Skocz do zawartości
Gość

Sklep (NIKOLNET) nie wywiązał się ze zwrotu pieniędzy w terminie 14 dni od odstąpienia od umowy sprzedaży. Jakie konsekwencje może ponieść?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

1. Kupujesz coś w sklepie internetowym

2. Wpłacasz pieniądze

3. Okazuje się, że nie mają towaru który byś chciał, ale mają podobny

4. Odmawiasz wysyłki takiego przedmiotu do siebie praktycznie od razu i odstępujesz od umowy sprzedaży (procedura trwa max 1,5 dnia)

5. 14 dni mija, nadal nie ma zwrotu pieniędzy ze sklepu

 

Co dalej z takim sklepem, który się nie wywiązał? Jakie są prawa konsumenta w tej materii?

 

Update: dostałem informację, że zwrot będzie wykonany grubo po terminie, ale będzie. Co nie zmienia faktu że piszę jaki to sklep

 

NIKOLNET

 

Dla przestrogi.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Minęło 14 dni roboczych?

 

Tak jest, chociaż nie znalazłem informacji nigdzie że mają to być robocze.

 

Na samo odstąpienie niby mamy kalendarzowe

 

https://www.prawokonsumenckie.pl/pl/a/zwrot-towaru-jak-liczyc-terminy-by-ich-nie-przeoczyc

 

Czy mam 14 dni kalendarzowych czy roboczych?

 

W ustawie nie wskazano wprost, że termin do odstąpienia liczymy według dni roboczych, dlatego liczymy go według dni kalendarzowych.

 

Powinien on zwrócić konsumentowi dokonane płatności niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta. Przykładowo: odesłałeś do sprzedawcy towar wraz z formularzem odstąpienia dnia 24 lipca, przesyłka dotarła do sprzedawcy 27 lipca, 14-dniowy termin na zwrot płatności biegnie więc od 28 lipca, a ostatnim dniem na dokonanie przez sprzedawcę zwrotu płatności będzie dzień 10 sierpnia.

 

Co nie zmienia faktu, że i roboczych też 14 minęło.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłeś w ogóle do sklepu? może ktoś zapomniał.

 

Ps. mówiliśmy Ci, żeby nie januszować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Dzwoniłeś w ogóle do sklepu? może ktoś zapomniał.

 

Ps. mówiliśmy Ci, żeby nie januszować.

 

Dzwoniłem, pisałem maile, mówili, że księgowość tak pracuje.

 

To nie żadne januszowanie, przynajmniej nie z mojej strony. Nawet wysyłki nie było do mnie tego przedmiotu, odstąpienie było praktycznie natychmiastowe.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minęło 14 dni roboczych?

Termin zwrotu szmalcu klientowi określa art 32 Ustawy o Prawach Konsumenta

 

Przedsiębiorca ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od umowy, zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy.

Nie ma tutaj mowy o dniach roboczych, więc chodzi o dni kalendarzowe.

 

Co do autora to pisz do rzecznika praw konsumenta.

Edytowane przez mag_zbc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wcale sie nie dziwie postepowaniu sklepu, zamieszales nakłamałes i teraz oburzony, w temacie o procesorach pisałes ze kilkakrotnie informowales sklep ze nie odstepujesz od umowy a chcesz wymiany na inny batch, wielokrotne zmiany decyzji, mieszanie i kręcenie konczy sie tak jak powyżej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

wcale sie nie dziwie postepowaniu sklepu, zamieszales nakłamałes i teraz oburzony, w temacie o procesorach pisałes ze kilkakrotnie informowales sklep ze nie odstepujesz od umowy a chcesz wymiany na inny batch, wielokrotne zmiany decyzji, mieszanie i kręcenie konczy sie tak jak powyżej

 

Sugerujesz zatem, że sprzedawca ma prawo łamać prawo? :) Ze zwykłej złośliwości? :)

 

Tak czy siak to jest zupełnie inna sytuacja i inny przedmiot, więc darujmy sobie tych przytyków.

 

Tym bardziej, że nic nie mieszałem i nie kłamałem, wiec nie powielaj sam fałszywych rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nawet wysyłki nie było do mnie tego przedmiotu, odstąpienie było praktycznie natychmiastowe.
I to jest problem. I czemu nie podajesz danych oszusta? Tak jechałeś po proline bez istotnego powodu, a tu danych jawnego oszusta nie podajesz?

 

Problem jest tu:

"przedsiębiorca może wstrzymać się ze zwrotem płatności otrzymanych od konsumenta do chwili otrzymania rzeczy z powrotem lub dostarczenia przez konsumenta dowodu jej odesłania, w zależności od tego, które zdarzenie nastąpi wcześniej".

Masz też to na stronach konsumenckich, ale zablokowali kopiowanie więc wkleiłem z ustawy: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20140000827/U/D20140827Lj.pdf

 

Niestety, ale jeszcze tej rzeczy nie odesłałeś przedsiębiorcy, gdy odeślesz to gdy otrzyma to od wtedy ma 14 dni. Oczywiście jest to parszywe oszustwo, ale prawnie dozwolone, dlatego ważne jest podanie danych oszusta, prawnie wygra, normalnie przegra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

I to jest problem. I czemu nie podajesz danych oszusta? Tak jechałeś po proline bez istotnego powodu, a tu danych jawnego oszusta nie podajesz?

 

Problem jest tu:

"przedsiębiorca może wstrzymać się ze zwrotem płatności otrzymanych od konsumenta do chwili otrzymania rzeczy z powrotem lub dostarczenia przez konsumenta dowodu jej odesłania, w zależności od tego, które zdarzenie nastąpi wcześniej".

Masz też to na stronach konsumenckich, ale zablokowali kopiowanie więc wkleiłem z ustawy: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20140000827/U/D20140827Lj.pdf

 

Niestety, ale jeszcze tej rzeczy nie odesłałeś przedsiębiorcy, gdy odeślesz to gdy otrzyma to od wtedy ma 14 dni. Oczywiście jest to parszywe oszustwo, ale prawnie dozwolone, dlatego ważne jest podanie danych oszusta, prawnie wygra, normalnie przegra.

 

Bo po co robić szum. Uczę się na błędach :) Chodzi mi jedynie o teorię, jakie jest prawo, jak w takiej sytuacji ma się zachować klient który byłby w sytuacji podobnej do mnie miałby postępować. Jakie on ma prawo, a co grozi takiemu sprzedawcy, który łamie termin zwrotu pieniędzy.

 

"Niestety, ale jeszcze tej rzeczy nie odesłałeś przedsiębiorcy"

 

Jak nie odesłałem, jak nawet nie została do mnie wysłana? WTF?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jest, chociaż nie znalazłem informacji nigdzie że mają to być robocze.

Kiedy mowa odnośnie terminów, czy to reklamacji, czy też zwrotów zawsze obowiązują dni robocze nie ma innej miary, oczywiście jak wypadną święta dni wolne okres się przedłuża.

 

 

Ps; Lecę po zakąski zanosi się na nową "dramę" do poczytania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy mowa odnośnie terminów, czy to reklamacji, czy też zwrotów zawsze obowiązują dni robocze nie ma innej miary, oczywiście jak wypadną święta dni wolne okres się przedłuża.

 

Mylisz się, mój drogi. Kiedy mowa odnośnie terminów, zaglądasz do tytułu V kodeksu cywilnego o nazwie "Terminy". Nie ma tam czegoś takiego jak dzień roboczy.

 

@Wpotrzebie2017 wypisuj wezwanie do zapłaty i wyślij pocztą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mają 14 dni od odebrania towaru od ciebie czyli jak kupisz coś i odeślesz dopiero jak odbiorą go liczony jest czas 14 dni :)

A tak już co do tego sklepu słuchaj no każdy jest człowiekiem ja nie mówię że teraz mają ci oddawać pieniądze na ostatni termin ale dziwisz im się jak ty byś się czuł po zrobieniu takiego bałaganu a trochę namieszałeś sam wiesz :D jak to się mówi jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie nie wiem jak tam w wiadomościach do nich pisałeś ale pamiętaj to też są ludzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Mylisz się, mój drogi. Kiedy mowa odnośnie terminów, zaglądasz do tytułu V kodeksu cywilnego o nazwie "Terminy". Nie ma tam czegoś takiego jak dzień roboczy.

 

@Wpotrzebie2017 wypisuj wezwanie do zapłaty i wyślij pocztą

 

Spoko, po wezwaniu pewnie już zwrócą, jednak kary dla nich żadne, a strata dla konsumenta. Pieniężna i czasowa. Inne sklepy to z automatu oddają pieniądze dosłownie w jeden dzień.

 

wiktoras@ powtarzam kolejny raz, jest to zupełnie inna sytuacja. Czytajcie każdy post...

 

Zresztą albo szanujemy prawo konsumenta, albo robimy sobie złośliwości jak w sprzedaży prywatnej w której ktoś małostkowy się poczuł zraniony i to czymś nieintencjonalnym...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, po wezwaniu pewnie już zwrócą, jednak kary dla nich żadne, a strata dla konsumenta. Pieniężna i czasowa. Inne sklepy to z automatu oddają pieniądze dosłownie w jeden dzień.

 

wiktoras@ powtarzam kolejny raz, jest to zupełnie inna sytuacja. Czytajcie każdy post...

 

Czytałem każdy post odpowiedziałem ci ile mają dni na zwrot 14 dni od odbioru od poczty przedmiotu który odesłałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Czytałem każdy post odpowiedziałem ci ile mają dni na zwrot 14 dni od odbioru od poczty przedmiotu który odesłałeś.

 

Jakbyś czytał wiedziałbyś, że

 

1. Nie wysłali przedmiotu, więc nie miałem jak go odesłać. Odstąpiłem od umowy w przeciągu nocy, gdy zamawiałem pod wieczór i rano odstąpiłem

2. 14 dni minęło

3. Nie wiadomo jakie konsekwencje za złamanie prawa taki ktoś poniesie, co przysługuje konsumentowi

 

A z tą karmą to niestety średnia sprawa. Wielu chamów i gnojów na tym świecie chodzi, którym wszystko uchodzi na sucho, a potrafią ludziom łamać kości i doprowadzać do niepełnosprawności. Zresztą równać mnie, kiedy nie zrobiłem nic specjalnie z tamtą sytuacją, by mnie dojechać to cóż :) no ale każdy może sobie źle innym życzyć, jego sprawa, ja tak nie robię.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

A z tą karmą to niestety średnia sprawa. Wielu chamów i gnojów na tym świecie chodzi, którym wszystko uchodzi na sucho, a potrafią ludziom łamać kości i doprowadzać do niepełnosprawności. Zresztą równać mnie, kiedy nie zrobiłem nic specjalnie z tamtą sytuacją, by mnie dojechać to cóż :) no ale każdy może sobie źle innym życzyć, jego sprawa, ja tak nie robię.

Nie mówiłeś nam prawdy w tamtym temacie...pojawił się nawet wtedy pracownik proline i wyjaśnił jak było wiec nie wyjeżdżaj z takimi tekstami bo odnosimy się tylko do tamtej sytuacji a i nie życzę Ci źle ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

"Niestety, ale jeszcze tej rzeczy nie odesłałeś przedsiębiorcy"

 

Jak nie odesłałem, jak nawet nie została do mnie wysłana? WTF?

Można wiedzieć jaki to przedmiot bo strzelam że to pewnie ten procesor a nie jakaś inna rzecz bo dokładnie czytałem wcześniej o tym procesorze gdzie odsyłałeś raz potem przysłali ci 2 też odesłałeś podałeś batch jaki chcesz gdzie proline po jakimś czasie ci odpisał że będziesz musiał poczekać bo będą musieli go ściągnąć to nie chciałeś już tego procesora to zaproponowali ci na samym końcu zwrot gotówki także tutaj nie działa już odstąpienie od umowy bo na to miałeś 14 dni od kupna procesora 1 sztuki a nie ostatniej wymiany nawet zgadza się to co właśnie napisałeś że nawet nie wysłali wszystkie posty przeczytane także mam nadzieję że nie czujesz się urażony :)

oczywiście nie mówię że tutaj kłamiesz ale trochę posty tutaj wskazują że to może być ten procesor zwłaszcza jeszcze jak napisałeś nie wysłali ci tej rzeczy wiesz raz oszukany człowiek nie ma łatwo zaufać

krótko jeśli to jest ta sytuacja z procesorem to nie jest już na zasadnie "odstąpienie od umowy" bo nie odstąpiłeś wtedy

jeśli nowa coś kupiłeś to dziwne że już nagle nie chcesz tej rzeczy kiedy nawet nie zdążyli jej wysłać ale może i też tak być wtedy mają 14 dni od odebrania zgłoszenia Lub jeśli dostałeś przedmiot to 14 dni od odbioru od kuriera :)

ps prosiłbym o szczerość czasami głupio nam i ciężko ale wtedy dopiero zyskujemy tak naprawdę wiarygodność

Edytowane przez wiktoras

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jw. Inna sytuacja, inny przedmiot, inny sklep. Nie ma sensu ciągnięcie tamtego tematu, nic to nie wnosi.

 

Stanęliśmy na tym, że należy zażądać zapłaty ze strony konsumenta. Okej. Może dodatkowo zażąda się zwrotu pieniędzy także za wysyłkę żądania zapłaty...

 

Pytanie czy sklep niewywiązujący się poniesie konsekwencje, czy po prostu może rok mieć te pieniądze, wezwę do zapłaty, zwróci i finito, a klient stratny.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś czytał wiedziałbyś, że

 

1. Nie wysłali przedmiotu, więc nie miałem jak go odesłać. Odstąpiłem od umowy w przeciągu nocy, gdy zamawiałem pod wieczór i rano odstąpiłem

2. 14 dni minęło

3. Nie wiadomo jakie konsekwencje za złamanie prawa taki ktoś poniesie, co przysługuje konsumentowi

 

A z tą karmą to niestety średnia sprawa. Wielu chamów i gnojów na tym świecie chodzi, którym wszystko uchodzi na sucho, a potrafią ludziom łamać kości i doprowadzać do niepełnosprawności. Zresztą równać mnie, kiedy nie zrobiłem nic specjalnie z tamtą sytuacją, by mnie dojechać to cóż :) no ale każdy może sobie źle innym życzyć, jego sprawa, ja tak nie robię.

 

Procesor to nie bułki ze sobie będziesz przebierał i nie ponosił żadnych konsekwencji takiego zachowania, jedziesz po sklepie a sam zachowujesz się jak prostak. Najlepsze jest to ze oni tam pewnie maja z ciebie już niezły ubaw a cała sprawę przeciągają specjalnie żeby Ci się odechcialo już z nimi takich numerów robić.

Wykorzystujesz "lukę" w prawie dla własnego widzi misie ale już jesteś oburzony jak sklep mając dosyć takiego "klienta" robi dokładnie to samo.

Zejdź na ziemie chłopie bo świat nie kreci się wokół ciebie anie tego ze ty chcesz jakiś tam batch procesora.

 

I jeszcze te porównanie do jakieś patologi co lamie kości, czyli co jak inni czynią większe zło to ty możesz robić mniejsze zło no bo przecież nikogo nie zabijasz ? lol2.gif

Edytowane przez kadajo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Procesor to nie bułki ze sobie będziesz przebierał i nie ponosił żadnych konsekwencji takiego zachowania, jedziesz po sklepie a sam zachowujesz się jak prostak. Najlepsze jest to ze oni tam pewnie maja z ciebie już niezły ubaw a cała sprawę przeciągają specjalnie żeby Ci się odechcialo już z nimi takich numerów robić.

Wykorzystujesz "lukę" w prawie dla własnego widzi misie ale już jesteś oburzony jak sklep mając dosyć takiego "klienta" robi dokładnie to samo.

Zejdź na ziemie chłopie bo świat nie kreci się wokół ciebie anie tego ze ty chcesz jakiś tam bach procesora.

 

 

Ile razy mam powtarzać, że to inna sytuacja internetowy mądralo? Naucz się czytać.

 

Nie zrobiłem żadnego "zła", nie miałem nawet takich intencji, wszystko było kulturalnie dogadane, dopóki nie zachciałem "byle jaki model", zamiast uzgodnionego i czekania pół roku na niego, więc sobie dopowiadaj.

 

I tacy mąciciele potem temat całkowicie rozpieprzają, nie ma jak o nim pogadać, bo się włączają ze starymi, w ogóle niezwiązanymi z niczym tutaj sprawami.

 

I jeszcze te porównanie do jakieś patologi co lamie kości, czyli co jak inni czynią większe zło to ty możesz robić mniejsze zło no bo przecież nikogo nie zabijasz ?

 

Nie gorsze porównanie niż twoje, w którym uznajesz, że jak jeden zachował się nie do końca dobrze, to drugi musi się zniżać do jego poziomu i zachować się tak samo źle, lub nawet gorzej. Zero ambicji i hipokryzja. Daj se siana.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Kupujesz coś w sklepie internetowym

2. Wpłacasz pieniądze

3. Okazuje się, że nie mają towaru który byś chciał, ale mają podobny

4. Odmawiasz wysyłki takiego przedmiotu do siebie praktycznie od razu i odstępujesz od umowy sprzedaży (procedura trwa max 1,5 dnia)

5. 14 dni mija, nadal nie ma zwrotu pieniędzy ze sklepu

 

Co dalej z takim sklepem, który się nie wywiązał? Jakie są prawa konsumenta w tej materii?

Panie kombinujesz jak koń pod górkę i sprzedawca nie wie czego chcesz.Człowieku zadzwoń do sprzedawcy jak się narobiło bigosu to człowiekowi wstyd że zamieszania narobił.Trzeba wziąć głęboki wdech i trzeba zeżreć bigos.

 

Musisz się zdecydować na zwrot gotówki albo przysłanie sprawnego procesora.

 

Ja jak nie mogę dogadać się ze sprzedawcą to dzwonie i rozmawiam jak z człowiekiem to wtedy zawsze sprawę rozwiąże.

Edytowane przez Maryha145

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Panie kombinujesz jak koń pod górkę i sprzedawca nie wie czego chcesz.Człowieku zadzwoń do sprzedawcy jak się narobiło bigosu to człowiekowi wstyd że zamieszania narobił.Trzeba wziąć głęboki wdech i trzeba zeżreć bigos.

 

Musisz się zdecydować na zwrot gotówki albo przysłanie sprawnego procesora.

 

O matko boska.

 

Kolejny który nie czyta tematu, albo się posiłkuje tymi którzy rozwalają temat starymi rzeczami.

 

Żadnego procesora nie chcę, ani sprawnego, ani niesprawnego, to nie temat o procesorze :lame:

 

I jak sprzedawca nie wie czego chcę, jak piszę jak BYK że odstąpiłem od umowy i minęło 14 dni na zwrot pieniędzy, który był jasno zażądany? Wysłałem nawet pismo, gdy tylko powiedział, że nie ma dla mnie tego przedmiotu który chcę i oferuje zamiennik. Więc odstąpiłem, bo nie potrzeba mi zamienników. Ehh.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Nic sobie nie pomyliłem. Z premedytacją nie użyłem nazwy gdyż mowiny o tanich asrocakch, model nie ma znaczenia. Ogólnie beka bo gdy mówię o karcie dźwiękowej narracja zmieniana jest na taką że dobra karta dźwiękowa nie jest potrzebna, można kupić inna, można kupić dac itp (TO SĄ DODATKOWE KOSZTY). Jak mówię o sekcji zasilania to narracja brzmi że pomylelem się z modelem płyty. Cały dowcip polega na tym że to 400zl to nie wiele jak na różnice w tym co dostajemy w tych mobasach. Tzn lepsza dźwiękowka, lepsza sekcja zasilania, lepsze wyposażenie. OGÓŁEM LEPSZA PŁYTA. Jeśli komuś wystarcza biedny kodek audio czy biedna sekcja zasilania to fajnie ale niech nie mówi że ta płyta jest dobra. Jest WYSTARCZAJĄCA dla niego i to wszystko. To tak jak z tymi bułkami z biedronki, dla kogoś są wystarczające, ja wolę kuoic 3x droższe i nie jest odnrazanego barachła. Argumenty że za 900zl płyty też mają kiepskie kodeki audio jest śmieszny bo wystarczy poszukać w specyfikacji technicznej i znaleźć taka która ma normalne audio, wyposażenie czy co tam nas interesuje. Nadal nikt nie odpowiedział, dlaczego nie polecają tanich asrockow na am4? Bo różnica pomiędzy dobrą płyta jest po prostu mniejsza i mówimy o mniejszej skali.  Edit: teraz spojrzałem na morele, nowy tomahawk kosztuje 871zl. Różnica pomiedzy "wystarczającymi" asrockami zaczyna topnieć wiec za niedługo ten post będzie nieaktualny bo i tak wszyscy będą polecali MSI. Obecnie to już 350zl czyli żaden pieniądz. 
    • Masz calkowita racje. 1 kwietnia lece na Florida zakupic dzialke i zaczac budowe domu. Nie dosc ze tax ma sprzedaz jest 6% to jak dom bedzie jako glowny nie bede placil stanowego podatku od zarobkow w moim wypadku to 10.75% ze stanu NJ. Tym sposobemdom wybuduje sie z tax z NJ.
    • No nie wiem jakim cudem ale w pit masz ustalone progi procentowe od zarobkow/ Kosz pracodawcy pracownika nic nie obchodzi bo to dwie oddzielne dzialalnosci. No to najprostrza droga. Z tego co sie orientuje to jak dobrze sie uczysz to studia nadal w Polsce sa bezplatne?.
    • @Caps i inni, polecam olać kolegę jak jest najmądrzejszy i niech radzi sobie sam. A wiedzę masz marną patrząc na zestaw, który poskładałeś... zasilacz se weź od razu 5000W... pastę będziesz co miesiąc wymieniał? Napisałeś kosmici w komputroniku... skomentuję to obrazkiem   PS. Dodam jeszcze że co roku zakładasz podobny temat, i  z tego wychodzi(nie wnikam dlaczego) ale teraz pewnie też tak będzie   Także wstrzymać się z udzielaniem pomocy do soboty i będzie zaś spokój na chwilę   PS2. Radzę poczytać jak zachowuje się użytkownik i jak się kończą jego tematy  1. 2.    
    • A najlepsze jest to, że później taki ktoś, kto nie miał styczności z grami FromSoftware, mówi jakie te gry są proste, jak ogląda jak ktoś na golasa grę przechodzi bez levelowania itp itd  kuźwa tez tak myślałem  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...