Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

otóż ostatnimi dniami zauważyłem , ze czas ładowania systemu po restarcie/włączeniu kompa znacznie się wydłużył (z ok 20s do 1 min nie licząc POST)

może ktoś ma jakiś pomysł, czyściłem rejestr, oczyszczałem dysk, ale ni nie pomogło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może na jakimś sterowniku się zatrzymuje i mieli. Zobacz logi w panelu zarządzania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mógłbyś trochę rozjaśnić? nigdy takich rzeczy nie robiłem, jak kiedyś miałem hdd to było normalne jak sie 1-2 min logował system ale teraz troche wkurza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam podobnie u mnie np CS go odpala się ok 1min a wcześniej odpalal sie w 30s . windows tez wolniej chodzi .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odinstaluj przy pomocy ddu sterowniki od grafiki i zobacz jak system będzie startował na sterowniku domyślnym. Jak szybciej to masz winowajcę. Może będzie wystarczyło zainstalować ponownie sterownik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Włączamy manager zadań, otwieramy zakładkę "uruchamianie", spozieramy na kolumnę "wpływ na uruchamianie systemu" :)

1 minuta to już czas katastrofalny i oznacza, że jest jakiś poważny problem. Jeśli nie programowy, to trzeba sprawdzić dyski.

 

Edit:

A przed sprawdzeniem dysków wskakujemy do harmonogramu zadań i sprawdzamy, czy w czasie uruchamiania systemu nie jest zaplanowane jakieś zadanie, które nie może zostać poprawnie ukończone.

Edytowane przez Makavcio2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A co pokazuje podgląd zdarzeń ---> Dzienniki aplikacji i usług ---> Microsoft ---> Windows ---> Diagnostics-Performance. Zdarzenia o identyfikatorze 103 pokazują jaka usługa startowa spowodowała zmniejszenie wydajności procesu uruchamiania systemu. Sprawdź czy któraś z usług startowych nie powtarza się na liście zdarzeń.

 

A przed sprawdzeniem dysków wskakujemy do harmonogramu zadań i sprawdzamy, czy w czasie uruchamiania systemu nie jest zaplanowane jakieś zadanie, które nie może zostać poprawnie ukończone.

Gdzie to dokładnie sprawdzić w harmonogramie? Ok, pewnie chodzi o główny folder harmonogramu tzn. Biblioteka harmonogramu zadań.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc tak, w harmonogramie nie było zadnych niedokończonych zdarzeń

w podglądzie zdarzeń jest sporo ostrzeżeń, są jakieś błędy w panelu administracyjnym, ale żadnego o ident 103

dodatkowo poskanowałem malverbytesem, zrobiłem sfc scan, chckdsk-a, coś tam ponaprawiało, znalazło, ale nadal koło minuty startuje :/

mam drugi dysk, szybszy nvme, chyba zrobie tam troche wolnego (mam go na gry) i postawie obok świeży system, może coś ten goodram irydium pro szwankuje, chociaż testy robi w normie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Próbowałem pograć ale ekrany ładowania są tragiczne. Długo trzeba czekać aż się załaduje a co chwila gdzieś wchodzisz. Czy to normalne czy z moim sprzętem coś nie tak. Gra na dysku nvme. Może przerzucić na zwykły ssd?
    • Witam,  Przychodzę do was prosząc o radę zanim pójdę na skróty i przeinstaluję system.  Otóż, zakupiłem laptopa Lenovo ThinkBook do którego włożyłem dwa dyski, osobne systemy. Mój oraz dziewczyny tak mieć jeden sprzęt a nie kilka. Przez pewien czas było wszystko w porządku. Dziewczyna brała laptopa, uruchamiała i ładował jej się jej system. Ja aby móc korzystać ze swojego musiałem tylko nacisnąć F12 i wybrać swój dysk.  Po paru razach gdy wyłączałem systemy przytrzymując przycisk zasilania najpierw padł system dziewczyny a teraz mój. Coś tam zmieniałem w biosie czasem ale teraz przywróciłem domyślne ustawienia, funkcja Windows do naprawy systemu nie działa, żadna opcja nie próbuje nawet przywrócić systemu.  Załadowałem sobie system przez HirenBoot i zobaczyłem dziwne otwarte kłódki na dyskach gdzie do dysku C (mój) mam dostęp a do dysku D (dziewczyny) brak.  Macie jakiś pomysł co tu się nawyprawiało i jak to przywrócić? 
    • Nowy firmware Wam wskoczył dla AW3423DWF, wersja M3B107, A07-00 .  https://www.dell.com/support/home/pl-pl/product-support/product/aw3423dwf-monitor/drivers   1. Fix synchronization issue between DDM and OSD 2. Update HDR behavior 3. Fix issue of monitor shows different sharpness effect between left and right side of screen. 4. Clarify warning message due to thermal behavior Poprawka HDR to teraz standard w aktualizacjach monitorów , ale podoba mi się punkt 3.  
    • Rynek zweryfikuje tylko zbyt późno. Niestety deweloperzy wykorzystują głupotę Polaków aby podonosić te ceny mieszkań a oni dalej będą kupować Rynek zadziałał by prawidłowo jakby kraj nie był jednym wielkim bagnem pod względem podatkowym, biurokratycznym oraz prawnym (jeśli mówimy o przepisach budowalanych, działkach, najmu, unijnej pseudo-ekologii). Jak ma to rynek prawidłowo zweryfikować jeśli jest on upośledzony zaczynając od samej głowy? Nieudolne próby "naprawy" sytuacji tylko ją pogarszają i tak to się kręci błędne koło pogarszające sytuacje. Ale najprościej nazwać konfederacje konforusami, bo proponują nie wpowadzać tych kretyńskich przepisów pogarszających sytuacje   Nikt im nie dał szansy czegoś spróbować ale krytyka leci jakby rządzili 10 lat i rujnowali kraj. Jak w tym kraju ma się coś zmienić jak wszystko poza POPIS jest krytykowane za wszystko jak leci? Mówię ogólnie o każdej nowej opcji politycznej teraz. Jak jakiekolwiek ugrupowanie ma się przebić jak od początku jest mieszane z błotem od samego początku? Nie ma i nie będzie partii która spełni oczekiwania każdego. A mnie z drugiej strony śmieszą teksty o państwie opiekuńczym zapewniającym godne życie każdemu mieszkańcowi - jednocześnie porównując się np. do krajów skandynawskich. Lewactwo (od pisu po lewice) myśli że możemy być drugą Norwegią będąc X razy biedniejszym państwem bez bogactw naturalnych. Nie da się przejść od lepianki z gówna od razu do Burj Khalifa, ale niektórzy myślą, że to możliwe
    • A co ma CIA, MI6 czy inne służby wywiadowcze do artykułów na portalach internetowych czy twiterowych pseudo-analiz, rozumiem że czytanie ze zrozumieniem kontekstu jest dla kolegi zbyt dużym wyzwaniem.   Rosja ma skończone rezerwy ludzkie, no ale skoro twoja 6 letnia bratanica twierdzi, że Rosja jest duża więc wygra to tak musi być. Co do Trumpa i jego zdecydowanego prowadzenia w sondażach to chyba też ci to twoja bratanica powiedziała, Trump i Biden w ogólnokrajowych sondażach idą mniej więcej z podobnym poparciem raz jeden raz drugi prowadzi więc nie wiem skąd bierzesz to zdecydowane prowadzenie Trumpa, a biorąc pod uwagę specyficzny system wyborów prezydenckich w USA jest jeszcze ciekawiej, wystarczy sprawdzić sondaże z podziałem na stany i zobaczyć, że dokładnie jak w 2020 wygrać mogą obydwaj wszystko znowu rozbije się o pojedyncze stany, do tego w USA wybory wygrywają pieniądze a tych Biden zebrał na początek kwietnia dwa razy więcej niż Trump.   Ukraina już się obroniła przed Rosją i wypchnęła ją z większości zajętego na początku wojny terytorium, i od dwóch lat się broni dalej, nie będe wnikał co miało znaczyć twoim zdaniem że cytuje "Rosja sama bez pomocy z zewnątrz jest 50x wiekszą od Ukrainy", że niby wielkośc terytorium ma znaczenie w kwestii wygrywania wojny, no to całkiem ciekawe podejście, ale niestety kompletnie bezsensowne, podczas inwazji na sąsiada liczą się zasoby ludzkie tu Rosja ma większe fakt ale jakie 3-4 krotnie a nie 50 krotnie, a i tak trzeba by spojrzeć dokładnie w demografie żeby wyiągnąć wnioski. Nie wiem co mają prawa człowieka do mobilizacji w czsaie W ale mniejsza z tym, pominmy to bo to niczego nie wnosi. Przestawienie przemysłu na tryb wojenny, niczego nie zmienia jeżeli jedyne co to spowodowało to ewentualne zwiększenie produkcji bieda wersji T-ciaków bez zachodniej elektroniki i optyki w ilościach pozwalających na zastępowanie utraconego sprzętu, i umożliwia dużą akcje przywracania do służby złomu z lat 50-70 ubiegłego wieku, faktycznie wyczyn jak cholera.  Czytam takie głupoty od dwóch lat, Ukraina według waszych analiz z czterech liter powinna być zniszczona/podbita mniej więcej od dwóch lat, Puitn miał zaorać wszystko nukami i być carem wszechświata, a jak narazie mija 27 miesięc pełnoskalowej inwazji drugiej armii świata na jeden z biedniejszych krajów w Europie, pomijam już fakt zajęcia części terytorium w 2014 i pełzający konflikt trwający dekadę. Ale zapewne jest tak jak piszesz, Putin jest gotowy wojskowo do zajęcia całej Ukrainy, ale nie jest politycznie i dlatego dwa lata temu wywołał największych konflikt w Europie od dziesięcioleci, i tak sobie mieli od dwóch lat żołnierzy i sprzęt bo musi się jeszcze politycznie przygotować. Co do Skrzypczaka to mnie nie rozsmieszaj, z całym szacunkiem dla kariery pana generała, ale obecnie to on na potrzeby artykułów (raczej nie za bóg zapłać) reaguje na bieżące wydarzenia i zgodnie z trendem na dany moment zmienia wersję, to nie jest analiza konfliktu zbrojnego tylko zwykłe wróżenie z fusów na zasadzie "będzie tak,albo będzie inaczej", do analizy konfliktu zbrojnego potrzebujesz danych, danych i jeszcze raz danych, a robienie analiz strategicznych na podstawie dostępnych w internecie po fakcie danych ze starć na poziomie taktycznym bez dokładnej znajomości rozmieszczenia jednostek ich stanów osobowych, wyposażenia oraz odwodów strategicznych ich stanów osobowych, wyposażenia i rozmieszczenia zakrawa o kpine. Na chwilę obecną Ukraina przegrywa na poziomie taktycznym, strategicznie jeszcze źle nie jest, co nie znaczy że to się nie zmieni w bliższej lub dalszej przyszłości, ale napewno się zmieni bez wsparcia z zachodu to jedno jest pewne i do tego dąży Putin, Rosja nie wygra jeżeli nie odetnie Ukrainy od wsparcia z zachodu, Ukraina ze wsparciem nie przegra .... czego proszę nie mylić z wygra, bo obecnej sytuacji Ukraina nie ma szans na zwycięstwo stricte. Będą musieli wcześniej czy później pójść na jakieś ustępstwa i wiedzą to jedni i drudzy, kwestia pozycji wyjściowych w przyszlych rozmowach pokojowych.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...