Ryzen 5 3600 czy Ryzen 7 3800x

[AdrianOC 1]

Witam

Chce złożyć komputer na AM4

Ma to być zakup na przyszłość, ewentualnie za 3-4 lata najlepiej gdybym mógł zmienić tylko i wyłącznie grafikę.

Lepiej wziąć Ryzena 5 3600 czy 7 3800x z aktualnej promocji za 1399zl?

Chodzi mi o gry oraz czasami renderowanie wideo. Chce uniknąć wymiany procesora za np. 2 czy 3 lata - podejrzewam więc że te +2 i +4 wątki będą lepszym wyborem.. Ale czy warte jest to teraz dopłaty ok. 500zl?

 

Pozdrawiam!

[LonuxMint 3]

W grach będzie praktycznie to samo.W programach,pracach poważniejszych różnica będzie znacząca,R7 3800x się tutaj świetnie sprawdzi.Zawsze też można podkręcić R5 3600 i nie będzie najgorzej.Według mnie to R5 3600 lepiej,jak czasami renderowanie.

[iwanme 228]

Jeśli nie szkoda Ci pieniędzy to 3800X, oprócz tego, że to 8c/16t to do tego lepiej binowane niż 3700X.

Na zwykłym PB+PBO na rdzeniu procek boostuje do 4.5 GHz, a wszystkie rdzenie śmigają 4.2-4.3. .

 

Ogólnie 3600 jest do większości rzeczy wystarczający, ale jeśli nie lubisz grzebać w kompie to 3800X powinien starczyć na dłużej.

Edytowane 8 Kwietnia 2020 przez iwanme

[Wu70 3886]

Kupowanie na zapas nigdy nie ma sensu, wyjęcie procesora to nie jest wielkie wydarzenie, lepiej kupić 3600 i potem zmienić na 4600/4700.

[AdrianOC 1]

Dziękuję za odpowiedzi.

Postawiłem jednak na 3800x.

 

Skoro konsole nowej generacji mają być robione "na zapas" i wystarczy na nawet 7 lat płynnej, przyjemnej rozgrywki , to daję ostatnią szansę PC.

Jeśli nie zapewni mi tego PC na 3800x, rtx2070 super, 16gb ram - który jest PRZYNAJMNIEJ 2,5x drozszy od nowych konsoli, to już nigdy w życiu nie postawię na PC i przechodzę na konsole.

 

O render filmu w takim przypadku "od czasu do czasu" mogę poprosić kolegę, mając w kieszeni kilka tysięcy złotych bo żeby co 2 lata wymieniać procesory, grafikę to chyba musiałbym być milionerem - czas pokaże czy dla przeciętnego człowieka jak ja, wystarczy kupić raz a porządnie (na długie lata).

 

Pozdrawiam!

Edytowane 8 Kwietnia 2020 przez AdrianOC

[Kelam 2674]

No to będzie twój ostatni pc, bo myślę, że gpu klęknie dużo szybciej niż te 7 lat. I cena nie ma tu nic do rzeczy. Licz się z tym, że za te 3 lata będzie trzeba wymienić kartę, żeby zapewnić sobie spokój na kilka kolejnych lat. Ja akurat czekam na nowe od czerwonych & zielonych (będę celował w coś 20-30% minimum mocniejszego od gpu w nowym xklocku) i wtedy zdecyduję - ale i tak z góry wiem, że za te 3 lata, może 4 przy dobrych wiatrach - będzie trzeba wymienić gpu, jeśli będzie się chciało grać w przyzwoitych detalach. I nie chodzi o żadne ultra. Procek powinien styknąć, ram być może też, ale bez gwarancji - ja wolałem dorzucić na wszelki wypadek do 32gb. Pewnie się nie przyda, ale lepiej mieć jak nie mieć. Ale gpu jak 2070s nie ma szans na 7 lat. Nie w porządnych detalach i sensownej rozdziałce. Jeśli chodzi o gpu, to na początku bieżącej generacji - przełom 2013/14, można było jeszcze w miarę sensownie pograć na karcie typu gtx660 czy mocniejszym 670. A teraz u schyłku tej generacji ? Brak vram z miejsca ubija, a gdzie wydajność. Zaczyna powoli nie ogarniać w fhd znacznie mocniejszy 1060. Jeszcze zipie, ale szybciutko się to zmieni po wydaniu nowych konsol. Na swoim 2070s spokojnie jeszcze pograsz, ale nie przez czas jaki zakładasz.

Edytowane 8 Kwietnia 2020 przez Kelam