Covid-19 - Pandemia

[Bono[UG] 1886]

19 godzin temu, .winter. napisał:

Może na wyrost i nie miliony, a tysiące, ale nadal uważam, że ktoś odleciał.

I obyś miał rację, że to panikarskie spekulacje, a nie realne zagrożenie.

19 godzin temu, raiders napisał:

Udar  mózg zbiera w Polsce większe żniwo co roku w kazdej grupie wiekowej  niż ten covid19  i nikt z tego powodu nie  robi kwarantanny ,nie nakłada obostrzeń .

Udar  jest 3  na najczęstszą  przyczyną  śmierci u  osób w  wieku 40+ , 30%  osób  po udarze  umiera  w ciągu pierwszego  miesiąca  od zachorowania

Czy udar jest chorobą zakaźną, żeby robić kwarantannę?
Są wydawane ostrzeżenia np. o upałach, mówi się w mediach o tym problemie, jak rozpoznawać objawy itp. Więcej nie za bardzo jest co robić, bo ryzyko jest w zasadzie tylko u osób narażonych na udar. Nikogo tym nie zarażą, co najwyżej w jakiejś skrajnej sytuacji mogą przyczynić się do wypadku (nie ciągnijmy o wypadkach, bo tu problemem są codzienne zachowania, a nie pojedyncze przypadki).

18 godzin temu, raiders napisał:

Bono ja nie twierdzę ze nie ma wirusa owszem jest jak miliardy innych ,a twierdzę ze wmawia nam się apokalipsę  i wieszczy smierć  przez tego wirusa .

Jaki przekaż płynie z mediów  i rządu

Przekaz z rządu jest niespójny, raz mówią że jest ok, za chwile straszą. Patrząc po bałaganie organizacyjnym jaki jest np. w sanepidzie, to nie ogarniają tematu i się miotają z działaniami byle cokolwiek robić. Jeszcze na początku jak było mniej wiadomo, to można było jakoś ten chaos przełknąć. Obecnie powinno jednak być już wszystko lepiej poukładane.
Standardowo wierzę w niekompetencję niż celowe działanie.

Media standardowo jadą na emocjach, żeby przyciągnąć odbiorcę.

Ja się staram zachować jakąś równowagę między normalnością, a zachowaniem ostrożności. Zasłanianie się na zewnątrz, to było głupie ale w sklepach autobusach itp. miejscach ma rację bytu i problemu z tym nie mam. Zobaczymy co z tego wyniknie jesienią i zimą, może grypy będzie mniej w tym sezonie?

2 godziny temu, MrAriel napisał:

Foliarstwem jest wierzenie na słowo jakimś organizacjom i personom. Od kiedy Bill Gates jest specem od szczepionek? Ukończył jakieś studia na instytucie wirusologii?

Ale wydajesz się wierzyć organizacji KRK i ich przedstawicielom, którzy specami od fizjologii i psychiki nie są

[premek1983 52]

4 godziny temu, Badalaman napisał:

Przeciwnie. Trzeba być totalnym bezmózgiem by być foliarzem i antyszczepem i swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem narażać innych 

A ty kiedy w tv powiedzą że wysmarowanie gęby gównem zapobiega zarażeniu się to byś się wysmarował gównem i tak chodził bo nie myślisz. 

Swoją drogą ciekawe czemu nie zrobią testów w rządzie w sejmie w sanepidzie w urzędzie skarbowym w policji itd. Powinni testować wszystkich ludzi pełniących funkcje urzędowe bo to oni mają największe ryzyko roznoszenia tego. Szczególnie iż jest on taki straszny i zabójczy. Haha

Edytowane 9 Września 2020 przez premek1983

[MrAriel 81]

26 minut temu, Bono[UG] napisał:

Ale wydajesz się wierzyć organizacji KRK i ich przedstawicielom, którzy specami od fizjologii i psychiki nie są

Typowy gimboateusz jest typowy. Gdzie brakuje racjonalnych argumentów zaczyna atakować religię, zwłaszcza katolicką.

Wierzę w liczby, a one nie kłamią. Tylko 6% zakażonych koronawirusem umiera i w większości są to ludzie starsi, można wręcz rzucić tezę, iż zakażeni koronawirusem umierają ze starości, bo na starość się umiera.

[Bono[UG] 1886]

40 minut temu, MrAriel napisał:

Typowy gimboateusz jest typowy. Gdzie brakuje racjonalnych argumentów zaczyna atakować religię, zwłaszcza katolicką.

Brawo, obrażaj dalej, to najlepsze świadectwo co twoja religia jest warta.

Do wiary zupełnie nic nie mam, bo to każdego indywidualna sprawa ale nie jak już coś próbujesz nawiązywać do nauki, to nie mieszaj faktów. Jeżeli nie odróżniasz wspomnianych nocnych polucji od masturbacji, to się doucz lub nie zabieraj głosu, a może wróć do gimnazjum skoro tak nim wycierasz sobie gębę?
Piję też do tego, że piszesz o wierze na słowo, samemu to robiąc. To się nazywa hipokryzja.

6% zgonów to dużo, nie wiem dlaczego określasz to słowem "tylko".
Określenie, że zarażeni koroną umierają na starość, to już czyste sku... Tak bronisz życia niepoczętego, a na starsze osoby machasz ręką, wyrzucasz jak zużyte śmieci... Piękana religia życia i miłości.

[MrAriel 81]

Gdzie napisałem, że jestem katolikiem i gardzę starymi? To się nazywa "projekcja".

[Bono[UG] 1886]

Tak się broń. Co napisałeś widać aż nadto wyraźnie.

[MrAriel 81]

xD

[Flik 756]

Godzinę temu, premek1983 napisał:

 

Powinni testować wszystkich ludzi pełniących funkcje urzędowe bo to oni mają największe ryzyko roznoszenia tego. Szczególnie iż jest on taki straszny i zabójczy. Haha

Moim zdaniem to pracownicy szeroko pojętej służby zdrowia powinny mieć możliwość dobrowolnego i bezpłatnego (albo za symboliczną odpłatnością) testowania się np raz w miesiącu. Kto chce to korzysta, a kto nie no to nie.

[kepler334 111]

5 godzin temu, vhp napisał:

To chodź w masce. Ja nie chodziłem już chyba z pół roku i nadal nie zamierzam. Jak wypraszają ze sklepu, to idę do innego. Niewielkie utrudnienie.

Nie widzę nic nieodpowiedzialnego w swoim zachowaniu. Wirusy grypy były i będą, kawałek śmiesznej szmaty na ryju tego nie zmieni. Zresztą nawet politycy, którzy głoszą nakazy i zakazy sami ich nie noszą, bo wiedzą, że to lipa.

Medal za odwage i nominacja do nagrody darwina  

Maseczki to nie jest wymysl 2020 roku. Czy nagle w tym roku przestaly byc efektywne? Przeciez pracownicy medyczni uzywaja ich zawsze.

Wszyscy sie zgadzaja, ze politycy to klamcy i oszusci. A jesli chodzi o noszenie maseczek to nagle maja byc wzorami do nasladowania? Nie nosisz maseczki, bo jest ci tak wygodnie i tyle. Badz chociaz szczery sam ze soba.  Skad nasi politycy wiedza, ze ten wirus to lipa? Spisek? Skoro wiedza, to czemu nam nie powiedzieli? Mysl za siebie czlowieku.

Wirusy byly i beda ale ich nosicielami sa ludzie, a nie powietrze. O dzumie (nie wirus, a bakteria) slyszales? 

Cytat

Szacuje się, że zaraza spowodowała śmierć 30–60% ludności ówczesnej Europy^[2]. W wymiarze ogólnoświatowym populacja została zredukowana z 450 milionów do 350–375 milionów i potrzebowała aż 150 lat, by wrócić do stanu liczebnego sprzed pandemi

 

Edytowane 9 Września 2020 przez kepler334

[vhp 222]

5 minut temu, kepler334 napisał:

Medal za odwage i nominacja do nagrody darwina  

Mnóstwo osób nie nosi tych śmiesznych masek. Nie czuję się ani wyjątkowy ani szczególnie wyróżniony.

5 minut temu, kepler334 napisał:

Maseczki to nie jest wymysl 2020 roku. Czy nagle w tym roku przestaly byc efektywne? Przeciez pracownicy medyczni uzywaja ich zawsze.

Zawsze to nie słyszałem i nie widziałem. Natomiast używają podczas operacji, żeby kolokwialnie rzecz ujmując, nie pluć do ciała.

[kepler334 111]

2 minuty temu, vhp napisał:

Mnóstwo osób nie nosi tych śmiesznych masek. Nie czuję się ani wyjątkowy ani szczególnie wyróżniony.

Zawsze to nie słyszałem i nie widziałem. Natomiast używają podczas operacji, żeby kolokwialnie rzecz ujmując, nie pluć do ciała.

Oni nie nosza, bo zobaczyli ze ktos inny nie nosi. Mamy taki piekny lancuszek  piramide!

Edytowane 9 Września 2020 przez kepler334

[vhp 222]

 

1 minutę temu, kepler334 napisał:

Oni nie nosza, bo zobaczyli ze ktos inny nie nosi. Mamy taki piekny lancuszek

A inni noszą, bo zobaczyli, że inni też noszą - i wychodzi na zero.

Edytowane 9 Września 2020 przez vhp

[Flik 756]

9 minut temu, ODIN85 napisał:

I kto by wtedy pracował?

Ci sami ludzie po stwierdzeniu, że nie mają wirusa.

Chciałbyś by opiekował się Tobą lekarz/pielęgniarka z tym paskudztwem w swoim organizmie? Ja chyba nie. 

Mówie o pracownikach służby zdrowia, bo te zawody siłą rzeczy polegają między innymi na szerokich kontaktach z innymi ludźmi. Znalazłoby sie pewnie parę innych które możnaby podstawić.

[kepler334 111]

2 godziny temu, ODIN85 napisał:

Z dzumy sam zdrowiałeś siedząc w domu 14 dni?

1/5 osob z ciezkim przebiegiem choroby ma trwale uszkodzenia pluc lub serca. 

54 minuty temu, galakty napisał:

ŹRÓDLO. Tylko nie pudelek jak ostatnim razem. NIKT jeszcze nie podał rzetelnego źródła z tym niszczeniem płuc.

Poza tym... 1/5 osób z ciężkim przebiegiem to ile osób ogółem? 0,5 na 100? Mniej? 

statystyki sie mocno roznia w zaleznosci od badanej grupy. przy wysokiej zarazalnosci taki odsetek ma znaczenie.

osrodki badawcze scigaja sie w publikowaniu raportow na temat dlugoterminowych skutkow i co tydzien pojawiaja sie jakies nowe teorie. nie bede linkowal, bo sam czytam tylko skroty

Cos z tego tygodnia

Cytat

The discoveries highlighted in this issue of JAMA Cardiology by Puntmann and colleagues⁵ are also informative. In 100 recovering patients included in the study, 67% of whom recovered at home, evaluated a mean of 71 days after confirmed COVID-19 diagnosis, 78% had demonstrable cardiac involvement via cardiac magnetic resonance imaging, 76% had detectable high-sensitivity troponin, and 60% had evidence of active myocardial inflammation by abnormal native T1 and T2.

 

Edytowane 9 Września 2020 przez kepler334

[galakty 6572]

Godzinę temu, kepler334 napisał:

1/5 osob z ciezkim przebiegiem choroby ma trwale uszkodzenia pluc lub serca. 

ŹRÓDLO. Tylko nie pudelek jak ostatnim razem. NIKT jeszcze nie podał rzetelnego źródła z tym niszczeniem płuc.

Poza tym... 1/5 osób z ciężkim przebiegiem to ile osób ogółem? 0,5 na 100? Mniej? 

[Flik 756]

7 godzin temu, ODIN85 napisał:

Już pisałem że kuzynce pielęgniarce dokładnie tak powiedzieli dlaczego im nie robią.

Jeśli tak było, to ciężko nawet to komentować.

Był taki okres u nas (jakoś marzec-kwiecień), gdy mówiło sie iż ośrodki zdrowia są wylęgarnią wirusa. Gdyby było tak jak mówiłem, może udałoby się to wówczas ograniczyć.

 

5 godzin temu, galakty napisał:

ŹRÓDLO. Tylko nie pudelek jak ostatnim razem. NIKT jeszcze nie podał rzetelnego źródła z tym niszczeniem płuc.

Poza tym... 1/5 osób z ciężkim przebiegiem to ile osób ogółem? 0,5 na 100? Mniej? 

1/5 czyli 20%. Ze 100 to będzie 20. Mowa o ciężkich przypadkach, a nie o ogólnej liczbie chorych. Co Ty robiłeś na zajęciach z matematyki??

I tak- COVID-19 niszczy płuca. Niekiedy tak bardzo, że pomóc może jedynie przeszczep. Kilka dni temu jakiemuś mężczyźnie w Polsce właśnie przeszczepili z tego powodu te organy.

Edytowane 9 Września 2020 przez Flik

[glauks 425]

W dniu 8.09.2020 o 19:58, raiders napisał:

Wszyscy wiedzą co Szumowski zrobił  po dymisji ... pojechał do Hiszpanii  na wakacje  tej Hiszpanii  do której odradzał  podróże  polakom bo tam  wirus  szaleje ....

 

Znajomi w niedziele  wrócili z Hiszpanii  po 3 tygodniach wakacji i z tego co opowiadali  ze gdyby nie maseczki  które  Hiszpanie  faktycznie  noszą  nikt  by nie wiedział ze  jest jakiś  covid19 .Wszystkie  lokale  gastro działają normalnie  ,można zwiedzać ,plażować.  nikt nie sieje paniki .Ludzie  normalnie poruszają  się  po ulicach ..zyją  .A my co  słyszymy  w  naszych mediach  na temat Hiszpanii ...ze tam  apokalipsa  ,największe  wzrosty zachorowań ,setki zmarłych ... no kurde o co tu chodzi

ale ciekawe, wg who i ich prognozy rozwoju 2 fali  do 1 stycznia następnego roku w Europie najwięcej ofiar (na 1 mln) będzie właśnie w Hiszpanii, potem w Holandii, Belgii, Szwecji i Francji - ciekawe, że nie ma GB i Włoch; w sumie w Europie prawie 700 tys ofiar (w obu Amerykach ponad 900 tys)

W dniu 8.09.2020 o 21:05, sino napisał:

Takie podawanie będzie bardzo zabawne i z 1100 śmierci dziennie pewnie ze 100-200 osób umrze na coś. Ale skoro MZ podaje dla Covid to niech podaje też dla innych chorób.

Spisek jest możliwy (LGBT jako proletariat zastępczy to oczywistość, może teraz chcą go powiększyć czarnymi). Oczywiście nagła bieda i zamieszki są pomocne. Ale trzeba też brać pod uwagę co przypomniał Bono (art. z Onetu), że nawet przy pandemii hiszpanki były ruchy antymaseczkowe i nosiło je zaledwie 80% ludzi w USA. Zapewne podobnie z innymi obostrzeniami (jak teraz, że tacy też innych zasad nie przestrzegają). Przeliczając na ilość ludzi na świecie w 2020 to hiszpanka zabiła rzędu 200 mln osób (mimo to płaskoziemców było wielu i uważali, że to tylko niegroźna grypka). W 2020 epidemiolodzy spodziewali się powtórki hiszpanki (na podstawie fałszywych informacji z Chin oraz bardzo gwałtownej reakcji Chin), a tu wygląda, że będzie większa grypka Hong Kong.

chyba  przesada - hiszpanka zabiła od 20 do 50 mln, gdyby to przeliczyć na współczesny wzrost ludności dałoby to ok 60-150 mln, nie 200; kiedy zabijała hiszpanka ludzie nie wiedzieli co to są wirusy, podejrzewano tylko, jak mogą wyglądać i działać, wirusa zobaczono dopiero w 32 roku w nowo wynalezionym mikroskopie elektronowym, i to dużego wirusa mozaiki tytoniowej, nie grypy, który jest znacznie mniejszy; ciekawostka- mimo że nie wiedziano dokładnie jaki drobnoustrój powoduje chorobę dzisiaj nie tylko znamy genom wirusa hiszpanki, ale nawet mutację, która zrobiła go tak szczególnie zjadliwym - a to dlatego, że wyizolowano tego wirusa z tkanek zmarłych na hiszpankę na Alasce i pochowanych w zmarzlinie, gdzie tkanki się zachowały; zachowały się również w przypadkach, kiedy pochowano niektóre ofiary w specjalnych ołowianych trumnach, np w Irlandii, ale tam tkanki były już mocno zniszczone i  udało się odczytać tylko fragmenty genomu; i odwrotnie niż piszesz - w 2020 epidemiolodzy spodziewali się raczej powtórki z 1 sars, tego z 2003-4, kiedy zaraźliwość była niewielka i epidemia szybko wygasła - dopiero stopniowe szczegółowe dane o nowym wirusie i zwłaszcza zbadanie budowy tego białka s za pomocą krystalografii rentgenowskiej, i sprawdzenie, że jest rezultatem mutacji i znacznie bardziej niebezpieczne, tzn szybciej i sprawniej przyczepia się do komórek nabłonka, sprawiło, że epidemiolodzy zaczęli tworzyć scenariusze katastroficzne - ale do hiszpanki ciągle chyba daleko (co najmniej 10 razy mniej ofiar)

i ciekawostka z nowych terapii - przeciwciała na wirusa produkowane przez  lamy na wirusa mers i cov1 okazały się także skuteczne przeciwko cov2 - a to dlatego że fragment ich immunoglobuliny idealnie wpasowuje się w szczelinę tego białka s wirusa jak klucz do zamka, i w ten sposób i uniemożliwia mu przyczepienie się do komórki, i prezentuje go makrofagom do "pożarcia"; fragment wpasowujący się malutki w stosunku do całego białka, jak kluczyk od yeti do całych drzwi; trwają badania, czy da się te przeciwciała wykorzystać u ludzi 

[Mati_90 4]

 

Edytowane 10 Września 2020 przez Mati_90

[galakty 6572]

7 godzin temu, Flik napisał:

1/5 czyli 20%. Ze 100 to będzie 20. Mowa o ciężkich przypadkach, a nie o ogólnej liczbie chorych. Co Ty robiłeś na zajęciach z matematyki??

Weź przeczytaj jeszcze raz na spokojnie. Chodzi mi ile tych zniszczonych płuc jest na całe społeczeństwo. Co mnie obchodzi że 20% ciężkich przypadków? Może być i 50%, to nic nie znaczy dopóki nie powiemy ile jest ciężkich przypadków. 

[VAMET 362]

Witam uprzejmie

Krzysztof Jackowski wieszczy, że od listopada..

Cytat

Krzysztof Jackowski ma przerażającą wizję. Mówi w niej o wojnie.

"Może się wydarzyć coś takiego, że będzie bardzo poważna wojna- poza Polską ona się zacznie, w listopadzie. Ja nie stawiam tutaj dat, mówiłem wam o tym czasie, to zwróćcie uwagę tak samo nielogicznie wyglądało to jak ja mówiłem "słuchajcie rok 2019 był ostatnim rokiem w miarę normalnym, spokojnym 2020 obedrze nas ze złudzeń, to będzie pierwszy rok czegoś, co w przyszłości nazwiemy wojną na świecie" - mówi Krzysztof Jackowski i dodaje:

"Listopad, ja mam poczucie, że to jest miesiąc, od którego bardzo dużo będzie zależało. Większość z was widzi, co się dzieje na świecie. Punktem istotnym w tym roku będzie listopad. Jeżeli będziecie widzieli, że w październiku będzie wam się nakazywało w powodu koronawirusa różne rzeczy, też z ograniczeniem pewnych praw konstytucyjnych, będzie się apelowało do naszego zdrowego rozsądku, żebyśmy się na to godzili- wówczas, jeżeli to się zacznie w październiku to nie miejcie wątpliwości, że w listopadzie czeka was coś o wiele gorszego związanego z tym co ma się wydarzyć na świecie. Dla mnie nie ulega wątpliwości, to co was straszyłem od kilku lat i ustawiałem to na 2020 rok, dla mnie nie ma wątpliwości, że jest to na rzeczy i musimy się przygotować" - mówił jasnowidz na swoim kanale. 

Mało tego. Jak wyjaśnia janowidz, Polaków będzie uspokajać premier, który ma przemawiać przed kamerami.

"Niepokoi mnie to, co poczułem: będzie stał premier i mówił przed kamerą. Czyli te działania na świecie staną się nagle, nie będzie przymiarek, nie będzie czasu. To się wydarzy nagle. Nagle, ale z potężnym impetem- na tyle nagle, ze premier będzie czuł się zobowiązany powiedzieć "zapewniam wszystkich obywateli, że rząd będzie robił wszystko, żeby w Polsce się to nie stało, żeby do Polski to nie doszło". Jeżeli to by miało sens, to wygląda to bardzo groźnie" - podkreśla Jackowski.

Na nagraniu YouTube Jackowski wyjaśnia też, że pojawią się żądania o oddawanie krwi. Jasnowidz w swojej wizji mówi o jej masowym oddawaniu.

"Ja nie chcę takich rzeczy mówić, ale będą żądania, prośby, żebyśmy masowo oddawali krew. Czyli coś na świecie się takiego wydarzy, że będzie dużo krwi potrzebne. Będą też informacje codzienne, takie jak teraz są ile osób zachorowało na koronawirusa, ile umarło ile ozdrowiało, tak będziemy przyzwyczajeni też do meldunków o stanie skażenia w Polsce. Zrozumcie, ja mówię wam rzeczy wagi bardzo dużej. Żeby było jasne, nie lokalizuję tego na listopad. Listopad jest progiem, ale też nie wykluczam, że to się może zdarzyć już za progiem"- mówił Krzysztof Jackowski.

Więcej: https://www.radiozet.pl/Rozrywka/Plotki/Krzysztof-Jackowski-ma-wstrzasajaca-wizje-na-jesien.-Beda-zadania-zebysmy-masowo-oddawali-krew

YouTube

Nostradamus ...również mówił, że wojna rozpocznie się pod koniec roku od małego Państwa, ale wskazywał na początek XXI wieku  No chyba, że 2020 to początek wieku  Kwestia, czy małe Państwo ludnością, czy powierzchnią. Taka Białoruś ma 9mln mieszkańców chyba  Miały wcześniej pojawiać się częściej kataklizmy, upadać rządy i panować choroba. Jak to ma się do COVID-19, może to celowe, żeby właśnie zdestabilizować nasz kochany świat i wprowadzić chaos.

EDIT

Dzisiaj jest mały piątek, to popłynę w teorie spiskowe ciut dalej  Była mowa o tym, że w XXI wieku każdy będzie nosił znak bestii. Co jeżeli ten cały COVID-19, to ma być taki marker, który oznacza organizm ludzi i później jak już wystarczająca ilość osób będzie oznaczona (o dziwo Chiny jak na Państwo, gdzie zaczęła się pandemia, zbytnio nie ucierpieli)  w stosunku do innych Państw na globie, no ale już będą Ci ludzie "oznaczeni", to potem wprowadza się już nowego wira, który "szuka" tych oznaczonych i ich "dobija". Nie trzeba strzelać z karabinu, żeby wyplenić masę ludzi. Popłynę dalej Nostradamus był Francuzem i zawsze o Francji najwięcej i emocjonalnie się wypowiadał, według niego 2/3 populacji francuskiej ma wymrzeć w ciągu 48h. Nie wyobrażam sobie innej broni niż biologiczna, która takie zniszczenie by dawała, no chyba, że znukują część Francji i poumierają od promieniowania

Popłynięcie mode off

PS. Nadaję się na Jasnowidza? Czy szukać innego powołania?

Pozdrawiam serdecznie.

Z poważaniem

Edytowane 10 Września 2020 przez VAMET

[Bono[UG] 1886]

1 godzinę temu, VAMET napisał:

według niego 2/3 populacji francuskiej ma wymrzeć w ciągu 48h

Nie jest to możliwe w przypadku broni biologicznej, chyba że w ciągu kilku godzin rozpylisz patogeny. Przy normalnej ekspansji nie pójdzie tak szybko, a zsynchronizować odpalenia patogenu nie bardzo się da.

[diggerx 330]

9 godzin temu, Flik napisał:

I tak- COVID-19 niszczy płuca. Niekiedy tak bardzo, że pomóc może jedynie przeszczep. Kilka dni temu jakiemuś mężczyźnie w Polsce właśnie przeszczepili z tego powodu te organy.

Cały 1 przypadek na tyle tysięcy zarażonych w Polsce, najlepiej zróbmy znowu lockdown i rozp... gospodarkę do końca

[ShadowMan 1204]

Galeria handlowa Santovka i jeden z marketów Billa, zdjęcia zrobiłem wczoraj w czeskim Ołomuńcu. Tam już w sklepach nikt maseczek nie nosi.

Edytowane 10 Września 2020 przez ShadowMan

[adashi 2582]

9 godzin temu, VAMET napisał:

[...]

Na nagraniu YouTube Jackowski wyjaśnia też, że pojawią się żądania o oddawanie krwi. Jasnowidz w swojej wizji mówi o jej masowym oddawaniu.

"Ja nie chcę takich rzeczy mówić, ale będą żądania, prośby, żebyśmy masowo oddawali krew. Czyli coś na świecie się takiego wydarzy, że będzie dużo krwi potrzebne. Będą też informacje codzienne, takie jak teraz są ile osób zachorowało na koronawirusa, ile umarło ile ozdrowiało, tak będziemy przyzwyczajeni też do meldunków o stanie skażenia w Polsce. Zrozumcie, ja mówię wam rzeczy wagi bardzo dużej. Żeby było jasne, nie lokalizuję tego na listopad. Listopad jest progiem, ale też nie wykluczam, że to się może zdarzyć już za progiem"- mówił Krzysztof Jackowski.

Więcej: https://www.radiozet.pl/Rozrywka/Plotki/Krzysztof-Jackowski-ma-wstrzasajaca-wizje-na-jesien.-Beda-zadania-zebysmy-masowo-oddawali-krew

O Borze Zielony, to Biomed chyba jednak buduje tę "fabrykę osocza" i im się uda! 

A nie, to polskie państwo miało w tym partycypować, to jestem spokojny, że to jednak fałszywa przepowiednia.

[vhp 222]

Byłem dziś w pizzerii i wpadł klient - w gajerku, maseczce i niebieskich rękawicach jednorazowych.