętnowania wyjątkiem, nie regułą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co ty tu pokazujesz. Przecież to tylko grypa. Umrze sobie te poniżej 1% i już. Trzeba zlikwidować ta kwarantannę, niech ludzie wracają do pracy, dzieci do szkoły. Przecież liczba zgonów będzie na podobnym poziomie jak w poprzednich latach. A tak przynajmniej szybciutko nabędziemy odporności stadnej i żadne leki i szczepionki nie będą potrzebne.

Za przeproszeniem pier...sz. Grypa to pikus. Usa zgony 12k rocznie na grype bez kwarantanny bylo by 1-2 mln zgonow z korony. Odpornosc chyba mozgowa

Edytowane przez MaxForces

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezły filmik, sporo gadania z użyciem straszonka socjotechniką, taki bełkot można nagrywać na setki tematów i powiedzieć za miesiąc, rok, za dziesięc lat... wiedziałem o tym! przewidziałem to! ;)

Ogólnie niezła jazda.

Ale nie pobije Gokarta z 1000 konnym silnikiem F1 robiącym 2:53 na nordszlaufie z prędkością maksymalną ponad 900kmh. :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze żeby tej elektryki nie było, to byłabym już spokojna.

 

Technologia idzie do przodu, ale ludzie niekoniecznie.

 

 

 

No niestety rośnie niechęć do normalnej edukacji, ludzie myślą, że jakiś ignorant z youtube nauczy ich lepiej życia. Załamka.

 

czytałem niedawno o 5g i obawach dotyczących wpływu na zdrowie - nie ma w tej chwili żadnych przekonujących argumentów ani za, ani przeciw, tzn że na pewno nie ma albo ma szkodliwy wpływ - po prostu dlatego, że nie przeprowadzono żadnych większych badań i prób, nawet np na zwierzętach (pewnie nie ma kto tego sfinansować!) - ludzie powinni iść do przodu, ale nie na ślepo

 

 

A'propos edukacji:

 

– Szkoły w pełnym rytmie nauki najprawdopodobniej w tym roku nie wrócą do swojej działalności – powiedziała w programie "Onet Rano" Jadwiga Emilewicz. O znoszeniu restrykcji dotyczących działalności placówek oświatowych władze

 

mają dyskutować "w osobnym rytmie". Do 26 kwietnia przedłużono zawieszenie zajęć stacjonarnych dla uczniów.

 

 

całe szczęście, że ta pani to tylko minister jakiegoś rozwoju, a nie rozwoju języka polskiego - bo inaczej czarno widzę jego przyszłość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za przeproszeniem pier...sz. Grypa to pikus. Usa zgony 12k rocznie na grype bez kwarantanny bylo by 1-2 mln zgonow z korony. Odpornosc chyba mozgowa

Wiem, ale "totylkogrypowcy" nie wiedzą, a "umrzemniejniżjedenprocentowcy" mają to w dupie.

Edytowane przez Suchy211

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za przeproszeniem pier...sz. Grypa to pikus. Usa zgony 12k rocznie na grype bez kwarantanny bylo by 1-2 mln zgonow z korony. Odpornosc chyba mozgowa

 

Wybrałeś sobie najsłabszy sezon grypy, cofnij się już na przykład dwa lata a wynik oficjalny przekracza 60 tysięcy: https://www.cdc.gov/flu/about/burden/2017-2018.htm

 

Moja rada, jeżeli chcesz pokazywac co potrafi zrobic korona to pokazuj dane z ognisk pandemi, nie trzeba przy tym uwłaczać grypie która również jest groźną chorobą zakaźną.

 

Z tą symulacja 1-2 mln to też ostrożnie, ona jest stara i na starych wskaźnikach pisana. W dodatku Neil Ferguson z tego zespołu powiedział dla BBC, że do 2/3 zgonów z tego badania to zgonu które i tak by nastąpiły w krótkim czasie (pomiając już to że same liczby i tak zawyżone)

 

Pamiętasz jak się mnie czepiałeś i jechałeś po symulacji z healthdata.org bo Ci się respiratory w NY nie zgadzały? Nie zabrakło im nawet w peaku, słowa gubernatora. Liczba intubacji daleka od 30 tysięcy o których tutaj tak pisałeś. Mieli około 4500-5000 czyli mniej więcej tyle ile zakładała symulacja. Ale po co czytać symulacje skoro można posłuchać polityka :D

 

Bardziej aktualne wskaźniki śmiertelności można znaleźć na przykłąd w badaniu z uniwerystetu Goethe-Institut chociaż uważam że i tak nie wzięli wielu czynników pod uwagę bo wskaźnik wyliczyli sobie na podstawie średniego wieku stąd rozpiętość między Pakistanem a Japonią (od 0,29 do 1,6). http://www.uni-goettingen.de/en/606540.html

 

Niemcy na przykład wydaja sie odporni. Widać to po ich statystykach: https://www.rki.de/DE/Content/InfAZ/N/Neuartiges_Coronavirus/Situationsberichte/2020-04-17-en.pdf?__blob=publicationFile

 

Ludzie po 70 to 18% wykrytych przypadków a 87% śmierci, zapalenie płuc wystąpiło tylko w 3% przypadków

 

Medycy: próbka 6700, mediana wieku 42 lata (czyli podobna jak mediana populacji w naszym kraju, w Niemczech to 46), 72% kobiet (które prawdopodobnie lepiej go znoszą) i tylko 9 przypadków śmiertelnych. Prosta matematyka i wychodzi 0,13% Warto dodać że zgonów wiele nie przybędzie bo Niemcy są juz w późnej fazie i nawet z tych wykrytych przypadków mają już 80 tysięcy ozdrowieńców.

 

Test na przeciwciała w Heisberg również wykazał 15% ludzi którzy chorobę przeszli i śmiertelność na poziomie 0.36

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość irulax

Już nie wiem co mam myśleć. Zewsząd dochodzą sprzeczne informacje od lekarzy, naukowców, polityków itd. Jedni z powagą ogłaszają, że korona jest naturalną mutacją, inni - sztuczną. Miały być chyba trzy wersje, teraz w samej Hiszpanii naliczyli z sześć. Nie wiadomo czy coś przegapili czy są nowe. Niby można go przechorować i nabyć odporności, ale ponoć mozna zarazić się powtórnie, albo potrafi przyczaić się w niby-zdrowym organizmie. Trzecie albo: może zostawić trwałe uszkodzenia w organizmie.

 

Polska też zachowuje się z upy: najpierw śmieszkowanie, potem totalna blokada gospodarki, teraz ma być luzowanie choć zachorowalność wzrasta... Zaczynają przebąkiwać o sezonowości, niby jesienią może ruszyć druga fala.

Chińczycy wielkim wysiłkiem opanowali ognisko w Wuhan, teraz rejestrują kolejne. Strach, że się znów rozleje...scratchhead.gif

 

Nosz kupa.gif.

 

Nawet przy założeniu pozytywnego rozwoju wypadków, jest mi bardzo ciężko zaplanować dalsze wybory życiowe typu: trzymać się obecnej firmy mimo strat finansowych czy szukać nowego rozwiązania. nawet jeżeli moja firma przetrwa pierwszą falę nie wiadomo czy nie zdechnie przy drugiej.

 

Ech kwasny.gif. Czwarty tydzień siedzę w domu patrząc na kurczącą kupkę papierków z wizerunkiem królów.

W razie totalnej desperacji mógłbym wrócić "do mamusi" i te kilka miesięcy przebidować po kosztach. Tylko będzie pewnie problem z robotą albo dostępem do lekarza w razie awarii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Liczba zakażonych koronawirusem w Polsce wzrosła do 8 tys. 379 osób. Zmarło 332 osób chorych

 

- Druga fala epidemii koronawirusa na jesieni "to więcej niż hipoteza, to pewność - uważa przedstawiciel Włoch w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Walter Ricciardi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, ze takie rzeczy się zdarzają. Drogą wykluczenia przyczyn zostają te maszty. A badań o tym nadal brak.

Mój link

Kilkadziesiąt lat temu była podobna sytuacja z papierosami i ich brakiem szkodliwości na zdrowie.

Przez drogę wykluczenia masz na myśli "zdrowy chłopski rozum" czy coś bardziej konkretnego? Zwracam uwagę, że zakres promieniowania przewidziany na 5G to nie jest żadna nowość także potencjalny wpływ na organizmy żywe nie jest żadną niewiadomą. Nowotwory mogą być wywołane wyłącznie promieniowaniem jonizującym a nawet światło widzialnie jest bliżej tego niż fale milimetrowe choć nadal o wiele za daleko. Co więcej, wyższe częstotliwości (w zakresie niskich częstotliwości) oznaczają mniejszą głębokość wnikania. Tym samym fale milimetrowe mogą jedynie podgrzać skórę i oczy - na tym też się skupiały prowadzone badania szkodliwości tego typu fal i normy są od dawna ustalone. Powiem więcej: właśnie z tego powodu eksperymentalna broń obezwładniająca ADS jest oparta na falach milimetrowych - wiadomo dokładnie jak działają na człowieka i jaka dawka nie powoduje trwałych uszkodzeń.

 

Nowością w 5G jest wykorzystanie dobrze znanego promieniowania do komunikacji a nie sam rodzaj promieniowania.

 

Niby masz rację, ale zarówno SARS jak i zwłaszcza MERS miały stosunkowo niewielką zachorowalność. Czyli nie były specjalnie zaraźliwe. Więc słabo nadawały się na pandemię. W przeciwieństwie do na przykład świńskiej grypy, na która zachorowało (podobno) między 250 a 500 mln ludzi.

Te dwa szczepy były względnie słabo zaraźliwe, ale z kolei o znacznie wyższej śmiertelności niż choćby świńska grypa. Możliwość przeskakiwania kolejnych szczepów koronawirusów na człowieka mogła być po prostu bardziej prawdopodobna niż istotnie nowych szczepów grypy. Albo po prostu wzięli jedną z dwóch najbardziej prawdopodobnych opcji. Wirusologiem nie jestem, więc bardziej konkretnie nie jestem w stanie powiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda że od poniedziałku można wyjść z domu w celu rekreacji ?

Edytowane przez Dresiq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...