Internet w TOYA a własny router

[Hidd3n 2]

Cześć wszystkim!

 

Jestem od dwóch dni właścicielem sieci od dostawcy TOYA (Kraków). Internet jest wg. umowy 500 Mb/s, a wyciąga na kablu max 400 (na Steamie, na speadteście pokazuje max 350), ale zdarza się raczej przedział 150Mb/s – 300 Mb/s. W ustawieniach sieciowych pokazuje, że dla tego połączenia ustanowiono 1 Gbps. Mogłoby być lepiej. W końcu płacę za 500, chciałbym zobaczyć to 500.

Po wifi jest oczywiście już dużo słabiej (co prawda zapewniali mnie, że "w całym mieszkaniu będzie max. prędkość po wifi", ale aż tak naiwny nie jestem). W standardzie 5Ghz zarówno 10 cm przy routerze jak i 2 ściany dalej wyciągam w wahaniach od 150 – 220 Mb/s (w Epic Game Store, Speedtest pokazuje raczej od 120 Mb/s do 20 Mb/s – Panel Sterowania przypisał 650 Mbps). W 2.4 Ghz jest to już raczej ok. 120 – 70 Mb/s ( Wg speedtestu raczej ok. 60 Mb/s do 20 Mb/s, nie wiem skąd te rozbieżności…).

Zastanawia mnie czy kopać się z koniem, wydzwaniać na ignorującą (według internetu) infolinię „gdzie moje brakujące megabajty po kablu!!!” bo i tak powiedzą, że przecież działa i trzeba się cieszyć...

 

No i teraz clou sprawy - myślę, nad tym, by jak za starych czasów Neostrady i Orange (zawsze miałem dotąd u nich internet) kupić własny router i sobie go skonfigurować. Zawsze to z siecią pomagało. Osiągi lepsze, przyzwoite pingi itp.

Tylko tak - wg regulaminu Toyi jako abonent zobowiązuję się do "niepodłączania dodatkowych odbiorników" do sieci. Zakładam, że na infolinii mi wiele nie pomogą, nie doradzą. Nie wiem nawet jak się taki router ustawia, nie mam żadnego loginu i hasła do połączenia sieciowego. Dotąd pracowałem tylko z routerami z modemem ADLS, gdzie wchodziło się do konfiguracji i ustawiało własne dane użytkownika. Tutaj w przypadku Toyi dostęp do konfiguracji jest zablokowany, szczerze nie wiem jakim cudem ten modem od nich działa.

 

Pytanie, czy ktoś mógłby zasugerować mi co (oprócz infolinii) mogę zrobić? Kupić własny router? Jak to podłączyć? Czy ich modem musi zostać i być przełączony w, jak to czytałem, tryb mostku? Internet jest tak szybki jak jego najwolniejszy element, więc takie coś chyba niewiele pomoże?

 

Aktualny modem jaki mam od Toyi to DASAN H660GM. Idzie do niego kabel podpisany jako OPTIC LINE. Ogółem mam światłowód.

 

Nie jestem zbyt mocny w takie rzeczy, wybaczcie ignorancje. Będę wdzięczny za sugestie.

 

EDIT - oczywiście prędkości, gdy żaden inny użytkownik/klient nie podkrada neta.

Edytowane 8 Czerwca 2020 przez Hidd3n

[Caroozo 58]

KAŻDY dostawca Internetu zapewnia prędkość "do". Więc i tak się ciesz, że masz do 400 Mbps . Mówię serio - infrastruktura jest dzielona przez x użytkowników - sprawdź transfery o 3-4 rano na europejskich serwerach (prawdopodobnie o tej porze będzie najmniejszy ruch w sieci - chyba że masz sporo "torrenciarzy" na węźle). Dopięcie routera niezbyt się tutaj przyda - bottleneckiem jest urządzenie od dostawy. Router przydaje się tam, gdzie masz nikłą możliwość konfiguracji urządzenia - ja mam tak w Multimedii, nie da się ustawić dosłownie nic i jedyna opcja to podłączenie do wyjścia LAN z routera dodatkowego, zewnętrznego routera. Transferu to nie zwiększa, ale pozwala ustawić m.in. port forwarding.

[Hidd3n 2]

Jasne, zdaję sobie sprawę, że użytkownicy zapychają sieć. Z drugiej strony, prawie nikt w naszym budynku jeszcze nie mieszka, więc takie rzeczy na starcie mnie nie cieszą.

Jeżeli się okaże, że mam zwykle tylko 300 Mbps, to wole rozwiązać umowę (zawarta na odległość) i podpisać ją na to 300, a różnicę kilkunastu złotych mieć w kieszeni i mniej nerwów. Tylko pewnie wtedy będę wyciągał 200 Mbps...

A, no i TOYA chwali się, że oni nie zapewniają prędkości "DO" Tzn chwaliła się, gdzieś miałem taką ulotkę

 

A, a dałoby się podmieć na prywatny router-modem w takim wypadku? Żeby ich urządzenie odpadło? :| Wiem, że to pytanie bardziej do nich, no ale raczej na to się nie zgadzają.

Edytowane 8 Czerwca 2020 przez Hidd3n

[kovv@I 5]

Cześć,

Mam internet z TOYA ponad 10 lat. Na poprzedniej umowie miałem 150Mb/s i na speed testach zawsze pokazywało ~150, czy to w środku nocy, czy też w niedziele popołudniu jak grzmiało i padało. Od 1go mam nową umowę na 300Mb/s tylko zapomniałem sprawdzić jak to wygląda na speedtestach

 

Do stacjonarnego używam ich routera, do wifi mam podpięty własny router. Na ich router miałem kiedyś włamanie i ktoś ostro ciągnął (30-40gb nocą jak spałem). Od tamtej wpadki używam własnego

 

Jeżeli chodzi o awaryjność to bez zarzutu, miałem może 5 awarii w ciągu tylu lat, z czego jedna to spalony zasilacz a reszta to duże pingi (usunięte w ciągu paru godzin).

Edytowane 8 Czerwca 2020 przez kovv@I

[mark2468 55]

Chcesz mieć pełną prędkość (500 mbit) po kablu czy większą prędkość po WiFi?

 

W pierwszym wypadku nic raczej nie zdziałasz. Prędkość zależy od nich a terminala ONT raczej nie zmienisz.

 

W umowie TOYA kiedyś była ciekawa tabelka. Teraz w nowym regularnie jest po prostu zapis który jest trudniejszy w odbiorze:

 

"Operator w Cenniku usług i Cenniku telefonii TOYAkomórkowa

i TOYAtel wskazuje dla każdego Pakietu Usługi TOYAnet prędkość

deklarowaną oraz maksymalną w kierunku ściągania i wysyłania

danych. Prędkość deklarowana oraz prędkość maksymalna

w kierunku ściągania/wysyłania danych, to prędkość, której

osiągnięcia Abonent może oczekiwać przynajmniej raz na dobę,

wyznaczająca górną granicę prędkości osiąganej w wybranym

Pakiecie. Prędkość zwykle dostępna osiągalna jest przez 80%

doby i wynosi 75% prędkości maksymalnej. Prędkość minimalna

jest najniższą prędkością, jaką Operator podejmuje się dostarczyć

Abonentowi zgodnie z Umową i wynosi 50% prędkości

maksymalnej. Prędkości te są osiągalne do punktów styku Operatora

z węzłami wymiany ruchu internetowego. Pomiarów

prędkości można dokonać poprzez certyfikowany mechanizm

pomiarowy UKE https://pro.speedtest.pl/ oraz pomiar prędkości

udostępniony przez Operatora w Portalu Abonenta. Maksymalna

szybkość transferu danych dla oferty TOYAnet1000

wynosi około 940 Mb/s. Wynika to z technologicznego ograniczenia

przepustowości karty sieciowej do 1 Gb/s i konieczności

przesyłania wraz z danymi protokołów komunikacyjnych służących

do ich obsługi.

"

 

Według ich regulaminu jeśli masz 50 % prędkości z umowy to nic im nie możesz zrobić.

 

Ja mam Toyę w łodzi. Jak miałem pakiet 100 mbit to zawsze miałem pełną prędkość. Teraz mam 300 mbit oraz dostałem nowy terminal (mam koncentryczny kabel w bloku).

 

Niestety bardzo często prędkość na chwilę spada do 60 mbit co jest bardzo ciężko zmierzyć pro speedtest.

 

 

Żeby było śmieszniej to żeby coś zdziałać to najlepiej im przesłać pomiar z pro speedtest; niestety aby pomiar był certyfikowany to ja np. muszę odłączać NASa od internetu na czas pomiaru.

Kiedyś zadzwoniłem nawet na infolinię że mam niską prędkość internetu w komputerze to konsultant usilnie starał się wcisnąć mi że mój komputer jest winowajcą problemu. Dopiero pomiar na innym komputerze go przekonał ale i tak cała moja interwencja zdała się na nic.

 

 

 

Jeśli natomiast chcesz mieć większa prędkość po wifi to racze trzeba podłączyć dedykowany router do ONT.

[xede 202]

toya to dobra firma, kwestia tego jak wyglada infrastruktura w krk, ja w lodzi nie mialem problemu z max 250mbit, speed test nie klamal nigdy

[Hidd3n 2]

Hej, dzięki za odpowiedzi!

Mark, dzięki szczególnie za ten cytat, w końcu odkopałem ten element w regulaminie.

 

Od ostatniego postu zmieniły się dwie rzeczy - kupiony switch pozwolił mi dostarczyć internet także do stacjonarki, a dodatkowo wymieniłem kabel ethernet, którym sprawdzałem laptopy. Kabel sam w sobie sprawia, że na podpiętym laptopie wyniki okazały się lepsze - dociskam do 500mbitów. Tak samo stacjonarka po kablu, hula całkiem nieźle. Co prawda nie zawsze jest to 500, szczególnie w speedtestach, lecz np. na Steamie bądź podobnych te wartości już widać.

Więc na ten moment trochę odetchnąłem. Mogło być gorzej.