FAR CRY 6

[T.m.p1 1829]

No niestety ale im dłużej gram tym większe mam wrażenie, że pod wieloma względami ten FC to gówno. Ocaso Marina, lokalizacja i posterunek w Costa Del Mar. Około 7x wybiłem cały obóz, przeciwnicy i snajperzy respią się gdy tylko odwrócę wzrok i przejdę 10 metrów. Czytam reddita i dowiaduje się, że niektórych obozów przejąć nie można. Co to ma być? 

[bbandi 2853]

Powinni zwracać kase za abonament, ściera disconect + wywala mnie co 20-30min i tak gram jak debil, czytałem na innych forach że ludzie ukończyli grę mając po 100 crashy, nic nie pomaga.

[Sheenek 2465]

3 minuty temu, bbandi napisał:

Powinni zwracać kase za abonament, ściera disconect + wywala mnie co 20-30min i tak gram jak debil, czytałem na innych forach że ludzie ukończyli grę mając po 100 crashy, nic nie pomaga.

Ja wlasnie wczoraj ukonczylem tez z U+ i poza 2 epizodami w okolicy premiery nie bylo problemow. Moze kwestia serwera do ktorego cie wrzuci.

12 godzin temu, T.m.p1 napisał:

No niestety ale im dłużej gram tym większe mam wrażenie, że pod wieloma względami ten FC to gówno. Ocaso Marina, lokalizacja i posterunek w Costa Del Mar. Około 7x wybiłem cały obóz, przeciwnicy i snajperzy respią się gdy tylko odwrócę wzrok i przejdę 10 metrów. Czytam reddita i dowiaduje się, że niektórych obozów przejąć nie można. Co to ma być? 

Przejmujesz tylko te ktore maja flage na mapie lub znacznik posterunku. Przy tych z flaga masz zawsze tez rozmowe na temat tej lokacji przez tel. 

[bbandi 2853]

Godzinę temu, ODIN85 napisał:

To napisz do supportu może oddadzą kasę. Ja za Diablo 2 dostałem.

A już se daruje, teraz jak włączam gre to od razu wybór: albo zwiedzanie albo misja bo w 20-30 min nie wyrobie 

[331]

Odinstalowałem to guano, dość. To jest jakiś programistyczny żart jesli chodzi o ilość bugów. Przypłynąłem do zamku na południu mapy, wysiadam z łodzi na plażę i nagle zapadam się pod wodę i nie mogę wypłynąć i się udusiłem. Jprdl, mechanika z 2001 i bugi jak z 2001

Edytowane 23 Października 2021 przez

[Tomek1623 586]

Macie jakieś ulubione misje z Yarańskich opowieści? 

[Reddzik 4840]

Szybko cena leci na łeb ^^
https://lowcygier.pl/edycje-kolekcjonerskie/far-cry-6-zlota-edycja-na-ps5-figurka-z-gry-za-299-zl-w-rtv-euro-agd/

 

Złota Edycja + figurka

[dawidoxx 4232]

Ostatnio w Gdańsku w jednym media expert widziałem za 230 pln także cena tych lepszych edycji leci ostro w dól   

Edytowane 24 Października 2021 przez dawidoxx

[T.m.p1 1829]

Pograłem jakieś 6 - 7 godzin i mam dość.

Sprawa wygląda tak: albo ja jestem na to za stary i uroiłem sobie różnice, które dostrzegam na każdym kroku albo to nie jest Far Cry tylko jakiś pier**** ulep udający to za co tą serię zawsze uwielbiałem.

Walka i jej feeling.. nie wiem czemu ale jakoś tego nie czuje. W poprzednich FC robiłem zwiad, ogarniałęm mapę i miejscówki, przygotowywałem sobie jakąś taktykę i atakowałem dobrze strzeżony obóz eliminując przeciwników raz na głośno raz na skradanego. Był z tego fun i satysfakcja. Tutaj ciągle coś mnie irytuje, AI przeciwników to żart jak widzę dwóch typa niemogących odstrzelić cholernego jamnika z dwóch metrów to mi się odechciewa. Do tego te zasrane paski życia, czy to są Borderlandsy? Rozumiem, że przeciwnicy są opancerzeni ale walenie wroga prosto w mordę z dowolnego karabinu tylko po to aby pasek zleciał o 1/3 to chyba przesada?

Serio?

Do tego respawny przeciwników, nie wiem, może mi się wydaje ale jest ich za dużo? Jadąc odbić nowy obóz po drodze co chwile trafiam na żołnierzy tylko czekających aby rozpocząć zadymę. Po 3 minutach mam nad głową śmigłowce a z boku wyjeżdża czołg bo narobiłem za dużo syfu. Męczy mnie to. Zwyczajnie męczy. 

Co się stało z punktami umiejętności? To chyba nie Diablo w którym moje zdolności zależne są od ubranych gaci? Po co ta zmiana? Co to wnosi? 

Cale szczęście brałem grę w abonamencie bo gdybym zapłacił za to pełną cenę to chyba bym się pociął.

[Zas 1028]

Dokładnie, tak jak pisze ODIN, paski można wyłączyć i wtedy możesz sobie wyobrażać, że nie trafiłeś, bo i tak nie będziesz wiedział, ile życia zeszło, a przy strzelaniu w głowę łatwo spudłować.

Poza tym kto ci w ogóle każe strzelać w głowę? Sam tworzysz problemy, a potem narzekasz, strzelaj w korpus, wtedy zachowasz immersję. I będzie realistycznie, bo nikt w ferworze walki nie próbuje strzelać z broni długiej w głowę przeciwnika.

Jak nie chodzisz niebeskimi ścieżkami bez wrogów, to nie czepiaj się respawnów, nie po to Ubi w pocie czoła je dodawało, żebyś je olewał.

A co do jamnika - rykoszety od wózka inwalidzkiego, mówi ci to coś?

Edytowane 24 Października 2021 przez Zas

[caleb59 7198]

Naboje przebijające do każdej giwery i starać się celować w głowy. Tak na marginesie to brakuje bardzo w tej grze zmiany rodzaju amunicji z menu kołowego wyboru broni - psy np. ciężko ubić z amunicji przebijającej i zalecana jest amunicja "na cele miękkie", tak samo np. łuk - przydałby się szybki wybór rodzajów strzał co by nie musieć zapierniczać do warsztatu tylko po to by móc zmienić tam typ strzał itp.

Co do pasków życia to koledzy wyżej już napisali, co do skradania się to rzeczywiście jest kiepskie ale już w 5 był z tym problem bo przeciwnicy byli przeczuleni, może gdyby skradać się tylko nocą i zakładać specjalne ciuszki pod skradanie się (o ile się nie mylę zestaw elitarnego technika) wtedy byłoby z tym inaczej.

AI nie ma szans na zmianę, to je Ubisoft i "tego nie pomalujesz" - oni mają ogólny problem z AI w dosłownie każdej grze (czytaj, że nie przykładają do tego należytej uwagi).

Respawny przeciwników to rzeczywiście jakiś "dziki zachód" ale tutaj tak jak w przypadku AI nie liczyłbym na wielkie zmiany o ile w ogóle cokolwiek w tej sprawie ruszą. Przypominam, że mamy 24 października i nadal nie ma PIERWSZEJ aktualizacji do tej gry.  

Edytowane 24 Października 2021 przez caleb59

[Zas 1028]

Serio usunęli wybór amunicji? No to już jest kpina... 

[caleb59 7198]

4 minuty temu, ODIN85 napisał:

Jest wybór.

Jak i gdzie poza stołem warsztatowym?

[Sheenek 2465]

To wlasnie jest porazka, powinna byc mozliwosc dopasowania amunicji w walce do przeciwnika.

Tak samo przeniesienie skili na ubrania to glupota.

[T.m.p1 1829]

2 godziny temu, caleb59 napisał:

Naboje przebijające do każdej giwery i starać się celować w głowy. Tak na marginesie to brakuje bardzo w tej grze zmiany rodzaju amunicji z menu kołowego wyboru broni - psy np. ciężko ubić z amunicji przebijającej i zalecana jest amunicja "na cele miękkie", tak samo np. łuk - przydałby się szybki wybór rodzajów strzał co by nie musieć zapierniczać do warsztatu tylko po to by móc zmienić tam typ strzał itp.

Daj spokój, w co drugim starciu brakuje mi możliwości zmiany ammo w biegu. Tłukę po łbach zwykłych parobów, potem pojawiają się opancerzeni i jestem w dupie.. taki przykład - robiłem właśnie questa na uwolnienie jakiegoś tam NPC'a z więzienia. Uciekamy, czyszczę patrol jeden po drugim, po drodze oczywiście towarzysz co chwila się gubi i gra informuje mnie, że mam po niego wrócić, jamnik zdycha gdzieś w krzakach, po chwili pojawiają się elitarne wojska i wyjeżdżają czołgi.. no i się odechciewa. Eskortowana postać potrafi zacząć biegać w kółko zamiast za mną gonić do docelowego punktu a wrogów respi się coraz więcej. Po chwili kończy się ammo, podnoszę po pokonanych wyposażonych w kałachy i inne dobre spluwy ale.. dostaje amunicje do pistoletu? 

Ja pier.. zwyczajnie mi się odechciało w to grać. Naprawdę, tutaj niewiele zostało z "klasycznego" Far Cry'a.. mi to przypomina jakiś mix CoD, Borderlands i dowolnej strzelanki z otwartym światem, która wymusza naparzanie się z każdym non-stop.. ale FC serio nie czuje. 

[caleb59 7198]

Czołgi to się bardzo szybko dezaktywuje strzałą z ładunkiem EMP, wskakujesz na pakę koło włazu i pojawią się dwie opcje - albo granat do środka i zniszczenie czołgu albo przejmujesz czołg. Nie znam lepszego sposobu na czołgi w tej grze.

Opancerzeni schodzą na jedną kulkę w łeb o ile masz dobrą giwerę, lvl postaci i amunicję przebijającą.

Jamnik to słaby kompan do walki, lepszy będzie Guapo albo Boom Boom.

Na braki ammo musisz dynamicznie przeszukiwać otoczenie i szukać skrzyń, które odnawiają całą amunicję, ew. zainwestuj w perki dla Supremo na dodatkowe kieszenie dla określonej amunicji.

Na "zacinanie się" NPC nie mam rozwiązania - to podchodzi pod mizernie zrobione AI w tej grze, staraj się chodzić jak najbardziej "oczywistymi" trasami z jak najmniejszą ilością przeszkód po drodze.

[bardak 323]

Wydaje mi się, teraz trzeba bardziej myśleć przy doborze wyposażenia i tyle. Na chwilę obecną to łuk i strzały na dalsze dystanse jako substytut snajperki, jakiś shotgun z podstawowym ammo na zwierzynę, wytłumiona klamka i jakiś ulubiony karabin załadowany przeciwpancerną. A na czołgi i resztę sprzętu podstawowe Supremo.

[Userkamil 1377]

Jest jakiś fix czy coś aby te przerywniki latały w 60fps?

[tgolik 1423]

35 minut temu, bardak napisał:

Wydaje mi się, teraz trzeba bardziej myśleć przy doborze wyposażenia i tyle. Na chwilę obecną to łuk i strzały na dalsze dystanse jako substytut snajperki, jakiś shotgun z podstawowym ammo na zwierzynę, wytłumiona klamka i jakiś ulubiony karabin załadowany przeciwpancerną. A na czołgi i resztę sprzętu podstawowe Supremo.

Ja używam kuszy przy skradanej rozgrywce. A na helikoptery Supremo.

[bardak 323]

Teraz, tgolik napisał:

Ja używam kuszy przy skradanej rozgrywce. A na helikoptery Supremo.

Dobrze wiedzieć, do kuszy jeszcze nie dotarłem

[tgolik 1423]

Teraz, bardak napisał:

Dobrze wiedzieć, do kuszy jeszcze nie dotarłem

Kuszę dorwałem dość wcześnie (jestem w 1\3gry). A może kupiłem u handlarza?

[caleb59 7198]

Kusza jest bronią 'zrób to sam" więc na pewno u handlarza za zubożony uran (100). Pojawia się przy określonym poziomie postaci, nie pamiętam dokładnie jakim konkretnie ale trochę trzeba pograć.

Edytowane 24 Października 2021 przez caleb59

[bardak 323]

Jeśli to nagroda za jakieś zadanie albo znaleziona w którejś ze skrzynek, to może jeszcze za to się nie zabrałem albo przegapiłem.

 

Teraz, caleb59 napisał:

Kusza jest bronią 'zrób to sam" więc na pewno u handlarza za zubożony uran (100).

Aha. Później obadam.

[MT®©™ 980]

Czytam i czytam co chwila jakieś kłopoty i się zastanawiam jakim cudem przeszedłem całą grę z palcem w dupie wykorzystując tylko karabin, który znalazłem na samym starcie gry. 

MS16 i headszotami zrobiłem całe FC6.    Na luzie i z przyjemnością okładałem wszelkie fale wrogów, które się pojawiły tym karabinem. Wystarczy celować w głowę co jest bardzo proste w tej grze. 

 

Jakieś skradania, kombinowania.  Po co się skradać w FC6?  Wpadasz z tłumikiem na giwerze, kładziesz straże po cichu póki możesz, a jak pojawia się alarm to przecież tu się sprzedaje heady tak łatwo, że przerabiasz cały obóz wrogów w chwila moment. 

Jak jest czołg to supremo + wyrzutnia i czołgu nie ma.    

 

Ja nie wiem co wy tam robicie, że walka was pokonuje i jakieś skradania uprawiacie ???  Miła i przyjemna gierka w masakrowanie mięsa armatniego przecież to jest. 

[Winter™ 856]

Taki bylem podjarany ta gra, a ostatnio odpalilem z tydzien temu i mnie nie ciagnie. Chyba jedyny far cry, ktory jest taki jakis... nudny?