Skocz do zawartości
azgan

Granie w "chmurach" czyli "Nerflix" dla gier? - Przyszłość rozwoju gier czy tylko kolejna ciekawostka?

Rekomendowane odpowiedzi

Do założenia tego tematu zainspirowała mnie wypowiedź naszego kolegi z forum który podzielił się ciekawymi wnioskami

 

NVIDIA w "chmurach" czyli jak sobie radzi GeForce Now

 

Bawię się teraz GeForce Now i powiem tak - żaden inny serwis streamingu, który testowałem, nie oferuje takiej jakości i nie działa tak dobrze. Dość powiedzieć, że grając w Destiny 2 na myszce i klawie w chmurze czułem się dokładnie tak samo, jakbym grał bezpośrednio na kompie. Ale wiadomo, bez dobrego łącza nie ma bata, by pograć.

 

Warto też przypomnieć o ostatnich doniesieniach

 

GeForce Now oficjalnie debiutuje na rynku - usługa streamingu gier z planem darmowym i płatnym

 

https://pclab.pl/news83314.html

 

Microsoft i gry z chmury

 

Podobnie jak NVIDIA, Microsoft też stawia mocno na gry z wykorzystaniem chmury i co ciekawe zainteresowanie jest też po stronie SONY

 

Sony i Microsoft ogłaszają ścisłe partnerstwo w zakresie rozwoju platform chmurowych do gier

 

https://pclab.pl/news80675.html

 

"Chmura" a gry nowej generacji

 

Gra, która wprowadzi grafikę na nowy poziom

 

https://www.youtube.com/watch?v=mVs93rkhIf0

Edytowane przez azgan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś sporo jeszcze technicznie brakuje by działało to w zadowalający sposób, z czasem będzie lepiej, ale nie wierzę, że granie w chmurze wyprze tradycyjne (PCty i konsole), a w przypadku niektórych typów gier to się nigdy nie przyjmie (opóźnienia).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Przyszłość jak tylko upowszechni się szybki internet najlepiej bezprzewodowy, telefony i inne odbiorniki z dobrymi modemami np.5G.

Ten kto to przejmie będzie miał rynek gier i może innych usług na tym opartych i wygryzie steam. Nie sądzę żeby już dzisiaj rynek i infrastruktura były do tego gotowe ale w niedalekiej przyszłości na pewno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie bardziej ciekawostka niż jakiś game changer. Na pewno znajdzie się jakaś grupa osób, które bd miały dostęp do dobrego łącza i słaby sprzęt, które zdecydują się na taką usługę. Nie oczekiwałbym jednak aby był to jakiś przełom w sposobie dostarczania gier, według mnie nadal większość graczy będzie wybierała rozwiązania sprzętowe choćby dla tego, że działają przy problemach z siecią i są pewniejsze.

 

Nie można też zapominać, że nadal istnieje bardzo dużo miejsc na świecie w których jest problem z internetem (słabe łącza, brak stałych łącz, wysokie ceny) jak choćby w USA gdzie wcale nie jest tanio i dobre łącza są tylko w miastach. A w końcu rynek amerykański jest chyba nadal największy.

Edytowane przez FredPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Phil Spencer o przyszłości

 

Czy tego chcemy czy nie, kolejna wojna konsolowa już wisi w powietrzu. PlayStation 5 i nowy Xbox zadebiutują w tym roku, ale już teraz, przed pełnym zaprezentowaniem obu platform, można znaleźć „dyskusje” na temat wyższości jednej nad drugą. Nie wszystkich jednak interesują takie przepychanki, najwyraźniej wliczając w to… szefa Xboksa. Phil Spencer stwierdził w rozmowie z serwisem Protocol, że dla Microsoftu głównym konkurentami są nie Nintendo i Sony, lecz Amazon oraz Google.

 

Rzecz jasna, nie chodzi tu o rywalizację platform stacjonarnych. Oczkiem w głowie giganta z Redmond jest bowiem strumieniowanie gier, a kluczem do niego jest Azure – gigantyczna platforma chmurowa opracowana przez Microsoft. Skądinąd wiemy, że Sony raczej nie posiada podobnego systemu i musi skorzystać z rozwiązania konkurenta. Natomiast Nintendo póki co nie jest zainteresowane strumieniowaniem gier. Nawet gdyby obie firmy nagle zechciały rywalizować z Project xCloud, według Spencera wiązałoby się to z gigantycznymi kosztami.

 

Przyszłość grania to "Netfilx" dla gier?

 

Spencer nie chce się angażować w „wojny platformowe” z Nintendo i Sony, podczas gdy Google i Amazon będą czynić postępy w próbie – jak to ujął szef Xboksa – dostarczenia gier siedmiu miliardom ludzi na całym świecie.

 

XGP to początek czegoś większego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież to by zupełnie zabiły sprzedaż kart graficznych, procków itp. Każdy by siedział na najtańszym kompie i grał w najnowsze tytuły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież to by zupełnie zabiły sprzedaż kart graficznych, procków itp. Każdy by siedział na najtańszym kompie i grał w najnowsze tytuły?

Zyski generuje abonament dzisiejszy rynek to usługi zwłaszcza w grach - Origin, Uplay, XGP...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież to by zupełnie zabiły sprzedaż kart graficznych, procków itp. Każdy by siedział na najtańszym kompie i grał w najnowsze tytuły?

Na najtańszym smartfonie i grał w gry na najtańszym TV. ;):E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na najtańszym smartfonie i grał w gry na najtańszym TV. ;):E

 

I o to chodzi kasę wydawałbyś na abonament i grał na czym chcesz :)

 

A co z twórcami gier?

 

CEO Ubisoftu wierzy, że przyszłością branży gier wideo jest streaming

 

https://pclab.pl/news78309.html

 

EA: strumieniowanie gier wyprze z rynku konsole w ciągu najbliższych 10 lat

 

https://pclab.pl/news78589.html

 

Przypominam tylko że Netflix dla filmów też miał trudne początki i wiele osób twierdziło że to nie może się udać ;)

 

Nie zapominajmy też o Google Stadia

 

Google Stadia - nowa usługa strumieniowania gier oficjalnie zaprezentowana

 

https://pclab.pl/news80179.html

 

Google Stadia z 12 grami na premierę usługi

 

https://pclab.pl/news82390.html

Edytowane przez azgan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

WEdług mnie to tylko ciekawostka. Jeśli łącze będzie mało stabilne to będzie to dobre jedynie do przetestowania gry przed normalnym zakupem pudełkowej/cyfrowej edycji. Ewentualnie do szybkiego pogrania w jakieś indyki czy krótkie gry.. ja to zawsze miałem pecha do Internetu. Oczywiście nie mam co narzekać ale bywaja chwile jak spada transfer lub nawet DSL sie rozłączy .. Powiedzmy 2x dziennie na pare sekund. Przy normalnej pracy na PC to nie przeszkadza ale gorzej będzie podczas grania.

 

Jeśli mam grać w chmurze w takie długie gry pokroju Wiedźmin czy mass effect - to szczerze? ja podziękuje. Bo jestem pewny, że grając miałbym ciągle w myślach.. "oby internet nie padł" I to raczej będzie psuło atmosfere.

Edytowane przez Azazell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie technologia jest jeszcze za slaba, input lag(pomimo swiatlowodu i ponad 300Mb/s) nawet na 5G nie dziala jakos super.

 

Choc np. moja zona, ktora glownie ogrywa Civ VI i inne gry jest wniebowzieta, odpala na laptopie na bardzo wysokich detalach i ma plynnosc plus cisze.

 

@Azazell

 

To sie kiedys zmieni, ja np. ostatnia awarie internetu mialem chyba 5 lat temu. Do tego teraz jak grasz w jakiekolwiek multi to nie myslisz, oby net nie padl?

Edytowane przez joloxx9

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno PlayStation Now może trafić na Nintendo Switch tak wynika z ostatnich plotek

 

64QX6pi.jpg

 

streaming gier z PS4 na PC jest już od jakiegoś czasu

 

PlayStation Now oficjalnie na PC. Sony zapowiada też bezprzewodowy adapter dla DualShock 4

 

https://pclab.pl/news71027.html

 

PlayStation Now generuje przeszło trzykrotnie większy przychód niż Xbox Game Pass

 

https://pclab.pl/news79230.html

 

Sony znacznie obniża cenę usługi PlayStation Now

 

https://pclab.pl/news82067.html

Edytowane przez azgan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę technicznych szczegółów z GeForce Now dla zainteresowanych jak to działa

 

 

Ale jest to, jak na razie (bo mówili, że może wzrosnąć do 4K) 1080p i 60 kl./s. Na monitorze 1440p to tak średnio, ale już na TV z przystawką to sam bym się zainteresował. Szczególnie z moją biblioteką steamową i innymi. Pobawię się też trochę na smartfonie, ale to później.

Edytowane przez azgan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

W 2004-5 roku steam i ściąganie gier z internetu było mało popularne. 10 lat później sprzedaż pudełkowych wersji na PC była tylko dodatkiem. Za 10 lat obecne granie i komputery klasy PC będą dodatkiem. Windows nie będzie do niczego potrzebny a producenci podzespołów będą zarabiać na ich sprzedaży do serwerów do gier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W 2004-5 roku steam i ściąganie gier z internetu było mało popularne. 10 lat później sprzedaż pudełkowych wersji na PC była tylko dodatkiem. Za 10 lat obecne granie i komputery klasy PC będą dodatkiem. Windows nie będzie do niczego potrzebny a producenci podzespołów będą zarabiać na ich sprzedaży do serwerów do gier.

A za 50 lub 100 lat? szczerbaty.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GeForce Now ma tę przewagę nad Stadią, że nie trzeba drugi raz kupować posiadanych już gier. No i ma się dostęp do ponad tysiąca tytułów, a nie tego pierdnięcie komara jak w usłudze Google'a. Microsoft ma na swój sposób podobny pomysł co NV, bo przecież też streamuje się swoje tytuły lub te z XGP. Sony w ogóle ma abo jak Netflix, z opcją pobrania części gier na konsolę, ale jakość na PC jest tragiczna - 720p i lagi, nawet na tym moim nowym łączu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież to by zupełnie zabiły sprzedaż kart graficznych, procków itp. Każdy by siedział na najtańszym kompie i grał w najnowsze tytuły?

To sprzedaż podzespołów by szła na ten sprzęt do tych providerów świadczących te usługi - granie w chmurze. ;) W końcu gdzieś to musi iść.

 

Ciekawostka teraz dla entuzjastów takich jak tutaj, ale dla cusuali, którzy mają gdzieś sprzęt... to jak najbardziej. GeForce Now z tego co czytam pokazuje jak to powinno być zrobione, tzn wciąż nie jest idealnie, ale idą w dobrym kierunku.

Edytowane przez Jaycob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Europie to może tak, to jeszcze będzie ciekawostką. No, może do czasu kolejnych premier RTX3080, RTX4080, kiedy to kolejne grupy ludzi zauważą, że kupowanie sprzętu pc za tysiące € nie jest aż tak niezbędne do zabawy w gierki :)

W innych rejonach może być czymś więcej.

Kwestia żwawych internetów i pyk, potencjalne setki milionów klientów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

No to jak już blind napisał, a ty założyłeś temat to nie będę pisał w offtopie.

 

Wrzuciłem kilka gierek na testy.

Neta mam 100Mbps pingi zwykle 7-20ms w zależności od serwera.

 

Sama jakość stream ujdzie, nie ma tragedii, oczywiście również nie ma żylety, ale da się grać.

 

Teraz losowe gry co przetestowałem:

 

Wolf 2 Miałem bardzo dużego laga na myszy i na padzie, bardzo ciężko się grało po zatym bardzo płynnie bez przycinek.

 

Borderlands 2 Stutter/nierówny frametime non stop w trakcie rozgrywki. Gdzie na odpalonej wersji bezpośrednio z mojego pc mam masełko.

 

Doom 2016. Tutaj było całkiem nieźle, zero przycinek i płynna gra. Relatywnie lekkie opóźnienie czułem na myszce, ale na dłuższą metę raczej męczące względem tego co mamy odpalając tą grę z swojego PC.

 

Mafia 3. Tragiczny sttuter, normalnie non stop przycinki działało to chyba nawet gorzej jakby zapuścić tą grę na procku i3 2/4 :E

 

Frostpunk. Czułem się gorzej niż grałbym na konsoli. Gra jest przy większych "miastach" wymagająca odnośnie CPU. I już zarzucając do testu save z 500 obywatelami nie było płynnie, przycinki i skoki frametime mocno dawały się w znaki, ogólne odczucie to gorzej jakbym grał w stabilnych 30fps.

 

 

Podsumowując lepiej mi się grało na PS Now, które to również testowałem w kilkunastu grach. Mimo, że gorszy stream i niższa rozdzielczość to responsywność, lag był zawsze na podobnym grywalnym poziomie, nie było stutteru i innych przycinek.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązanie szybko upadnie, a odpowiedzią jest input lag którego nie da się przeskoczyć nie mówiąc o innych problemach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zerknąłem na różne gry to również za mało mocy przydzielają grom które są mniej popularne, ale dalej mają swoje wymagania odnośnie CPU czy innych podzespołów i to powoduje dodatkowe anomalie w postaci wahań frametime czy przycinek jakbyśmy grali na potato PC :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GeForce Now ma tę przewagę nad Stadią, że nie trzeba drugi raz kupować posiadanych już gier. No i ma się dostęp do ponad tysiąca tytułów, a nie tego pierdnięcie komara jak w usłudze Google'a. Microsoft ma na swój sposób podobny pomysł co NV, bo przecież też streamuje się swoje tytuły lub te z XGP. Sony w ogóle ma abo jak Netflix, z opcją pobrania części gier na konsolę, ale jakość na PC jest tragiczna - 720p i lagi, nawet na tym moim nowym łączu.

Ciekawie zapowiada się też wspieranie "klasycznych" gier obliczeniami z chmury czyli to co będzie można zobaczyć w Microsoft Flight Simulator. Gdyby tak NVIDIA zapewniła podobne atrakcje np. do wspierania obliczeń zwiazanych z RT to by była miazga :cool:.

 

Blind jest jakaś szansa na jakieś oficialne testy GeForce NOW na PCLabie?

 

Jeden test GeForce Now na PClabie już był:

https://pclab.pl/art76796.html

 

Ale to było dawno temu a chciałbym wiedzieć na co można liczyć obecnie?

 

Może jakaś aktualizacja artykułu?

 

Co się zmieniło od 2018 i jak obecnie wygląda to w 2020?

Edytowane przez azgan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

@Azazell

 

To sie kiedys zmieni, ja np. ostatnia awarie internetu mialem chyba 5 lat temu. Do tego teraz jak grasz w jakiekolwiek multi to nie myslisz, oby net nie padl?

 

Nie gram w multi :). Jestem typowym singlowcem. I tylko gram w tryb dla pojedynczego gracza.. Tzn kiedyś grałem sporo w FIFE online i od czasu do czasu z 10 meczy rozegram na 1-2 miesiące.. I to tyle.. Raz na rok zainstaluje jakąś grę MMO i sobie poeksploruje świat - tak jak ostatnio Elder Scrolls. I tyle moich przygód w trybie online. I nie gram dlatego, że mam ciągle słaby net.. Po prostu wolę tryb single-player.

 

A granie w FIFE to nie przeszkadza i nie mysle czy padnie net.. No chyba, że mam dobry wynik w meczu i nagle coś stanie rozgrywka - wtedy są podejrzenia ze albo lag albo net u mnie lub u rywala.

 

Oczywiście nie biore pod uwagę takie rozwiazania które np mamy w Death Stranding (czyli coś jak w Souls). Bo to sie nie liczy :P

 

EDIT: No skłamałbym bo zapomniałem o grach mobilnych - i tu jest wyjątek :P. Czasami lubie sobie pograć online np w Bilarda albo https://apps.apple.com/us/app/score-match/id1145420529 lub w jeszcze mam taką na iPadzie gdzie strzelamy i bronimy karne w trybie online. Czyli podsumowując grywam czasami w gierki gdzie są krótkie sesje/potyczki...

Edytowane przez Azazell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...