Skocz do zawartości
Ariwiox

Początki programowania

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, aktualnie mam 14 lat i chodzę do 7 klasy podstawówki, planuję w przyszłości pójść w kierunku programowania. Na tą chwilę mam za sobą podstawy C++. I tu moje pytanie na jaki profil powinienem iść do liceum, co potem i co mogę robić już teraz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idź do liceum z kierunkiem,który cię interesuje i tam gdzie ci pozwoli twoje miejsce zamieszkania.

Co do programowania,to działaj sobie,wdrażaj się głębiej w C++ czy inny język,nie stój w miejscu.Technika idzie cały czas do przodu,chwilę się zatrzymasz i problemy potem,że wiedza nieaktualna. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Idź do liceum z kierunkiem,który cię interesuje i tam gdzie ci pozwoli twoje miejsce zamieszkania.

Co do programowania,to działaj sobie,wdrażaj się głębiej w C++ czy inny język,nie stój w miejscu.Technika idzie cały czas do przodu,chwilę się zatrzymasz i problemy potem,że wiedza nieaktualna. ;)

W wieku 14 lat powinien kopać w piłkę i ganiać z kolegami dla dobrego rozwoju fizycznego i wykształcaniu umiejętności socjalnych. Będzie miał jeszcze długie lata na gapienie się w kod. Technika idzie do przodu i minie tyle lat, nim autor tematu będzie myślał o pracy, że kupa rzeczy będzie wyglądać inaczej. Zmienią się biblioteki standardowe, frameworki i paradaygmaty, a kod dziś uważany za dobry, będzie przyprawiał o ból głowy. Obawa o zatrzymanie się w wieku 14 lat brzmi dla mnie abstrakcyjnie. Jak kogoś to interesuje, może sobie porozkminiać fundamenty informatyki, które się nie zmieniają: algorytmy, system binarny, działanie komputerów, adresowanie pamięci, sieci komputerowe i komunikacja po niej. Z programowania podstawowe konstrukcje typu pętle, warunki i podstawy obiektowości. Uczenie się w tym wieku ściśle pod kątem technologii teraz używanych w firmach IT pracy to bezsens IMO. To wszystko się zmieni. A podstawy matmy i infy będą te same. Teraz, na przykład, jest moda na reactive. Reaktywne to, reaktywne tamto. Oni mają nowy framework reactive, ale super! Za 5 lat framework zniknie, a większość zapomina, że idea recative ma już kilkadziesiąt lat i jest to po prostu jej powrót do łask. Lepiej się nauczyć i zrozumieć jej podwaliny oraz cel, a nie uczyć się nowego frameworka. Wtedy wiedza się szybko nie dezaktualizuje.

 

W liceum programowałem tyle, ile musiałem i nie bardzo rozumiałem rekursywny kod. Byłem po prostu w tym kiepski. Na studiach to polubiłem, ale nigdy nie robiłem więcej niż musiałem. Po studiach bardzo się wciągnąłem i zacząłem w wolnym czasie ostro grzebać. Względem kolegów, którzy zaczęli prace już na początku studiów, zaległości nadrobiłem w rok, może półtora, bo w pracy szybko idzie. Mając pięć lat doświadczenia, byłem już ekspertem w wielu dziedzinach, ludzie przychodzi po porady i występowałem jako speaker na lokalnych konferencjach Microsoftu oraz dla studenckich kół zainteresowań. Teraz, po siedmiu latach pracy, mogę przebierać w dowolnych ofertach pracy (w zakresie mojej specjalizacji, naturalnie), a na technologie z początku mojej kariery nie ma już nawet miejsca w CV. Jak jakaś firma jeszcze ich używa, to trzeba uciekać, a ja bym się wstydził nimi "chwalić". Nie martwię się, że za rok będzie do wymiany kolejne x frameworków, bo rozumiem ich ideę i problemy, jakie one rozwiązują, więc próg wejścia będzie dla mnie niski. Także - bez spiny.

 

A rzeczy, których się fajnie uczy, a przy okazji trenują myślenie i algorytmy jest grafika 3D, na przykład. Aplikacje mobilne to też sporo fajnych tematów. Sam język to tylko narzędzie i jest to mała część wiedzy potrzebnej do dobrego programowania. Ja polecam skupić się na tym, aby zaprogramować coś konkretnego i uczyć się tego, co nagle jest potrzebne. Lecenie po tematach od dechy do dechy to nie to. Bynajmniej nie w tym przypadku, kiedy jest tyle czasu i brak spiny o kwestie zarobkowe.

 

Witam wszystkich, aktualnie mam 14 lat i chodzę do 7 klasy podstawówki, planuję w przyszłości pójść w kierunku programowania. Na tą chwilę mam za sobą podstawy C++. I tu moje pytanie na jaki profil powinienem iść do liceum, co potem i co mogę robić już teraz?

Jeśli chodzi o same początki, potrzebujesz podstaw programowania typu zmienne i ich typy, struktury danych, pętle, instrukcje warunkowe i podstawy programowania obiektowego. Tydzień czy dwa można poświęcić na standardowe tematy typu liczenie średniej, mediany, pierwiastka, liczb Fibonacciego, rozwiązywanie równania kwadratowego, itp, itd. Jak już się zaczniesz nudzić, próbowałbym zrobić coś swojego. Oklepany i wdzięczny temat to jakiś bardzo prosty edytor listy rzecz do zrobienia (TODO list), która się wczytuje i zapisuje do pliku tekstowego. Może być na początku w formie tekstowej, a potem można dorabiać interfejs. Albo jakiś quiz. Tu jest sporo opcji jego rozbudowy: losowe pytania, mieszanie kolejności odpowiedzi a,b,c,d, losowanie czterech możliwych odpowiedzi spośród większej puli, zapisywanie i sortowanie wyników. Żeby docelowo robić coś sensownego, będziesz musiał poznać jakiś ekosystem, który ułatwia spinanie wszystkiego do kupy. Na przykład C# i .NET mają rozbudowane IDE, które pozwala układać okienka, guziki i je oprogramowywać. Podobnie jest z Androidem. Inny kierunek to webówka - tam widok łatwo się dostaje przy pomocy HTML, a programuje się serwer, który go generuje. Czego byś nie wybrał, skupiaj się na tym, aby umieć tworzyć od A do Z coś, co jest użyteczne. Nie utknij w samouczkach, które nie wychodzą poza tekstowe programy do mieszania kilkoma liczbami.

Edytowane przez Karister

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno sie nie zgodzic z Karister'em ;)

 

Pomijajac rozwijanie technicznych pasji masz ostatnie lata zeby sie zainteresowac sportem (rozpoczecie treningow w zyciu doroslym daje o wiele gorsze rezultaty).

Bo bez nawyku cwieczen, przepracowanie (nawet okazjonalne), brak snu czy stress bardzo szybko zniszcza ci zdrowie a bez tego trudno o wydajna prace...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Witam, zamierzam sam zainstalować sobie monitoring wokoło domu i mam pytanie, ponieważ jestem laikiem. Czy można tak połączyć kamery za pomocą tych extenderów? 
    • Postaram się podrzucić następnym razem, jak będę na miejscu. Jak byłem ostatnio, to tyle pamiętam, że łapało LTE2100 z przekaźnika na odległości niecałych 4 km, a moc sięgała niżej niż -90dBm. Ogólnie tragedia z wczytaniem najprostszej strony internetowej, u 3 operatorów podobnie.   Powiem tak - została ta antena wybrana i zamontowana przez "fachowca" na zlecenie innych domowników. Ja się na tym tak nie znam, ale zanim się dowiedziałem jeszcze co tam w ogóle zostało zamontowane, to czułem już, że to będzie bubel, bo co innego może taki "fachowiec" zamontować. No i widzę, że moje przypuszczenia się potwierdzają. Żadnej poprawy to nie da? Bo trochę teraz ciężko będzie to zdjąć i rozmontować, nie wspominając już o poniesionych kosztach i ewentualnych następnych kosztach zakupu nowej anteny. Czy jesteś w stanie odpowiedzieć na resztę pytań dotyczących routera? Na przykład takie złącza to pewnie i tak zawsze będą te same, więc niezależnie od anteny router chyba można wybrać już teraz (mogę się mylić!). Chciałbym szczerze mieć coś ogarnięte przez majówką, o ile jest to osiągalne.
    • Witam po rocznej przerwie ; -). Odnawiam temat. Jak można łatwo odgadnąć, w poprzednim roku nic nie wyszło z kupna PC. Nic jednak straconego, gdyż jestem aktualnie gotowy do kupna gotowego zestawu lub zbudowania własnego PC. Budżet za samą jednostkę z softwarem (OS + Office) +/- 10000zł. Mogę dołożyć, o ile będzie miało to sens. Na początek, znalazłem taką oto promo w X-KOM: https://www.x-kom.pl/p/1220819-desktop-g4m3r-hero-i7-14700f-32gb-1tb-rtx4070s-w11x.html?sm=lowcygier Czy to dobra oferta? Czy też lepiej zbudować własną maszynę od zera?    
    • Świetne rady, autor tematu gra w 3440x1440, więc jakim cudem warto zmieniać 4070Ti na 4070Ti Super, skoro premiera RTX 5000 jest tak nieodległa ? Zanim braknie mu 12GB VRAM w tej rozdzielczości to będzie premiera RTX 6000. Więc @andriejek69 jak masz zmieniać teraz kartę to albo coś dużo mocniejszego, albo czekaj na nowe RTXy. Chyba, że faktycznie chcesz pograć w Cyberpanka z Path Tracingiem, ale tam nawet 4070Ti Super z 16GB to będzie za mało. Zrobisz ja uważasz, ale osobiście uważam taką zmanię za kompletnie bezsensowną, bo obecna kara Ci wystarczy do tej rozdzielczości, a jak zmieniać to na 4090, żeby faktycznie poczuć różnicę, teraz dostaniesz 10% to wydajności. Jedyna opcja to sprzedaż obecnej karty za dobrą cenę i niewielka dopłata.
    • Trudne się wylosowało... Monitorów z tunerem jest jak na lekartwo a szybszych niz 60hz tym bardziej. Nie ma mowy też o oledzie ani miniledzie z tunerem chyba że chodzi o telewizor to już prędzej coś znajdziesz.  Nie podałeś specyfikacji swojego komputera to też niezbyt można powiedzieć czy poradzi sobie z monitorem 4k np. (Samsung monitor m7 i m8) mają smart tv ale tunera już nie mają... Dodatkowo są na matrycy VA co nie każdemu może przypaść do gustu. Najlepszym rozwiązaniem będzie kupno możliwie najlepszego monitora na miniledzie/oled (jeżeli nadal mówimy o budżecie 4000zł) i jakiegoś smartboxa (googletv) z tunerem i podłączenie go do monitora poprzez HDMI.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...