Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Znajomy, kolega 30 latek, który ciężko przechodził covid respirator i te sprawy( brak chorób towarzyszących zdrowy okaz ale podatny na infekcje, grypy ) itd miał taki moment, że lekarz do niego przychodzi i się pyta czy chce zadzwonić do rodziców, dziewczyny itd bo miał tak wysoka temperaturę której się nie dalo zbic, że lekarze myśleli że umrze w nocy...To nie jest żaden fake i takie sytuacje dają mi do myślenia...  Niby teraz jest wyleczony ale dalej bardzo słaby i ma komplikacje... Podczas wysiłku fizycznego nawet lekkiego ma problemy zboddychaniem, zemdlał itd...Dopóki nie dotknie to kogoś znajomego, rodziny itd to trololo, przecież to zwykła grypka jest... Ja osobiście znam już 3 osoby które ciężko przeszły covida (wliczając tą osobę o której pisałem powyżej) plus 2 zgony nie w rodzinie ale wśród znajomych( fakt może i osoby 60plus ale aktywne zawodowo, życiowo).

Edytowane przez WPW
  • Haha 2
  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, WPW napisał:

Znajomy, kolega 30 latek, który ciężko przechodził covid respirator i te sprawy( brak chorób towarzyszących zdrowy okaz ale podatny na infekcje, grypy ) itd miał taki moment, że lekarz do niego przychodzi i się pyta czy chce zadzwonić do rodziców, dziewczyny itd bo miał tak wysoka temperaturę której się nie dalo zbic, że lekarze myśleli że umrze w nocy...To nie jest żaden fake i takie sytuacje dają mi do myślenia...  Niby teraz jest wyleczony ale dalej bardzo słaby i ma komplikacje... Podczas wysiłku fizycznego nawet lekkiego ma problemy zboddychaniem, zemdlał itd...Dopóki nie dotknie to kogoś znajomego, rodziny itd to trololo, przecież to zwykła grypka jest...

Tylko że takie powikłania trafiają się tak samo przy grypie sezonowej, tylko to nigdy nie było tak nagłaśniane. Codziennie tysiące ludzi na świecie umiera na coś co zaczęło się jako zwykły kaszel. I kolega chyba wcale taki zdrowy nie był skoro podatny na grypy. Zdrowy to ja jestem, grypy ani przeziębienia od dwóch lat już nie miałem. Nawet jak się przeziębie to nie trwa to dłużej niż dzień albo 2. Rano na hejnał karton soku z pomarańczy, tabletka jak łeb boli i do pracy. Na drugi dzień już mi nic nie jest. To jest zdrowie, a nie zdrowy okaz ale choruje często.

Edytowane przez chartkor
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, chartkor napisał:

Tylko że takie powikłania trafiają się tak samo przy grypie sezonowej, tylko to nigdy nie było tak nagłaśniane. Codziennie tysiące ludzi na świecie umiera na coś co zaczęło się jako zwykły kaszel. 

Jakoś nie spotkałem się z przypadkami żeby ktoś wśród znajomych rodziny itd miał ciężkie powikłania po grypie, lub podczas grypy przez ostatnie ponad 30 lat mojego życia. Nie słyszałem też żeby ktoś musiał być podłączony do respiratora albo umarł na grypę lub związane powikłania pogrypowe...

Edytowane przez WPW
  • Haha 2
  • Sad 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, WPW napisał:

Jakoś nie spotkałem się z przypadkami żeby ktoś wśród znajomych rodziny itd miał ciężkie powikłania po grypie, lub podczas grypy przez ostatnie ponad 30 lat mojego życia. Nie słyszałem też żeby ktoś musiał być podłączony do respiratora albo umarł na grypę...

No tak bo przecież twoja rodzina to idealny przekrój społeczeństwa i jak coś się dzieje albo nie dzieje w twoim bezpośrednim otoczeniu to analogincza sytuacja musi mieć albo nie mieć miejsca wśród 8 miliardów ludzi na Ziemii i doczytaj sobie na temat powikłań grypy. 
https://en.wikipedia.org/wiki/United_States_influenza_statistics_by_flu_season

34 000 w sezonie 18-19 a to tylko USA

Wytykasz ludziom to
 

Cytat

Dopóki nie dotknie to kogoś znajomego, rodziny itd to trololo, przecież to zwykła grypka jest

a potem sam takie dyrdymały piszesz

Edytowane przez chartkor
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehhh wg twojego linku sezon grypowy 2018-2019 34 k zmarłych USA , ten rok covid ponad 200k zgonów no nie ma różnicy....

Edytowane przez WPW
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce od stycznia tego roku na grypę zmarło nieco ponad 100 osób, a na koronę ponad 2000.

Godzinę temu, chartkor napisał:

400 doktorów i 1400 personelu medycznego... co oni tam wiedzą. 

Pinionszków mało dostają bo gabinety im zamykają i na konferencje w ciepłych krajach nie jeżdżą.

Za to trochę się skompromitowali np. statystyką śmiertelności względem grypy bo Covid już dawno przebił grypę w każdym kraju i to po wielokroć. Nie biorą pod uwagę powagi powikłań, które z natury nie mogą być jeszcze dokładnie zbadane (bo do tego potrzeba czasu a pandemia wybuchła zaledwie pół roku temu ale już pierwsze "jaskółki na niebie" wyglądają niepokojąco), albo najzwyczajniej w świecie bredzą tworzą alternatywną rzeczywistość np. tu:

Cytat

Osoby bezobjawowe, wbrew powielanym w mediom mitom, nie są w praktyce w stanie zakażać innych.

To zwykłe kłamstwo bo to właśnie osoby bezobjawowe w dużej mierze rozniosły wirusa. Ba - nawet jeśli występują objawy to dzieje się to po 10-14 dniach, tymczasem już po 3 wirus namnożył się na tyle że jest bez problemu wykrywany w wymazie (a przypominam że materia z tego samego miejsca jest wyrzucana przez organizm w czasie mówienia/kichania/kaszlania).

Edytowane przez kalderon
  • Haha 2
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już pomijając dużo wyższa śmiertelność vs grypa wszystkie znane mi osoby w liczbie 3 sztuk mają powikłania po covidzie osłabienie organizmu mniejsza wydolność itd... Co roku w robocie itd wśród znajomych, rodziny  dziesiątki osób przechodziło grypę ale jakoś powikłań po  nie mieli. Ale oczywiście według forumowych  korona sceptyków typu vhp czy shadowman covid to lekka grypka ?

Edytowane przez WPW
  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, vhp napisał:

Ciekawe czy zaczną uciszać tych lekarzy robiąc z nich wariatów i odbierając im uprawnienia do wykonywania zawodu? Bo to się ostatnio dość często robi z lekarzami, którzy głośno mówią prawdę o tej "epidemii".

I jeszcze jeden covidowy kwiatek:

Złamała kwarantannę, od maja jest w areszcie. Helsińska Fundacja Praw Człowieka: To się nie mieści w głowie

:lol2:

Edytowane przez ShadowMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, kalderon napisał:

W Polsce od stycznia tego roku na grypę zmarło nieco ponad 100 osób, a na koronę ponad 2000.

Pinionszków mało dostają bo gabinety im zamykają i na konferencje w ciepłych krajach nie jeżdżą.

Za to trochę się skompromitowali np. statystyką śmiertelności względem grypy bo Covid już dawno przebił grypę w każdym kraju i to po wielokroć. Nie biorą pod uwagę powagi powikłań, które z natury nie mogą być jeszcze dokładnie zbadane (bo do tego potrzeba czasu a pandemia wybuchła zaledwie pół roku temu ale już pierwsze "jaskółki na niebie" wyglądają niepokojąco), albo najzwyczajniej w świecie bredzą tworzą alternatywną rzeczywistość np. tu:

To zwykłe kłamstwo bo to właśnie osoby bezobjawowe w dużej mierze rozniosły wirusa. Ba - nawet jeśli występują objawy to dzieje się to po 10-14 dniach, tymczasem już po 3 wirus namnożył się na tyle że jest bez problemu wykrywany w wymazie (a przypominam że materia z tego samego miejsca jest wyrzucana przez organizm w czasie mówienia/kichania/kaszlania).

 

13 minut temu, WPW napisał:

Już pomijając dużo wyższa śmiertelność vs grypa wszystkie znane mi osoby w liczbie 3 sztuk mają powikłania po covidzie osłabienie organizmu mniejsza wydolność itd... Co roku w robocie itd wśród znajomych, rodziny  dziesiątki osób przechodziło grypę ale jakoś powikłań po  nie mieli. Ale oczywiście według forumowych  korona sceptyków typu vhp czy shadowman covid to lekka grypka ?

No tak jak się dopisuje nawet zwichniętą kostkę jako covid to pewnie. Powiem więcej, w takim wypadku to są amatorskie wyniki, powinno być więcej. 

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, chartkor napisał:

 

No tak jak się dopisuje nawet zwichniętą kostkę jako covid to pewnie. Powiem więcej, w takim wypadku to są amatorskie wyniki, powinno być więcej. 

6 krotny plus minus wzrost zgonów , wiadomo, że część z tych covidowych zgonów to ściema ale nie 5/6. Rozumiem, że rozumki co poniektórych już nie ogarniają

I dochodzi do mechanizmów obronnych

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wyparcie

 

Ignorancja to dar...

Edytowane przez WPW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co, gotowi na rundę drugą i nową, ogólnoświatową "epidemię"? :lol2:

Tysiące zarażonych po wydostaniu się bakterii z zakładu. Władze miały zataić skalę problemu

Cytat

Bakteria gorączki maltańskiej (brucelozy) wydostała się z zakładu produkującego szczepionki w chińskim Lanzhou. Mimo że do wycieku miało dojść już w zeszłym roku, a chorobą zaraziły się co najmniej 3 tysiące osób, to władze dopiero w tym miesiącu ujawniły skalę problemu. Wielu zakażonych boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi, bo brak wczesnej diagnozy uniemożliwił skuteczne leczenie.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, WPW napisał:

6 krotny plus minus wzrost zgonów , wiadomo, że część z tych covidowych zgonów to ściema ale nie 5/6. Rozumiem, że rozumki co poniektórych już nie ogarniają

W żadnym kraju nie nastąpił 6-krotny wzrost liczby zgonów. Nawet dwukrotny nie wystąpił.

https://www.euromomo.eu/graphs-and-maps/

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie... To było nawiązanie do 34k zgonów na grypę w USA sezon 2018-2019 vs ponad 200k na covid w tym roku....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ShadowMan napisał:

którzy głośno mówią prawdę o tej "epidemii"

Skąd wiesz że prawdę i dlaczego od razu tak bezkrytycznie to zakładasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mamy widoczny dość wyraźny efekt otwarcia szkół w trybie stacjonarnym. Jeżeli niektóre uczelnie także zdecydują się wystartować w trybie stacjonarnym, dołoży to jeszcze trochę do obecnych poziomów (będzie to słabszy efekt niż ten od szkół). U mnie co większe uczelnie deklarują raczej tryb zdalny, natomiast nie wiem jak te pomniejsze. Większość identyfikowanych zakażeń jest z transmisji poziomej co nie jest korzystne (brak możliwości łatwej izolacji ognisk).

W przyszłym tygodniu należy zgodnie z symulacjami oczekiwać początku wzrostu liczby hospitalizacji i powinien być to wzrost dość istotny (powyżej 80% w ciągu 2-4 tygodni).

Edytowane przez adashi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, ODIN85 napisał:

1587 dziś.

I rośnie w tempie niemal wykładniczym, ale...nic się nie stało, to żaden groźny wirus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
14 minut temu, Ghost54 napisał:

I rośnie w tempie niemal wykładniczym, ale...nic się nie stało, to żaden groźny wirus.

A realnie pewnie min kilka razy więcej, bo nie testujemy, co zresztą nie jest żadną tajemnicą. Testuje się to co ma objawy i ląduje w szpitalu. Po ulicach pewnie chodzi min kilkadziesiąt tys zarażonych, zaryzykowałbym tezę, że obecnie mamy więcej chorych niż w szczycie podawano w Wuhan. Jaki z tego chcesz wniosek wyciągać? Jakie środki zaradcze proponujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie że obecnie są wytyczne aby testować tylko tych z objawami, zrozumiałe jest że w takim układzie zarażonych diagnozują więcej niż kiedyś.

Spora  część tych z obawami ma, będzie miała grypę a test wyjdzie fałszywie pozytywny. Nie podają w jakim stopniu te testy są wiarygodne, dopiero te nowe Polskie testy mają być wiarygodne na poziomie 95%.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Puma napisał:

Pamiętajcie że obecnie są wytyczne aby testować tylko tych z objawami, zrozumiałe jest że w takim układzie zarażonych diagnozują więcej niż kiedyś.

Spora  część tych z obawami ma, będzie miała grypę a test wyjdzie fałszywie pozytywny. Nie podają w jakim stopniu te testy są wiarygodne, dopiero te nowe Polskie testy mają być wiarygodne na poziomie 95%.

Te testy są wiarygodne. Nie zaprzątaj sobie głowy wynikami fałszywie dodatnimi, bo w przypadku używanych rt-PCR to w zasadzie tylko z zanieczyszczenia próbki pochodzą wyniki fałszywie dodatnie. Testuje się mniej osób, ale lepszymi testami niż wiosną.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Puma napisał:

zrozumiałe jest że w takim układzie zarażonych diagnozują więcej niż kiedyś

Nie do końca. Będzie więcej pozytywnych na ilość zrobionych testów, chyba co 15 wychodzi pozytywny. Gdyby testów robiono więcej, to pozytywnych byłoby zdecydowanie więcej. Nie wiem czy słusznie, czy nie, ale mamy olewanie tematu na poziomie rządów, nie tylko w Polsce, to już chyba prawie norma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, krzyyss napisał:

A realnie pewnie min kilka razy więcej, bo nie testujemy, co zresztą nie jest żadną tajemnicą. Testuje się to co ma objawy i ląduje w szpitalu. Po ulicach pewnie chodzi min kilkadziesiąt tys zarażonych, zaryzykowałbym tezę, że obecnie mamy więcej chorych niż w szczycie podawano w Wuhan. Jaki z tego chcesz wniosek wyciągać? Jakie środki zaradcze proponujesz?

Myslę, że ta odpowiedź jest znana od miesięcy - maseczki, które powstrzymują nieświadomego zarażonego od dalszego rozprzestrzeniania wirusa. No, ale koronasceptycy w to nie wierzą, więc o czym my tutaj piszemy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, krzyyss napisał:

Obok kontrastu obrazów, tego co pokazywano w Wuhan, a tego co widzimy obok siebie, to jest druga rzecz, która daje ostro do myślenia - sporo medyków zaczyna się właśnie buntować przeciw tak ostrej walce z tym wirusem. Nie kwestionują jego istnienia, a kwestionują podejmowane środki, ich radykalność. Tu musi padać pytanie "co tak do końca jest grane?".

Ja troszeczkę się "obawiam", że jak koncerny farmaceutyczne, wraz z politykami, szybko nie uleczą nas szczepionkami, to ten wirus ... sam "zdechnie", "śmiercią" podobną jak grypa.

Jakiś miesiąc temu oglądałem na jutubie filmik, jak wypowiadał się tak samo lekarz z Francji.  Najgorsze jest to, że to politycy ogłaszają "pandemie" i podejmują wszelkie decyzje bez żadnej wiedzy. Pytałem już wcześniej, co tak naprawdę za tym stoi?? W chinach gdzie to się zaczęło już zdechło??? W kraju 1,4 miliarda ludzi??? Bez jaj...

Są gdzieś statystyki, czy na świecie z powodu wszelkich chorób umiera więcej ludzi niż np. rok czy dwa lata temu?

Edytowane przez B@nita
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I sprawdziło się to co pisałem, że od 24-25 września przebije 1200 przypadków dziennie.

 

Trzymać się, niedługo 2K! ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, ODIN85 napisał:

Na koronę bez współistniejących około 300.

Ilu z tych 200k miało współistniejące?

A ile osób z tych 34k zmarłych na grypę miało współistniejące? Dlaczego tego nie uwzględniasz i bierzesz liczbę bezwzględną, a do korony tylko tych bez innych schorzeń?

Już kiedyś o tym pisałem ale chyba muszę co tydzień przypominać.
Jeżeli osoba po zawale dobrze rokująca nabawi się szpitalnego zapalenia płuc i umrze, to zgon był z powodu zawału czy zapalenia?
Osoba z wykrytym nowotworem, po operacji zakrzep w płucach i zgon. Zmarła na raka, czy zator płucny?
Według waszego schematu nikt na AIDS nie umiera, bo ludzi wykańczają inne choroby.

Jeszcze raz i do skutku, choroby przewlekłe czy wiek to czynniki obciążające, które podwyższają ryzyko cięższego przebiegu Korony i zgonu w jej wyniku. Nie muszą być bezpośrednią przyczyną zgonu.

Zgadzam się, że w statystykach może być burdel i wpisy przy zawale, że zmarł na covida. Ale macie jakieś twarde dane na ten temat, czy tylko plotki z internetu?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Camis napisał:

I sprawdziło się to co pisałem, że od 24-25 września przebije 1200 przypadków dziennie.

 

Trzymać się, niedługo 2K! ;) 

Oby, chciałbym żeby na święta wywaliło liczniki na maksa, wtedy w końcu odpocznę :E 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...