Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Za bardzo nie wiedziałem w którym dziale umieścić ten temat, czy w dyskach czy w pamięci, dałem tutaj, ale jeśli powinien się znaleźć gdzieś indziej, to proszę o przeniesienie, a teraz do rzeczy.

 

A więc mam 8letni komputer, nie jest jeszcze jakoś bardzo źle jeśli idzie o jego pracę, ale oczywiście widoczne są już oznaki, że najwyższa pora coś zrobić. Przy większej liczbie zakładek, czy gdy chce się zrobić więcej rzeczy na raz, zaczyna spowalniać, do tego czasem ma lekkie zawieszki. Tak jak piszę, ogólnie daje jeszcze radę, chciałbym by może jeszcze pociągnął 2-3lata, jeśli się uda, a za jakiś czas będę się powoli rozglądał za nowym sprzętem. Tu dochodzi jeszcze sprawa, że być może przejdę na Windows10, a to będzie oznaczać, że raczej staruszek będzie działał jeszcze gorzej. I teraz jest kwestia tego co by pasowało zrobić? Czy dokupić pamięci, tak by było 8GB? Czy lepszym rozwiązaniem jest dokupienie dysku ssd? Opcja numer 1 jest chyba tańsza, opcja numer dwa natomiast pewnie o tyle lepsza, że dysk będzie można przenieść za 2-3lata na nowy sprzęt (chyba, że 2-3lata to jednak za dużo jak na takie dyski i nie będzie wtedy sensu go przenosić do nowego komputera?). Teraz zużycie pamięci często dochodzi do ok.70%. Jeśli idzie o dyski, to mam podział na dysk C (system), gdzie jest 70GB z czego 15GB wolnego miejsca, a dysk D, ma 430GB i właściwie 429GB wolnego miejsca... Nie wiem czemu tak to mam podzielone, chyba jak instalowałem system, to ktoś mi tak zalecił, bym zrobił taki podział. Właściwie na komputerze raczej nic nie zapisuję, nie gram w gry, więc tutaj też nie ma problemu.

 

Aktualnie to wygląda tak:

PROCESOR: AMD A8 Series A8-3850 2.9GHz

PŁYTA GŁÓWNA: Gigabyte GA-A75M-S2V

PAMIĘĆ: Kingston HyperX 4GB 1600MHz DDR3 Non-ECC CL9 DIMM Blue (KHX1600C9D3B1/4G)

DYSK: Western Digital Caviar Blue 3.5”, 500GB, SATA III, 7200RPM, 16MB,

 

Będę wdzięczny za rady. Na pewno coś pasowałoby zrobić, jeśli staruszek ma jeszcze pociągnąć powiedzmy te 2lata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie ssd na system kup. odczujesz znaczną różnicę. ram w tej konfiguracji za dużo Ci nie da - nawet nie odczujesz ;) z systemem na nowym ssd od razu zobaczysz różnicę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jedno i drugie. Jeśli mówisz o 4GB to mniemam ze dysk tez byś wybierał mały, wiec z tym przenoszeniem za 2-3 lata...no niby się da. Jeśli budżet mały to szukaj części używanych i tyle. Jak najtańszy używany dysk SSD SATA 120GB + 4Gb ram. Bez jednego i drugiego nie masz nawet co myśleć o komfortowym użytkowaniu komputera w obecnych czasach a gdzie tam przez 3 lata.

Edytowane przez Sary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie ssd na system kup. odczujesz znaczną różnicę. ram w tej konfiguracji za dużo Ci nie da - nawet nie odczujesz ;) z systemem na nowym ssd od razu zobaczysz różnicę

 

Tylko wystarczy 128GB, czy lepiej ok.250GB? I jakich firm najlepiej szukać dysków, by były w miarę solidne?

 

I jedno i drugie. Jeśli mówisz o 4GB to mniemam ze dysk tez byś wybierał mały, wiec z tym przenoszeniem za 2-3 lata...no niby się da. Jeśli budżet mały to szukaj części używanych i tyle. Jak najtańszy używany dysk SSD SATA 120GB + 4Gb ram. Bez jednego i drugiego nie masz nawet co myśleć o komfortowym użytkowaniu komputera w obecnych czasach a gdzie tam przez 3 lata.

 

Mogę wziąć dysk 250GB, jeśli by to wystarczyło. Chyba, że lepsza opcja to 4GB pamięci i dołożyć dysk 128GB? Tylko wtedy pewnie ten dysk do niczego się już nie przyda za te 2lata w nowym sprzęcie, bo będzie za mały? Nie chcę też tutaj jakoś bardzo szaleć, bo wiadomo, że skoro planuję zmianę sprzętu za ok.2lata, to szkoda tutaj ładować kasę, po prostu chodzi o to, by trochę go ulepszyć, tak by staruszek jeszcze chwilę pożył w dobrym zdrowiu :) Dysk myślałem, że może jak dziś kupię, to jeszcze się przyda w nowym sprzęcie?

Edytowane przez Nikos84

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ma być tanio to masz Goodram CX300 120GB za 89 zł w media markecie + używane 4GB DDR3 z allegro

 

Dysk myślałem, że może jak dziś kupię, to jeszcze się przyda w nowym sprzęcie?

 

 

Nikt Ci nie będzie wróżył co będzie za 3 lata ja sam całkiem niedawno dokupiłem dysk SSD 1 TB bo 256GB było już dla mnie za mało, co nie znaczy ze Tobie nie wystarczy 120GB. Wszystko sprawa indywidualna. 120GB starczy na system, podstawowe programy i na jakieś gry, zwłaszcza biorąc pod uwagę ze na tym sprzęcie nie będziesz i tak grał w gry AAA o wadze 50GB+ tylko w starocie.

Edytowane przez Sary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, czyli w takim razie najlepsza opcja to wziąć dysk ssd 128GB? Skoro nie wiadomo co będzie za 2-3lata, to w takim razie chyba nie ma sensu kupować 256GB, jeśli się za 2lata okaże, że do niczego mi się nie przyda. Myślałem o tych 256GB w kontekście, że wykorzystam to potem w nowym komputerze.

Gdyby kupić 256GB, plus pamięć, to już wychodzi ok.250zł, do tego nie wiem czy nie będę musiał kupić też zasilacza, bo obecny coś szwankuje (teoretycznie mam w szafie jeszcze stary, ale ten model kiedyś mi wybuchł, więc mam do niego ograniczone zaufanie), to kolejne 130zł, czyli dochodzi prawie do 400zł, a to już byłoby bez sensu dawać tyle kasy w ten komputer, zakładając, że jak będę składał nowy, to pewnie będę chciał wydać gdzies 1200zł, może 1500zł (bez monitora, systemu itp.), czyli te 400zł to by było już prawie 1/3 tego co będę chciał wydać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz zmieniać komputer za 2-3 lata to sensu raczej nie ma bo za te dwa trzy lata dyski będą szybsze i pojemniejsze. Z drugiej strony z kwotą 1200-1500 nie poszalejesz i sądząc po tym ile chcesz wydać na komputer, myślę ze twoje wymagania nie są zbyt wysokie i wcale się nie zdziwię jak po dokupieniu SSD i pamięci obecny komputer Ci wystarczy na dłuzej. Tak czy siak, na twoim miejscu, kupiłbym najtańszy dysk 120GB który spokojnie wystarczy tak jak pisałem na system podstawowe gry i programy + Ram i twój obecny komputer odżyje a jak się uprzesz, to nic nie będzie raczej stało na przeszkodzie, by ten dysk wykorzystać w nowym PC.(bardziej chodzi o to, ze Ty sam możesz za 2-3 lata, patrząc co można kupić na rynku, chcieć coś więcej)

Edytowane przez Sary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SSD, ale przy obecnych cenach IMO brać 128 GB to strzał w kolano. Na 4 GB i SSD komp jeszcze jako tako jest w stanie normalnie służyć o neta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz zmieniać komputer za 2-3 lata to sensu raczej nie ma bo za te dwa trzy lata dyski będą szybsze i pojemniejsze. Z drugiej strony z kwotą 1200-1500 nie poszalejesz i sądząc po tym ile chcesz wydać na komputer, myślę ze twoje wymagania nie są zbyt wysokie i wcale się nie zdziwię jak po dokupieniu SSD i pamięci obecny komputer Ci wystarczy na dłuzej. Tak czy siak, na twoim miejscu, kupiłbym najtańszy dysk 120GB który spokojnie wystarczy tak jak pisałem na system podstawowe gry i programy + Ram i twój obecny komputer odżyje a jak się uprzesz, to nic nie będzie raczej stało na przeszkodzie, by ten dysk wykorzystać w nowym PC.(bardziej chodzi o to, ze Ty sam możesz za 2-3 lata, patrząc co można kupić na rynku, chcieć coś więcej)

 

Właśnie taki trochę dylemat mam, bo jeśli faktycznie będę wymieniał sprzęt za 2-3lata, to tak szczerze mówiąc średnio się opłata tutaj inwestować. Z drugiej tak jak piszesz, moje wymagania są bardzo małe. Komputer używam tylko do przeglądania internetu, oglądania filmów, słuchania muzyki i czasem jakaś praca w wordzie, jednak jeśli idzie o gry, to już od dawien dawna w nic nie gram i wątpię by miało się to zmienić. Ten komputer co mam, to z tego co kojarzę w 2012 zapłaciłem też coś właśnie koło 1,2tys. (bez systemu, monitora itd.).

Teraz też na razie mój główny problem to zasilacz, o czym pisałem w innym wątku. Powoli kończy swój żywot i daje mocny koncert podczas uruchamiania komputera, więc muszę coś zrobić, by mi nie eksplodował za jakiś czas :)

 

SSD, ale przy obecnych cenach IMO brać 128 GB to strzał w kolano. Na 4 GB i SSD komp jeszcze jako tako jest w stanie normalnie służyć o neta.

 

No tak, cenowo to korzystniejsza jest opcja 256gb, tylko jest ten dylemat czy warto iść w większe koszta, przy założeniu zmiany sprzętu za 2-3lata. Chyba, że tak jak napisał Sary, może się okazać, że po modernizacji staruszka, będzie działać na tyle dobrze (na moje potrzeby), że będę się go trzymał dłużej.

Edytowane przez Nikos84

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie grasz, nie masz jakichś dużych wymagających programów, to 128GB wystarczy z zapasem na system z przyległościami.

 

W domu mam Win7 i z tych 128GB mam jeszcze wolnego około 47GB.

W pracy Win10 na partycji 6xGB wolnego jest jeszcze około 10GB.

W obu przypadkach dokumenty, zdjęcia, gry (na domowym) mam na innych partycjach lub dyskach.

 

Skoro zasilacz kończy żywot, to proponowałbym zakupy w kolejności: zasilacz, ssd, ram.

Ram byłby istotny, jeżeli często byś dochodził do okolic 100% i system często korzystał ze swap-a. Jeżeli są to sporadyczne przypadki, to chyba nie ma sensu dokładać pamięci, zwłaszcza że przy ssd swap mniej zamuli. Musisz sprawdzić dokładniej jak często i czy w ogóle zaczyna brakować pamięci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Bono[uG]. Jeżeli komputer ma być do neta głównie i do filmów, to ram jest zbyteczny jeżeli koszta tak bardzo się liczą. Mam dwa kompy na których jest intel core 2 quad i core 2 duo z najtańszym możliwym dyskiem ssd 120gb i 4gb ramu i naprawdę na spokojnie komp wystarcza do neta i filmów. nawet przy obsłudze tylko sata II, ssd duużo daje. pytanie co znaczy, że szwankuje zasilacz. Bo wtedy faktycznie dobrze by było kupić jakiś używany markowy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
' date='02 Luty 2020 - 11:15' timestamp='1580638532' post='15781846']

Skoro zasilacz kończy żywot, to proponowałbym zakupy w kolejności: zasilacz, ssd, ram.

Ram byłby istotny, jeżeli często byś dochodził do okolic 100% i system często korzystał ze swap-a. Jeżeli są to sporadyczne przypadki, to chyba nie ma sensu dokładać pamięci, zwłaszcza że przy ssd swap mniej zamuli. Musisz sprawdzić dokładniej jak często i czy w ogóle zaczyna brakować pamięci.

 

Czyli 128GB spokojnie powinno starczyć, tak? Jeśli idzie o zużycie pamięci, to teraz np. ok.60%, przy otwartych 3zakładkach, ale ja jestem z tych co często lubią mieć otwarte i 6-7zakładek na raz, a wtedy idzie nawet do ok.80%. Zdecydowanie najpierw muszę zająć się kwestią zasilacza.

 

Zgadzam się z Bono[uG]. Jeżeli komputer ma być do neta głównie i do filmów, to ram jest zbyteczny jeżeli koszta tak bardzo się liczą. Mam dwa kompy na których jest intel core 2 quad i core 2 duo z najtańszym możliwym dyskiem ssd 120gb i 4gb ramu i naprawdę na spokojnie komp wystarcza do neta i filmów. nawet przy obsłudze tylko sata II, ssd duużo daje. pytanie co znaczy, że szwankuje zasilacz. Bo wtedy faktycznie dobrze by było kupić jakiś używany markowy..

O zasilaczu pisałem w innym wątku. Po prostu przy uruchamianiu jest mocny warkot, przez ok.4-5minut, potem cichnie, najpewniej pada wiatrak, więc pasowałoby go wymienić. Mam na stanie zasilacz aerocool vp-450, on był pierwszy w tym komputerze, ale mi wybuchł, dałem na gwarancję, wymienili/albo naprawili (w sumie już nie pamiętam), jednak w międzyczasie w serwisie wsadzili mi inny zasilacz (nie mogłem tak długo czekać z reklamacją) i on już u mnie został od ponad 6lat. Wiec myślę, że może tego aerocoola wstawię lub ewentualnie mi polecano jakiś za 130zł, sielntium czy coś z podobną nazwą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady nie popadajcie z megalomanie cyferek....

 

Użytkuję w tej chwili komputer z 4gb pamięci operacyjnej (bez użycia gier) i nie, nie zauważam jakoś tego braku komfortu....

Natomiast co do zastosowania dysku SSD pełna zgoda z jedną różnicą - pamiętaj, że ograniczeniem dla najlepszych modeli dysków SSD będzie wąskie gardło prędkości szyny po jakiej będzie się komunikował a w codziennym zastosowaniu różnice będą mało zauważalne, chyba iż większość czasu spędzasz ze stoperem w ręku... pisząc wprost nie warto kupować hi-endu ale warto iść w technologie nvme na złaczu M.2 pomimo iż Twoja płyta nie posiada tego złącza jest możliwe użycie tego typu dysku a dodatku w pełni wykorzystując jego potencjał.

 

Rozważ dysk: PNY CS3030 250Gb za 199zł jeśli liczysz pieniążki (jeśli masz więcej gotówki odsyłam do PS2 - na dole ekranu), dodatkowo zainwestuj w przejściówkę z pci-e x4-16 na M.2 (z wysyłką ~30zł) bo zakładam, że ostatnie z gniazd pci-e x16 (to na samym dole) masz wolne - w ten sposób wykorzystasz pełen potencjał tego dysku a komputer dostanie skrzydeł ogromnych, większych nawet w odniesieniu do dysków SSD na SATA.

 

 

adapter pci-e na M.2:

https://allegro.pl/oferta/adapter-m-2-nvme-ngff-m-key-ssd-do-pci-e-x16-8101852422

 

inne adaptery:

tu masz różne, niektóre z radiatorami na grzejące się dyski SSD lub dokupić radiator niekoniecznie dedykowany do ssd a najlepiej miedziany pasujący kształtem i zamocować na chłopski rozum, jełsi tego nie robiłeś kup gotowy ale nie kształem przypominajacy naklejkę, niech to będzie solidny gruby kawał wyprofilowanej i wyfrezowanej miedzi a w najgorszym wypadku aluminium:

https://allegro.pl/listing?string=adapter%20pci-e%20m%202&bmatch=baseline-cl-dict43-ele-1-2-1127&order=p

 

 

W internecie są instrukcje/opisy jak wymusić aby przy tego typu zastosowaniu postawić system na takim dysku. Wymaga to przygotowania. Poszperaj i poczytaj, sprawa nie jest bardzo skomplikowana.

Całość rozbija się głównie o dostarczenie sterowników.... poczytaj

 

PS1>Użycie pamięci operacyjnej 70% to w dalszym ciągu nie 100% więc masz zapas. Ewentualnie możesz pobawić się i zmniejszyć timingi tej pamięci. Pojemności jej to nie zwiększy ale będzie szybsza co ważne przy procesorach AMD. Warto to zrobić, odsyłam do działu OC na plcab. Z głową nawet nie zmieniając napięcia wykorzystasz pełen potencjał pamięci.

 

PS2>Zerknij w mój temat dotyczący dysku, ja jednak zdecydowałem się na ADATA XPG 8200 Pro, są w wersjach od 250Gb do 1TB. Testy x-komp na yt wykazały dlaczego stosunek wydajności do ceny wzorowy. PNY pomimo lepszego chipu dostaje baty.

https://forum.pclab.pl/topic/1302902-Jaki-dysk-SSD-na-z%C5%82acze-M2-240512Gb-pod-Asrock-z97-extreme-4/

 

PS3>W odniesieniu do wydajności a bardziej umiejętności lepszej lub gorszej wykorzystania zasobów hardware - nie można pozostawić bez uwagi kwestii zastosowanego systemu operacyjnego. Nie wiem jaki masz zainstalowany w chwili obecnej ale jeśli masz możliwy wybór , warto pomyśleć o win 8.1.

W moim i nie tylko moim odczuciu, ten system lepiej wykorzystuje zasoby i jest wydajniejszy od 7-mki i 10-tki, która niewiele się różni po za dodanymi kolejnymi wodotryskami.

 

PS4>Czy wnioskujesz po czymś jeszcze innym, że zasilacz kończy życie, niż samym warkocie wentylatora podczas uruchomienia komputera? Bo jeśli tak to ok. Jeśli natomiast problem jest sama głośna praca wentylatora to jego wymiana a właściwie zakup zamknie się w 20zł.... Możliwe, że masz problem z głowy. Jeśli chcesz sprawdzić prawidłowość jego pracy to przede wszystkim miernik w dłoń... i sprawdź napięcia pod obciążeniem. Odsyłam do odpowiedniego działu na pclab. Jeśli działa rzeczywiście nieprawidłowo to jak wyżej koledzy radzą zacznij modernizacje od niego, w innym razie za chwile możesz nie mieć już czego rozbudowywać. Sama jednak głośną praca wentylatora bym się nim przejmował po za koniecznością jego wymiany bo jak wentylator przestanie pracować w wyniku zatarcia łożyska stanie w następstwie podniesie się temperatura a sam zasilacz powie papa.... możliwe, że pociągając za sobą resztę podzespołów.

 

Do odważnych świat należy - głowa do góry. :)

Pytaj - pomożemy.

Edytowane przez RoXall

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady nie popadajcie z megalomanie cyferek....

 

Użytkuję w tej chwili komputer z 4gb pamięci operacyjnej (bez użycia gier) i nie, nie zauważam jakoś tego braku komfortu....

...

 

Też do niedawna używałem komputera z 4GB pamięci. Chyba nie można sobie dzisiaj większej krzywdy zrobić jak żałować 30-50zl na podwojenie tej śladowej ilości pamięci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady nie popadajcie z megalomanie cyferek....

 

Użytkuję w tej chwili komputer z 4gb pamięci operacyjnej (bez użycia gier) i nie, nie zauważam jakoś tego braku komfortu....

Natomiast co do zastosowania dysku SSD pełna zgoda z jedną różnicą - pamiętaj, że ograniczeniem dla najlepszych modeli dysków SSD będzie wąskie gardło prędkości szyny po jakiej będzie się komunikował a w codziennym zastosowaniu różnice będą mało zauważalne, chyba iż większość czasu spędzasz ze stoperem w ręku... pisząc wprost nie warto kupować hi-endu ale warto iść w technologie nvme na złaczu M.2 pomimo iż Twoja płyta nie posiada tego złącza jest możliwe użycie tego typu dysku a dodatku w pełni wykorzystując jego potencjał.

 

Rozważ dysk: PNY CS3030 250Gb za 199zł jeśli liczysz pieniążki (jeśli masz więcej gotówki odsyłam do PS2 - na dole ekranu), dodatkowo zainwestuj w przejściówkę z pci-e x4-16 na M.2 (z wysyłką ~30zł) bo zakładam, że ostatnie z gniazd pci-e x16 (to na samym dole) masz wolne - w ten sposób wykorzystasz pełen potencjał tego dysku a komputer dostanie skrzydeł ogromnych, większych nawet w odniesieniu do dysków SSD na SATA.

 

 

adapter pci-e na M.2:

https://allegro.pl/oferta/adapter-m-2-nvme-ngff-m-key-ssd-do-pci-e-x16-8101852422

 

inne adaptery:

tu masz różne, niektóre z radiatorami na grzejące się dyski SSD lub dokupić radiator niekoniecznie dedykowany do ssd a najlepiej miedziany pasujący kształtem i zamocować na chłopski rozum, jełsi tego nie robiłeś kup gotowy ale nie kształem przypominajacy naklejkę, niech to będzie solidny gruby kawał wyprofilowanej i wyfrezowanej miedzi a w najgorszym wypadku aluminium:

https://allegro.pl/listing?string=adapter%20pci-e%20m%202&bmatch=baseline-cl-dict43-ele-1-2-1127&order=p

 

 

W internecie są instrukcje/opisy jak wymusić aby przy tego typu zastosowaniu postawić system na takim dysku. Wymaga to przygotowania. Poszperaj i poczytaj, sprawa nie jest bardzo skomplikowana.

Całość rozbija się głównie o dostarczenie sterowników.... poczytaj

 

PS1>Użycie pamięci operacyjnej 70% to w dalszym ciągu nie 100% więc masz zapas. Ewentualnie możesz pobawić się i zmniejszyć timingi tej pamięci. Pojemności jej to nie zwiększy ale będzie szybsza co ważne przy procesorach AMD. Warto to zrobić, odsyłam do działu OC na plcab. Z głową nawet nie zmieniając napięcia wykorzystasz pełen potencjał pamięci.

 

PS2>Zerknij w mój temat dotyczący dysku, ja jednak zdecydowałem się na ADATA XPG 8200 Pro, są w wersjach od 250Gb do 1TB. Testy x-komp na yt wykazały dlaczego stosunek wydajności do ceny wzorowy. PNY pomimo lepszego chipu dostaje baty.

https://forum.pclab.pl/topic/1302902-Jaki-dysk-SSD-na-z%C5%82acze-M2-240512Gb-pod-Asrock-z97-extreme-4/

 

PS3>W odniesieniu do wydajności a bardziej umiejętności lepszej lub gorszej wykorzystania zasobów hardware - nie można pozostawić bez uwagi kwestii zastosowanego systemu operacyjnego. Nie wiem jaki masz zainstalowany w chwili obecnej ale jeśli masz możliwy wybór , warto pomyśleć o win 8.1.

W moim i nie tylko moim odczuciu, ten system lepiej wykorzystuje zasoby i jest wydajniejszy od 7-mki i 10-tki, która niewiele się różni po za dodanymi kolejnymi wodotryskami.

 

PS4>Czy wnioskujesz po czymś jeszcze innym, że zasilacz kończy życie, niż samym warkocie wentylatora podczas uruchomienia komputera? Bo jeśli tak to ok. Jeśli natomiast problem jest sama głośna praca wentylatora to jego wymiana a właściwie zakup zamknie się w 20zł.... Możliwe, że masz problem z głowy. Jeśli chcesz sprawdzić prawidłowość jego pracy to przede wszystkim miernik w dłoń... i sprawdź napięcia pod obciążeniem. Odsyłam do odpowiedniego działu na pclab. Jeśli działa rzeczywiście nieprawidłowo to jak wyżej koledzy radzą zacznij modernizacje od niego, w innym razie za chwile możesz nie mieć już czego rozbudowywać. Sama jednak głośną praca wentylatora bym się nim przejmował po za koniecznością jego wymiany bo jak wentylator przestanie pracować w wyniku zatarcia łożyska stanie w następstwie podniesie się temperatura a sam zasilacz powie papa.... możliwe, że pociągając za sobą resztę podzespołów.

 

Do odważnych świat należy - głowa do góry. :)

Pytaj - pomożemy.

Co za stek bzdur. M2 w kompie do neta, na przejściówce - mhm - po to żeby nie poczuć różnicy. Najtańsze ssd sata będzie przepaścią względem HDD, żadne droższe rozwiązanie kompletnie nie ma sensu. Naciąganie na bezsensowne koszty.

 

Autorze jak masz stary nowy zasilacz to śmiało, to nie jest niebezpieczny model. Do tego budzetowy ssd, jak już chcesz koniecznie 128 GB to niech będzie i tak, zobaczysz jeszcze na tym podziałasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NVME 250GB z Phisionem E12 będzie dużo bardziej przydatny za 2-3lata niż SATA 120GB :)

 

Chociaż ja sam właśnie przeniosłem SATA 120GB do jednego z dwóch słusznych miejsc:

- Pierwsze miejsce to laptop z i3 pierwszej generacji używany do odpalania YT i diagnostyki auta.

- Drugie miejsce to śmietnik ewentualnie piwnica.

 

Wybrałem laptopa, bo zawsze lepiej jest robić tą diagnostykę raz na jakiś czas z SSD zamiast z HDD. Niestety ale program muli strasznie na 4GB ramu i HDD.

 

Kupując najtańszy i najsłabszy SSD żal będzie go używać pod system za jakiś czas, bo będzie wyraźnie wolniejszy od normalnych SSD/NVME. Jeśli kupimy coś innego na system to te 120GB będzie nędzą a nie przestrzenią na gry. Odsprzedać już dzisiaj się nie opłaca, bo więcej chodzenia niż piwa w nagrodę za spacery.

 

 

Jak całe życie kolega już nigdy więcej nie będzie chciał posiadać sensownego sprzętu tylko cokolwiek do turlania się, to tak, najtańśze 120GB przyda się jeszcze na lata i będzie nas cieszyć bardzo długo.

 

Ale jak ktoś pisze, że 120GB jest wypas tak samo jak 4GB ramu. I że wystarcza na system i jeszcze gry to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Jeszcze jakieś 60GB tutaj się przewinęło z 10GB wolnego miejsca po instalacji systemu. To prawie mamy te popularne 20% wolnej przestrzeni SSD aby zachować mu optymalne warunki pracy. No odrobinę brakuje ale co tam.

 

 

Ja mam w pracy 250GB. Wszystko ciągniemy przez sieć i po instalacji podstawowych rzeczy i przy trzymaniu kilku pierdół na pulpicie przez każda z 3 osób używających sprzęt zostało nam 91GB wolnego miejsca. I nie jest to nic nadzywaczjnego, że normalnie na 120GB nie mieści się nic, jeżeli chcemy używać sprzęt do czegoś więcej niż do niczego.

Edytowane przez Minciu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie tak samo przydatny, chyba że:

-Win10 tak dowalą, że spuchnie dwukrotnie i pięciokrotnie będzie bardziej grzebał po dysku

-autor weźmie się za gry lub jakieś poważniejsze programy

 

Nie każdy jest szurnięty na punkcie komputerów i nie goni za najnowszymi i najwydajniejszymi podzespołami.

Nikt nie pisze, że 120GB i 4GB to wypas, to po prostu wystarczające dla kogoś nie mającego dużych wymagań (osobiście jednak poniżej 8GB ramu bym nie schodził).

 

W pracy miałem do niedawna laptopa z dyskiem 128GB. Mieściły mi się tam 2 systemy, potrzebne oprogramowanie i sporo zarejestrowanych danych tekstowych i binarnych. Bywało ciasno jak się tych danych nazbierało ale dopiero jak przyszła wirtualka z trzecim systemem, to zrobił się poważny problem.

Po prostu to jest sprzęt do pracy, a nie trzymania pierdół zajmujących miejsce.

 

Te pierdoły na tym ssd 250GB w pracy zajmują ci około 100GB... (zakładam, że system z przyległościami to nie więcej niż 50GB)

Sprawdź ile faktycznie zajmują potrzebne rzeczy.

No i pamiętaj, że autor na resztę ma obecny HDD, nie musi mieć wszystkiego wciśniętego na ssd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Durne forum znowy serwer sie zawisieł i zjadło co napisałem.

 

W skrócie, 8GB pliki użytkowników z pulpitami. 5GB program dedykowany do mojej maszyny.

 

Cała reszta to Office, antywivrus, Swap File 16GB, Hibernacji chyba nie mam, chrome, sterowniki sprzętu, kodeki do filmów, adobe reader, Visual C==, VB, SilverLight i Java standard do obsługi innych programów.

 

Do tego 250GB daje dostęp do 230GB. 20GB zjadane jest na starcie tak jak przy 120GB zjadane jest z 10GB. Do prawidłowej pracy SSD trzeba też zostawić 20% wolnego miejsca. Inaczej go zamulimy albo nawet ubijemy zużyciem ciągle tych samych komórek. Czyli ze 120GB robi się jakieś 90GB realnie dostępnej przestrzeni.

 

 

Co do 4GB, samo chrome nie zmieści się w tym z kilkoma zakładkami. Przy 10 zacznie zamieniać komputer w żółwia.

 

 

Za 2-3lata 120GB będzie zwykłym elektro śmieciem. W sumie to już dzisiaj takim jest. Będzie wolny, mało żywotny, bez pojemności. Bez użyteczny.

 

 

3 systemy na 120GB? Proszę Cię, to zainstaluj od razu 30 systemów Windos Xp, będzie to tak samo użyteczne jak trzy 10tki na 120gb? Golasy w najstarszej wersji bez aktualizacji najlepiej też bez sterów?

Swap File gdzie umieszczasz? Bo 3 systemy przy 16GB zjedzą 48GB na samego Swap File. Jak nie wywalisz Hibernacji, to 3 pliki hibernacji i 3 Swap File zjedzą Ci 96GB ze 110GB dostępnego.. To gdzie te jeszcze 3 systemy? A gdzie jakiś soft do instalacji...

Edytowane przez Minciu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wymieniasz, to jedynie Visual C++ może dużo miejsca zająć (o ile to środowisko programowania, a nie biblioteki do uruchamiania innych programów). Reszta to detal, więc musi tam być coś więcej niż 8GB plików użytkowników. Maszyny wirtualne?

16GB swapa? :E

 

Skoro Chrome nie potrafi korzystać z pamięci, to rypać taką przeglądarkę. Na FF dochodzę do max 2,5GB i to tylko jak mam w tle jakąś ciut niedorobioną gierkę flashową, która ma wyciek pamięci, a w drugim oknie około 30 zakładek.

Teraz np. 5 zakładek (jakieś onety, yt itp.) i nie przekracza 500MB.

 

Było w 100% użyteczne, nie wymyślaj i nie płyń w fantazjach.

Ram 8GB.

Win7 i CentOS 6 postawione obok siebie, do tego kolejny CentOS na wirtualce pod linuksem.

Win normalnie ze sterownikami, officem, antywirem. Główny linuks tak samo (ok, bez antywira) + narzędzia programistyczne. Linuks na wirtualce faktycznie dosyć goły, bo skrojony pod konkretne zadanie.

Swapy: win minimalnie 512MB bo więcej nie potrzeba mi przy 8GB ramu, centos koło 8GB, wirtualka koło 4GB ale to i tak wchodzi w pulę dysku wirtualki (niecałe 30GB, które jest +/- połową wszystkich plików na linuksie).

Hibernacja: w win wyłączona, linuksy z tego co wiem korzystają ze swapa, ewentualnie innych technik, bo nie ma takiego pliku jak w windows.

 

 

Za bardzo patrzysz na swoje potrzeby i sposób użytkowania, a nie tego czego autor potrzebuje.

Daję ci konkretny przykład, gdzie ssd 128 mieści różne dziwne rzeczy przerastające pi*drzwi 2-3 krotnie wymagania autora. Mimo to brniesz w wynajdowanie przeszkód jak to źle i tragicznie jest, bo tobie na laptopie by zabrakło miejsca. Tu jeszcze raz przypomnę, autor ma desktopa i HDD 500GB, gdzie ma ponad 400GB wolnej przestrzeni (partycja systemowa około 55GB zajętego), a nie laptopa z jednym gniazdem dysku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale nie ma jeszcze windowsa 10. I nie wiem czy Win7 jeśli taki ma czy jest na updejtach czy golas z początku istnienia.

 

https://m.euro.com.pl/dyski-wewnetrzne-ssd/silicon-power-ace-a55-128gb.bhtml

 

https://m.euro.com.pl/dyski-wewnetrzne-ssd/silicon-power-ace-a55-256gb.bhtml

 

Osobiście wolałbym dopłacić do dwa razy większego a co za tym idzie dwa razy bardziej żywotnego 250GB. Rozważyłbym też zakup czegoś sensownego na dłużej.

 

Różnica w cenie 250GB i 120GB zawsze jest znikoma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak spojrzeć, bo to tylko 50zł lub aż 50% drożej ;)

Wiadomo, że 250 bardziej się opłacają ale jak ktoś liczy każdą złotówkę, to nie musi mu się opłacać.

 

Na firmowym komputerze wcześniej była 7, na bieżąco aktualizowana - nie było problemu z miejscem, a partycja jest +/- ta sama co obecnie 10 siedzi. Zatem drastycznie to nie puchnie. 10 za krótko mam, żeby coś powiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za stek bzdur. M2 w kompie do neta, na przejściówce - mhm - po to żeby nie poczuć różnicy. Najtańsze ssd sata będzie przepaścią względem HDD, żadne droższe rozwiązanie kompletnie nie ma sensu. Naciąganie na bezsensowne koszty.

 

Autorze jak masz stary nowy zasilacz to śmiało, to nie jest niebezpieczny model. Do tego budzetowy ssd, jak już chcesz koniecznie 128 GB to niech będzie i tak, zobaczysz jeszcze na tym podziałasz.

 

Tak, mam stary-nowy zasilacz Aerocool vp-450, tylko tak jak napisałem, nie wiem już czy mi go po prostu wymienili czy tylko naprawili, w każdym razie jest. Co prawda mam trochę obawę, czy ten model to nie jest bomba :), bo wtedy mi wybuchnął, ale z drugiej strony on miał dość pozytywne recenzje, więc może po prostu ja miałem trefny model, do tego wtedy jeszcze korzystałem z gniazdka nieuziemionego, więc może też to miało jakiś wpływ. Tak myślę, że właśnie na niego wymienię, może będzie ok.

 

Co do dysku, to też nie jest tak, że mam nóż na gardle finansowy i muszę wybrać dysk 128GB. Jeśli faktycznie warto zainwestować w 250GB, to mogę taki kupić, tym bardziej że cenowo, tak jak piszecie różnica nie jest aż tak ogromna. Na dyski jakich firm warto zwrócić uwagę?

 

Jak całe życie kolega już nigdy więcej nie będzie chciał posiadać sensownego sprzętu tylko cokolwiek do turlania się, to tak, najtańśze 120GB przyda się jeszcze na lata i będzie nas cieszyć bardzo długo.

 

Ale jak ktoś pisze, że 120GB jest wypas tak samo jak 4GB ramu. I że wystarcza na system i jeszcze gry to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Jeszcze jakieś 60GB tutaj się przewinęło z 10GB wolnego miejsca po instalacji systemu. To prawie mamy te popularne 20% wolnej przestrzeni SSD aby zachować mu optymalne warunki pracy. No odrobinę brakuje ale co tam.

 

Czy nie będę chciał nigdy posiadać czegoś sensowniejszego? Nie wiem :) Na dzień dzisiejszy tak jak piszę nie mam wielkich potrzeb, więc taki sprzęt mi starcza. Uważam, że szkoda wydawać dużą kasę na super, ekstra sprzęt, gdy potem nie wykorzystam jego możliwości.

Jeśli faktycznie jest duża różnica i warto dopłacić, to mogę wziąć dysk 250gb. A co do pamięci, to myślę że jeśli wszystko byłoby ok, czyli zasilacz, dołożenie dysku, to za jakiś czas może też pomyślałbym o pamięci. To myślę, że ostatni punkt, jeśli w pozostałych będzie ok, i się okaże że faktycznie ten komputer może jeszcze podziałać te parę lat.

 

' date='04 Luty 2020 - 08:34' timestamp='1580801672' post='15784053']

Będzie tak samo przydatny, chyba że:

-Win10 tak dowalą, że spuchnie dwukrotnie i pięciokrotnie będzie bardziej grzebał po dysku

-autor weźmie się za gry lub jakieś poważniejsze programy

 

Nie każdy jest szurnięty na punkcie komputerów i nie goni za najnowszymi i najwydajniejszymi podzespołami.

Nikt nie pisze, że 120GB i 4GB to wypas, to po prostu wystarczające dla kogoś nie mającego dużych wymagań (osobiście jednak poniżej 8GB ramu bym nie schodził).

Co do gier, to raczej nie planuję do powrotu, zbyt mało czasu :) Co do jakichś poważniejszych programów, na dzień dzisiejszy też się nie zanosi, gdyby sie miało zmienić w przyszlości, to pewnie i tak wtedy zacząłbym się rozglądać po prostu za nowym sprzętem.

Tak jak piszę, mam małe wymagania i po prostu chodzi o to, by ten sprzęt trochę ulepszyć, tak by jeszcze te parę lat dał sobie radę.

 

Ale nie ma jeszcze windowsa 10. I nie wiem czy Win7 jeśli taki ma czy jest na updejtach czy golas z początku istnienia.

 

Co do Windowsa to mam aktualnie nadal 7, po wszystkich aktualizacjach, więc nie goła :) Ale w planach być może przejście na Windows 10, a tutaj pewnie będzie większe obciążenie dla komputera?

 

' date='04 Luty 2020 - 20:41' timestamp='1580845282' post='15785063']

Zależy jak spojrzeć, bo to tylko 50zł lub aż 50% drożej ;)

Wiadomo, że 250 bardziej się opłacają ale jak ktoś liczy każdą złotówkę, to nie musi mu się opłacać.

Aż tak bym każdą złotówkę liczył przy dysku to nie mam :) Ale oczywiście chodzi o to co jest najbardziej z mojego punktu widzenia opłacalne. Jeśli warto dać te 50zł za większy dysk, czyli to będzie chyba gdzieś ok.150zł (?), to mogę tyle wyłożyć, skoro będzie to bardziej przyszłościowe rozwiązanie i lepiej będzie działa komputer. Chyba, że po prostu nie warto dokładać tych 50zł, bo nie poczuję różnicy, to nie wiem czy wtedy warto iść w 256gb?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi ciężko polecić konkretny model i w takiej cenie.

Kierując się doświadczeniem, to pewnie bym celował w Crucial MX500 ale to już ceny rzędu 220-230zł.

Może coś od PNY lub podany wyżej Silicon Power.

 

W wydajności raczej nie poczujesz różnicy między 120 a 250.

Na większym na pewno będzie spokojniej z miejscem i trwałością. Czy wykorzystasz przestrzeń? Przy obecnym użyciu komputera raczej nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
' date='06 Luty 2020 - 12:03' timestamp='1580987003' post='15786881']

W wydajności raczej nie poczujesz różnicy między 120 a 250.

Na większym na pewno będzie spokojniej z miejscem i trwałością. Czy wykorzystasz przestrzeń? Przy obecnym użyciu komputera raczej nie.

Czyli w zasadzie trudno stwierdzić na co powinienem się zdecydować :) Z jednej strony 250gb da większy luz jeśli idzie o miejsce, ale z drugiej najpewniej i tak go nie wykorzystam i nie wykorzystam potencjału jaki jest w większym dysku, czyli to bardziej kieruje by kupić jednak mniejszy. Odnośnie do dysku, to mam pytanie, czy przy kupnie mam na coś zwrócić uwagę? Chodzi mi o to by nie było problemów typu, że kupię, a okaże się, że nie pasuje do mojego kompa czy coś w tym stylu? Czy to nie ma znaczenia i na pewno będzie pasować?

 

A co do zasilacza, bo wcześniej ktoś pytał, czy są inne oznaki niż sam warkot przy uruchamianiu, to po prostu po dłuższym korzystaniu, bije od niego ciepło czyli się nagrzewa. Aczkolwiek nie wiem jak to bywało dawniej, nie miałem w zwyczaju sprawdzać :) Jednak tutaj raczej nie ma co kombinować, chyba trzeba wymieniać, mam nadzieję tylko, że nic nie schrzanię przy wymianie :) Pewnie wstawię tego aerocoola, przynajmniej na jakiś czas. A mam pytanie, czy jest jakaś możliwość sprawdzić czy zasilacz jest sprawny, bo lepiej się upewnić czy ten aerocool w ogóle działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dyski o pojemności 128GB,to nie warto patrzeć,wiem że idzie na takim dysku zainstalować system,jakieś programy,gry kilkuletnie.Pytanie czy warto wydawać kasę na taki nośnik,skoro za niedużą w sumie dopłatą można mieć nośnik o dwukrotnie większej pojemności.Choćbyś takiego dysku nie wykorzystał od razu to zawsze będziesz miał zapas miejsca.

 

Co do dysku to szukaj wśród polecanych np Crucial MX 500 250GB.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...