Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

dzięki za rady :)

kot odpada, wykorzystam dwie rady: wiadro i siatkę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za rady :)

kot odpada, wykorzystam dwie rady: wiadro i siatkę

 

Wiadro sobie odpuść bo jeszcze Cię sąsiad podkabluje za znęcanie się nad zwierzętami.

Siatka załatwi sprawę w 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dźwiękowe lub chemiczne odstraszacze, jak na krety. Wystaw na balkon rośliny o woni, których nie lubią gołębie. Skuteczny byłby kot na smyczy (by nie wypadł), ale ludzie maja różne do tego podejście.

 

Kiedyś za oknem miałam taki kabel lecący równolegle do budynku.

I na tym kablu, idealnie (naprawdę w punkt) siadał ptak (choć nie gołąb) i mi kota wkurfiał (bo ten po drugiej stronie szyby).

 

W mewach najgorsze jest to, jak bezczelne to ptactwo potrafi być. Gołąb Ci nie zaatakuje kanapki czy kebaba którego trzymasz w ręce :E

Ale w Krakowie potrafi Ci wlecieć bezczelnie w oko (a naiwnie myślałam, że gołąb głupi nie jest i w człowieka nie wleci :E Dobrze, że dostałam ze skrzydła, a nie dzioba, bo bym bez oka chodziła :mad2: )

Do tego skurczybyki mają jakiś dar przewidywania. Dreptają po ścieżce dla rowerów, nadjeżdżasz, zwalniasz, gnojki nadal gru gru drepu dreptu, więc Ty w ostatniej chwili unik, gołąb unik i ZAWSZE W TĄ SAMĄ STRONĘ CO TY :mad2: :mad2: :mad2:

 

Tej wiosny przylatują i gruchają mi na home office'ie przy otwartym oknie. Nienawidzę osrańców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli odchody gołębi na Twoim balkonie mają dziwny odcień, całkiem możliwe, że ktoś w okolicy je truje. Sam byłem świadkiem jak babka wysypywała na kostkę ziarno zmieszane z trutką na szczury... Ku*estwo.

 

Załóż siatkę, to jedyne wyjście. Gołąb chce żyć jak każde zwierze i się rozmnażać, kierowany instynktem będzie przylatywał i tyle. Ewentualnie możesz pójść inną drogą - ja też długo nie mogłem z nimi wygrać i w tym roku odpuściłem, zrobiłem dla nich kartonik z talerzem gipsowym i tam złożyły jaja. Jest czysto, cicho i w zasadzie miło jest popatrzeć jak młode rosną. Też mieszkam na 11stym ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli odchody gołębi na Twoim balkonie mają dziwny odcień, całkiem możliwe, że ktoś w okolicy je truje. Sam byłem świadkiem jak babka wysypywała na kostkę ziarno zmieszane z trutką na szczury... Ku*estwo.

 

Załóż siatkę, to jedyne wyjście. Gołąb chce żyć jak każde zwierze i się rozmnażać, kierowany instynktem będzie przylatywał i tyle. Ewentualnie możesz pójść inną drogą - ja też długo nie mogłem z nimi wygrać i w tym roku odpuściłem, zrobiłem dla nich kartonik z talerzem gipsowym i tam złożyły jaja. Jest czysto, cicho i w zasadzie miło jest popatrzeć jak młode rosną. Też mieszkam na 11stym ;)

 

W myśl zasady: jak nie możesz ich pokonać, to się do nich przyłącz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sensie trzeba przypiąć sobie skrzydła i srać po samochodach? :E

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mi o tym filmie się pomyślało :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
byłem świadkiem jak babka wysypywała na kostkę ziarno zmieszane z trutką na szczury... Ku*estwo.

Załóż siatkę, to jedyne wyjście. Gołąb chce żyć jak każde zwierze i się rozmnażać

Draństwo to budzenie o 4:30-5:00, a w dzień darcie ryja tak, że własnych myśli nie słyszę. Oczywiście żadna siatka nie zadziała, nie dość że głupio wygląda i montaż skomplikowany to u mnie nic nie da. Siadają nie wiadomo gdzie, zwykle na dachach i kablach.

 

Na gołębie zapewne działa ślimakol: https://weterynarz-behawiorysta.pl/srodki-slimakobojcze-zabojcze-takze-dla-psow-kotow-koni-i-ptakow/. Skuteczny na ślimaki, psy, inne zwierzęta, zapewne też na gołębie bo ostatnio sąsiad powalczył ze ślimakami i gołębi ubyło niemal do zera. Mi to nie pomoże, bo u mnie na balkonie nie siadają, co prawda rozpylam tam płyn Arox, ale jego skuteczność jest minimalna (nic dziwnego, bo jest ekologiczny i myśli tylko o tym by żadnemu gołębiowi nic się nie stało).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walcze z gołębiami od 20 lat. Nie działają plastikowe ptaki,siedzenie na balkonie,wyrzucanie jaj, wiatraczki,patyki do szaszłyków przeplatane sznurkiem cos w rodzaju zasiekow

Tylko siatka.

Te ptaki sa wyjątkowo głupie i brak im instynktu samozachowawczego

Wyrzucasz jajo i gniazdo a one zaraz wracają i składają nowe. Wyrzucasz kolejne znowu wracają. Każdy inny ptak zrorientowalby się ze wychować piskląt sie nie da w danym miejscu ale one nie

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie był spokój, a kilka tygodni temu zaczął się Sajgon. Aż się bałem, że to dlatego, że przestałem palić i na balkon nie wychodzę. 

Wszystko zasrane. Co 2 dni balkon do mycia na mokro. A na balkonie 5x1,5m mam tylko 2 krzesła. Nawet stolika tam nie mam. Balkon pusty, bo tak lubię. 

Okazało się, że sąsiad z góry miał gniazdo. Zmieniał się właściciel i kilka miesięcy nikt tam nie mieszkał. 

Od kiedy nade mną usunęli gniazdo to przestały u mnie stawać gołębie. 

Już nie muszę pilnować balkonu i przeganiać gołębi co godzinę. 

 

Jak mieszkałem w wielkiej płycie to ktoś z wysokiego piętra regularnie sypał kaszę tak, że stawała na parapetach osób poniżej. Celowo. Na złość. Być może to była ta sama osoba, co w nocy wyrzucała worki na śmieci przez okno w krzaki. 

W nowym budownictwie nie mam takich dziwactw. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Mam kota i spokój z gołębiami. 

Dopóki gołębie nie wyczają co i jak i najsłabszego nie wystawią na wabik - kotek skoczy za nim i papa panie kotku. Obsrają ci balkon za wszystkie czasy.:lol2:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

Taśmy holograficzne/hologramowe, jak ktoś wcześniej pisał kiedyś wieszało się płyty CD.

 

 

Od dawna na ptaki nie robi to wrażenia. W przypadku np szpaków, jedynie pozostaje siatka i to szczelnie założona, bo jak zostawi się niewielką dziurę, to ją znajdą i wejdą. :szczerbaty:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te szczury kładą dwa patyki na krzyż i to już gniazdo gdzie znoszą jajo...nic z tego nie wychodzi ale uparcie to robią już chyba 3 lata na parapecie gdzie takie jajo samo się stoczy lub zawieje wiatr i rozwali ?

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

Te szczury kładą dwa patyki na krzyż i to już gniazdo

Patodeweloperka nie tylko wśród ludzi :E

Nieźle głupie jest też robienie gniazda w mocno nasłonecznionym miejscu od strony południowej - zniosą, wysiadują, a pisklaki zdychają z wycieńczenia ?

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...