Skocz do zawartości
Bassfreak

Jak oszacować mniej więcej koszty remontu ?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Zastanawiam się czy jest jakiś sposób na oszacowanie kosztów remontu mieszkania ? wiadomo że po aktualnej sytuacji wiele może się zmienić ale z tego co sam dałem radę wyczytać to tak nie szalejąc jest to od 1000 do 1500 zł za m2 w górę i to jest już robocizna plus materiały (nie potrzebuję np płytek za milion w łazience). Chodzi o remont generalny czyli elektryka , hydraulika , nowe futryny , grzejniki , parapety , równanie ścian i sufitów itd. mieszkanie w 4 piętrowym bloku 2 pokoje 38m2.

 

Może aktualnie ktoś was robi/robił niedawno taki remont i się wypowie ? Lokalizacja trójmiasto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Zastanawiam się czy jest jakiś sposób na oszacowanie kosztów remontu mieszkania ? wiadomo że po aktualnej sytuacji wiele może się zmienić ale z tego co sam dałem radę wyczytać to tak nie szalejąc jest to od 1000 do 1500 zł za m2 w górę i to jest już robocizna plus materiały (nie potrzebuję np płytek za milion w łazience). Chodzi o remont generalny czyli elektryka , hydraulika , nowe futryny , grzejniki , parapety , równanie ścian i sufitów itd. mieszkanie w 4 piętrowym bloku 2 pokoje 38m2.

 

Może aktualnie ktoś was robi/robił niedawno taki remont i się wypowie ? Lokalizacja trójmiasto.

Remont u rodziny, wschód Polski. Metraż na oko 75metrów wyszło tak z 80k może 100k ze sprzęteami agd/rtv. Chociaż tutaj meblarz wział z 30k który robił kuchnie i parę szaf.realnie licz koło 50k.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da się tego tak oszacować, sky is the limit, zbyt ogólne pytanie. Zacznijmy od tego, że można remontować samodzielnie bazując np. na castoramie itd, albo... no właśnie. Ceny robocizny różnią się znacznie zależnie od miejsca zamieszkania, wiec chyba szukasz wróżki, a nie realnego szacunku. Możesz oczywiście sam wszystko policzyć, ale ty jesteś jedyną osobą, która posiada dane. Więc kartka, kalkulator i powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się czy jest jakiś sposób na oszacowanie kosztów remontu mieszkania ?

Tyle ile sobie policzysz + 50% kwoty ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kosztorys robocizny w każdym miesiącu jest inny, ceny materiałów też mogą się różnić do tego dochodzi wiele niespodzianek nie przewidzianych. Jeśli ma na to być kredyt to polecam wycenę przez firmę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem w trakcie remontu domu (2 pokoje + wymiana 4 drzwi na całym piętrze) - o cennikach się nie wypowiem ale ogólnie materiały budowlane podskoczyły znacznie z tego co mówią i ludzie z marketów budowlanych + robotnicy. Teraz jest duży popyt bo osoby będące np. na przymusowym postojowym wynajdują sobie zajęcie :lol2: Dostępność wielu materiałów też jest mocno ograniczona np. głupie maseczki przeciwpyłowe zamawiałem z Wawy po 17zł/szt bo tak się na nie naród rzucił... Koniec marca był o tyle dobry, że dużo sklepów dawało jeszcze upusty na to co mieli u siebie bo kończył się rok fiskalny. Weź pod uwagę, że w weekendy takie sklepy też będą zamknięte co rodzi kolejne utrudnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Bassfreak, przeliczanie kosztu remontu z m2 raczej nie da ci zbyt dokładnego kosztu. Przykładowo remont małej łazienki o powierzchni 4m2 będzie niewiele mniejszy niż 2x większej bo koszty remontu nie rosną proporcjonalnie do remontowanej powierzchni. Przy takiej łazience masz koszty stałych elementów jak wc, prysznic, wanna, umywalka, grzejnik które są niezmiennie od wielkości popieszczeni. Instalacje hydrauliczną czy elektryczną bardziej przelicza się na punkt niż na mb instalacji. Jak chcesz w miarę precyzyjnie policzyć robociznę to proponuje użyć kalkulatora budowlanego. Jak wrzucisz tą frazę w googla to pod 1 wynikiem masz stronkę z kalkulatorami wykończenia różnych pomieszczeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle ile sobie policzysz + 50% kwoty ;)

 

Jak nie więcej :) Nigdy nie wiesz co znajdziesz pod tapetą/boazerią/płytkami. Mam mieszkanie po dziadkach, remontowałem niedawno łazienkę - to, co było pod brodzikiem prysznica i pod płytkami...szkoda słów... W zeszłym roku przy wymianie instalacji elektrycznej również było wesoło: jedna faza tylko, kable aluminiowe - elektryk osiwiał jak otworzył puszki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak wychodzą czary i robi się całość to już lepiej fuszery nie odwalać, koszta rosną :Up_to_s:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wiadomo że po aktualnej sytuacji wiele może się zmienić
https://www.money.pl/gospodarka/lawina-bezrobocia-w-usa-kolejny-tydzien-kolejny-rekord-w-sumie-10-mln-osob-bez-pracy-6495575398209153a.html

https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/spadek-pkb-i-wzrost-bezrobocia-w-usa-wiekszy-niz-w-wielkim-kryzysie/9tse6k3

Warto dodać, że zmiany zmiażdżyły przewidywania, a nawet pobiły największego pesymistę. Idzie krach jak 1929 lub Wielkiego Głodu, zależy jak szybko zdecydują się poświęcić życie starszych i wysłać ludzi do pracy.

 

Co do remontu:

1. Czekaj, idzie kosmicznie bezrobocie więc będzie bardzo tanio, remont to zwykli robole i będą to robić za grosze.

2. Sam możesz być bezrobotny i tej kasy potrzebować choćby na bochenek chleba za 10 000 zł.

 

Tak więc obecne szacowania są bez sensu (na podstawie obecnej robocizny itp), sytuacja *pogarsza się bardzo szybko i będzie jeszcze szybciej, może ktoś powstrzyma to szaleństwo.

*To co teraz uznajecie za normalne, jeszcze 3 tygodnie temu było dla was nie do wyobrażenia (a szczególnie 5 tygodni).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

https://www.money.pl/gospodarka/lawina-bezrobocia-w-usa-kolejny-tydzien-kolejny-rekord-w-sumie-10-mln-osob-bez-pracy-6495575398209153a.html

https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/spadek-pkb-i-wzrost-bezrobocia-w-usa-wiekszy-niz-w-wielkim-kryzysie/9tse6k3

Warto dodać, że zmiany zmiażdżyły przewidywania, a nawet pobiły największego pesymistę. Idzie krach jak 1929 lub Wielkiego Głodu, zależy jak szybko zdecydują się poświęcić życie starszych i wysłać ludzi do pracy.

 

A ty wiesz że ten wirus atakuje tak samo praktycznie każde grupy wiekowe które są zdatne do pracy? Więc skończ gadać głupoty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice w 2014 kupili mieszkanie do generalnego remontu - do zrobienia było dosłownie wszystko poza elektryką. 52m2, po podliczeniu wszystkiego wyszło ok. 35-40k przy oszczędnościach z gatunku "ściany ogarniemy sami, panele położymy sami", ale doliczając wyposażenie łazienki i małą, niewymiarową (8m2) kuchnię na wymiar. Obecnie taki remont wyszedłby ze dwa razy drożej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Zastanawiam się czy jest jakiś sposób na oszacowanie kosztów remontu mieszkania ? wiadomo że po aktualnej sytuacji wiele może się zmienić ale z tego co sam dałem radę wyczytać to tak nie szalejąc jest to od 1000 do 1500 zł za m2 w górę i to jest już robocizna plus materiały (nie potrzebuję np płytek za milion w łazience). Chodzi o remont generalny czyli elektryka , hydraulika , nowe futryny , grzejniki , parapety , równanie ścian i sufitów itd. mieszkanie w 4 piętrowym bloku 2 pokoje 38m2.

 

Może aktualnie ktoś was robi/robił niedawno taki remont i się wypowie ? Lokalizacja trójmiasto.

Tak mocno na ok 40-50k bez tego nawet nie startuj .

 

Rozumiem ze elektrykę całą zrywasz i kładziesz nowa ? Elektryk średnio bierze 65zl od punktu

Edytowane przez raiders

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Chyba nie wiesz ile zarabiają dobrzy budowlańcy :E

 

Tak mocno na ok 40-50k bez tego nawet nie startuj .

 

Rozumiem ze elektrykę całą zrywasz i kładziesz nowa ? Elektryk średnio bierze 65zl od punktu

 

Nie będę się bawił w hydraulików elektryków itd poszukam ekipy 2-3 osobowej która umie wszystko , każdy wam powie kto przeżył trochę remontów że wyjdzie was dużo lepiej mała a solidna ekipa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam z zainteresowaniem. Też mnie czeka "generalka" na podobnym metrażu. Na szczęście w miejscu gdzie teraz mieszkam jest już po remoncie. Metraż tutaj bardziej 30m niż 40 (jak w Twoim przypadku). Koszt do 50k, wykonanie pozostawia sporo do życzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też za moment startuje z remontem 49m. Podpowiem tylko żebyś poprosił o wycenę parę ekip bo ceny się sporo różnią. Ja np. dogadałem już kuchnie na wymiar za 7.5k. Lakierowane fronty, zamki Bluma w tym z elektrycznym wspomaganiem. Dla porównania Z gotowych modułów w Ikei wyszło mi 8.5k, a w liroyu 7k.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też za moment startuje z remontem 49m. Podpowiem tylko żebyś poprosił o wycenę parę ekip bo ceny się sporo różnią. Ja np. dogadałem już kuchnie na wymiar za 7.5k. Lakierowane fronty, zamki Bluma w tym z elektrycznym wspomaganiem. Dla porównania Z gotowych modułów w Ikei wyszło mi 8.5k, a w liroyu 7k.

Z tymi wycenami to też jest wesoło.

Ja zrobiłem sam projekt i prosiłem o wycenę u jednego gościa 14k, w innej firmie trochę lepszej (przynajmniej takiej bardziej ąę) wyszło 20k, powiedziałem, że szkoda bo mam tylko budżet 15k i już firmę co mi wyceniała na 14...

Powiedzieli ok, dadzą mi zniżkę i zrobią za 15 :P

Z prądem też są jaja, sam mam uprawnienia, ale wiadomo, że mi się nie chce. Zrobiłem projekt instalacji, rozdzielni wszystkiego, kupiłem materiały, ale chciałem, żeby ktoś mi to położył i opomiarował... w mieszkaniu 90 metrów wyszły jakieś tysiące. W końcu sam musiałem kable i puszki kłaść z gościem co nam część wykończeniówki robił. Zeszło nam 2.5 dnia, ale zamiast 5.5k to 800 zł.

Hydraulika podobnie. Podłączenie zlewu 200 zł!? Przecież to pół godziny roboty (nie mówię o dojeździe itp. bo było też kilka innych rzeczy)

 

Ogólnie to jest kicha, koszty robocizny są jakieś w kosmos, byle malowanie kosztuje od metra tyle, że hej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się modlę żeby mieszkanie wytrzymało jeszcze rok do półtora , instalacja elektryczna rodem z PRL 50 letnia nie wiem dlaczego 20 lat temu przy generalnym remoncie nikt tego nie wymienił :E

JW zeszłym roku przy wymianie instalacji elektrycznej również było wesoło: jedna faza tylko, kable aluminiowe - elektryk osiwiał jak otworzył puszki.

 

oo własnie to :E

Edytowane przez Bassfreak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Prawdopodobnie też czeka mnie remont 50 m², więc się podepnę.

 

Nie wiem, czy opłaca się teraz zaczynać remont, bo spółdzielnia po 2022 roku planuje likwidację term i przyłączenie ciepłej wody z sieci miejskiej. Jak to wygląda? Da się wyprowadzić instalację ciepłej wody, aby potem nie kuć ścian?

 

Próbuję oszacować koszty i wychodzi 70-100 tys. zł. Zdecydowanie za dużo.

 

Zakres prac będzie obejmował wymianę instalacji elektrycznej, równanie ścian i podłóg, wymianę wszystkich drzwi, remont generalny łazienki (płytki na ścianach i podłodze, prysznic, pralka, jakieś szuflady, opcjonalnie nowy kibel z wbudowaną w ścianę spłuczką), remont generalny kuchni (nowe meble, płyta, piekarnik, mikrofala) oraz remont 3 pokoi i przedpokoju. Na podłogach raczej panele. Chciałbym też w kuchni wyciąg, ale kominy w wielkiej płycie są dzielone, więc nie zgodzą się.

 

Rozkład pomieszczeń tragedia. Typowy jak na mieszkanie PRL - przedpokój, na wprost łazienka (3 m²), po bokach pokoje i kuchnia. Jeśli konstrukcja bloku to umożliwia, to mógłbym się pokusić o salon z aneksem, ale z drugiej strony to kolejne koszty i mieszkanie traci potencjał wynajmu na pokoje. Radzili mi zrobić kuchnię w przedpokoju. Chyba też mało realne.

 

Na ile wyceniacie? Ile to potrwa? Na czym można przyoszczędzić?

 

Edit: Jestem zbyt zielony w temacie. Na początek muszę mieć wycenę remontu, nie mając projektu. Dopiero wtedy ocenię, czy w ogóle go robić, a nie będę niepotrzebnie zlecał projektu (wg internetów koszt 2500-5000 zł za projekt koncepcyjny). Muszę wiedzieć, czy w ogóle opłaca mi się remont i na czym przyoszczędzić. Od czego zacząć? Jak ten temat ugryźć?

 

Edit: wprowadzono mnie w błąd co do faktycznego metrażu i zapłaciłem za tę melinę 5400 zł/m², a nie 5000 zł/m². To cena rynkowa, a nie żadna okazja. Teraz jak ceny na wtórnym polecą, to i tak stracę. Ludzie wolą nowe mieszkania.

Edytowane przez WebCM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Edit: wprowadzono mnie w błąd co do faktycznego metrażu i zapłaciłem za tę melinę 5400 zł/m², a nie 5000 zł/m². To cena rynkowa, a nie żadna okazja. Teraz jak ceny na wtórnym polecą, to i tak stracę. Ludzie wolą nowe mieszkania.

 

Jak można kogoś oszukać na metrażu i dać się oszukać w tej kwestii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mieszkaniu to nie wiem ale w domach to można manewrując użytkową/całkowitą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mieszkaniu jest podobnie. Bierze się pod uwagę powierzchnię użytkową albo powierzchnię grzewczą, czyli bez balkonu / tarasu. Niektórzy deweloperzy do metrażu wliczają ściany działowe, co jest częstą praktyką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Nic sobie nie pomyliłem. Z premedytacją nie użyłem nazwy gdyż mowiny o tanich asrocakch, model nie ma znaczenia. Ogólnie beka bo gdy mówię o karcie dźwiękowej narracja zmieniana jest na taką że dobra karta dźwiękowa nie jest potrzebna, można kupić inna, można kupić dac itp (TO SĄ DODATKOWE KOSZTY). Jak mówię o sekcji zasilania to narracja brzmi że pomylelem się z modelem płyty. Cały dowcip polega na tym że to 400zl to nie wiele jak na różnice w tym co dostajemy w tych mobasach. Tzn lepsza dźwiękowka, lepsza sekcja zasilania, lepsze wyposażenie. OGÓŁEM LEPSZA PŁYTA. Jeśli komuś wystarcza biedny kodek audio czy biedna sekcja zasilania to fajnie ale niech nie mówi że ta płyta jest dobra. Jest WYSTARCZAJĄCA dla niego i to wszystko. To tak jak z tymi bułkami z biedronki, dla kogoś są wystarczające, ja wolę kuoic 3x droższe i nie jest odnrazanego barachła. Argumenty że za 900zl płyty też mają kiepskie kodeki audio jest śmieszny bo wystarczy poszukać w specyfikacji technicznej i znaleźć taka która ma normalne audio, wyposażenie czy co tam nas interesuje. Nadal nikt nie odpowiedział, dlaczego nie polecają tanich asrockow na am4? Bo różnica pomiędzy dobrą płyta jest po prostu mniejsza i mówimy o mniejszej skali.  Edit: teraz spojrzałem na morele, nowy tomahawk kosztuje 871zl. Różnica pomiedzy "wystarczającymi" asrockami zaczyna topnieć wiec za niedługo ten post będzie nieaktualny bo i tak wszyscy będą polecali MSI. Obecnie to już 350zl czyli żaden pieniądz. 
    • Masz calkowita racje. 1 kwietnia lece na Florida zakupic dzialke i zaczac budowe domu. Nie dosc ze tax ma sprzedaz jest 6% to jak dom bedzie jako glowny nie bede placil stanowego podatku od zarobkow w moim wypadku to 10.75% ze stanu NJ. Tym sposobemdom wybuduje sie z tax z NJ.
    • No nie wiem jakim cudem ale w pit masz ustalone progi procentowe od zarobkow/ Kosz pracodawcy pracownika nic nie obchodzi bo to dwie oddzielne dzialalnosci. No to najprostrza droga. Z tego co sie orientuje to jak dobrze sie uczysz to studia nadal w Polsce sa bezplatne?.
    • @Caps i inni, polecam olać kolegę jak jest najmądrzejszy i niech radzi sobie sam. A wiedzę masz marną patrząc na zestaw, który poskładałeś... zasilacz se weź od razu 5000W... pastę będziesz co miesiąc wymieniał? Napisałeś kosmici w komputroniku... skomentuję to obrazkiem   PS. Dodam jeszcze że co roku zakładasz podobny temat, i  z tego wychodzi(nie wnikam dlaczego) ale teraz pewnie też tak będzie   Także wstrzymać się z udzielaniem pomocy do soboty i będzie zaś spokój na chwilę   PS2. Radzę poczytać jak zachowuje się użytkownik i jak się kończą jego tematy  1. 2.    
    • A najlepsze jest to, że później taki ktoś, kto nie miał styczności z grami FromSoftware, mówi jakie te gry są proste, jak ogląda jak ktoś na golasa grę przechodzi bez levelowania itp itd  kuźwa tez tak myślałem  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...