Szybszy start Linuksa

[Gość]

Windows 10, szczególnie na wolniejszych komputerach, normalnie startuje bardzo wolno, dlatego Microsoft zastosował sztuczkę, nazwaną szybkim startem, która wykorzystuje hibernację znacząco przyśpieszając uruchamianie.

W Linuksie nie ma takiej opcji ale są sposoby na znaczne przyśpieszenie startu systemu w przypadku słabszego sprzętu z dyskiem HDD, szczególnie na wolniej uruchamiających się dystrybucjach.

 

 

Najpierw możemy sprawdzić które procesy najbardziej spowalniają start. W terminalu wpisujemy: systemd-analyze blame

Jak się okazuje proces apt-daily.service spowalnia system na wolniejszych komputerach z dyskiem HDD nawet o 53 sekundy. Usługa apt-daily.service odpowiada za automatyzację kilku procesów związanych z apt. W niektórych dystrybucjach może być konieczna ręczna aktualizacja systemu. W Linuksie Mincie np, nie ma takiego problemu i z powodzeniem można się pozbyć tej usługi, a w wersji 20 Ulyana "apt-daily.service" się już nie uruchamia.

Uwaga! Przed zmianami warto wykonać kopię systemu.

W terminalu wklejamy:

sudo systemctl stop apt-daily.timer

sudo systemctl disable apt-daily.timer

sudo systemctl mask apt-daily.service

sudo systemctl daemon-reload

 

Drugi czasochłonny proces (około 12 s na słabszym sprzęcie) odpowiedzialny za funkcjonowanie modemów USB, który również możemy wyłączyć, to ModemManager.service:

sudo systemctl stop ModemManager.service (w niektórych dystrybucjach może być modemmanager.service)

sudo systemctl disable ModemManager.service (lub modemmanager.service).

Dzięki w/w działaniom można skrócić start systemu nawet o ponad minutę.

Dodatkowo możemy znacznie przyśpieszyć start wykorzystując wstrzymanie (uśpienie) lub hibernację, najlepiej w sytuacji, gdy nie wyłączamy komputera na zbyt długi okres czasu.

Jeżeli używamy hibernacji, to musi być utworzona partycja SWAP o odpowiedniej wielkości.

Jeśli pamięć RAM jest mniejsza niż 1 GB, rozmiar wymiany powinien wynosić co najmniej rozmiar pamięci RAM i co najwyżej dwukrotność wielkości pamięci RAM

Jeśli pamięć RAM jest większa niż 1 GB, rozmiar wymiany powinien być co najmniej równy pierwiastkowi kwadratowemu z rozmiaru pamięci RAM i co najwyżej podwojonemu rozmiarowi pamięci RAM

W przypadku hibernacji rozmiar wymiany powinien być równy rozmiarowi pamięci RAM plus pierwiastek kwadratowy rozmiaru pamięci RAM - klik.

Bardziej polecam uśpienie (wstrzymanie), szczególnie w przypadku laptopów, gdzie w opcjach zasilania włączamy je przy zamknięciu pokrywy. Po otwarciu, dla przykładu Linux Mint Xfce na słabym lapku, wybudza się w ułamku sekundy. Nie możemy jednak odłączać zasilania lub baterii!

Przy hibernacji można odłączyć zasilanie, ale wtedy komputer startuje nieco wolniej (ale zdecydowanie szybciej, niż normalnie), a system zostaje trochę zaśmiecony plikami tymczasowymi, które można oczywiście usunąć. Niezbędna jest także partycja swap, nawet w przypadku komputerów z większą ilością RAM,

Edytowane 27 Września 2020 przez Gość

[TerakotowyKrolik 1]

: Ale ja nie mam apt'a

: Okej, okej...

 

Hibernacja to kiepski pomysl (niezaleznie od OSa) - bo laczy najgorsze elementy dlugiego uptime i czestego wylaczania komputera.

Nie kojarze tez linuksa wstajacego wolniej niz swiezopostawiony windows, wiec problem troche wydumany.

 

Ok, niech bedzie - Solaris (unix) wstawal (i generalnie funkcjonowal) dosc wolno na domowym Celeronie (Pentium 2) z 128MB ramu...

[Gość]

Nieprawidłowo kojarzysz! Windows 10 z włączona opcją szybkiego startu, uruchamia się zdecydowanie szybciej od najszybciej startujących dystrybucji Linuksa, jak np. Lubuntu, a niektóre dystrybucje, jak Mint na słabszym sprzęcie z HDD startują nawet ponad dwie minuty. Wyłączenie usług oraz zastosowanie wstrzymania znacznie ułatwia sprawę.

[Postrach 4]

Nieprawidłowo kojarzysz! Windows 10 z włączona opcją szybkiego startu, uruchamia się zdecydowanie szybciej od najszybciej startujących dystrybucji Linuksa, jak np. Lubuntu, a niektóre dystrybucje, jak Mint na słabszym sprzęcie z HDD startują nawet ponad dwie minuty. Wyłączenie usług oraz zastosowanie wstrzymania znacznie ułatwia sprawę.

A długie bootowanie linuxa to w jakiś mierzalnych jednostkach to?

[Gość]

Dotykasz zagadnienia względności czasu

 

Windows 10 z włączoną opcją szybkiego startu, na szybkim kompie z SSD, startuje około 10 sekund.

 

Jak długo startuje Twój Linux?

[Kitu 266]

A sprawdzałeś jak to wygląda z Debianem?

 

Na przykładzie moich komputerów:

i5-4460 + 8GB RAM + SSD na SATA: W7 - 8 sekund (liczone od pojawienia się ekranu ładowania Windowsa), Debian - 5 sekund (liczone od zniknięcia odliczania w GRUBie, włączone autologowanie), żadnych optymalizacji startu w jednym i drugim, chociaż Windows szedł z UEFI, Linux z Legacy.

Z kolei W10 fast boot vs standard:

Laptop z i7 7th gen + jakiś budżetowy SSD + Bitlocker + W10: szybki start - ~10 sekund, "zwykły" start - około minuty.

 

W10 z szybkim startem pewnie wstaje szybciej, ale bez jest znacznie wolniejszy. Musiałbym sprawdzić na swoim sprzęcie z Ryzenem, chociaż W10 z SSD NVMe startuje na nim wolniej niż W7 na starej i5 i SSD SATA...

Edytowane 28 Maja 2020 przez Kitu

[Gość]

Testowałem wiele dystrybucji, także bazujących na Debianie, ale samego Debiana nie sprawdzałem.

 

W komputerach z dyskami talerzowymi jest trochę inaczej. O ile lżejsze wersje Pingwina są świetne na starszy sprzęt, o tyle z szybkim startem generalnie nie jest najlepiej. Przypuszczam, że nawet Debian na lapku z Pentium dual core, dyskiem HDD i 4 GB Ram, miałby problem z uruchomieniem poniżej 40 sekund.

 

Używałem Windowsa 7 z HDD, i5, 8 GB Ram i Windows 10 startował znacznie szybciej. Oczywiście z włączonym szybkim startem (hibernacją).

 

W te 5 sekund, to za bardzo nie wierzę

Pokaż screena z systemd-analyze blame.

 

PS.

Mój stary laptop z HDD (Mint Xfce), po podniesieniu pokrywy startuje w ułamku sekundy.

Edytowane 28 Maja 2020 przez Gość

[Kitu 266]

Jakbym nie wykorzystał tamtego opartego o i5 na przeszczepy do innych komputerów, to bym pokazał Ogarnę przez weekend Debiana na Ryzenie z NVMe i sprawdzę jak to wygląda z czasem do pulpitu vs systemd-analyze.

[Postrach 4]

Dotykasz zagadnienia względności czasu

 

Windows 10 z włączoną opcją szybkiego startu, na szybkim kompie z SSD, startuje około 10 sekund.

 

Jak długo startuje Twój Linux?

Mam tylko Manjaro na i3 + ssd sata ~33 sekund może szybciej zależy od kiedy mierzyć czas sprawdzę jeszcze raz dzisiaj. A tak raczej pracuje na samym shellu i też się rożnie odpalą.

 

Maci podobno ekspresowo startują.

 

Teraz jakąś maszynę na Esxi musiałem zresetowac na starym debianie 6 to z ~5-10sec.

Edytowane 29 Maja 2020 przez Postrach

[Gość]

Poradnik dotyczy w zasadzie użytkowników Linuksa posiadających komputery z dyskami HDD. Wyłączenie niektórych usług oraz wykorzystanie opcji wstrzymania bardzo pomaga. W przypadku SDD, szczególnie na szybszym sprzęcie, nie warto zawracać sobie głowy tym tematem.

Edytowane 29 Maja 2020 przez Gość

[JohnCassidy 0]

Z mojego doświadczenia wiem że duuużą role gra też sterownik GPU. Nvidia ze swoim, no powiedzmy sobie szczerze średnim, zamkniętym sterownikiem, powoduje dużo wolniejszy start komputera niż można zaobserwować w przypadku Radeona z mesą.

 

Arch Linux + EFI boot + dysk nvme = ~16s od przycisniecia "power" do ekranu logowania lightdma. Jak liczyć od załadowania się UEFI (zgaśniecią loga porducenta MOBO) to około 8s.

Edytowane 30 Maja 2020 przez JohnCassidy

[Gość]

Tutaj jest test pokazujący, co ma największe znaczenie.