Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Radar28 napisał:

Krótkie pytanie: tą skąd tyle ludzi wymaga podłączenia do respiratora? Tylko mi nie mów, że w poprzednich latach było tak samo, bo to bzdura. Skoro jest też tak dobrze, to czemu do pracy w szpitalach ściąga się nawet studentów medycyny? 

Ty chyba wspominasz te filmy z wiosny gdzie pokazywano ludzi we Włoszech podłączonych pod respiratory , bo z tego co oglądałem dziś to na stadionie narodowym szpital pusty prawie stoi a w innych szpitalach ludzie umierają leżąc na podłodze w szpitalu bez żadnej pomocy. ?

Na pewno ludzie nie umieją na Covid-19  tylko na pseudo pandemie, kiedy to zrozumiesz ?

 

Edytowane przez Dario+

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Dario+ napisał:

Ty chyba wspominasz te filmy z wiosny gdzie pokazywano ludzi we Włoszech podłączonych pod respiratory , bo z tego co oglądałem dziś to na stadionie narodowym szpital pusty prawie stoi a w innych szpitalach ludzie umierają leżąc na podłodze w szpitalu bez żadnej pomocy ?

Na pewno ludzie nie umieją na Covid-19  tylko na pseudo pandemie , kiedy to zrozumiesz ?

1. Nie, nie filmy z Włoch tylko konkretne statystyki wykorzystania sprzętu w Polsce. Flimiki z neta czy telewizji to nie informacja. I tak, ludzie umierają u nas w szpitalach bez pomocy, bo nie ma komu ich leczyć. I przed pandemią były karygodne braki kadrowe a teraz wszystko się sypie bo jest dodatkowe ponad 20 tysięcy ciężkich przypadków do obsłużenia.

2. Szpital na narodowym ma tak debilnie (choć pewnie umyślnie) napisany regulamin, że w zasadzie nikt nie może tam trafić. Nie dlatego, że brakuje chorych - po prostu komuś najwyraźniej tak jest wygodniej zgarnąć kasę, bo ten szpital na narodowym dostaje za samą gotowość do przyjęcia chorych bodajże trzy razy więcej kasy niż jakikolwiek inny. Jest też pytanie, czy w ogóle udało im się skompletować personel do tego szpitala, bo mieli z tym poważne problemy.

3. Ludzie umierają z powodu koronawirusa ale przede wszystkim ze względu na skrajnie przeciążoną podczas epidemii służbę zdrowia. Na wieloletnie zaniedbania nałożył się chaos organizacyjny obecnego rządu, efekty propagandy okołowyborczej oraz lewe interesy poszczególnych ludzi u władzy. Efektem są grube tysiące ofiar i niestety pewnie nikt za to nie odpowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parę dni temu było na TVN o Amantadynie i jak to "polak odkrył lecznicze właściwości przeciwko koronawirusowi"... w dziwny sposób, całkowicie przypadkowo ;) amantadyna wyparowała już około dwa tygodnie przed emisją reportażu. Taktycznie wykupienie we wszystkich hurtowniach i aptekach? emisja programu i podbitka ceny na "janusze tu sprzedają pl"? :lol2: 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, RyszardGTS napisał:

Parę dni temu było na TVN o Amantadynie i jak to "polak odkrył lecznicze właściwości przeciwko koronawirusowi"... w dziwny sposób, całkowicie przypadkowo ;) amantadyna wyparowała już około dwa tygodnie przed emisją reportażu. Taktycznie wykupienie we wszystkich hurtowniach i aptekach? emisja programu i podbitka ceny na "janusze tu sprzedają pl"? :lol2: 

Ja już o tym lekarzu który leczy Amantadyną wcześniej czytałem i TVN jest w tyle z takimi informacjami. ?;)

Edytowane przez Dario+

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Dario+ napisał:

Ja już o tym lekarzu który leczeniu Amantadyną wcześniej czytałem i TVN jest w tyle z takimi informacjami ?;)

W tyle to są widzowie bo jak "o czymś wie nawet pani zosia z osiedlowego warzywniaka" to już jest za późno :]

Ktoś się dowiedział, wykupił, nakręcił (albo zlecił nakręcenie... "nakierował" ;) ) reportażyk jak i hype na amantadynę a teraz czeka na profit.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Dario+ napisał:

Na pewno ludzie nie umieją na Covid-19  tylko na pseudo pandemie , kiedy to zrozumiesz ?

Kłamiom i depopulujom, co nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, adashi napisał:

Kłamiom i depopulujom, co nie?

Może u ciebie w piwnicy i jak wysuniesz nos za folii, ja tego u siebie nie zauważyłem. ? 

Ludzie umierają na "wielką pandemie" i przez Covid, nie na covid. ? 

Świeża informacja , może to fake news ;)
 
Portugalski sąd apelacyjny uznaje testy PCR za niewiarygodne i cofa kwarantannę ❗❗❗
" " Na podstawie aktualnie dostępnych dowodów naukowych ten test [testem RT-PCR] sam w sobie nie jest w stanie jednoznacznie określić, czy wynik dodatni faktycznie odpowiada zakażeniu wirusem SARS-CoV-2, z kilku powodów, z których dwa są najważniejsze: wiarygodność testu zależy od liczby zastosowanych cykli; wiarygodność testu zależy od obecnego obciążenia wirusem.
W odniesieniu do Jaafara i wsp. (2020; https://doi.org/10.1093/cid/ciaa1491) sąd stwierdza, że „jeśli dana osoba uzyska pozytywny wynik testu PCR, jeśli zostanie zastosowany próg 35 cykli lub wyższy (jak opisano w większości laboratoriów w Europie i USA), prawdopodobieństwo zakażenia tej osoby wynosi <3%, a prawdopodobieństwo, że wynik będzie fałszywie pozytywny wynosi 97%”. Trybunał zauważa również, że próg cyklu stosowany do testów PCR obecnie przeprowadzanych w Portugalii jest nieznany.
W odniesieniu do Surkova i wsp. (2020; https://www.thelancet.com/journals/lanres/article/PIIS2213-2600(20)30453–7/fulltext ) sąd stwierdza ponadto, że każdy test diagnostyczny należy interpretować w kontekście rzeczywistego prawdopodobieństwa wystąpienia choroby, zgodnie z oceną przed wykonaniem samego testu i wyraża opinię, że „W obecnym krajobrazie epidemiologicznym prawdopodobieństwo, że testy Covid-19 dadzą fałszywie dodatnie wyniki, wzrasta, co ma znaczące konsekwencje dla osób, systemu opieki zdrowotnej i społeczeństwa ”.
Podsumowanie sądu dotyczące orzeczenia w sprawie odwołania od apelacji regionalnego organu zdrowia brzmi następująco:
„Biorąc pod uwagę naukowe wątpliwości ekspertów, czyli te odnoszące się do rzetelności testów PCR, braku informacji o analitycznych parametrach testów oraz braku diagnozy medycznej dotyczącej obecności infekcji lub ryzyka infekcji, to narzędzie nigdy nie może stwierdzić, czy C rzeczywiście był nosicielem wirusa SARS-CoV-2, czy też A, B i D były w grupie wysokiego ryzyka. " "
Edytowane przez Dario+
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Dario+ napisał:

Może u ciebie w piwnicy i jak wysuniesz nos za folii , ja tego u siebie nie zauważyłem ? 

Ludzie umierają na "wielką pandemie" i przez Covid , nie na covid ? 

Świerza informacja , może to fake news ;)
 
Portugalski sąd apelacyjny uznaje testy PCR za niewiarygodne i cofa kwarantannę ❗❗❗
" " Na podstawie aktualnie dostępnych dowodów naukowych ten test [testem RT-PCR] sam w sobie nie jest w stanie jednoznacznie określić, czy wynik dodatni faktycznie odpowiada zakażeniu wirusem SARS-CoV-2, z kilku powodów, z których dwa są najważniejsze: wiarygodność testu zależy od liczby zastosowanych cykli; wiarygodność testu zależy od obecnego obciążenia wirusem.
W odniesieniu do Jaafara i wsp. (2020; https://doi.org/10.1093/cid/ciaa1491) sąd stwierdza, że „jeśli dana osoba uzyska pozytywny wynik testu PCR, jeśli zostanie zastosowany próg 35 cykli lub wyższy (jak opisano w większości laboratoriów w Europie i USA), prawdopodobieństwo zakażenia tej osoby wynosi <3%, a prawdopodobieństwo, że wynik będzie fałszywie pozytywny wynosi 97%”. Trybunał zauważa również, że próg cyklu stosowany do testów PCR obecnie przeprowadzanych w Portugalii jest nieznany.
W odniesieniu do Surkova i wsp. (2020; https://www.thelancet.com/journals/lanres/article/PIIS2213-2600(20)30453–7/fulltext ) sąd stwierdza ponadto, że każdy test diagnostyczny należy interpretować w kontekście rzeczywistego prawdopodobieństwa wystąpienia choroby, zgodnie z oceną przed wykonaniem samego testu i wyraża opinię, że „W obecnym krajobrazie epidemiologicznym prawdopodobieństwo, że testy Covid-19 dadzą fałszywie dodatnie wyniki, wzrasta, co ma znaczące konsekwencje dla osób, systemu opieki zdrowotnej i społeczeństwa ”.
Podsumowanie sądu dotyczące orzeczenia w sprawie odwołania od apelacji regionalnego organu zdrowia brzmi następująco:
„Biorąc pod uwagę naukowe wątpliwości ekspertów, czyli te odnoszące się do rzetelności testów PCR, braku informacji o analitycznych parametrach testów oraz braku diagnozy medycznej dotyczącej obecności infekcji lub ryzyka infekcji, to narzędzie nigdy nie może stwierdzić, czy C rzeczywiście był nosicielem wirusa SARS-CoV-2, czy też A, B i D były w grupie wysokiego ryzyka. " "

Po "ŚWIERZEJ informacji" przestałem czytać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Dario+ napisał:

Ludzie umierają na "wielką pandemie" i przez Covid , nie na covid ? 

A ja dalej nie dostałem odpowiedzi na proste pytanie: jeśli nie ma pandemii, to skąd tyle osób pod respiratorami? Po co się ściąga do pracy nawet studentów medycyny? Bezpośrednia śmiertelność covid19 nie jest wysoka, ale relatywnie często (w porównaniu do powszechnie występujących mikrobów) wywołuje zapalenie płuc, które wymaga intensywnej terapii. To z kolei obciąża i tak niewydolną służbę zdrowia, wszystko się sypie i umiera wielu ludzi, którzy w normalnych warunkach by przeżyli.

Testy w Polsce i tak nie dają dobrego obrazu epidemii, bo od dawna rząd się w kwestii ograniczania rozprzestrzeniania epidemii po prostu poddał. Dla porównania Słowacja dzięki masowym testom zdusiła znacząco epidemię. Islandia może nie testowała wszystkich jak leci, ale sprawnie sprawdzano praktycznie wszystkich przyjezdnych oraz potencjalne lokalne zakażenia. Efekt jest taki, że na Islandii w tej chwili druga fala epidemii praktycznie się kończy i powoli mogą luzować obostrzenia. Nigdy też nie były one tak restrykcyjne jak w Polsce. Można to było wszystko i w naszym kraju zorganizować, ale do tego trzeba myślących ludzi u władzy a nie zgraję BMW.

Edytowane przez Radar28
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Radar28
Nie da się ukryć. Przy czym nasza służba zdrowia i tak była niewydolna (uzależniona od wieloetatowości lekarzy i innych pracowników medycznych), więc do jej przeciążenia naprawdę niewiele trzeba. Czy nazwiemy to epidemia/pandemią to jest w sumie semantyka.

Mnie jednak intryguje jedno. Z doniesień wynika, że bardzo dużo osób podłączonych do respiratora umiera. Słyszałem o różnych liczbach (80%, 2/3, 50%, 40%), najgorzej było chyba na początku. Słyszałem racjonalne wyjaśnienia tego faktu (respiratory oparte na nadciśnieniu uszkadzają pęcherzyki płucne uwalniając gwałtownie wirusa oraz osłabiają i tak już słabe płuca). Nie wierzę też, że wszyscy który ostatecznie trafili pod respirator z powodu problemów z oddychaniem bez niego by na pewno zmarli. Być może kiedyś dowiemy się, ile ludzi faktycznie udało się uratować dzięki intensywnej terapii i podporządkowania służby zdrowia covidowi oraz może się okazać, że wcale nie będą to duże liczby. Czas pokaże (mam nadzieję).

Oczywiście niczego nie przesądzam i zdaję sobie sprawę, że trzeba grac kartami jakie się ma. Wydaje się, że idealnym rozwiązaniem dla covidowców byłyby "żelazne płuca" zapewniające nieinwazyjną wentylację oparta na podciśnieniu, ale tego typu sprzęt dawno odszedł do lamusa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Radar28A ile osób jest pod respiratororami więcej i od ilu można mówić o epidemi a od ilu że nie ma epidemi? Może źle zadajsze pytanie? Nie skąd tylu ludzi pod respirstorsmi tylko ilu jest ozdrowieńców? Ilu jest takich którzy naprawdę potrzebują leżeć w szpitalu a ilu jest tam tylko z powodu kwarantanny i nie potrzebnie zajmują miejsce naprawdę potrzebującym? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie intryguje że minęło tyle czasu, a dalej nie wiemy czy respiratory pomagają czy szkodzą. Kuźwa 2020 rok, podpinają masowo pod sprzęt a może się okazać że on wcale nie pomaga, a nawet szkodzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Dario+ napisał:

Może u ciebie w piwnicy i jak wysuniesz nos za folii, ja tego u siebie nie zauważyłem. ? 

Ludzie umierają na "wielką pandemie" i przez Covid, nie na covid. ? 

„jeśli dana osoba uzyska pozytywny wynik testu PCR, jeśli zostanie zastosowany próg 35 cykli lub wyższy (jak opisano w większości laboratoriów w Europie i USA), prawdopodobieństwo zakażenia tej osoby wynosi <3%, a prawdopodobieństwo, że wynik będzie fałszywie pozytywny wynosi 97%”.

Konkretnie sąd powołuje się na badania, w których jest napisane to (tłumaczone z portugalskiego translatorem, więc mogą być błędy stylistyczne):

Cytat

Przy progu cyklu (ct) równym 25 około 70% próbek pozostaje pozytywnych w hodowli komórkowej (tj. Były zakażone): przy ct wynoszącym 30 20% próbek pozostało pozytywnych; przy ct 35 3% próbek pozostało pozytywnych; a przy ct powyżej 35 żadna próbka nie pozostała pozytywna (zakaźna) w hodowli komórkowej.
Oznacza to, że jeśli dana osoba ma pozytywny wynik testu PCR przy progu cyklu 35 lub wyższym (jak w większości laboratoriów w USA i Europie), szanse na zakażenie osoby są mniejsze niż 3%. Prawdopodobieństwo otrzymania przez osobę fałszywie pozytywnego wyniku wynosi 97% lub więcej .

Zatem im więcej wykonamy cykli tym bardziej zmniejszamy ilość materiału danego wirusa w próbce. Ja tu widzę błąd w podejściu. Jeżeli komuś po 35 cyklach wychodzi dalej obecność wirusa to chyba oczywiste że na początku było go więcej niż w próbce, w której po tej samej ilości cykli wirusa nie ma. To dlaczego należy uważać że obie próbki są fałszywe?

Jeżeli daną ilością cykli bada się wiele próbek tego samego wymazu, to przecież po 35 cyklach można właśnie na podstawie ilości procentowej próbek pozytywnych ustalić powyżej jakiej wartości % należy uznać osobę pozytywną. Na logikę jeżeli po 35 cyklach ponad 50% próbek byłoby pozytywnych to wynik byłby pozytywny. Tym bardziej że już od dawna, nie tylko teraz jak mamy SARS COV-2 uważa się że 35 cykli to za dużo.

3 minuty temu, Dario+ napisał:

@Radar28A ile osób jest pod respiratororami więcej i od ilu można mówić o epidemi a od ilu że nie ma epidemi? Może źle zadajsze pytanie? Nie skąd tylu ludzi pod respirstorsmi tylko ilu jest ozdrowieńców? Ilu jest takich którzy naprawdę potrzebują leżeć w szpitalu a ilu jest tam tylko z powodu kwarantanny i nie potrzebnie zajmują miejsce naprawdę potrzebującym? 

Przed pandemią na wszystkich oddziałach zakaźnych w Polsce było około 2 tysiące łóżek i to spokojnie wystarczało przez lata. Teraz samych zajętych łóżek jest już ponad 23 tysiące, czyli ponad 10 razy tyle ile było w ogóle. Respiratorów jest zajętych 2114 sztuk. Tylu też nie było wcześniej, bo zaczynaliśmy z pułapu kilkuset na całą służbę zdrowia, bo więcej też nigdy nie było potrzebne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ilu jest ozdrowieńców i ile osób personelu medycznego na kwarantannie z lekkimi objawami albo tylko z pozytywnym wynikiem bez objawów ? 

Problem jest w tym że ciągle się wmawia że jest pandemia co paraliżuje normalną pracę a nie to że jest tyłu umierających i ciężko chorych. 

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Dario+ napisał:

A ilu jest ozdrowieńców i ile osób personelu medycznego na kwarantannie z lekkimi objawami albo tylko z pozytywnym wynikiem bez objawów ? 

Problem jest w tym że ciągle się wmawia że jest pandemia co paraliżuje normalną pracę a nie to że jest tyłu umierających i ciężko chorych. 

Dokładnie, dlatego pisałem o szaleństwie jakie się odwala na podstawie wyników z testów, które nie są miarodajne.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Trepcia napisał:

Zaraz, zaraz. W szpitalu nie ma nikogo, kto jest z powodu kwarantanny ani kto ma lekkie objawy. Takie osoby zostaja w domu albo sa w izolatoriach.

Dużo jest informacji że trzymają ludzi bez powodu albo poprotu dlatego że mają wyniki pozytywne. Zajmują tylko miejsce i nabijają statystyki. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Trepcia napisał:

Zaraz, zaraz. W szpitalu nie ma nikogo, kto jest z powodu kwarantanny ani kto ma lekkie objawy. Takie osoby zostaja w domu albo sa w izolatoriach.

Niestety są. Na początku przyjmowali do szpitali jak leci. Wystarczył pozytywny wynik testu i lekkie objawy. Teraz się to zmieniło, ale jest problem z wypisywaniem. Objawy dawno ustąpiły, ale wychodzą wyniki testu PCR raz +, raz - i ludzie są dalej trzymani na siłę w szpitalu. Tak przynajmniej wynika z ostatniego reportażu TVN-u.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją droga wynikający z opisanych sytuacji brak zaufania ludzi do władzy i nawet lekarzy ma bardzo poważne konsekwencje. Ludzie jak ognia unikają testów. Jestem w stanie uwierzyć, że w sporej części spadek wynika nastawienia ludzi, a nie odgórnych machinacji władz. Jak ktoś podejrzewa covid przy słabszych objawach to woli poddać się samoizolacji niż brać na siebie izolację, godziny w kolejce na test i ryzyko hospitalizacji (i już nawet nieważne, czy to jest ryzyko realne, tu liczą się emocje).

Do tego spora część takich ludzi może nie oprzeć się pokusie kupna świeżej bułeczki, skoro i tak oficjalnie nie są na kwarantannie. Oczywiście w "pełnym reżimie sanitarnym", czyli jednowarstwowa szmacianka maseczka albo miniprzyłbica na nos... ?

3 minuty temu, Trepcia napisał:

Nie wiem co tam w TVNie naopowiadali.

Że rekordziści są w szpitalu od września już dawno bez żadnych objawów i ciągle wychodzi im wynik +, ewentualnie na zmiąnę + i - (a muszą być 2 - pod rząd, żeby lekarz zgodził się na wypis).

Edytowane przez Assassin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Assassin napisał:

Jak ktoś podejrzewa covid przy słabszych objawach to woli poddać się samoizolacji niż brać na siebie izolację, godziny w kolejce na test i ryzyko hospitalizacji (i już nawet nieważne, czy to jest ryzyko realne, tu liczą się emocje).

Racjonalne podejście w obecnych czasach. I tak to powinno wyglądać, samoizolacja, wychodzisz tylko po potrzebne zakupy, śmieci itp, a tak siedzisz w domu. O ile masz pracę zdalną. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Trepcia napisał:

Zaraz, zaraz. W szpitalu nie ma nikogo, kto jest z powodu kwarantanny ani kto ma lekkie objawy. Takie osoby zostaja w domu albo sa w izolatoriach.

Serio nie ma ani jednej takiej osoby? Jakoś mam wrażenie że coraz więcej informacji wychodzi na światło dzienne o takich ludziach którzy mają problem aby wyjść ze szpitala pomimo zerowych objawów. 

5 minut temu, Trepcia napisał:

I co zrobisz jak nic nie zrobisz?

Wezmiesz odpowiedzialnosc za taka osobe i wypiszesz ja bo na oko wyglada dobrze? 

Przecież są informacje że osoby z objawami nie zarażają już, etap zarażania jest ponoć w początkowej fazie choroby. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, napisał:

Odwaliło im kompletnie. W Holandii niby znowu częściowy lockdown, restauracje i kafejki dalej zamknięte a otwierają kina i muzea. 
Ludzie sie poddali, już dawno powinna być wojna i budynki rządowe powinny spłonąć i wybrać 'świeżą krew', sami powinniśmy zrobić reset rządzących a teraz dostajemy coraz bardziej po dupie, do tego stopnia że zdrowi ludzie będą padać trupem na ulicy z depresji i ciągłego stresu.

Alu czapeczki mówią o czymś takim jak "big reset" i kurde może jednak coś w tym być bo tu już nie chodzi o wirusa, w Holandii kolejny lockdown i zamykanie kompletnie nie pokrywa się z liczbami.

Przecież na Światowym Forum Ekonomicznym trąbią już od dawna o tym rzekomym światowym resecie i jak to ma wyglądać:

 

  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś mógł streścić w kilku punktach na czym ma polegać ten globalny reset? Nie czytam teorii spiskowych i nie chce mi się tego szukać, a tutaj widze że są specjaliści od tematu. 

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym filmiku wyżej, który wstawiłem jest 8 punktów od Światowego forum ekonomicznego. To sobie zobacz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...