Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

mikilys

Hyundai B70A w domciu =)

Rekomendowane odpowiedzi

bo wtedy muwil ze w nocy go bola

mówił - starajcie się trochę :)

Na pewno go nie bolały przez "odświeżanie" na poziomie 60Hz :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli warto kupić ? a i jeszcze powiedz czy w grach smuży i jak wyglądaja w grach kolory i wypowiedz sie troszke nt. kątów widzenia bo na komputroniku kiepskie podaja kąty , ale oni zawsze coś kręcą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dole oststniego postu masz napisane co ze smuzeniem ;)

Kolory sa ok :) Nie ma nic do zarzucenia :)

Nt katwo tez pisalem! Ze dopiero przy duzym wychyleniu obraz zolknie :) Ale to sie tyczy glownie bialego koloru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jak wyglądaja w grach kolory

Z tym to bedzie ciężko, mikilys widział kolory w PVA tylko na pulpicie na sklepowej półce więc nie ma żadnego obeznania w różnicy kolorów w grach.

Sam mogę powiedzieć, że w czerwcu siedziałem ok miesiąc przed TN, grałem na nim w GTA: San Andreas (przyznasz że to gra bogota w kolory), grałem sobie, grałem oprócz beznadziajnych kątów widzenia wydawało mi sie być wszystko w miare OK. Kolory wtedy uważałem za "trochę" wyblakłe ale gdy kupiłem sobie czasopismo komputerowe i zobaczyłem jak tam wyglądają kolory na screenach z GTA:SA to szczęka mi opadła :E Na TN głębia kolorów jest bardzo ograniczona, przez co są one dużo bledsze niż na CRT :thumbdown: Ale gdy już kupiłem sobie S-PVA postanowiłem sobie nigdy więcej TN :exclam: Kolory na PVA są o wiele lepsze, praktycznie bez zastrzeżeń :Up_to_s: Na takiej matrycy gra w GTA: SA to był ogromny skok jakościowy w stosunku do TN.

 

wypowiedz sie troszke nt. kątów widzenia bo na komputroniku kiepskie podaja kąty , ale oni zawsze coś kręcą

Kąty widzenia na TN to ok 130/140 i nawet jeśli piszą 160/160 to jest to bzdura, po prostu jest to stary typ matrycy, pod tym względem (katy widzenia) mocno ograniczony :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z tym to bedzie ciężko, mikilys widział kolory w PVA tylko na pulpicie na sklepowej półce więc nie ma żadnego obeznania w różnicy kolorów w grach.

Sam mogę powiedzieć, że w czerwcu siedziałem ok miesiąc przed TN, grałem na nim w GTA: San Andreas (przyznasz że to gra bogota w kolory), grałem sobie, grałem oprócz beznadziajnych kątów widzenia wydawało mi sie być wszystko w miare OK. Kolory wtedy uważałem za "trochę" wyblakłe ale gdy kupiłem sobie czasopismo komputerowe i zobaczyłem jak tam wyglądają kolory na screenach z GTA:SA to szczęka mi opadła :E Na TN głębia kolorów jest bardzo ograniczona, przez co są one dużo bledsze niż na CRT :thumbdown: Ale gdy już kupiłem sobie S-PVA postanowiłem sobie nigdy więcej TN :exclam: Kolory na PVA są o wiele lepsze, praktycznie bez zastrzeżeń :Up_to_s: Na takiej matrycy gra w GTA: SA to był ogromny skok jakościowy w stosunku do TN.

Kąty widzenia na TN to ok 130/140 i nawet jeśli piszą 160/160 to jest to bzdura, po prostu jest to stary typ matrycy, pod tym względem (katy widzenia) mocno ograniczony :cool:

e tam na tn tez sa ładne kolory w grach bo sam widzialem w far cry , ale tamten to był philips i smużył

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest Update ... HL2 ;) pograny i zero zatrzezen :) Nawet kumpel, zwolennik CRT powiedzil, ze jest mile zaskoczony, bo swietnie wyglada :)

 

Koniec 1szego postu ;)

Sa juz screeny z gier ;), tzn zdjecia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tylko szkoda ze przez aparat te zdjecia troszke zamazane wyszly , najlepiej na zywo zobaczyc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, czy to wina aparatu, ale na moim crt to kolory są bardzo blade niestety....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy to wina aparatu, ale na moim crt to kolory są bardzo blade niestety....
Jak to ktos moil: "Zdjecie pokazuje to co robiacy chce lub nie, nigdy nie odzwierciedli rzeczywistosci"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj fotki jakiejś ładnej, kolorowej tapety pod różnymi kątami (prawa-lewa i góra-dół) i fotki matrycy na czarnym tle w całkowicie zaciemnionym pokoju :Up_to_s:

 

Twoje fotki z gier nic nie mówią bo nie masz porównywalnych fotek z obrazem z CRT/xVA/S-IPS :Up_to_s:

 

 

tri_gamA.jpg

PVA

tri_gamC.jpg

TN

 

Tu już widać pewne różnice ale i tak nie jest to najlepszy przykład bo kolorów w tej scenie prawie nie ma, widać natomiast mniejszą szczegółowość obrazu (dolny obrazek - TN) spowodowaną małyą jasnością TN'ów :Up_to_s:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • To akurat wiemy. Liniowy wzrost stężenia gazów cieplarnianych powoduje wykładniczy wzrost przeciętnych temperatur a także wariancji temperatur. Termodynamika i nic poza tym. A jak rośnie wariancja temperatur to i rośnie szybkość wiatrów itd.
    • To zobacz która karta jest najchętniej kupowana i nie patrz na forum gdzie masz jednak miłośników sprzętu z zasobnym portfelem  
    • nieprawda - także, i w późniejszym okresie nawet głównie, żeby mieć rynki zbytu - np GB w 19 wieku produkowała już tyle tkanin, głównie bawełnianych, że rynek europejski i amerykański był dla nich zbyt ciasny, i głównym rynkiem zbytu stały się Indie - i w zasadzie zniszczyły głównie chałupniczy przemysł tekstylny w Indiach, za pomocą ceł, ale i samych cen, bo ręczni tkacze w Indiach nie byli w stanie konkurować z  fabrycznym przemysłem w GB - jest o tym mnóstwo materiałów, a niejaki Marks napisał np że równiny Bengalu pokryły się kośćmi zmarłych z głodu tkaczy indyjskich (o ile pamiętam w artykule z 1857) - raczej przesada, ale w zasadzie zgodne z rozwojem historycznym; dodam, że bawełna na tkaniny z GB pochodziła z USA, choć Indie same były wielkim producentem bawełny, i że Indie już wtedy liczyły ponad  200 mln ludności, gdy np USA ok 50 - więc nie rabowanie z bogactw, których Indie zresztą dużo nie miały (głównym importem z Indii do GB była herbata), było decydującym bodźcem rozwoju krajów przemysłowych, tylko pozyskiwanie dużych rynków zbytu i wykorzystywanie przewagi produkcji maszynowej nad ręczną; czyli potęgi gospodarcze dorobiły się na postępie technicznym, tzn produkcji maszynowej, nie ręcznej, a rabowanie tzw bogactw, które wtedy z reguły były produktami rolniczymi, odgrywało drugorzędną rolę; jeśli już rabowanie, to przede wszystkim niewolników z Afryki do produkcji bawełny w USA i cukru w Brazylii i na Karaibach, bo oba te produkty stały się podstawą masowej konsumpcji w Europie, która napędzała wzrost i umaszynowienie produkcji, itd
    • Właśnie jestem w tym kotle Skończę go i zapoluję na alfę. Dz.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...