Skocz do zawartości
don_dolarson

Nowe chłodzenie a skaczące temperatury w spoczynku

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem jakiś dłuższy czas chłodzenie procesora Be-Quiet Pure Rock i chłodziło, za bardzo nie wnikałem jak. Niedawno wymieniłem je na Scythe Fuma 2 i trzeba było krzywe wentyli ustawić żeby było "silent dead" i tym też się zająłem, zacząłem je ustawiać, zapuszczać benchmarki i kontrolować. Zauważyłem dziwną rzecz, którą nie wydaje mi się, że kiedykolwiek zaobserwowałem na chłodzeniu Be-Quiet, chociaż nie przejmowałem się tym jak ono chłodziło bo chłodziło i działało zadowalająco. Możliwe, że poniżej opisana sytuacja również występowała i na nim (w co wątpię bo nigdy jej nie zaobserwowałem albo były to jednostkowe przypadki nie warte uwagi o których zapomniałem, było to ponad rok temu), trudno mi jednak jednoznacznie to stwierdzić. Nie mam już pasty (Grizzly Kryonaut), a ponadto trochę roboty z rozłączaniem i wyciąganiem sprzętu jest i nie za bardzo chce mi się po raz kolejny to robić i specjalnie kupować nową tubkę pasty by sprawdzić czy może to być spowodowane przez pastę, stąd też ten temat, w celu weryfikacji czy takie zachowanie jest całkowicie normalne czy może jest się czym przejmować?

 

Tą dziwną sytuacją chłodzenia Scythe są 2-3 sekundowe skoki temperatur procesora w całkowitym spoczynku (zablokowany ekran lub nie, bez znaczenia, zużycie procesora 1-3%). Dwa fabryczne wentylatory zamontowane tak jak powinny, sprawdzałem na obrotach wentyli w całym zakresie i sytuacja wygląda tak samo. Temperatura potrafi skoczyć od najniższych 40C do 50C i potem znowu do 40C po tych 2-3 sekundach. 10 stopni skoku przy kompletnym spoczynku to troszkę dużo na moje oko? W stresie tak się nie zachowuje. Testy wykonane Cinebench R20 i przy testach jednego wątku jest stała temperatura i w miarę prosta linia 52-53C, zaś przy benchach wszystkich rdzeni jest 69-70C (przy tych krzywych, które ustawiłem) i też żadnego skoku nie ma. Procesor to Ryzen 1700X.

 

Poniżej zamieszczam zrzuty. Pierwszy to zablokowany ekran po restarcie. Drugi i trzeci na którym jest już bardziej "normalnie" z małą ilością skoków to pisanie tego posta w Chrome z otwartymi 30 zakładkami w tle a wśród nich muzyka z YouTube Music. Jak widać na zrzutach to potrafi działać bez skoków ale więcej jest przypadków, że skacze. Z moich obserwacji wynika, że im mniej użycia CPU tym więcej i częściej wariuje. Jaki może być tego powód? Wrażliwe na najmniejsze skoki użycia, nawet na 100% wentyli ~1200RPM? Na 100% wentyli zbijam temperatury do 35C w spoczynku i wtedy skacze z 35 do 45C...

 

HgBTRW4.jpg

 

 

 

 

iZd9w3L.jpg

 

 

 

 

IKC1AKf.jpg

 

Poniżej wyniki po załączeniu Cinebench jednego i wszystkich wątków.

 

iJ55O1w.png

RbiSVgg.png

Edytowane przez bl00keRs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zupełna norma.

Ryzen ma wiele czujników temp. tuż przy samym największym źródle ciepła - rdzeniach - i przy drobnym skoku natężenia (taktowania CPU), a co z tym związane napięcia, temp. też podskoczy. Dlatego, gdy CPU jest "idle" i skacze sobie od 0 do 1000mhz na rdzeniach, czujnik natychmiast reagują.

EDIT

Jak chcesz odpal Ryzen Master i poobserwuj jak tam wygląda temp. względem taktowania (w Ryzen master będziesz miał odczyt z rdzeni uśredniony)

Edytowane przez Raidenorius

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zupełna norma.

Ryzen ma wiele czujników temp. tuż przy samym największym źródle ciepła - rdzeniach - i przy drobnym skoku natężenia (taktowania CPU), a co z tym związane napięcia, temp. też podskoczy. Dlatego, gdy CPU jest "idle" i skacze sobie od 0 do 1000mhz na rdzeniach, czujnik natychmiast reagują.

EDIT

Jak chcesz odpal Ryzen Master i poobserwuj jak tam wygląda temp. względem taktowania (w Ryzen master będziesz miał odczyt z rdzeni uśredniony)

 

Dzięki za odpowiedź. Dziwna sytuacja w sumie bo jak na sztywno w panelu ustawień zasilaniem w systemie ustawię minimalne i maksymalne taktowanie procesora na 100% i każdy z rdzeni chodzi na 3,4 bądź 3,5GHz to też skacze.

Edytowane przez bl00keRs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Dziwna sytuacja w sumie bo jak na sztywno w panelu ustawień zasilaniem w systemie ustawię minimalne i maksymalne taktowanie procesora na 100% i każdy z rdzeni chodzi na 3,4 bądź 3,5GHz to też skacze.

Ryzenów nie da się tak łatwo ustawić "na sztywno". Efektywne taktowanie będzie skakało razem z natężeniem CPU, a żeby to zablokować, trzeba trochę pokombinować i nie jest to wskazane. Dlatego radzę sprawdzić zachowanie CPU w Ryzen master i tam poobserwować wszystkie wskaźniki (za natężenie odpowiada układ EDC).

Edytowane przez Raidenorius

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za długo już czasu poświęciłem na sprawdzanie i głowienie się czemu tak jest. Jak mówisz, że jest spoko to najwyraźniej tak jest ;) Myślałem jedynie, że coś jest nie tak bo bodajże pierwszy raz takie zachowanie widzę, a samo chłodzeniem kupowałem używane przez poprzedniego właściciela tydzień czasu, po czym "zrezygnował" i zainwestował w wodę. Zdziwiłem się bo 300 cebulionów wydał na nie i po tygodniu pogonił i "rezygnacja z powietrza" była jego powodem i już myślałem, że bubla mi pogonił, a ja dałem się nabrać na "okazję" bo kupiłem je za 200 z wysyłką :E

Edytowane przez bl00keRs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś kiedyś trafił na ten temat i zastanawiał się nad kupnem chłodzenia Scythe Fuma 2 to mogę je z czystym sumieniem polecić. Przy mniej więcej tej samej głośności obu wentylatorów Scythe Kaze Flex, które dołączane są do tego chłodzenia i tej samej paście Grizzly Kryonaut, na Scythe Fuma 2 względem Be-Quiet Pure Rock z dołożonym drugim wentylem Be-Quiet Pure Wings 120mm 1500RPM na tył, zbiłem temperatury o około 8-9C na rdzeniu CPU, przy tym skręcając przedni u góry i tylni wentylator obudowy Be Quiet Pure Wings 140mm o odpowiednio 100-110 i 80-90RPM (obudowa Fractal Design Define R6).

Edytowane przez bl00keRs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • @galakty Nic. Póki będzie działał nikt nie będzie kazał go demontować, no chyba że kamienica będzie bardzo niskiej klasy energetycznej i trzeba będzie to zrobić by ją podnieść, ale na to są też inne sposoby. Zatem dotąd dokąd będzie sprawny, będzie można go używać. Potem tak jak napisał @RimciRimci ale w dyrektywie jest też opcja używania źródeł na biopaliwa i paliwa alternatywne, zatem dalej zostaje piec na biogaz czy na inne biopaliwa.
    • Polemizowałbym. Wg mnie na to właśnie liczą rządzący, aby ludzie kupili ściemę nazewniczą. Składka ubezpieczeniowa polega na tym, że jest stała. Kup sobie jakiekolwiek ubezpieczenie w prywatnej firmie albo chociaż przeczytaj regulamin oferty. Płacisz stałą składkę x i masz ubezpieczenie od wymienionych zdarzeń na kwotę y oraz pokrycie kosztów leczenia do kwoty z. Tak działają u nas składki społeczne dla DG. Płacisz x i dostaniesz y emerytury/renty/chorobowego (gdzie y w magiczny sposób dla kolejnych roczników dąży do 0). Opłata NFZ jest wyliczana jako procent od dochodu, więc w moim odczuciu jest to podatek a nie składka. Na UoP z kolei wszystkie "składki" są podatkiem naliczanym procentowo od przychodu. Plus NFZ względem prywatnych ubezpieczeń taki, że nie masz limitu kosztów leczenia (o ile się załapiesz na termin w publicznej służbie zdrowia i uważasz ją za satysfakcjonującą). Tak więc dla mnie bliżej tu do podatku, ale też dostajesz "więcej" niż w składkowym ubezpieczeniu. Ja płacę niezbędne minimum do wspólnej skarbonki (kosza), a prywatne mam kupione ubezpieczenie na rok utraty dochodów plus do 2mln kosztów leczenia za granicą.
    • "Ale to tylko teoria spiskowa szurów!!!!"  
    • Morawiecki jedyne co robi, to nadal kłamie jak z nut . Hipokryzja w jego wykonaniu nadal jest u niego mocną stroną. A poza tym pisałeś do pisowca, który jedzie na jednej tej samej płycie co inni obecni tu pisowcy, kilku ich tu jest.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...