Skocz do zawartości
PACIK19

Śniedź na karcie - co z tym zrobić?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

ostatnio dostałem GTXa 660 Ti 2GB.

Rozebrałem ją i widzę, że jest pokryta śniedzią, próbowałem to wyczyścić patyczkiem do uszu i ręcznikiem papierowym nasączonym alkoholem izopropylowym, ale niestety nie chce zejść.

Jaki byłby najskuteczniejszy sposób na wyczyszczenie tego? Zalać kartę takim alkoholem i zostawić na parę godzin czy może to bardziej zaszkodzić? A może próbować to drapać jakimś włosiem?

 

link do zdjęcia karty: https://imgur.com/FXJCvMm

 

Za odpowiedzi dziękuję.

Edytowane przez PACIK19

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie drapać ani nie zalewać. W czym Ci to przeszkadza? FPS spadły?

Edytowane przez kamilos69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd ta śniedź się tam wzięła? Chodzi o zalanie karty? Tak to wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sklepach motoryzacyjnych jest preparat do usuwania różnych zanieczyszczeń, w tym śniedzi . Czyści i konserwuje , dokładnie nie znam nazwy, ale musiałbyś wytłumaczyć, że chcesz spryskać zaśniedziałą elektronikę i żeby zmyło śniedź bez tarcia . Używałem do kostek elektrycznych coś takiego i bardzo fajnie to działało . Na bazie alkoholu jest . Spryskasz zostawiasz na 30min i gotowe .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki byłby najskuteczniejszy sposób na wyczyszczenie tego? Zalać kartę takim alkoholem i zostawić na parę godzin czy może to bardziej zaszkodzić? A może próbować to drapać jakimś włosiem?

Karta to nie jest karoseria samochodu. Robienie cokolwiek z tym to najlepsza metoda na uszkodzenie karty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sam nie wiem czy karta była zalana, ale tak wygląda. Dostałem ją od znajomego, bo wymieniałem mu na nowszą, a teraz już nie pamiętam czy komputer mu się z nią odpalał czy nie(ale właśnie w jakiś sposób była uszkodzona) - to było około 2lata temu.

 

Rozebrałem ją no i powiem tak. Kondensatory wyglądają OK, tranzystory również, procesor graficzny wygląda OK, sekcja zasilania nienaruszona.

 

Myślicie, że warto ją podłączyć do komputera? W sensie nie chciałbym jakiegoś zwarcia sobie w głównym komputerze zrobić, a nie mam multimetra żeby ją przemierzyć.

 

Zrobiłem jeszcze zdjęcie z bliska w lepszej jakości(ten alkohol i tak pomógł, bo zeszło trochę ze styków PCI-E)

https://drive.google.com/open?id=1g_ELC3xUTAsRPhc7v-Bx8On8pG67FWDq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izopropyl+miękka szczoteczka do zębów załatwi sprawę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izopropyl+miękka szczoteczka do zębów załatwi sprawę ;)

 

Zrobiłem tak, odpaliła!

Teraz tylko załączę furmarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karta to nie jest karoseria samochodu. Robienie cokolwiek z tym to najlepsza metoda na uszkodzenie karty.

 

 

A samochód nie ma modułów :E ? Sorry ale jak sie czegos nie wie , to sie nie pisze . Polecilem płyn do elektroniki, a ze jest dostępny w motoryzacyjnym, to nie znaczy ze jest to spray do malowania ...

 

Z izopropylem też dobra myśl. Ważne , że działa

Edytowane przez novi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A samochód nie ma modułów

nie każdy wie co to karoseria... trudno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, karta raczej jest stabilna, testowałem furmarkiem, pograłem w wiedźmina, csa i zrobiłem jeszcze 3DMarka - nic nie wywaliło.

W stresie mam 75stopni, stąd pytanie, bo smarowałem rdzeń Pactum PT-2, a mam jeszcze Gelid GX-Extreme myślicie, że warto zmienić pastę? Czy zostawić i już się nie bawić :P?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...