Skocz do zawartości
Zas

Która biel jest prawdziwie biała - czyli kolory nowych monitorów.

Rekomendowane odpowiedzi

Oto recenzja Della U2412M, którego posiadałem przez ostatnich dziewięć lat.

 

https://www.tftcentral.co.uk/reviews/dell_u2412m.htm

 

W trybie standard, zasadniczo tożsamym z trybem ustawień własnych, monitor miał posiadać fabrycznie (abstrahując od wartości odchyleń dla poszczególnych kolorów) niemalże idealną, bliską 6500K temperaturę kolorów. No i faktycznie, biały kolor był na nim prawdziwie biały, bez wyraźnego żółtego, niebieskiego czy zielonkawego nalotu. Barwy też na pierwszy rzut oka wydawały sie poprawne i chociaż w recenzji w wspomniana delta E dla niektórych byał spora, sugerowano w trybie custom niewielkie zejście jedynie z zielonym i niebieskim, które nijak nie wpłynęłyby wyraźnie na temperaturę barową i odbiór całości...

 

Ostatnio kupiłem dwa monitory - 32" Philipsa Momentum i być może posiadanego tylko chwilowo obecnie używanego LG.

 

Co piszą w recenzjach o trybie Gamer 1 w LG czy domyślnym trybie dostępnym w Philipsie? Ano z grubsza to samo - że obydwa te monitory po wyjęciu z pudełka odbiegają niewiele od mojego Della jeśli chodzi o temp. bieli i odwzorowanie barw.

 

Problem w tym, że różnica pomiędzy rzekomymi ~6500K na Dellu i obydwoma wspomnianymi wyżej ekranami jest kolosalna. I Philips, i LG w stosunku do Della pozostawionego w trybie standard są kosmicznie wręcz zażółcone (zazielenione?). Biały kolor nie jest na nich biały, ale kremowy, niebo na zdjęciu, które na Dellu jest niebieskie, na LG i Philipsie jest niebiesko-zielone, morskie.

 

Jeśli pobawimy się predefiniowanymi temepraturami kolorów to kolory skrajnie zimne na LG i Philipsie równają się z grubsza albo nieco tylko przebijają neutralny tryb z Della! (na LG np. ustawienia niemal tożsame z Dellem to już rzekomo 9000K!)

 

Pojawia się oczywiste pytanie - kto tu wciska komu kit? Czy 10 lat temu ktoś mnie oszukał i domyślny tryb w Dellu nie ma 6500 tylko 9000-11000K, a jego tryb zimny pewnie gdzieś w okolicach 20000-25000K?! :E Czy przez dekadę zmieniła się skala temperatury barowej i definicja zimnej i ciepłej bieli? Dlaczego świetlówki LED o barwie 6500K są faktycznie białe, a LG i Dell świecą na tym nastawie bielą co najmniej tak ciepłą jak lampy 4000K spotykane na ulicach?

 

Dlaczego w recenzji LG piszą, żeby zejść o jakieś 5 pkt. na kanale R i G, a ja muszę zejść o 20 by mieć obraz taki jak na dziewięcioletnim Dellu?

Edytowane przez Zas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... bo DELL po 9 latach użytkowania jest grubo rozkalibrowany i stawiam wiadro buraków, że jest daleko od 6500K. ;) 6500K miał (na to wskazuje recenzja), ale kiedy był nowy. To normalne zjawisko, że z czasem się rozjechał. Monitory podświetlane LED z czasem robią się coraz "zimniejsze", a stare, podświetlane świetlówkami CCFL robiły się wraz z użyciem coraz "cieplejsze". Z tego powodu monitory, szczególnie po dłuższym użytkowaniu muszą być ponownie skalibrowane, jeśli chcemy mieć okolice 6500K. Wyjątkiem mogą być jedynie niektóre monitory graficzne, z wbudowanym czujnikiem korekcyjnym, który automatycznie rekalibruje ekran co jakiś czas, kompensując zmiany wywołane zużyciem podświetlenia.

 

ps. Ty się w ogóle ciesz, że jak był nowy to przynajmniej miał te okolice 6500K, bo to dosyć rzadkie przypadki by monitor po wyjęciu z pudełka świecił jak należy, szczególnie w monitorach "nieprofesjonalnych"

Edytowane przez Kyle_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale czy taka różnica na przestrzeni lat (chyba nie dziewięciu, bo zakładam, że przez pierwsze dwa-trzy to chyba nie powinno aż tak postępować) może wynieść aż 4 tys K? :hmm:

Wszak jak wspominałem - LG zrównuje się z Dellem dopiero przy temperaturze ustawionej na 9000-9500K.

 

Kilkuletnie LED-owe żarówki 2700K nie zmieniają się nagle w 6500K.

 

A przecież w jednym i drugim przypadku - i starego Della i nowych monitorów - mówimy o fabrycznych ustawieniach, które wedle recenzji orbitują w okolicach 6500K.

 

Ja wiem - "skoro większość nowych tak ma, to znaczy ze ten twój stary Dell jest zły."

 

No ale nawet mój TV Sony nie jest na ustawieniach balansu bieli na poziom neutralny (polecanych w jakiejś recenzji) aż tak żółty. Jest wyraźnie mniej żółty.

Edytowane przez Zas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za to co piszą w recenzjach w dużej części portali o monitorach to powinno się takich posadzić ,jest tam tyle bredni że ciężko w jakimś nawet małym stopniu to poukładać :E marketing działa cuda niewidy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale piszą to ludzie, którzy teoretycznie mierzą to wszystko i kalibrują profesjonalnymi mniej lub bardziej kolorymetrami. :E O niektórych rzeczach zdają się pisać prawdę, a przynajmniej im się zdarza (jak np. w jednej recenzji tego LG o mniejszym niż zwykle przy VA color shiftingu). Ale z tymi kolorami to odnoszę powoli wrażenie, że każdy monitor jest praktycznie super, a jak zmienimy składowe o kilka procent, to już w ogóle petarda :D

 

Serio, jak można pisać, że to fabryczne 6500K w tym LG jest prawie że wzorcowe, a wymagana korekcja dla odchylenia barw to kilka pkt, gdy w takim wypadku na zdjęciach wszystko jest jakby skryte za żółtą mgłą, a niebo zamiast niebieskiego ma kolor zielonkawo-morski. A przecież wiem, że balans bieli miałem w aparacie poprawny i wiem, że danego letniego dnia niebo nie było zielone, ale błękitne.

 

Kuriozum, absolutne kuriozum. Ciekawe, czy te wykresy pokrycia przestrzeni barw i miliard kolorów wyświetlany w jednej czy drugiej to takie same losowo generowane brednie.

 

No chyba, że jest aż taki rozstrzał przy opuszczaniu fabryki, ale ponoć m.in. te LG ktoś tam sprawdza, jest nawet jakaś śmieszna karteczka w pudełku z deltą i zmierzoną równomiernością podświetlenia....

Edytowane przez Zas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale piszą to ludzie, którzy teoretycznie mierzą to wszystko i kalibrują profesjonalnymi mniej lub bardziej kolorymetrami. :E

Niestety recenzenci robią sporo podstawowych błędów ... np. potrafią zrobić taki błąd, jaki zrobiłeś wyżej, czyli przepalić jeden z kanałów. ... albo mierzą równomierność np. 27" monitora matrycą 3x3 ... albo mierzą kontrast z dokładnością pomiaru czerni do 0,1cd, przy jasności białego 120cd, a to wszystko badając panel z kontrastem kilka tys:1.

 

To że ktoś jest "profesjonalistą", nie oznacza jeszcze, że jest dobry w tym co robi.

 

Serio, jak można pisać, że to fabryczne 6500K w tym LG jest prawie że wzorcowe, a wymagana korekcja dla odchylenia barw to kilka pkt, gdy w takim wypadku na zdjęciach wszystko jest jakby skryte za żółtą mgłą, a niebo zamiast niebieskiego ma kolor zielonkawo-morski. A przecież wiem, że balans bieli miałem w aparacie poprawny i wiem, że danego letniego dnia niebo nie było zielone, ale błękitne.

Możesz wysłać mi jakieś zdjęcie, z tych co robiłeś, albo jego fragment, to mogę powiedzieć, czy kolorystyka jest OK (mam skalibrowany i oprofilowany tor wyświetlania).

 

wracając jeszcze do:

niebo na zdjęciu, które na Dellu jest niebieskie, na LG i Philipsie jest niebiesko-zielone, morskie.

Jeśli na szeroko-gamutowym ekranie, wyświetlasz zdjęcie sRGB w programie bez zarządzania kolorem (brak modułu CMS/profilowania) to mogą zachodzić podobne przekłamania kolorów. Edytowane przez Kyle_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogę na Imgura?

No to takie np. https://imgur.com/a/0egxgZf

 

Dopiero w rzekomych 9000K na LG obłoki są białe a niebo błękitne bez żółtego nalotu.

Edytowane przez Zas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niebo na tym zdjęciu jest istotnie delikatnie, naturalnie błękitne, nie wpada faktycznie w zieleń itp. brudy zupełnie. Chmury też OK. Czyli miałeś rację, że zdjęcie jest OK.

 

ps. wszelkiego rodzaju "filtry niebieskiego światła" w nowych monitorach wyłączyłeś?

Edytowane przez Kyle_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. :) Cały czas piszę - tryb standardowy, rzekome 6500K.

Czyli to nie ja lubię piekielnie zimne barwy, ani mój Dell nie dorobił się nagle 9000K. Dobrze wiedzieć. :thumbup:

Edytowane przez Zas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co gdybać o temperaturze barwowej na monitorach nieskalibrowanych. Odchyły będą potężne i nic nie zrobisz. Ja od lat siedzę na monitorach Eizo, teraz mam dwa - jeden ma 8 lat (8 bitowy), drugi dwa tygodnie (6 bit + FRC). Widzę, że punkt bieli w każdym inaczej wygląda. Starszy się już nieco wypalił i poszedł w stronę niebieskiego, podobnie jak Twój Dell, ale ciągle jest dobrze. Widać to tylko na białym, na zdjęciach jest prawie niezauważalna różnica.

 

comparison_1.jpg

 

Fabrycznie Twojemu Dellowi bliżej do 6500K niż Eizo EV2450 (ja posiadam EV2460 i czekam na testy). Po kalibracji obydwa monitory mają 6500-6510K i odchyły 0%. Jednak widzę, że Dell ma średnią gammę na poziomie 2.0 - to jest trochę dziwne i niepokojące bo zdarza się mu sporo odbiegać od standardowej wartości. Postaraj się unikać profili sRGB i ustawić na sztywno 6500K, gamma 2.2.

Druga sprawa jest też taka, że Twoje oko inaczej odbierze punkt bieli o godz. 12:00, w południe, przy świetle dziennym w słoneczny dzień, inaczej w pochmurny, a już całkiem inaczej teraz o 20:00 przy żarówce 3500K. Bez statycznych warunków oświetleniowych, izolacji stanowiska i kaptura redukcyjnego na monitorze, a przede wszystkim bez cacka pokroju X-Rite i1 Display Pro, możemy sobie jedynie pomarzyć o idealnym 6500K i niskiej dE. A marki inne niż Eizo, NEC, sprzedające budżetówki to po prostu szrot z Chin, Tajwanu i okolic i nie ma się co nimi sugerować bo tam wszystkie parametry żyją własnym życiem. Miałem ostatnio okazję testować AOC 24G2U - monitor tańszy, fajny, ale tylko dla graczy - nie sądziłem, że panel IPS może mieć tak słabe kąty widzenia. Sam rozglądam się za jakimś kalibratorem, ale drogie to w cholerę. Jedynie wchodzi w grę płatne wypożyczenie na 3 dni za ok 100 zł. Jeszcze jedno - jeśli porównujesz temp barwową na dwóch monitorach to staraj się to robić na podobnych ustawieniach jasności, w tym przypadku zostaje chyba na max jasności, jeśli obydwa mają przykładowo max 250 cd/m2.

Edytowane przez GS01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, to nawet nie chodzi o jakieś niuanse, odchyły gammy o 2.2 subtelne różnice w kolorze czy 200-300K temp bieli.

 

Te nowe monitory po wyjściu z fabryki - a także telefony, które oglądam w marketach i porównuję ze swoim "kalibrowanym" według Della smartfonem Sony - mają kolory kompletnie z d...y wzięte. Zielonkawe niebo i koszmarnie żółty biały - to jest jakaś totalna patologia. I nie trzeba żadnego kalibratora, precyzyjnych pomiarów itp. by się o tym przekonać, wystarczy poprawnie wykonane zdjęcie albo znajoma grafika, której kolorów jesteśmy pewni.

 

Dobrze, że zawsze jest jeden tryb, w którym te składowe można edytować, szkoda tylko, że... no właśnie, i w tym Philipsie którego pogoniłem i w tym LG, którego może oddam/sprzedam - jest tylko jeden/dwa takie tryby, reszta, już abstrahując od ich rzeczywistej przydatności, zostaje z żółtym fabrycznym nalotem.

 

O co chodzi, to schlebianie gustom konsumentów, którzy chcą takich kolorów, bo "ciepły" obraz mniej męczy wzrok? :hmm:

Edytowane przez Zas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówiłem, sprzęt musi posiadać dobrą liniowość i musi być skalibrowany - wtedy na każdym takim ekranie zobaczysz to samo, zobaczysz taki obraz jaki był w zamyśle jego twórcy. I zobaczysz również to samo na wydruku. Jeszcze istnieje jedna kwestia o której zapomniałem napisać - matryca musi się wygrzać 100-200 godz. Miałem kiedyś problem z żółtym odcieniem, po 200 godz. się ustabilizowało. Ale nie wiem czy to się tyczy każdego monitora. Miałem również dawno temu takie problemy jak Ty teraz - niezadowolenie z jakości obrazu, poczucie, że na ekran jest nałożony jakiś filtr żółtawy, itp. To wynika ze słabej jakości ekranów, odchyleń kolorów i głównie z przyzwyczajeń do starego ekranu. Kiedyś ekrany były "zaniebieszczane", żeby biel wydawała się biała. Teraz może to poszło w dobrym kierunku. Obstawiam, że u Ciebie pierwsze skrzypce odgrywa przyzwyczajenie do zimnej temperatury ekranu. Dobrze by było, gdybyś miał okazję zobaczyć w akcji monitor Eizo z serii CG, CS do profesjonalnej obróbki grafiki, za grube tysiące PLN, taki który z prawie 100% dokładnością odwzorowuje kolory z palety DCI P3. Powiem Ci jedno - zdziwiłbyś się ;) Powiedziałbyś że żółto, że ciemno, itp. Na You Tubie tego nie idzie ocenić, bo kamera ustawia sobie ekspozycje i ekrany wydają się super białe. Natomiast w monitorach do gier priorytetem nie są kolory, tylko jasność, odświeżanie. Tam ma być atrakcyjny obraz ruchomy, dynamiczny (kosztem dokładności odwzorowania barw), nie taki, który nadaje się do obróbki foto.

Tutaj fajnie pokazany jest rozrzut w kolorach na ekranach i na końcu jak powinny naprawdę wyglądać kolory (ok 7:00 i dalej do końca):

https://www.youtube.com/watch?v=A56Qr1qTaDI

Edytowane przez GS01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie przez chwile zgłupiałem i zacząłem się zastanawiać, czy to z moim przyzwyczajeniem jest coś nie tak, bo wszędzie widzę to żółte zabarwienie - smartfony, bieda-monitor w pracy, te dwa nowe kupione teraz...

 

Ale wygląda na to, że teraz poszło wszystko po prostu w drugą stronę, w końcu Kyle twierdzi, że moje zdjęcie jest niebieskie, a nie zielonkawo-żółtawe :E Te ekrany na filmie faktycznie, nawet jeśli kamera kłamie, są strasznie niebieskie - jak ten mój Dell przy ustawionej temp zimnej (nie pamiętam ile ma wtedy Kelwinów, pewnie też koło 9-10 tys)

 

W sumie to nawet przesadziłem, że zaczęło się to teraz, widziałem to samo na jakimś tanim ekranie u znajomych, ba, pamiętam, że jak kupowałem tego Della dziewięć lat temu, to testowana wcześniej Iiyama i tani NEC też były zażółcone, ale nie aż tak.

 

Kompletnie nie rozumiem jak można aż tak fabrycznie rozjeżdżać kolory skoro zwykłymi składowymi można to mocno poprawić. Są tak ogromne różnice pomiędzy egzemplarzami, żę to fabryczne 50-50-50 u jednych jest OK a u innych nie? Tu naprawdę nie chodzi o jakieś niuanse, drobne odchylenia, ale kompletne przekłamania.

 

Ale żeby nie było - mam TV i dopiero po podpięciu do komputera okazało się, że on też - chociaż nie aż tak! - jest przyżółknięty...

 

Może ludzie po prostu kompletnie nie zwracają uwagi na to, że biały jest kremowo-zielonkawy, że niebieski wchodzi w morski, nie pamiętają jak wygląda UI ich aplikacji... a w filmach czy grach i tak są filtry, wizja artysty, i po tym rzadko się pozna że naprawdę skopano coś z kolorami.

Edytowane przez Zas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie nie rozumiem jak można aż tak fabrycznie rozjeżdżać kolory skoro zwykłymi składowymi można to mocno poprawić.

No nie do końca. Sama regulacja temp. barwowej samymi regulatorami R G B w OSD monitora, powiedzmy jest do zrobienia, jak monitor jest fabrycznie porządnie zlinearyzowany (regulujesz sobie R G B mierząc temp. barwową bieli i po ustawieniu takich wartości RGB, że uzyskasz 6500K, będziesz miał to 6500K w całym przebiegu, czyli nie tylko na białym, ale też na szarym).

 

Gorzej jak monitor jest pokręcony jak świński ogon (wówczas po ustawieniu ładnego 6500K na białym, przy pomocy OSD i tak będziesz miał np. 7500K w połowie skali odcieni).

 

Oczywiście wyregulowanie temp. barwowej to za mało, by kolory były neutralnie odzwierciedlane (trzeba jeszcze wygenerować profil, w którym będą przynajmniej określone granice gamutu ekranu, by oprogramowanie wiedziało jak wyświetlić zdjęcie z gamutem sRGB/AdobeRGB, DCI-P3 czy ProPhotoRGB ... a jak monitor jest nieliniowy, to nawet określenie granic gamutu nie pomoże, bo trzeba korygować krzywe w LUT GPU, oczywiście na podstawie pomiarów, co w sumie oprogramowanie do takiego i1 DisplayPro ładnie wprowadza automatycznie ).

 

... generalnie temat nie jest taki bardzo trywialny i samą regulacją R G B nie sprawisz, że kolry będą wiernie wyświetlane (z powodu różnic gamutu + nieliniowości gorszych ekranów)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie sprawę, ze na tym graficznym poziomie, jeśli chodzi o odwzorowanie zdjęć/grafik z różnymi profilami czy ogólnie wierność wyświetlania całego zakresu - RGB na pewno nie starczy. Ba, zdaję sobie sprawę, że to co ustawiłem też jest na pewno baaardzo dalekie od ideału, no bo jak piszesz, tu trzeba by zrobić profil itp. Niemniej jednak mam przynajmniej niebieski niebieski i względnie białą biel, co jako nieobytemu konsumentowi mi wystarcza. No ale jak widać to i tak zbyt wysokie wymagania. :E

 

Elementarna przyzwoitość nakazywałaby chociaż dostarczenie kolorów jako tako sensownych "na oko", nawet jeśli ekran nadal nie nadawałby się do pracy z grafiką. No tak, tylko po co, 99% konsumentów nie zauważy pewnie żadnego problemu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...