Skocz do zawartości
Legendios

7600GT vs 6800GT

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, pamięta ktoś która z tych kart jest wydajniejsza ? 7600GT 256MB GDDR3 czy 6800GT 256MB GDDR3

Pytam ponieważ chciałem zagrać w Wiedźmina 1 na starym kompie, posiadam 7600GT a w minimalnych wymaganiach jest podany 6800GT, więc nie chcę instalować na darmo w razie czego.

Konfig :

Pentium D 945 2x 3,4Ghz

2x1GB RAM 533 CL4

Forton 350W

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

7600GT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szukałem porównań, ale udało mi się znaleźć tylko 6800GT z 7600GS, a to inna karta

 

czyli wychodzi na to, że 6800GT posiada więcej jednostek obliczeniowych, ale 7600GT trochę wyprzedza go, bo ma dużo wyższe taktowania

 

okazało się, że w Wyzimie najsłabszym ogniwem jest procesor

użycie karty mam w granicach 35-45%, a procesora 90-100% i spadki poniżej 30FPS nawet na niższych ustawieniach

to dziwne, bo autorzy podali Pentiuma 4 2,4Ghz w minimalnych, a nawet na Pentiumie D 945 2x 3,4Ghz ciężko o komfortową rozgrywkę

 

wniosek : na Wieśka 1 z czymś słabszym niż Core2Duo lub Athlon 64 X2 lepiej się nie porywać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat ogrywam Wiedźmina to Ci coś powiem. Krytyczną opcja graficzną dla wydajności całej gry jest zasięg widoczności. Gra pracuje tylko na jednym wątku procesora, a ta opcja praktycznie ubija całą wydajność. Niestety jednocześnie najbardziej wpływa na wygląd gry :/

Mam znacznie mocniejszy zestaw niż Ty, a i tak są miejsca gdzie mam 43 klatki.

Edytowane przez stark2991

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

czyli wychodzi na to, że 6800GT posiada więcej jednostek obliczeniowych, ale 7600GT trochę wyprzedza go, bo ma dużo wyższe taktowania

 

7600 GT ma wydajność +/- 6800 Ultra i mniej prądożerna od 6800 GT.

 

Mój link

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Ta promocja to był jakiś strzał w czasie mocno ograniczony. Sprawdziłem jeszcze raz za jakieś 15 minut i już monitor był w normalnej cenie trzeba zaglądać, ażeby wyrwać w super cenie Sid co Masz na myśli pisząc CCC ??  
    • Konfederuskie kuce nigdy nie były najmądrzejsze, delikatnie mówiąc Więc i kolejne ich kretynizmy i brak pojęcia o makroekonomii nie dziwią.
    • To pastę masz pewnie do wymiany od termopadów ci temperatura gpu nie skoczyła te plamy to jest olej z termopadów częsty przypadek ale to nie znaczy że termopady są do wymiany jak zobaczysz gdzieś na PCB czy radiatorze ten "sok"
    • Jak sam niżej napisałeś - wykresy są skorygowane i w miarę poprawne, więc jednocześnie możesz zauważyć, że wahania występują niezależnie czy jest rozwój przemysłowy czy nie. Temperatury są na poziomie jak to było 800 lat temu, a nadal niższe niż 1200 lat temu. Skąd przekonanie, że teraz będzie już tylko rosło i rosło? Historia pokazuje, że było cieplej. W perspektywie geologicznej - nie tak dawno temu. Dodatkowo napisałem, że w krótkim terminie obserwujemy wzrost temperatury, ale po co patrzeć w szerszej perspektywie - nie bedzie pasować do narracji. Albo te wykresy średniej temperatury w latach 1960-1990 vs 2011-2020... piękne manipulowanie danymi na podstawie wybranych okresów. Profeska tylko po to aby po raz kolejny udowodnić, że ma się bezwzględną rację i każdy kto mówi inaczej to upadł na głowę.   No tak - jak zimno to naturalnie, ale jeśli mamy tak samo dynamiczny powrót "do normy" to już planeta się pali i to wina wyłącznie człowieka. Wysiadam. Poza tym - sam wzrost temperatur to pikuś - gorsze są tego skutki czy wzrost intensywności i siły zjawisk ekstremalnych jak tornada, huragany, powodzie itp (tutaj mozemy się chyba zgodzić) - tutaj nie mamy już żadnych rzetelnych "dowodów" jedynie szczątkowe kroniki jak to było kiedyś, które trzeba traktować z przymrużeniem oka.   Każdy widzi na wykresie co chce zobaczyć, ale ja wysiadam bo tutaj jest odchylenie tylko w jedną stronę, że jedyna niepodważalna prawda jest taka, że planeta się pali. Tak samo kiedyś płaskoziemcy też nie dopuszczali myśli, że mogą się mylić
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...