Skocz do zawartości
callin

Acer Nitro - problem z artefaktami

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Mam problem. Otóż, sprzedałem pewnemu Panu laptopa Acer Nitro 5 z Radeonem RX560 4gb na pokładzie. Dzień przed sprzedażą normalnie grałem na nim jeszcze w grę, bez żadnych spadków FPS, nie mówiąc o artefaktach. Na miejscu sprzedaży Pan otworzył tylna klapę i wyjął mój dysk M2 z tego laptopa, sprawdził na miejscu czy się włącza etc. lecz nie włączył żadnej gry. Dałem Panu laptopa i pojechałem. Na następny dzień Pan do mnie dzwoni z następująca sprawą, że po włożeniu takiego samego nowego dysku M2, który zakupił, instalacji świeżego systemu, wgraniu sterowników Acera, AMD itp. przy włączeniu jakiejkolwiek gry od razu na całym ekranie pojawiają się artefakty i chce zwrócić mi laptopa. Mówi, że próbował reinstallu Windowsa, wgrywaniu nowych oraz starych sterowników i tak dalej. Z jego opisu wynika, że problem występuję tylko w przypadku działania jednocześnie karty zintegrowanej i dedykowanej, natomiast gdy integra lub dedykowana idą osobno, problem artefaktów nie ma, ale jest mało FPS. Sprawdzał temperatury GPU oraz CPU w programie do benchmarków i mówił, że jest z nimi wszystko w porządku, natomiast z jego wiedzy wynika, że karta kiedyś była przegrzana i przez to nie może wczytać właściwego sterownika przy włączeniu gry. Problem występuję tylko w grach, jeśli chodzi o wyświetlanie filmów itp jest wszystko dobrze.

 

Czy może mi ktoś wytłumaczyć, jakim cudem, dzień przed sprzedażą normalnie używałem tego laptopa do grania, a gdy ten Pan kupił laptop, wyjął mój dysk i włożył nowy, robi się taki problem? Czym to może być spowodowane, jakieś sugestie, jak można to zdiagnozować? Laptop jest na gwarancji i powiedziałem temu Panu, że jeżeli w serwisie Acera stwierdzą, że to jest moja wina, to odbiorę go z powrotem. Chociaż nie sądzę, ponieważ wszystko było z nim okej (kiedyś wymieniłem w nim zasilacz na gwarancji, ponieważ poprzedni padł, ale sprawdzali laptop i powiedzieli, że oprócz zasilacza nic się nie uszkodziło). Czy mogło się coś uszkodzić podczas wymiany dysków? Nie posiadam zbyt dużej wiedzy nt. hardware, dlatego zakładam temat.

 

Oddałem całkowicie sprawny laptop, natomiast gdybym go teraz znowu odebrał, to nie z opisu Pana nie nadaje się do użytku. Dziękuję za pomoc, gdyż jest to dla mnie kłopotliwa sytuacja, ponieważ nigdy nie oszukałem żadnego kupującego. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A skąd ten pan wziął sterowniki acera i amd? Bo jak mniemam postawił czystego windowsa i uj wie co i gdzie mu windows zastąpił defaultem. Przy mobilnych apu nie ma łatwo, a jeszcze z dual graphics to zupełnie. Bez czystych sterów od acera mogą być jaja w zarządzaniu poborem energii.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Jego opisu sytuacji wynika, że instalował drivery z oficjalnej strony Acera. Raczej by się zgadzało, bo mowił, że mial systemowe programy od Acera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podbijam.

 

 

Jeśli laptop jest na gwarancji to niech oddaje i sprawdzają. Sprzedałem mnóstwo rzeczy używanych, komputery, laptopy, tablety, telefony i większość była na gwarancji po to jest gwarancja żeby oddać sprzęt jeśli coś się nie zgadza. Domyślam się że Panu nie było obojętne czy jest gwarancja czy nie a teraz chce zwracać.

 

Ja bym nie przyjął zwrotu, skoro nie miałeś Ty problemów a Pan ma znaczy że coś zrobił nie tak, niech poinstaluje odpowiednie sterowniki. Skoro grafika wcześniej była przegrzana to Ty byś też miał problemy to raz, dwa w każdej sytuacji gdzie GPU zaczyna dostawać obciążenie odrazu powinno wyrzucać artefakty. Niech odpali furmark i zobaczy co jest.

 

Może być tak że Pan który kupił coś kombinował i jest problem. Ja zawsze zanim sprzedawałem robiłem filmik jeśli to była np grafika to odpalałem jakaś wymagającą gierkę nagrywałem film i miałem czystą sytuację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Chyba Godzillę junior - trochę mała. Ta "losowość" jest świetna w tej grze. Walczyłem ze smokiem i zaraz podleciał gryf i nawzajem się naparzali. Oczywiście wykorzystałem sytuację i pojąłem walkę z dwoma przeciwnikami. Albo jechałem bryczką i gryf wleciał w nią i rozwalił na strzępy czy cyklop, który wpadł do miasta. Dużo takich podobnych akcji jest w tej grze. Nawet jeśli są to tylko skrypty, to nie widziałem czegoś podobnego w innych grach.   Dialogi jeszcze by przeszły, ale nazwy przedmiotów i umiejętności wolałbym mieć oryginalne.
    • @galakty Nic. Póki będzie działał nikt nie będzie kazał go demontować, no chyba że kamienica będzie bardzo niskiej klasy energetycznej i trzeba będzie to zrobić by ją podnieść, ale na to są też inne sposoby. Zatem dotąd dokąd będzie sprawny, będzie można go używać. Potem tak jak napisał @RimciRimci ale w dyrektywie jest też opcja używania źródeł na biopaliwa i paliwa alternatywne, zatem dalej zostaje piec na biogaz czy na inne biopaliwa.
    • Polemizowałbym. Wg mnie na to właśnie liczą rządzący, aby ludzie kupili ściemę nazewniczą. Składka ubezpieczeniowa polega na tym, że jest stała. Kup sobie jakiekolwiek ubezpieczenie w prywatnej firmie albo chociaż przeczytaj regulamin oferty. Płacisz stałą składkę x i masz ubezpieczenie od wymienionych zdarzeń na kwotę y oraz pokrycie kosztów leczenia do kwoty z. Tak działają u nas składki społeczne dla DG. Płacisz x i dostaniesz y emerytury/renty/chorobowego (gdzie y w magiczny sposób dla kolejnych roczników dąży do 0). Opłata NFZ jest wyliczana jako procent od dochodu, więc w moim odczuciu jest to podatek a nie składka. Na UoP z kolei wszystkie "składki" są podatkiem naliczanym procentowo od przychodu. Plus NFZ względem prywatnych ubezpieczeń taki, że nie masz limitu kosztów leczenia (o ile się załapiesz na termin w publicznej służbie zdrowia i uważasz ją za satysfakcjonującą). Tak więc dla mnie bliżej tu do podatku, ale też dostajesz "więcej" niż w składkowym ubezpieczeniu. Ja płacę niezbędne minimum do wspólnej skarbonki (kosza), a prywatne mam kupione ubezpieczenie na rok utraty dochodów plus do 2mln kosztów leczenia za granicą.
    • "Ale to tylko teoria spiskowa szurów!!!!"  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...