Skocz do zawartości
Destroy

Najlepsza gra z serii GTA

Najlepsza gra z serii GTA  

56 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Która gra z serii GTA jest najlepsza?

    • GTA
      0
    • GTA II
      2
    • GTA III
      4
    • GTA Vice City
      21
    • GTA San Andreas
      13
    • GTA IV
      6
    • GTA The Lost and Damned
      0
    • GTA The Ballad of Gay Tony
      0
    • GTA V
      9
    • Inna
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie trójka, najwięcej nostalgii z grania na PS2, super utwory i przełom względem poprzednich części. 

Edytowane przez Destroy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie gta 4 ze względu na swój klimat

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnimi czasy sporo grałem w IV i nawet mimo wad technicznych spodobała mi się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

London to było dobre :D Lubilem rozjeżdżać ludzi jako dziecko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Destroy napisał:

London to było dobre :D Lubilem rozjeżdżać ludzi jako dziecko

London miało pałac Buckingam oraz super muzykę z lat 60. :D

 

 

Edytowane przez Stjepan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GTA IV ma (do tej pory) jak dla mnie najlepszy model jazdy, ot przyjemnie się wszystkim jeździ; no i cała ta fabuła jest jakaś taka spójna.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię za bardzo tej serii bo jest po prostu nudna zresztą tak jak prawie wszystkie gry R*, ale ze sentymentu San Andreas i Vice City dobrze wspominam, pamiętam też, że GTA IV to była cholernie nudna gra na dłuższą metę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GTA III kompletnie mnie nie ruszyło, GTA II też. 
Moim zdaniem wszystkie od VC do GTA V są świetne i każda ma swój własny klimat. Na pewno dialogi, postacie i radio to 80% sukcesu w tej serii.
Bardzo lubiałem IV ale niestety ta gra po prostu nie lubi działać jak trzeba...

Edytowane przez czolgista778

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomimo tragicznego portu na PC, GTA 4 chyba najbardziej zapadła mi w pamięć. Bardzo fajne choć ponure miasto, świetny model jazdy, dobrze napisane postacie i ciekawa fabuła. 

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vice, 4, Ballada o geju Tonym i 5. Z sentymentu może 2.

A generalnie dobrze się bawiłem przy każdej części. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po latach stwierdzam, że nie ma najlepszej i najgorszej części. Każda dla mnie ma swój urok i dlatego tak często do każdej powracam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GTA VC, SA, IV i TBoGT.

Piątka jakoś najszybciej mnie znudziła. Pewnie dlatego że samo LS mimo swojej wielkości i szczegółowości to było trochę za mało, brakowało klimatu reszty miast z SA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piątka też mnie znudziła. Skończyłem całą, ale jednak była zbyt monotonna. Nie wiem dlaczego tak świat oszalał na punkcie piątki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na ogromnie rozbudowane interakcje online, GTA SAMP też miała swoją rzeszę fanów i pewnie była by bardziej popularna gdyby to był oficjalny mod. 
Poza tym V ma drętwą fabułę, to fakt. Z żadnym z bohaterów nie ma zbytnio więzi, ew. jeśli już to Trevor.

Edytowane przez czolgista778

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie za całokształt SA bezapelacyjnie choć największe wrażenie z oczywistych powodów wywarła na mnie trójka. Piątka jest po czwórce zwyczajnie najgorsza i ja bym jej w zasadzie nawet nie nazwał pełnoprawnym gta tylko po prostu dobrą grą w podobnych klimatach. Ta seria to było od zawsze budowanie swojego imperium i dokonywanie ciągłego progresu a w piątce czułem się jak jakiś nic nieznaczący random (trzech randomów konkretnie) Ogólnie dla mnie, czyli dla gracza wyłącznie singleplayerowego to single piątki to była taka uboga doczepka do trybu multi. Dla mnie ta gra miała tyle plusów co minusów co choć nie czyniło jej grą słabą to jednak największym rozczarowaniem w historii.

1.Całkiem przyjemna fabuła w stylu Gorączki

2.Fajni protagoniści (ze słabszym Frankiem)

3.Beznadziejni antagoniści

4.Mega oskryptowane misje główne za które nie dostawaliśmy kompletnie nic (Merryweather...no ja pierd).oraz standard w grach R czyli wejdź do budynku nie tym wejściem co chcieli twórcy i mission failed (lata 90 welcome back). Ogólnie fakt, że żeby cokolwiek zarobić musieliśmy się bawić w tą żałosną giełdę to było dla mnie zabicie magii Gta bo za nic innego (poza ostatnim napadem na samym końcu gry) nie dostawaliśmy w zasadzie kompletnie nic. A już "misje" główne typu "kup trzy maski i kombinezony dla siebie i chłopaków" to już było wielkie wtf.

5.Ogromna ale beznadziejna mapa (miasto - kilka wiosek--pustka-pustka-góra-pustka-pustkax100). Zero interakcji z otoczeniem - wszystko z wierzchu dopracowane ale to były tylko puste makiety nie wnoszące kompletnie nic i nawet baza wojskowa i wiezienie były tylko po to by być. Dodatkowo brak jakichkolwiek safehousów to była totalna porażka.

6.Brak przynoszących jakieś sensowne pieniądze aktywności pobocznych (holowanie pojazdów za czapkę gruszek, skoki spadochronowe za jeszcze mniej, jazda taxi za jeszcze mniej, arcynudne wyławianie odpadów atomowych (to przynajmniej dało jakąś kasę) Ogólnie żeby się wzbogacić to trzeba było grinduuuu że hoho a giełda to już jakaś totalna masakra.

6.Fatalny model jazdy.

7.Całkiem fajne ale nic nie dające misje poboczne (poza  Epsilon ale to też z haczykiem) takie jak właśnie Epsilon,  Altruiści, Autostopowicze, kilka random eventów. No za cholerę nie dało się bez giełdy zarobić kasy a to przecież była sól tej serii.

7.Mocno średni soundtrack co było dla mnie super zaskoczeniem

8.Policja !!!!!!!!!! Bez moda Crime and Police Rebalanced to była absolutna katorga. Zabiłeś psa na szczycie góry? Cyk, zza pleców wyskakują niebiescy i zdejmują cię z precyzją snajpera. Potrąciłeś barkiem przechodnia i ten ci dał w ryj? This is LSPD, freeze motherfucker, pew pew pew. Przynajmniej łatwo im było uciec ale nie o to w tym chodzi.

9.Ta gra była po prostu wizualnie piękna a ilość detali powalała.

10. Co się stało z losowo reagującymi przechodniami, pytam się? Pierwsza akcja z gta3 która wbiła mnie w fotel prawie 20 lat temu, dosłownie minutę po ucieczce do miasta czyli taksówkarz który po minucie stania w korku zaczął taranować inne samochody głośno bluzgając nie przydarzyła mi się w gta5 ani raz przez całą grę. O co chodzi?

Reasumując - dobra gra z mega słabymi momentami i archaizmami oraz wyciętą masą zawartości na rzecz ONLINE. Także tak, zasługą kosmicznej popularności tej części jest w 95% online bo nie ma szans żeby takiego kastrata kupiło tyle wiary dla singla.

No, rozpisałem się ale to jednak o Gta chodzi?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3, VC, SA i oczywiscie SAMP to piekne czasy i niezapomniane chwile ale wiek w jakim w nie gralem i oczywiscie nostalgia mocno by zaburzaly ocene, dla mnie to byly wspaniale gry.

IV to niesamowity klimat, swietny bohater, model jazdy i nowa jakosc fizyki
V mimo, ze wieksza to jednak szereg uproszczen chocby w tym nieszczesnym modelu jazdy i sredni klimat poza Trevorem. To wciaz swietna gra ale IV cenie znacznie wyzej.

Edytowane przez Wu70

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie Vice City. A najgorsza? Chyba San Andreas ( nie wciągneły mnie te murzyńskie klimaty )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja największy sentyment z dawnych lat mam do III - głównie przez przeskok z 2D na 3D :) ehh, człowiek nie wiedział, jak scrackować grę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 6.09.2020 o 23:00, Ronin69 napisał:

Ja największy sentyment z dawnych lat mam do III - głównie przez przeskok z 2D na 3D :) ehh, człowiek nie wiedział, jak scrackować grę :D

Ja wiedziałem, ale nie musiałem, bo ściągnąłem grę na PS2 :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.08.2020 o 09:57, Zigu17 napisał:

Zdecydowanie Vice City. A najgorsza? Chyba San Andreas ( nie wciągneły mnie te murzyńskie klimaty )

Tak samo mam VC za najlepszy klimat, SA za najgorszy.

Trzecia część największe WOW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...