Sieć domowa w nowym mieszkaniu

[Raiven 7]

Trochę "last minute" zrobiła się sytuacja z zapewnieniem sieci domowej, ale zapytam, może ktoś podpowie coś w przeciągu kilku godzin . Kredyt wzięty, mieszkanie od dewelopera szybko powstaje, zaraz będą podłogi wylewać, jutro (dzisiaj) mogą jeszcze zdążyć coś zrobić z moich zachcianek.

 

Poniżej układ parteru, piętra, i moje kropeczki oraz kreseczki w MS Paint . Cyferki dziwne ze względu na lustrzane odbicie oryginalnego zdjęcia.

 

Parter: https://imgur.com/Z9GbAZ4

Piętro: https://imgur.com/7kLl1aQ

 

A teraz mój opis, wybaczcie za wszystkie błędy, słabo się znam, dlatego pytam o opinie i rady .

 

Z jednej strony myślę o użyciu kabli sieciowych kat 6, chyba będą wystarczająco przyszłościowe, 6e raczej nie mają sensu na takie odległości. Z drugiej strony wykonawca zaopatruje się w hurtowni w jakieś niby dobre kable, które kładą nie tylko w domach, ale też w firmach. Muszę podpytać jeszcze, bo nie poznałem na szybko szczegółów.

 

Na parterze i piętrze w pokojach są zielone kropki - każda z nich to gniazdko sieci ethernet. Na parterze 3 gniazdka w salonie, na piętrze po 2 w dwóch pokojach i po 1 w dwóch kolejnych. Czerwona kropka na parterze w górnym rogu (obok 3 zielonych) to gniazdko skąd będę mógł mieć dostęp do neta (jakiś światłowód). Na parterze w lewym dolnym rogu jest mała kotłownia z piecem elektrycznym, jakaś hydraulika. Tam bym wsadził router (od dostawcy neta), serwer NAS, doprowadził wszystkie 9 kabli sieciowych (+ 1 od neta) i wpiął to wszystko w switch... jeżeli jest sens to doprowadzone kable najpierw wpiąłbym jeszcze w jakiś patch panel i z niego dopiero do switcha. Kable na piętrze poprowadzone do wspólnego pokoju nad kotłownią, aby tam jedno wiercenie zrobić w podłodze. Kable chyba najlepiej puścić w podłodze. Na parterze będzie podgrzewana, ale to chyba nie zrobi różnicy kablom?

 

Router dostawcy w tym miejscu mieszkania może słabo pokrywać dalszą część mieszkania swoim Wi-Fi, będę musiał pomyśleć o czymś wtedy. Gdybym nie korzystał z usług dostawcy światłowodu to zostałby router LTE w którymś z pokoi na piętrze, wpięty w wolne gniazdo ethernetowe.

 

Myślałem o zrobieniu "centrum" w garażu, ale nie wiem czy ewentualna wilgoć byłaby przeszkodą.

 

Ile taka przyjemność może być warta? Kable, gniazdka i robocizna - na ten moment tylko wykonawca może wprowadzić powyższe udogodnienia w życie.

Edytowane 29 Maja 2020 przez Raiven

[prosobol 0]

Z jednej strony myślę o użyciu kabli sieciowych kat 6, chyba będą wystarczająco przyszłościowe, 6e raczej nie mają sensu na takie odległości. Z drugiej strony wykonawca zaopatruje się w hurtowni w jakieś niby dobre kable, które kładą nie tylko w domach, ale też w firmach. Muszę podpytać jeszcze, bo nie poznałem na szybko szczegółów.

Kładą kable najczęściej ekranowane kat 5e lub bez ekranu kat 5e (przepustowość 1Gb/s) zamiast kupować już kat6 kup peszle nie karbowane i sobie połóż w podłodze aby pod ścianę wychodziły wtedy możesz przeciągać kable jakie chcesz i je mieszać.

 

Na parterze i piętrze w pokojach są zielone kropki - każda z nich to gniazdko sieci ethernet. Na parterze 3 gniazdka w salonie, na piętrze po 2 w dwóch pokojach i po 1 w dwóch kolejnych. Czerwona kropka na parterze w górnym rogu (obok 3 zielonych) to gniazdko skąd będę mógł mieć dostęp do neta (jakiś światłowód). Na parterze w lewym dolnym rogu jest mała kotłownia z piecem elektrycznym, jakaś hydraulika. Tam bym wsadził router (od dostawcy neta), serwer NAS, doprowadził wszystkie 9 kabli sieciowych (+ 1 od neta) i wpiął to wszystko w switch... jeżeli jest sens to doprowadzone kable najpierw wpiąłbym jeszcze w jakiś patch panel i z niego dopiero do switcha. Kable na piętrze poprowadzone do wspólnego pokoju nad kotłownią, aby tam jedno wiercenie zrobić w podłodze. Kable chyba najlepiej puścić w podłodze. Na parterze będzie podgrzewana, ale to chyba nie zrobi różnicy kablom?

 

Zawsze dawaj jeden kabel więcej z doświadczenia wiem że większość usług teraz jest przez neta (np. IPTV) oczywiście od terminala światłowodowego wyprowadź sobie z 2 kable na wszelki wypadek. Nie zrobi różnicy kablom tak mała temp. aby je uszkodzić.

 

Router dostawcy w tym miejscu mieszkania może słabo pokrywać dalszą część mieszkania swoim Wi-Fi, będę musiał pomyśleć o czymś wtedy. Gdybym nie korzystał z usług dostawcy światłowodu to zostałby router LTE w którymś z pokoi na piętrze, wpięty w wolne gniazdo ethernetowe.

 

ubiquiti ma fajne rozwiązania jeśli chodzi o wifi

 

Myślałem o zrobieniu "centrum" w garażu, ale nie wiem czy ewentualna wilgoć byłaby przeszkodą.

 

U mnie jest w piwnicy "centrum dowodzenia" gdzie mam studnie i nie przeszkadza to w pracy sprzętu (7lat wszystko działa)

 

Ile taka przyjemność może być warta? Kable, gniazdka i robocizna - na ten moment tylko wykonawca może wprowadzić powyższe udogodnienia w życie.

 

To ile warte różnie informatyk/elektryk zależy jaki bierze od gniazdka w okolicach 30-50zł, kabel kupujesz w szpuli lub kartonie również cena zależy od tego jaki, gniazdka różnie na ali są tańsze u nas na promo można też całkiem przystępnie dostać.

[xede 202]

ja mam w garazu w skrzynce centrum komunikacyjne od 1,5 roku - 0 problemow

rozlozenie dobre ale ja bym dal na gorze 1 kabel w centralnym punkcie zeby powiesic AP ktory bedzie po POE zasilany, to samo mozesz zrobic na dole

 

tak to wszystko wyglada ok

[Qwinto 413]

Dodaj jeszcze po skrętce na sufit w centralnej części mieszkania na każdej kondygnacji do podłączenia Access pointa z PoE. Zobacz ten wpis i ten.

[SeN81 34]

Przemyśl sobie instalacje antenową. Czy jak masz zamiar montować satelitę to czy nie lepiej pójść w TV z neta. Wielu operatorów TV ma już to w ofercie. Wtedy zamiast przewodów antenowych dołożyć po 1 przewodzie sieciowym do TV, tak aby były po 2 na każdy TV. Jeden dla sygnału TV drugi do internetu. Sygnał TV przez net jest puszczany przez VLAN więc albo masz dedykowany przewód pod to albo bawisz się swichami zarządalnymi. Pierwsza opcja dużo prostsza. IMO jest to lepsze rozwiązanie niż szpecenie domu antenami na elewacji czy kominie, no i deszcz czy śnieg nie zakłóci sygnału.

 

Druga sprawa to tak jak pisze Qwinto, wypuścił bym przewody pod AP. Jeden na parterze gdzieś przy schodach i jeden na piętrze również gdzieś po stronie schodów aby sygnał z AP nie szedł przez ściany łazienki które go dość skutecznie tłumią.

Trzy - inne urządzenia jak drukarka, piec, centrala alarmowa też dobrze aby miały dostęp do netu, ewentualnie może przyszłościowo do kuchni puścić przewód. Lodówki z netem są już dostępne.

[Raiven 7]

Dzięki wielkie za odpowiedzi . Część z nich pokrywa się z sugestiami znajomego po porannych rozmowach. Poniżej poranne modyfikacje w planie i opis sytuacji po rozmowie z majstrem, przemyślenia.

 

Parter: https://imgur.com/Q2Od0dK

Piętro: https://imgur.com/M0Mqxbv

 

Przede wszystkim tak jak proponowaliście, dołożyłem po sztuce AP na parter i piętro. Na parterze na słupie od strony salonu, trochę poniżej sufitu, na piętrze w rogu ścianki obok drzwi. Mówicie tłumienie przez łazienkę... to przenieść na ten skrawek ściany między drzwiami do pokoi nr 5 i 6?

 

Na rysunku tego jeszcze nie ma, ale na piętrze w każdym pokoju są teraz 2 gniazdka lanowe, zamiast 2x2 i 2x1.

 

W salonie ma być gotowe gniazdko RJ45 z którego szeroko będzie płynął internet, więc nie będzie dodatkowych konwerterów czy czegoś. Na rysunku dodałem drugi (czerwony) zapasowy, ale będzie chyba nieco inaczej. Zostaje jeden pociągnięty do serwerowni (lepiej brzmi niż kotłownia ;D). Drugi może uda się przeciągnąć z rozdzielni bezpośrednio do serwerowni, ma być bliżej. Jeszcze czekam info od majstra o możliwościach, musi dowiedzieć się u potencjalnego montera internetów.

 

Serwerownia będzie raczej tam gdzie jest. Znajomy zamontuje mi ładną szafę i przestrzeń na ścianie zagospodarowana. I trochę bezpieczniej będzie. W garażu luka pod schodami będzie inaczej wykorzystana - mini spiżarnia, samochodowe rzeczy, inne takie tam .

 

Drukarka - tylko po Wi-Fi. Jak będzie potrzeba to bezpośrednio się podłączy do lapka.

 

Piec i dostęp sieciowy? Wolę aby pozostał analogowy . IoT w kuchni tak samo. Lubię gadżety, ale nie potrzebuję tego akurat tam. Jestem też sceptyczny przy takich nowinkach jak zdalne grzanie pieca, kuchenki, czegokolwiek na odległość aby było gotowe jak wrócę do domu .

[Qwinto 413]

Na parterze masz taki openspace że WiFi można nawet przy TV postawić, ale na piętrze jest jak najbardziej umiejscowiony OK.

Jeżeli w salonie będzie źródło internetu, to musisz albo przekierować to od razu do Punktu Dystrybucyjnego (w kotłowni) albo wykorzystać jedną skrętkę na powrót do switcha/routera w PD. Ewentualnie dołożyć dodatkową nitkę.

Piec akurat masz blisko PD, więc zawsze można podłączyć. Nie dla sterowania, ale np. żeby otrzymywać ewentualne alerty. No i pamiętaj, żeby dać mu jakiś UPS, bo jak zabraknie prądu to nie będziesz miał ani ciepłej wody ani ogrzewania

[Raiven 7]

Na parterze masz taki openspace że WiFi można nawet przy TV postawić, ale na piętrze jest jak najbardziej umiejscowiony OK.

Więc zostawię już tak jak jest jedno i drugie .

 

Jeżeli w salonie będzie źródło internetu, to musisz albo przekierować to od razu do Punktu Dystrybucyjnego (w kotłowni) albo wykorzystać jedną skrętkę na powrót do switcha/routera w PD. Ewentualnie dołożyć dodatkową nitkę.

Tak czytam obie możliwości które przedstawiłeś i... ja je rozumiem jako to samo x). Może wyżej trochę zamotałem, spróbuję jeszcze raz napisać.

W salonie będzie gniazdko z netem (czerwona kropka). Mógłbym do niego bezpośrednio router podłączyć gdybym chciał. Natomiast czerwoną kreską poprowadziłem właśnie kabel do PD/Serwerowni, gdzie podepnę go do routera->switcha. Jeżeli da radę (do ustalenia) to druga kreska (zapasowe źródło memów) będzie prowadziła z garażu (rozdzielnia/panel ma być na ścianie między drzwiami garażowymi, a wejściowymi z garażu do mieszkania/korytarza) do PD, czyli raptem kilka metrów a nie drugi kabel z salonu do PD. Mam nadzieję, że teraz ładniej to opisałem .

 

Piec akurat masz blisko PD, więc zawsze można podłączyć. Nie dla sterowania, ale np. żeby otrzymywać ewentualne alerty.

Pewnie dopiero pod koniec roku będę ogarniał kwestie pieca i jego ewentualnych "ficzerów" . Jak tylko jakieś notyfikacje, bez możliwości kontroli zdalnej, to może się pomyśli. Ale na ten moment nie będę specjalnie kabli dokładał pod tynkiem. Jeszcze nie wiem na jakim poziomie i jak wielki będzie piec. Jak najdzie mnie ochota na bajer to obok będzie szafa ze switchem, coś się wykombinuje na ten metr odległości na bieżąco.

 

No i pamiętaj, żeby dać mu jakiś UPS, bo jak zabraknie prądu to nie będziesz miał ani ciepłej wody ani ogrzewania

Śmieszki heheszki .

Edytowane 29 Maja 2020 przez Raiven