Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że większość osób miło wspomina czasy początków PC, siedząc całymi nocami z wypiekami na twarzy rysując w Paincie :D

 

Mój pierwszy komputer kupili mi rodzice za dzieciaka w roku chyba 1999 lub 2000:

CPU: Pentium III - 733 MHz

RAM: 64MB

GPU: S3 Savage4 :E

Monitor: 14 cali 1024x768

HDD: kilka GB

 

Razem z peryferiami i drukarką kosztował 6000 zł, co na owe czasy było sporą kwotą (zarabiało się jakoś z 1000 zł miesięcznie). Rodzice myśleli, że trzeba kupić sprzęt drogi i porządny, aby starczył na lata. Niestety PRL już się dawno skończył i kupowanie czegoś "na lata" również się skończyło. Komputery rozwijały się wtedy tak szybko, że po 2 latach ten PC był już złomem :(

 

Może powspominamy "stare dobre czasy" ?

Edytowane przez Master Bruce Lee

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupione podzespoły w 2000 roku w Balta.pl

Procek P4 - 2.4GHZ

Płyta Asus P4PE

Ramu nie pamietam ale chyba 2 GB

Grafika Radeon 8500 kupiona w gral.pl

Nagrywarka Plextor

Monitor LG 19' z dupą

Dyski Segate nie pamietam jakie ;p

Drukarka Lexmark

Skaner Plextor

Zasilacz i obudowa firmy chieftec

 

Kop po dzień dzisiejszy w szafie czyli 20 lat ma ;p

Był eksploatowany do 2007 roku, potem zakupiłem na LGA 1366 do 2016 roku.

Jak się dokopie to zrobię fotki.

Pozdrawiam

Edytowane przez GORGPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sensie taki tradycyjny "IBM PC" a nie Amiga/Commodore/Spectrum?

 

Celeron 333 MHz, 64 MB RAM, Riva 128 ZX (4 MB pamięci), HDD 4 GB.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy mikrokomputer, na którym uczyłem się podstaw - ZX Spectrum 16kB.

Pierwszy własny PC do pracy - 80286 12 MHz, 1 MB RAM, 10 MB HDD, 2x floppy (5.25 plus 3,5), karta Hercules z monitorem amber i drukarką Seikosha, pełne 9 igieł :-)

Wtedy to był naprawdę wypas,w moim mieście ludzi posiadajacych prywatne PCty w domu była garstka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy PC to były czasy.

 

IBM AT 16Mhz

GPU: Hercules

RAM: Nie pamiętam chyba 640KB :E

HDD 40 MB

FDD: 5,25"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy komp to Commodore 64 na kasety + śrubokręt w zestawie wink.gifPierwszy PC pamiętam że miał AMD K6-2 300MHz + Voodoo 3 3000 na które odkładaliśmy razem z bratem.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pentium 166MMX

32 MB RAM

S3 Virge 4MB

Sound Blaster 16 bit

HDD 2GB

 

Oczywiście jak tylko 3dfx wydał Voodoo 6MB zostało zakupione i dokupione Voodoo 2 12MB

 

Wcześniej Amiga 1200 2MB AGA

Edytowane przez Spokxik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie pamietam dokladnie, to bylo w 2001 :E jakis celeron 700 albo 800 mhz , gf 2 mx , ramu chyba 128mb , hdd chyba 20gb :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pentium 166MMX

S3 Virge, pamietam, ze w Optimusie dokupowalem RAMu do niej. Karta miala sloty na to.

Sound Blaster AWE.

 

Reszty nie pamietam. To bylo kolo '96 roku.

Pamietam, jak wowczas AMD reklamowalo K6-2 z technologia 3DNow! Pierwsza gra z obsluga instrukcji byl Tomb Raider.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amiga500, wy nubiszcza :E

Potem odziedziczyłem jakiegoś złoma PC od rodziny po tym, jak kuzyn-jełop mi moją amisię popsuł.

Pierwszy "mój" to był celeronik 800mhz. Bijcie, zabijcie, ale nie pamiętam, co tam jeszcze w nim siedziało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Collete

Tak były dwa gniazda po 2MB, S3 Trio miało stałe 2MB bez możliwości dokonania.

Edytowane przez Spokxik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Własny czy w rodzinie?

 

W rodzinie był AMD 386DX-40, 4MB ramu, HDD 80MB, grafika svga (512kB jak mnie pamięć nie myli) i czarno-biały monitor. Potem Pentium 100, Celeron 333, Duron 900, Athlon XP (Palomino).

Prawie własny, bo współdzielony i współfinansowany z bratem, ale nie pamiętam jakie tam były podzespoły - jakiś używany z odzysku. Wyparłem to :E Potem przewinęły się jakieś Semprony, Athlony XP (Thoroughbred ???), X2, Phenom II.

Całkiem własny, na wyłączność to najpierw laptop na i3-380U, a potem stacjonarka na Haswellu, którą mam do dzisiaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Duron 500MHz

128 albo 256MB ramu (nie pamiętam)

GF 2 MX (która wersja nie pamiętam również :E )

HDD 20GB

CD-ROM

Stacja dyskietek :E

Monitor Philips 15". Rzecz jasna CRT i to jeszcze z głośnikami :D

Edytowane przez Pawelek6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Collete

Tak były dwa gniazda po 2MB, S3 Trio miało stałe 2MB bez możliwości dokonania.

O dokladnie. Kuzyn mial S3 Trio i tam takiej opcji nie bylo. I chyba nawet paleta kolorow byla tylko 16-bitowa. Moge sie jednak mylic, to bylo tak dawno temu.

 

Pamietam tez MDK, ktore promowali pod instrukcje MMX. Pentium 166 MMX to byl wowczas kultowy sprzet. Potem jak weszly akceleratory Voodoo to juz w ogole byl kosmos. Zwykly Need Foor Speed 2 w Glide a na zwyklej karcie to byla niebo a ziemia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amiga500, wy nubiszcza :E

Dzieciaku. :E

1984 Gumiaczek, '88 Komudka, '90 Pińćseta, a od jakoś połowy 1995 PC, i tak już pozostało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amiga 500, a potem nie pamiętam, chyba Pentium II, jakaś buda była pozioma z dyskietkami 3 i pół cala, a na niej monitor stał. Miałem też coś z mocarną grafika voodoo 2. :cool:

 

Athlony XP (Thoroughbred ???), X2, Phenom II.

Też to miałem, wyciskałem z niego co się dało w OC, pamiętam do dziś, że bardzo dobrze się kręciły te procki i były mega tanie.

Edytowane przez Jaycob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ZX, Atari 65, Atari 130XE, Pentium 100, P II, P III i tak dalej... :gitarzysta:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyne Atari jakie miałem to 2600 potem i Pegasus.

 

Widzę że nie złe tu bogocze były za PRL-U

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw była gierka z wilkiem i jajami, potem to:

g_-_-x-_-_-_xa1eb53c7-708f-4e5c-b78f-81aedf8184c4.jpg

 

A PC:

 

Pentium MMX 166 MHz

VIA VT82C598 Apollo MVP3

Pamięć 64 MB SDRAM

S3 ViRGE-DX/GX PCI 375/385 4 MB

Potem dodany 3Dfx Voodoo2

AZT1023 PnP SOUND DEVICE

Windows 95/98

 

Komputer jest jeszcze w piwnicy. Złodzieje płaczą, jak go widzą i nie chcą ukraść.

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chronologicznie:

1. Całe lata 90 praktycznie przesiedziałem na C64 i Amidze 500

2. Potem na krótko jako pierwszy komputer z monitorem było 286(tak to prawda:E) - grałem na nim w Wolfensteina 3D na małym oknie i lemmingi :D

3. Jakoś na początku 2000 roku stałem się posiadaczem pierwszego składanego PC, głównie z używanych części:

 

Celeron 400

64 MB Ramu

MOBO nawet nie wiem jakie ale na pewno nie miało wówczas slotu AGP nawet

Dysk 500MB(Pamiętam że oprócz windowsa 98 zostawało jakieś 300mb wolnego miejsca na jedną grę którą był z reguły Heroes 2 lub 3)

Karta jakaś ATI 1MB XD

Jakiś monitor 14 cali rozdziałka 800x600

 

W połowie 2000 roku miałem już zupełnie nową maszyną:

Duron 750Mhz

Płyta ECS K7VZA

64MB RAM

Riva TNT 2 Pro 32 MB

Dysk 6,4 GB Seagate chyba

Edytowane przez Khold

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy własny to 2003 rok, komputronik. Kurde pamiętam jak dzisiaj jak przyszedł, z gigantycznym opóźnieniem, okazało się że nie działa.......bo coś było nie przestawione na mobo a na budzie była plomba.mad2.gif

 

Athlon XP 2600+ i jakaś popierdółka od Spire <- krul na blokowisku

Asrock K7S8X <- pamiętam to pudełko z pływakiem jak dziś

256MB Kingston DDR400, dość szybko robiłem upgrade'y - najpierw 512MB, potem 768MB, a potem do 1GB. Cały czas tylko 'mame, mame, no znowu pamięci brakuje i trza dokupić!"

80GB Samsung SP0802N IDE

HIS Excalibur Radeon 9200, 128MB/128Bit

Buda i zasilacz Megabajt 350W

HP Deskjet 3650, monitor AOC "17 CRT, płaski. Mycha optyczny A4Tech, chyba opto navigator, klawiatury za cholerę nie pamiętam.

 

p.s

Złodziejowi w serwisie który podmienił mi procesor z 2600 na 2000 kiedy padła płyta główna - kij ci w zad, mam nadzieje że ci się spalił. Do tego dostałem jeszcze jakiegoś gównianego ECSa K7S5A kwasny.gif

Ogólnie to sprzęt posłużył aż do wyjazdu do Holandii, jakieś 6-7 lat, w ostatniej fazie miał mobasa Biostar M7NCD Ultra i OC do 3200+ pamiętam jeszcze wtedy nie miałem kasy na C2D i ładowałem w niego co się da, grafika chyba 7800GT AGP, wtedy okazało się że mój 420W Trust to jednak tych 420W nie miał i PC się wyłączał. Zrobiłem #yolo i kupiłem CoolerMastera M520 :E

Potem to już leciało, Athlon X2 4800+, M2N SLI Deluxe, Corsairy XMS DDR2 800, HD2900XT....E8400 E0 i zarzynanie do 4.4-4.6GHz, płyty gigabyta P35, potem X38, X48...kto to wtedy myślał o Core2Quad paaanie E8400 szybszy! Pamiętam jak zbrickowałem 2 tyogdniową X48 DS4 za 200 euro próbójąc wgrać BIOS z X48 DQ6, byłem tak wnerwiony że wyrzuciłem ją do kosza. Potem w Polsce kupiłem ASUSa P5E i bios mod do Rampage Formula'y 

Edytowane przez czolgista778

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Pierwsze w domu było to Ameprod TVG-10

2. Pierwszy w domu minikomputer ZX-81

3. Pierwszy w domu PC Olivetti M290S (Intel 80286 12 MHz, VGA, 1 MB RAM, Covox, 30 MB HDD, 3.5 FDD)

4. Pierwszy własny PC firmy Adax [intel 486SX 33 MHz, VGA (Cirrus Logic CL-GD5426 Vesa Local Bus), Sound Blaster 16, 4 MB RAM, 170 MB HDD]

 

Krótko posiadałem nawet takie cudo SAM Coupé.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Atari 130XE, nigdy nie zapomnę dołączonego pistoletu i strzelania do robali. Niestety dość szybko się zepsuł.

2. 386 z 4 MB RAMu. Czasy cywilizacji, master of magic, Privateer, Star Control 2. Na moje nieszczęście zasilacz był jakiś uniwersalny i miał tajemniczy przełącznik 110V\220V. Z ciekawości trochę go poprzełączałem i wszystko poleciało do serwisu. Mina rodziców bezcenna.

3. Potem standard, Pentium II, Athlon, pentium dual-core, jakaś i5, obecnie laptop.

Edytowane przez nemar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurła,widzę samą nostalgię :E

Dołożę swoją cegiełkę!

 

Pierwszy komp jaki był w domu to ~2003 rok,typowy składak z używanych części,służył dzielnie do 2008 roku

AMD Duron/Athlon XP(już nie pamiętam :mad2:)

Jakaś płyta od ECS na Socket 462

256 MB,później 512 MB Ramu SDRAM 133

GeForce 4 MX440 AGP

40 GB,później 80 GB HDD

Zasilacz 300W

Zwyczajna buda

CRT 1024x768 :P

Windows 98 SE,potem XP

 

W 2008 roku,na jesień komp został wymieniony na:

AMD Athlon 64 X2 5200+ z box cooler

Gigabyte GA-MA78GM-S2H

3GB Ramu DDR2 800

Radeon HD3200(zintegrowana z płytą główną)

250 GB HDD Samsung HD252HJ

Nagrywarka DVD

Zasilacz 400W(Modecom Feel :mad2:)

LCD 19' Asus VW193D-B

Windows XP

Zwykła buda

(Mam jeszcze sprawne praktycznie wszystkie części z tego kompa,więc w ramach nudów odtworzyłem sobie :P)

Do 2017/2018 korzystałem jeszcze z kompa składanego w 2008 roku,pierwszy całkiem mój komputer wyglądał tak

AMD Athlon II X2 255(potem przewijał się Phenom II X4 955 BE,FX-8350(którego mam w daily PC))z Spartan 3 PRO od SPC

Gigabyte GA-990XA-UD3

4GB(2x2GB)DDR3 1600 CL8 od Adata

GeForce GTS 450 1GB GDDR5

250 GB HDD WD2500AAJS,potem dołożyłem 120GB SSD

Silentium PC Vero L2 500W

Nagrywarka DVD

Obudowa Asus Vento A8 :E

Edytowane przez Splendor_97

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem jakiegoś kompa, chyba Altair się zwał. Chyba z UK go ojciec przytargał. Pamiętam, że poszedł z dymem, jak jako chyba 3-latek poczęstowałem go nożyczkami w floppy disk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Ale mi ciśnienie podniósł durny babol  W pewnym zadaniu po odszukaniu części należy wykonać prototyp z technologią z zamierzchłych czasów ale nie mogłem zrobić bo NPC z zadania stanął mi przy warsztacie i musiałem fast-travelem iść gdzie indziej sobie uklepać Co za głupota cały stół obleciałem to się nie da bo baran tak mi się ustawił... nosz k....   
    • Przejściowo można, jako obniżenie emisji, ale docelowo do osiągnięcia net zero to już nie. Trzeba będzie wynaleźć jakieś tanie i powszechnie technologie magazynowania albo wychwytu,
    • Karta 3070 8GB nie ma 6GB. Chłodzenie średnie, ale jak zrobisz UV procesora to podejrzewam, że wystarczy do utrzymania przyzwoitych warunków pracy.
    • DG2 to kopia jedynki, w jedynce mam więcej przegrane niż w DG2, i widzę, że to ładniejsza" kopia, plus znerfione kilka elementów z jedynki, ale nie wiem zna stanu gry na premierę, czy np eternal ferrystone było, czy wprowadzili z czasem, jest też normalna jego wersja, w porównaniu do dwójki, w jedynce dawaj nieograniczony teleport do miejsca gdzie odkryliśmy, lub postawiliśmy portal- ten portal w dwójce jest w mikropłatnościach, w jedynce mam w cholerę kamieni teleportacji do przywołania pionków, w dwójce, widzę, że w tym samym czasie co w jedynce zdobywam go dużo wolniej i mniej, ale obstawiam, że podnieśli poziom trudności plus dodali opcję kupienia tego w mikropłatnościach, stąd jest go bardzo mało. Jak się podoba jedynka to i dwójka się spodoba, mi się podoba, jest dużo bardziej urozmaicona, mimo tego cyrku z DLC, ale one nie muszę wpływać na naszą grę, gra jest tak stworzona, jedynce było to samo, tylko jak piszę, pewne elementy są znerfione i ograniczone, zapewne pod próbę wciskania graczowi mikropłatności, zapewne to trafne moje domysły i nie tylko. Gra ma kilka mankamentów, jak prawie w kółko walczymy z tymi samymi, w jedynce to samo, walki, gobliny, bandyci, o cyklop, troll i koniec, czasem harpie, w dwójce to samo, plus kilka nowych zagrożeń, ale w dwójce jestem na początku przygody. Nie wiem co Kiszak opowiada, bo nie chcę sobie spoilerować, ale podglądałem jego wcześniejsze wywody z gry, i cóż ciężko się nie zgodzić z kilkoma rzeczami, ale były one już podawane w temacie.
    • I dobrze bo ER jest świetny.Podziwiam skila i wytrwałość ludzi pokonujących takich bossów bez lvl postaci
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...