Skocz do zawartości
Ghost54

Fotografia nocna - paramtetry

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, skypan napisał:

Sony a7 II mamy w cenie 4K.

Tylko jest mały szkopuł, bo budżet Ghost-a to 2k.

43 minuty temu, skypan napisał:

W aps-c/m4/3 wymiana aparatu za wiele nie zmieni bo nadal będziesz ograniczony tym system względem FF - czułość/GO/rozpiętość tonalna itp.

Trochę dziwna logika. Skoro przy FF zmiana na nowszy aparat coś zmienia (w domyśle nowocześniejsza matryca), to dlaczego zmiany w innych rozmiarach nie przynoszą identycznych korzyści?
Nowsza technologia przełoży się na lepszą jakość niezależnie od rozmiarów matrycy.

Każdy rozmiar matrycy ma swoje zalety i wady.
Mała głębia ostrości, łatwość rozmycia tła, czy pierwszego planu niekoniecznie będzie zaletą przy fotografiach nocnego nieba, a na tym skupia się temat.
Są jeszcze gabaryty, jak nie samego korpusu, to obiektywów. Upraszczając obiektywy m4/3 są połowę krótsze od FF. Mniejsze są też lżejsze, co przekłada się na mniejsze wymagania względem statywów.

Nie masz też gwarancji, że za X lat standard mocowania się nie zmieni i będzie dało się nadal swobodnie żonglować korpusami.

Pójście w FF to chyba jednak mocno za daleko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aparat z FF potrafi być tańszy od Olympusa z jego pierdo matryczką.
Obiektywy FF nie muszą być "znacznie droższe". Ba, patrząc na parametry, możliwości, czasami są tańsze od obiektywów dla mniejszych matryc (przykład: proszę sobie znaleźć odpowiednik 50/1.8 na m4/3).
Sony nie przoduje w dziedzinie ilości mpix. Linia A7 ma stosunkowo średnią liczbę 24mpix. To odpowiednik chyba 48mpix dla APS-C.
APS-H? Jedynie canonowe jedynki to miały. Nie, nie chcesz takiego aparatu.

@Bono
Matryce m4/3 Olympusa stoją chyba w miejscu od lat. 

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak, nie śledzę poczynań Olympusa.

Z tymi pikselami to aby na pewno dobre przeliczniki?
Coś mi nie pasuje, że 24 większej matrycy ma być odpowiednikiem 2x większej liczby mniejszej matrycy :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Bono[UG] napisał:

Trochę dziwna logika. Skoro przy FF zmiana na nowszy aparat coś zmienia (w domyśle nowocześniejsza matryca), to dlaczego zmiany w innych rozmiarach nie przynoszą identycznych korzyści?

Przynoszą korzyści tylko w obrębie danego sytemu a nie w konfrontacji aps-c, m4/3 vs FF. Jak by nie potrzeć FF stoi półkę wyżej.

9 minut temu, Bono[UG] napisał:

Mała głębia ostrości, łatwość rozmycia tła, czy pierwszego planu niekoniecznie będzie zaletą przy fotografiach nocnego nieba, a na tym skupia się temat.

Tylko jaką GO mamy przy fotografii nocnego nieba ? Zawsze jest duża ze względu na hiperfokalną. Zmiana przysłony i odległości do nieba nic nam nie zmieni ;) I teraz mając do wybrania f 1.8 i załóżmy 50 mm aps-c vs FF lepiej wyjdzie FF. Przy tym samy ISO uzyskamy lepszą jakość.

9 minut temu, Bono[UG] napisał:

Są jeszcze gabaryty, jak nie samego korpusu, to obiektywów. Upraszczając obiektywy m4/3 są połowę krótsze od FF

Korpusy robią się coraz mniejsze. Najlepszy przykład Panasonic S5 i Sony A7C. Wiadomo, że nie mogą zrobić się mniejsze niż bagnet no ale wielkość to już żaden argument.

9 minut temu, Bono[UG] napisał:

Nie masz też gwarancji, że za X lat standard mocowania się nie zmieni i będzie dało się nadal swobodnie żonglować korpusami.

Tu nie ma gwarancji w żadnym systemie czy to aps-c czy FF.

 

Edytowane przez skypan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Bono[UG] napisał:

Pewnie tak, nie śledzę poczynań Olympusa.

Z tymi pikselami to aby na pewno dobre przeliczniki?
Coś mi nie pasuje, że 24 większej matrycy ma być odpowiednikiem 2x większej liczby mniejszej matrycy :hmm:

No, może przekombinowałem i zbyt skróciłem opis. Uruchomiłem kalkulator i wyjszlo mnje, że APS-C ma powierzchnię 2.33 mniejszą od FF. Mikro 4/3 to około 4 razy mniejsza powierzchnia (około z powodu różnicy w proporcjach).
A więc, zakładając że chcemy utrzymać wielkość piksela na sensorze na tym samym poziomie i wystartujemy z 24mpix APS-C, dostaniemy prawie 56mpix na FF. O to chodziło - o proporcje pomiędzy wielkością pikseli, ich ilością i wielkością sensorów.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, skypan napisał:

Korpusy robią się coraz mniejsze. Najlepszy przykład Panasonic S5 i Sony A7C. Wiadomo, że nie mogą zrobić się mniejsze niż bagnet no ale wielkość to już żaden argument.

Korpusy owszem ale obiektywy już nie bardzo mogą maleć.

Godzinę temu, jagular napisał:

przykład: proszę sobie znaleźć odpowiednik 50/1.8 na m4/3

Leicowy H-X025E (25/1.4) może być?
Olypus ma 25/1.8.
Są jeszcze jakieś tanie wynalazki ale teraz nie mam jak ich obejrzeć (niech żyją filtry w robocie ;) ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co widzę na tej stronce z porównywarką to w przypadku nocnych zdjęć Olympus robi je z jakiegoś powodu lekko pożółkłe - pytanie ile w tym prawdy i jaki filtr tutaj jest nakładany. Jednak zarówno A600 i jak M10 Mk. III dają największą wyrazistość, na tle np. Canona M50 czy Panasonica G7. Dziwne, że Nikon nie celuje tę półkę cenową.

 

8f377c3a66708.png

Edytowane przez Ghost54

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tylko domyślne kolory jpegów. Nie ma co się tym sugerować, można ustawić sobie swój własny balans bieli. 
"Wyrazistość", czyli ostrość??? - ta w jpegach również jest względna. 
Nikon celował w tanie bezlusterkowce...ale mu nie wyszło. Totalnie nie wyszło, zrobił kaszankę modelową. Może za jakiś czas trauma zejdzie i znowu spróbuje bezluster z matrycami mniejszymi od FF.

8 minut temu, Bono[UG] napisał:

Korpusy owszem ale obiektywy już nie bardzo mogą maleć.

Leicowy H-X025E (25/1.4) może być?
Olypus ma 25/1.8.
Są jeszcze jakieś tanie wynalazki ale teraz nie mam jak ich obejrzeć (niech żyją filtry w robocie ;) ).

Mimo że ten przykładowy Olek ma światło (również) 1.8, jest pod względem kąta widzenia i GO odpowiednikiem 50/3.5 na FF.

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, jagular napisał:

To tylko domyślne kolory jpegów. Nie ma co się tym sugerować, można ustawić sobie swój własny balans bieli. 
"Wyrazistość", czyli ostrość??? - ta w jpegach również jest względna. 
Nikon celował w tanie bezlusterkowce...ale mu nie wyszło. Totalnie nie wyszło, zrobił kaszankę modelową. Może za jakiś czas trauma zejdzie i znowu spróbuje bezluster z matrycami mniejszymi od FF.

 

A ja nie do końca rozumiem tą wielką fascynację tzw. pełną klatką. Póki, co wygląda na to, że to tylko dlatego, że oryginalne klisze tak miały. To może idźmy dalej i pójdźmy w...podwójną klatkę? Najpierw się mówi o postępie technologii, a ostatecznie fascynacja FF, bo tak było w analogach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie im większa matryca przy danej ilości mpix, tym większe poszczególne piksele, co oznacza więcej fotonów przypadających na poszczególny taki piksel.
Do tego dochodzi jeszcze coś, czym użytkownicy fascynują się od lat: płytka głębia ostrości, różne 'charaktery' bokehu. Jasne obiektywy na większej matrycy powodują, że głębia może być malutka, że zdjęcie staje się czasami trochę '3D'.

Podwójna klatka? Heheh, no to będzie szok, bo tzw. pełna klatka to nie jest największy rozmiar matryc aparatów cyfrowych. Nie, nie chcesz znać cen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, jagular napisał:

Podwójna klatka? Heheh, no to będzie szok, bo tzw. pełna klatka to nie jest największy rozmiar matryc aparatów cyfrowych. Nie, nie chcesz znać cen.

Co jest dziwne, bo mam XXI w. i takie technologie nie powinny być niewiadomo czym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, jagular napisał:

Hmm, chyba musisz to, co napisałeś, przemyśleć :E

 Nie ja. To po prostu skok na kasę. Tego nie przemyślałeś :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, mam wrażenie, że nim kupiłeś swój pierwszy aparat z wymienną optyką, już zostałeś znawcą tematu :E:P

Matryce większe od FF to segment bardzo premium. Realnie nie dają 'casualom' za dużo. Produkowane są w małych ilościach. Ci, którzy je kupują, miewają naprawdę wymagania, których takie produkty nie zawsze spełniają (trwałość współczesnych Hassów). Mają też swoje cechy inne, niż wielkość matrycy - dopiero w cyfrowym tzw. średnim formacie można spotkać migawki centralne w obiektywach, co z kolei rozwiązuje/rozwiązywało problemy bardzo specjalisticzne, nieistniejące dla 99.999% użytkowników aparatów.

Oczywiście też, z racji wskoczenia w rejon produktów premium, takie zabawki również służą do projekcji sukcesu. Niemniej, można coś takiego zrobić jedynie wśród ludzi, którzy mają pojęcie, ile coś takiego kosztuje. Nie każdy klient interesuje się na tyle sprzętem foto, żeby był sens inwestycji w celu zrobienia wrażenia :>

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Ghost54 napisał:

Co jest dziwne, bo mam XXI w. i takie technologie nie powinny być niewiadomo czym...

Jesteśmy na forum komputerowym, to może warto przyjrzeć się jak to wygląda w przypadku rdzeni procesorów.
Im są większe, tym produkcja trudniejsza, jest mniejszy uzysk z wafla. Między innymi dlatego teraz kombinują ze sklejaniem kilku mniejszych rdzeni.

Tesla P100 miała rdzeń o powierzchni 610mm^2. Pełna klatka to 864mm^2, średni format 1977mm^2.
Matrycy aparatu raczej nie można zrobić w formie sklejki, a przynajmniej może to być trudniejsze niż jeden duży element (kwestia trzymania geometrii, brak krzywizny elementu).
Procesor z wadami najczęściej da się wykorzystać, np. odcinając rdzenie i sprzedając jako niższy model. Matrycy nie potniesz na mniejsze (chyba), pewnie też są jakieś sztuczki, gdzie oprogramowanie kompensuje gorsze lub nawet uszkodzone piksele (np. dodatkowe naświetlanie do odszumiania przy zamkniętej przysłonie robi się do eliminacji gorących pikseli, w starych aparatach robiło się to ręcznie, a potem przy pomocy odpowiedniego oprogramowania, gdzie dawało się dodatkowe zdjęcie zrobione w całkowitej ciemności) ale w top produktach może to być bardzo źle odebrane (tak samo jak nikt nie chce mieć uszkodzonych pikseli w monitorach).

Poza tym są drogie bo mogą być drogie. To zabawki dla bardzo wybrednych lub specjalistycznego zastosowania. Tak jest wszędzie, gdzie koszt wyprodukowania jest o wiele niższy ale klasa premium nie może być tania.

A XXI wiek daje nam to, że w ogóle takie konstrukcje są możliwe. Nie orientuję się ale chyba rozdzielczości matryc przekroczyły już możliwości zwykłej kliszy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Bono[UG] napisał:

A XXI wiek daje nam to, że w ogóle takie konstrukcje są możliwe. Nie orientuję się ale chyba rozdzielczości matryc przekroczyły już możliwości zwykłej kliszy?

Tylko czemu nadal tzw. pełna klatka i jej wielkość rodem z modeli analogowych jest wzorcem..hmm...jakości?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo jest największym formatem cyfrowym z akceptowalnymi (a ostatnio: niskimi) cenami, rozmiarami i nowoczesnymi rozwiązaniami.
Coś większego to średni format, przy czym on ma również swoje różne rozmiary. Najmniejszy średni format również tanieje i jest obecnie w zasięgu bogatszego nawet i amatora. "Pełny" cyfrowy średni format dalej siedzi na absurdalnej dla większości użytkowników półce cenowej, być może wchodzącej na półkę "po co posiadać, kiedy można wypożyczyć do konkretnego zlecenia".
Żaden aparat z matrycą większą od 36x24mm nie jest jednak tak uniwersalny, szybki jak aparaty FF.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Bono[UG] napisał:

Nie orientuję się ale chyba rozdzielczości matryc przekroczyły już możliwości zwykłej kliszy?

Internet mówi o 20 Mpx w analogu przy małym formacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Ghost54 napisał:

Tylko czemu nadal tzw. pełna klatka i jej wielkość rodem z modeli analogowych jest wzorcem..hmm...jakości?

A co ma być tym wzorem?

Trzeba by się cofnąć do czasów wypracowania standardu kliszy fotograficznej. Czy to były aspekty techniczne, czy optyczne, czy po prostu taki standard się upowszechnił, nie mam pojęcia.
Fotografia cyfrowa jest zdecydowanie późniejszym wynalazkiem i w początkowej fazie dawała znacznie gorsze rezultaty niż analog. Osiągnięcie matrycy o tych samych parametrach co klisza była celem do osiągnięcia, który zdaje się, że już przebiliśmy. Ale nadal jest to jakiś standard, do którego wszystko się porównuje (choćby ogniskowe).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bono[UG] napisał:

A co ma być tym wzorem?

Trzeba by się cofnąć do czasów wypracowania standardu kliszy fotograficznej. Czy to były aspekty techniczne, czy optyczne, czy po prostu taki standard się upowszechnił, nie mam pojęcia.
Fotografia cyfrowa jest zdecydowanie późniejszym wynalazkiem i w początkowej fazie dawała znacznie gorsze rezultaty niż analog. Osiągnięcie matrycy o tych samych parametrach co klisza była celem do osiągnięcia, który zdaje się, że już przebiliśmy. Ale nadal jest to jakiś standard, do którego wszystko się porównuje (choćby ogniskowe).

Acha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jak tam, na coś się zdecydowałeś?

Mała zajawka nowym nabytkiem (nie najlepsze, bo na szybko i przez szybę, no i ręczne strojenie na niestabilnym statywie):

P1023140.thumb.JPG.53a1cfd1e3d9f76cfa3925b7f57e9b93.JPG

Obróbka jedynie automatyczny kontrast i pomniejszenie (bez przycinania, żeby pokazać ile kadru zajmuje).
Ogniskowa 1000mm (ekwiwalent 2000mm). ISO 800, czas 1/8s, jeśli wierzyć opisowi to f10.

Bawiąc się wcześniej 500 nie przypuszczałem, że ten będzie tak wielki i ciężki. Nie będzie łatwo go zabrać w teren.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 22.09.2020 o 19:44, Bono[UG] napisał:

I jak tam, na coś się zdecydowałeś?

 

Tak. Wziąłem stety (dla niektórych pewnie niestety) Olympusa M10 Mk III. Myślałem też o Panasonicu  Swoją drogą mówią, że Olympus "upadł" przez 4/3 (lub pandemię), więc czemu Panasonic sobie z taką matrycą dalej eksperymentuje? O Olympusie zaważyły właśnie dedykowane wbudowane tryby do nocnego nieba - Time Lapse, Live Composition, Live Bulb I wiele innych, zupełnie jakby był nastawiony na takie rzeczy.

 

Póki, co pełna klatka odpada, bo z tego, co widziałem te aparaty ani nie mają kompaktowych rozmiarów, a gdy już mają to te wielkie obiektywy wyglądają dość groteskowo I nieporęcznie. To będzie być może mój następny aparat, ale już taki totalnie pro

Co do Olympusa - zauważyłem, że dealaerzy wręcz pozbywają się modeli i ceny spadają. Od tego września Olympus kończy z aparatami. Np. w sklepie internetowym dodali mi całe mnóstwo gratisów, jakieś filtry UV (nie wiem w sumie do czego mi to), karty itd., a sam aparat był tańszy o 900 zł.  Do tego w promocji był obiektyw 45mm F1.8 za 400zł, ale zagapiłem się i zapomniałem go dodać do zestawu. Bez zestawu jest droższy :/ Mam więc tylko standardowy obiektyw 14-42mm EZ.

Co do aparatu - nie wiem czy to cecha bezlusterkowców czy nie, ale jest cala masa ustawień, a tryb manualny wydaje się czasem zbyt manualny. Nadal wszystkiego nie opanowałem Np. chyba przypadkiem gdzieś wyłączyłem AF I potem miałem problem z robieniem zdjęć właśnie Księżyca, bo trzeba kręcić jakimś pierścieniem na obiektywie, żeby ustawiać ostrość. Co ciekawe, gdy robiłem zdjęcia gwiazd, to ich ruch był widoczny już po 2 sekundach! Jak to możliwe. W moim starym kompakcie ustawiałem na 15 s. I nic. Prawdopodobnie to przez opcję "śledzenia punktów świetlnych", którą przypadkowo gdzieś włączyłem, ale też nie jestem pewien. Także jeszcze dużo testów. Co ciekawe udało mi się nawet "złapać" Galaktykę Andromedy!

Co mnie zaskoczyło to to, że wymienny obiektyw nie ma mechanicznej, zamykanej osłonki przed kurzem i zabrudzeniami, jak w kompakcie i żeby go zasłonić  trzeba założyć nakładkę. Czy każdy wymienny obiektyw tak ma?  Zdziwiła mnie też funkcja uśpienia. Gdy ustawiłem wyłączanie ekranu po 1 min. to chowa się także obiektyw. Nie wiem czemu nie zrobili opcji wyłączania samego ekranu. No, ale to taki szczegół. Chyba, że w bezlusterkowcach się nie da inaczej. Za to sam aparat ma podobno jakąś opcje samoczyszczenia matrycy. podobno tylko Canon wprowadził zamykaną osłonkę na matrycę.

Edytowane przez Ghost54

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Ghost54 napisał:

 Swoją drogą mówią, że Olympus "upadł" przez 4/3 (lub pandemię), więc czemu Panasonic sobie z taką matrycą dalej eksperymentuje?

 

W Panasonicu dostaniesz zestaw dla "totalnego amatora" za 1400, coś bardziej skomplikowanego za 2300 plus do tego droższe ale dedykowane pod video puszki. Natomiast od około 2-3 lat Olympus zaczął rzucać propozycjami "dla profi" za worek kasy a oferujące "to samo w środku"- produkty kierowane pod zły target klientów (profi) oraz złe pozycjonowane cenowo. M4/3 powinno być nakierunkowane jako sprzęt dla amatora ewentualnie jako drugi aparat dla zaawansowanych - a Olympus "odleciał" całkowicie.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Ghost54 napisał:

Do tego w promocji był obiektyw 45mm F1.8 za 400zł, ale zagapiłem się i zapomniałem go dodać do zestawu.

Zapytaj sprzedawcę czy by jednak nie puścił taniej skoro przed chwilą kupiłeś aparat. Najwyżej powie, że nie (mi udało się w sklepie stacjonarnym kupić rzeczy do roweru za cenę internetową).
Jak mogę odstawić prywatę, to prawdopodobnie będę miał na zbyciu obiektyw tele, panasa 45-200mm.

Godzinę temu, Ghost54 napisał:

Np. chyba przypadkiem gdzieś wyłączyłem AF

U mnie jest to wyprowadzone na korpus, mam wajchę do przełączania miedzy AF/cAF/MF.
Menu ustawień potrafi przytłoczyć, trzeba po prostu przyzwyczaić się do nowego.

Godzinę temu, Ghost54 napisał:

Co ciekawe, gdy robiłem zdjęcia zdjęcia gwiazd, to ich ruch był widoczny już po 2 sekundach! Jak to możliwe. W moim starym kompakcie ustawiałem na 15 s. I nic. Prawdopodobnie to przez opcję "śledzenia punktów świetlnych", którą przypadkowo włączyłem, ale też nie jestem pewien.

Albo aparat robił magię albo kwestia rozdzielczości zdjęcia.
W swoich nie kojarzę, żebym przy 15s nie widział przesunięcia. Przy 2s może coś lekko już widać na pełnym powiększeniu.

1 godzinę temu, Ghost54 napisał:

Co mnie zaskoczyło to to, że obiektyw nie ma mechanicznej, zamykanej osłonki przed kurzem i zabrudzeniami, jak w kompakcie i żeby go zasłonić  trzeba założyć nakładkę. Czy każdy wymienny obiektyw tak ma?

Powiedziałbym, że to standard, zwłaszcza że większość obiektywów(w zasadzie prawie wszystkie) nie jest wysuwana jak w kompaktach. Można się przyzwyczaić. Mnie na początku denerwowało, że klapka domyślnie nie ma możliwości przymocowania na sznurku do aparatu, tak jak miałem w starym. Obecnie już się przyzwyczaiłem ale pewną robotę robi torba na aparat, która mam pod ręką i tam mogę schować zdjęty dekielek.
Kojarzę, że bywały osłonki z klapką, która się uchylała pod naporem obiektywu ale czy jest coś pod ten model nie wiem.

Odnośnie uśpienia, to pewnie wyszli z założenia, że jak ekran jest wyłączony, to zdjęć nie robisz, więc zasilanie obiektywu też można wyłączyć (w standardowych np. wyłączy się na ten czas stabilizacja). Obiektyw ma stracić zasilanie, to lepiej żeby był w pozycji schowanej.
Jak jest w moim nie wiem, zwykle nie przejmuję się tym ustawieniem i je wyłączam lub daję na jakiś dłuższy czas. Jak nie wiem kiedy coś nastąpi, to i tak jestem w gotowości do zdjęć, jak widzę, że będzie jakaś dłuższa przerwa, to po prostu wyłączam. Przyzwyczajenia ze starego aparatu, gdzie mnie wkurzało chowanie się obiektywu lub zapominałem, że jest uśpiony i bateria szybciej się rozładowywała.

2 godziny temu, Ghost54 napisał:

Co ciekawe udało mi się nawet złapać Galaktykę Andromedy!

Mi się nie udało prawdopodobnie Saturna. Jowisz też na razie mi nie wyszedł (nie wiem czy ogniskowa już wystarczająca na powstanie koła zamiast punktu, czy nie udało mi się ostrości ustawić).
Nie wiem czy wada obiektywu, czy po prostu ten typ tak ma ale zdjęcia w ciemne niebo wychodziły pomarańczowe lub wręcz w biel wchodziły przy dłuższych czasach. Światło latarni jakoś się masakrycznie mocno rozpraszało na soczewkach lub lustrach (niestety jest tuż za oknem i na kierunku fotografowania, a starałem się, żeby nie świeciła bezpośrednio, może będzie trzeba jakąś dłuższą prowizoryczną osłonę dorobić).

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, bergercs napisał:

W Panasonicu dostaniesz zestaw dla "totalnego amatora" za 1400, coś bardziej skomplikowanego za 2300 plus do tego droższe ale dedykowane pod video puszki. Natomiast od około 2-3 lat Olympus zaczął rzucać propozycjami "dla profi" za worek kasy a oferujące "to samo w środku"- produkty kierowane pod zły target klientów (profi) oraz złe pozycjonowane cenowo. M4/3 powinno być nakierunkowane jako sprzęt dla amatora ewentualnie jako drugi aparat dla zaawansowanych - a Olympus "odleciał" całkowicie.

Właśnie dlatego, jako amatorski, brałem Olympus, a teraz wynika z tego, ż wreszcie mają normalne ceny, :) Z recenzji I porównań, których czytałem I oglądałem dziesiątki wyszło, że Olympus I Fujifilm wydają się mieć w tej klasie najlepsze jakości zdjęć. Być może brałbym też Fujifilm, gdyby był tańszy… Tak pozostał Olympus I Panasonic do wyboru. Myślę, że na moje potrzeby starczy :)

13 minut temu, Bono[UG] napisał:

Albo aparat robił magię albo kwestia rozdzielczości zdjęcia.

W swoich nie kojarzę, żebym przy 15s nie widział przesunięcia. Przy 2s może coś lekko już widać na pełnym powiększeniu.

 

A to dziwne, bo w poradnikach czytałem, że tak maks do 20 s. można fotografować gwiazdy, żeby nie było widocznego przesunięcia.

Chyba tez przypadkiem wyłączyłem elektroniczną migawkę. Coś czuję, ze przywrócę ustawienia fabryczne i zacznę po kolei grzebać w opcjach zaczynając od trybu Auto - cóż za upokorzenie...

A też tak masz, ze przysłonę i naświetlanie regulujesz pokrętlem, a zoom pierścieniem obiektywu? W kompakcie był suwak do zooma, a przysłona i naświetlanie były regulowane z menu. Ogólnie na obudowie jest cała masa różnych przycisków w porównaniu z kompaktem i troche więcej rzeczy jest tutaj manualnych.

Edytowane przez Ghost54

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...