Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, WebCM napisał:

Przegrywamy walkę, bo nie umiemy poradzić sobie z ogniskami. Pierwszy lockdown przeprowadzono nieudolnie, ale gdybyśmy wtedy wygasili wirusa w kraju, to trudno by było to utrzymać bez izolacji od reszty świata.

To cytat z jakieś onetu, wp czy twój bełkot?

10 godzin temu, napisał:

Tyle miesiecy tej szopki, manipulacji i jedyna konkluzja to - ludzie to idioci. Jedyny kraj ktory szybko i na luzie ogarnął sprawę to Szwecja, reszta została zaszczuta, daje sobą pomiatać i jeszcze są za to wdzięczni.

Szwedzi już są tak przemieleni i mogą zostać bardzo szybko zmasakrowani, że u nich nawet nie trzeba było tego wprowadzać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, WebCM napisał:

Przegrywamy walkę, bo nie umiemy poradzić sobie z ogniskami. Pierwszy lockdown przeprowadzono nieudolnie, ale gdybyśmy wtedy wygasili wirusa w kraju, to trudno by było to utrzymać bez izolacji od reszty świata.

Dopóki miało to sens dobrze w Polsce radziliśmy sobie z ogniskami. Obecnie przywiązywanie do tego większej wagi nie ma sensu, bo zachorowania z ognisk to coraz mniejsza część wszystkich wykrywanych zachorowań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
56 minut temu, WebCM napisał:

Przegrywamy walkę, bo nie umiemy poradzić sobie z ogniskami. Pierwszy lockdown przeprowadzono nieudolnie, ale gdybyśmy wtedy wygasili wirusa w kraju, to trudno by było to utrzymać bez izolacji od reszty świata.

Podobne zdanie mam, zresztą to chyba oczywistość. Można dyskutować, czy pierwszy lock-down był dobry, czy można to było zrobić lepiej (po czasie zawsze można lepiej), ale nawet gdybyśmy to wygasili, to przy innym podejściu naszych sąsiadów, niewiele by to dało, tylko nieco opóźniłoby rozwój wirusa. Pytanie tylko jakie koszty tego by były i czy byłoby warto. Czesi i Słowacy wygasili to lepiej niż my, tam było bardziej restrykcyjne podejście niż u nas. Gdzie są dzisiaj?

Prócz ogromnych kosztów w gospodarce, jest jeszcze inny, kilka razy tu wspominany - sporo osób umiera z racji ograniczonego dostępu do lekarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Trepcia napisał:

Jest w statystykach 36M, ktory zmarl z powodu Covida.

Zgadza się, Warszawa...

Edytowane przez dzb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walnie śniegiem to wszyscy z szalikami w rękawiczkach będą chodzić, a co najważniejsze na tyłku w domach siedzieć. Teraz trzeba uważać Październik/Listopad żeby potem płaczu nie było.

To potrwa nie skończy się tak hop siup.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Trepcia napisał:

Jest w statystykach 36M, ktory zmarl z powodu Covida.

 

2 godziny temu, dzb napisał:

Zgadza się, Warszawa...

Mimo wszystko [*]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, crush napisał:

Chore. Po co na zwykłą grypę kogoś do szpitala ładować? :hmm:

Możliwe, ze z powodu podawania Cloroxu dożylnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Spokxik napisał:

Walnie śniegiem to wszyscy z szalikami w rękawiczkach będą chodzić

Zależy gdzie. Zimą śnieg widzę średnio przez 2 godziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, galakty napisał:

I dlatego mamy duże wzrosty w okresie jesiennym nie? Bo nie nosimy masek. A nie czekaj, nosimy... 

No właśnie patrząc na to jak się ludzie zachowują to jako społeczeństwo można powiedzieć, że nie nosimy i nie zachowujemy dystansu. Zatem logiczne, że mamy duże wzrosty. Do tego szkoły, imprezy (w wielu miastach dyskoteki i kluby funkcjonują, ale wpuszczają połowę tego, co może się zmieścić do lokalu, więc i tak więcej niż miejsc przy stolikach, barze itd. Teraz jeszcze dojdą studenci, akademiki, no i zakłady pracy też różnie pilnują pracowników i to też widzę na własne oczy jak to się odbywa w wielu miejscach.

 

5 godzin temu, marcinx26 napisał:

No i co takiego napisałeś? Wysłałeś link do "nieoficjalnych" statystyk i napisałem Ci że są nieaktualne i g** można z nich wywnioskować. Ciekawe też niby dlaczego teraz ciężej zdobyć takie dane... co się niby zmieniło?

Czyli nie czytałeś. Wysłałem link, gdzie ktoś w zakładce "oficjalne dane" wprowadza wszystko co zostało ogłoszone przez Ministerstwo Zdrowia od początku, ale ty, żeby znów czepić się tylko dla zasady to czepiasz się zakładki "inne przypadki" i "niepotwierdzone", gdzie tamte dane wiadomo że nie są danymi oficjalnymi. Powiedz mi, jaką masz korzyść że tak przeinaczasz wszystko? Co ci to daje?

A dane odnośnie przypadków niepotwierdzonych nikt już nie aktualizuje i trudniej je zdobyć, bo lokalne gazety już nie rozpisują się na temat każdego przypadku śmiertelnego na oddziale zakaźnym czy w szpitalu jednoimiennym, póki szpital sam oficjalnie nie udostępni takich danych. Dlatego informacji o przypadkach niepotwierdzonych już praktycznie nie ma. To samo dotyczy zakładki "inne przypadki". Lecz wydawałoby się, że dla człowieka myślącego jest to oczywiste, ale widać wyraźnie, że wszystkie swoje mądrości czerpiesz jedynie ze swojej głowy, bo nie chce ci się poszukać żadnych informacji.

5 godzin temu, marcinx26 napisał:

A o brakującym rekordzie pisałem o 36-M z tego forum.

Już nie brakuje. Dziś został potwierdzony. Tak jak pisałem, wcześniej to było około 2 dni opóźnienia, teraz jak trwa to trochę dłużej.

 

5 godzin temu, marcinx26 napisał:

No u nas to średnio 500 osób tygodniowo w okolicach sezonu. Specjalnie dla forum znalazłem tydzien z poprzedniego roku gdy do szpitala trafiło prawie 1800 osób w tydzien z powodu grypy. W tygodniach ościennych było podobnie, też ponad 1k tydzien w tydzien

Dałem wcześniej dane z całego roku, ale tobie i kilu innym tu obecnym znów wygodniej było sobie dobrać statystyki tylko z jednego tygodnia, żeby dobrać dane pod wasze widzimisię.

Edytowane przez LeBomB

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Dozorca napisał:

To cytat z jakieś onetu, wp czy twój bełkot?

Szwedzi już są tak przemieleni i mogą zostać bardzo szybko zmasakrowani, że u nich nawet nie trzeba było tego wprowadzać.

UbogaceniekulturoweVID-20 to co innego ;) Malmo poleci pierwsze.

W Holandii s.....syny jak podają dzisiaj 4.000 nowych przypadków, w nagłówku oczywiście że to wina ludzi którzy pojechali na wakacje....serio ktoś jeszcze wierzy w brednie które wypisują rządy i media? Zaczęła się jesień, jest mokro, ciemno i zimno, normalne że zawsze wtedy jest masa chorych, czy to na przeziębienie, zapalenie płuc i cholera wie. Po prostu teraz ludziom siade morale i odporność i choróbska się kleją.

Z covidem jak widać nie ważne co ale ważne żeby wmówić człowiekowi że to wszystko jego wina, sterroryzować i osłabić.

Edytowane przez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, galakty napisał:

A co szaliki i rękawiczki mają z tym wspólnego? XD

Ano to, że zasłonięcie ust i nosa czymkolwiek, nawet bawełną zatrzymuje choćby większe cząstki wyrzucane przez człowieka w trakcie wydychania. 

Lecz jak już pisałem wcześniej, do tego trzeba mieć podstawową wiedzę jak wygląda zakażanie drogą kropelkową i z jakiej wielkości cząstkami mamy wtedy do czynienia, lecz dla kogoś kto widocznie uważa, że wirus sam sobie lata w powietrzu i nie potrzebuje żadnego nośnika to nigdy  nie dotrze.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, LeBomB napisał:

Ano to, że zasłonięcie ust i nosa czymkolwiek, nawet bawełną zatrzymuje choćby większe cząstki wyrzucane przez człowieka w trakcie wydychania. 

Lecz jak już pisałem wcześniej, do tego trzeba mieć podstawową wiedzę jak wygląda zakażanie drogą kropelkową i z jakiej wielkości cząstkami mamy wtedy do czynienia, lecz dla kogoś kto widocznie uważa, że wirus sam sobie lata w powietrzu i nie potrzebuje żadnego nośnika to nigdy  nie dotrze.

Taaaaaak. Dlatego co roku zimą ludzie chorują bardziej niż latem. I przy grypie to działa tak samo. Jasne. Tu bardziej klimat robi różnicę, a nie szaliczek...

Pomijając fakt, że zim u nas nie ma i szalików ludzie praktycznie nie noszą, bo jest ciepło. Ale spoko, łudź się dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Áltair napisał:

Zależy gdzie. Zimą śnieg widzę średnio przez 2 godziny.

O mnie za mnie mogło by zimy w ogóle nie być, w zeszłym roku była bodajże w :hmm: marcu? Jednak sterylność wzrośnie, skończy się macanie wszystkiego brudnymi łapskami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co z tego że sterylność wzrośnie (dla mnie wcale nie) jak wirus będzie się lepiej czuł? Dlaczego jesienią/zimą jest więcej zachorowań niż latem? Mimo waszych rękawiczek i szalików? HM?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U nas na trójmiasto.pl ostatnio pojawiła się ankieta, która miała w sobie ukrytą tezę typu nosicie maseczki wirusa nie ma wszystko jest cacy i druga opcja nie nosicie jest coraz gorzej i będzie katastrofa. W mediach to chyba nikt nie zauważa tego, że maseczki nie dają żadnej 100 procentowej pewności, że mamy już jesień i idzie zima itp...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Zima jak zima, odkąd pamiętam, to starsze/osłabione organizmy zazwyczaj padały wczesną wiosną i jesienią. Przyplątało się jakieś przeziębienie, grypa, zapalenie płuc i dobijało. Było to swego rodzaju normą i nikt się temu nie dziwił. Z Civid na swój sposób mamy podobnie, coś na wiosnę poszalało, mimo wielu restrykcji w Europie. Latem nieco się to uspokoiło, a jesienią będzie "pogrom", bo to ten sam wirusa, też zazwyczaj dobija osłabionych. A że prawdopodobnie bardziej zjadliwy, to niestety zbierze większe żniwa. Przyjdą mrozy (o ile tej zimy będą), to pewnie znów się nieco uspokoi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Już dajcie spokój z tymi domysłami ile daje szalik, ile chusta a ile maseczka. To i tak się już na tyle rozniosło, że za chwile przestanie mieć to znaczenie. Prędzej czy później złapie pewnie prawie każdego, przecież już są prognozy o końcu w 2024..

Swoją drogą ten wirus podobno jest odzwierzęcy a jego geneza dotyczy jedzenia właśnie takich czy innych stworzeń. No i tutaj taka kwestia, rozumiem, że Chińczycy zaczęli żreć łuskowce/nietoperze dopiero w 2019? ;) 

Albo inaczej, ciekawe ilu chorych na ciężką grypę z roku strzelam: 2014, otrzymałoby pozytywny wynik badania na Covid19 w 2020.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Spokxik napisał:

O mnie za mnie mogło by zimy w ogóle nie być, w zeszłym roku była bodajże w :hmm: marcu? Jednak sterylność wzrośnie, skończy się macanie wszystkiego brudnymi łapskami.

U nas rok temu "zima" też była w marcu, jakoś 2 dni przed kwietniem - sypnął śnieg akurat, gdy staliśmy w 200m kolejce na pocztę, w maskach, z 3m odległości 1 osoba od 2. Za godzinę po śniegu nie było śladu. i cała zima. Ktoś się śmiał, ze śnieg chociaż zaliczony w tym roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Noście noście maseczki to za 3 lata będziecie mieli to samo co teraz - zamykanie wszystkiego co 6 miesięcy i terrorzym w mediach typu "rekord zakażeń", "tragiczna sytuacja", "tak źle jeszcze nie było" pitu pitu.

Jedyna opcja to pozwolić się mu rozprzesteniac w kontrolowany sposób i tylko odizolować grupy ryzyka, reszta niech działa normalnie, tak jak zrobili w Szwecji. A to że będzie paręset zakażeń dziennie, pozostanie już na zawsze z nami, tak samo jakbyś testował na przeziębienie...

Rzygać się chce jak człowiek chce poczytać wiadomości a dzień w dzień na samej górze strony w oczy jebią ci taką wstrętną manipulacją - "rekord", "zabójczy", "kara", "sensacja"....ręce opadają. Sytuacja z Floydem i covidem pokazała że media to największy rynsztok wśród zawodów, tam nie ma skrupołów - celem jest pieniądz i manipulacja przez zastraszanie przez które czytelnik będzie cały czas ze strachu klikał w artykuły i codziennie sprawdzał liczby.

nsJPsok.png

Edytowane przez
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze lekarstwo na covid to po prostu wyłączyć telewizor i przestać słuchać tego bełkotu, po drugie władza się już poczuła i teraz co rok z byle pretekstu mogą sobie wprowadzać nakaz noszenia maseczek. 

Ps: Jak wczoraj się zapytałem na portalu trójmiasto.pl skąd jeden z użytkownik ma informacje, że covid jest 10 razy groźniejszy od grypy to nagle mój komentarz został usunięty ? nieźle się tam bawią.

Edytowane przez lokiju

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Up, to samo, napisałem wczoraj w Holandii na ich stronie 2 komentarze, dostały ponad 180 "łapek" a tu nagle cyk - zniknęły z listy, sortując od najwyżej ocenianych (wychodzi nr.2)  komentarz się nie pojawia - widać tylko komentarze "tak, ja chce maseczki, niech będą wszedzie wymagane!1!1onejeden!" i innych kretynów podkładających się pod te całe obostrzenia.

Ogólnie mamy ogromny problem bo media i rządy celowo skłócają społeczeństwo i dzielą na owieczki i przeciwników. W końcu coś się ruszy, grupy polecą na siebie a wtedy w rządzie mają drzwi otwarte pisać ustawy jakie im się chce. Coś w stylu - gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.

Edytowane przez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ej ale dlaczego Wiadomości na TVPIS nie trąbią że Warszawa/Mazowieckie to epicentrum epidemii, najwięcej zachorowań i wszyscy przez nich umrzemy... ;) (Matka Narodu Holecka tylko pokazała mapkę i zero kąśliwego komentarza)

Jak wygodnie było kąsać Śląskie albo Małopolskie to kąsali telewizyjno-partyjne cwaniaczki z "Zadupia Górnego".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytat

gólnie mamy ogromny problem bo media i rządy celowo skłócają społeczeństwo i dzielą na owieczki i przeciwników. W końcu coś się ruszy, grupy polecą na siebie a wtedy w rządzie mają drzwi otwarte pisać ustawy jakie im się chce. Coś w stylu - gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.

ty tylko u nas - juz od paru lat kraj sklocony tylko niestety nie przez covid a debili z wiejskiej i ustawy tez juz od paru lat pisz jak chca i kiedy chca - wiec w sumie nie zmieni sie nic xd -tylko pytanie kto bedzie ten 3???

Edytowane przez gruzin don Leonides

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie tylko u was w Polsce, mieszkam od 13 lat w Holandii i tutaj jest to samo. Np. w USA jest jeszcze gorzej, jak niesławna batalia FOX News vs CNN.

Edytowane przez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...