Skocz do zawartości
Petru23

Foteliki Cybex - ilość miejsca

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Zakładam wątek tutaj, bo w sumie wozi się je w samochodzie :)

Jestem właśnie na etapie kupna orzeszka dla syna i zastanawiam się nad Cybexami serii Aton. Rozważam Aton M, Aton (basic, pierszy) oraz maxi cosi cabriofix. Cena nie jest istotna, bardziej chodzi mi o Wasze odczucia z posiadania tych fotelików. 

Czytając opinie to same zachwyty ale zdarzają się jednak głosy negatywne. Atony od serii 4 w tym Q odrzucam ze względu na wagę - prawie 5kg. Cabrio miałem, jest ok ale chciałbym zobaczyć a raczej spróbowac innego. Pomijając kwestię wagi to interresuje mnie pozycja dziecka w foteliku oraz ogólne jego ułożenie. Negatywne opinie dotyczą głownie własnie ilości miejsca a raczej jego braku, nieprzepuszczających powietrza materiałach i ogólnego dyskomfotru dzieci do powiedzmy 4 miesiąca. Podobno dziecko wpada w ten fotelik, cieżko je wyjąc, wsadzić, zapiąć. do tego głowa podobno jest znyt pochylona q klatce piersiowej. Podobno im ciaśniej tym bezpieczniej, ale nie chcę też dziecka wozić w foteliku za karę. Podobno.

Czy są posiadacze Cybexów? Jakie macie odczucia odnośnie uzytkowania? Kwestię bezpieczeństwa pomijam. Niestety, syn będzie w październiku dopiero i nie mam jak sprawdzić osobiście ;) A może ktoś miał możliwość osobiście porównać cabrio z atonem?

interesują mnie jedynie maxi cosi, cybex, safety 1st i GB ze względu na kompatybilność z moim Eternisem. I nie patrzę nawet na nowe, bo jest wysyp fotelików sprzed pandemii, gdzie dzieciaki wskoczyły już w większe foteliki i można kupić coś w doskonałym stanie na gwarnacji za pół ceny (aton M mam za 250zł praktycznie nieużywany)

Edytowane przez Petru23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli CI zależy na jak najlepszej pozycji dziecka w nosidełku i jego ochronie to kup Maxi Cosi pebble plus / pro lub avionaut pixel. Na tą chwilę nic lżejszego niż avionaut nie dostaniesz, a jedno jak i drugie nosidło ma jedną z najlepszych wkładek dla noworodka. Oczywiście przed zakupem najlepiej podjechać do sklepu i przymierzyć do auta na sucho... chociaż z C-maxem nie powinno być problemu...  Jeżeli będziesz kupować fotelik kolejny tj. 9-18 lub 9-25 to trzeba będzie już pokombinować, bo nie każdy RWF wejdzie na luźno :D

 

Maxi Cosi Cabriofix jest jednym z najbardziej podstawowych nosideł, gdzie niemowlaczek po prostu "tonie" w przestrzeni, która nie jest do końca wypełniana. 

- to że wydaje CI się, że dziecku jest "ciasno" to dobrze, bo będzie się czuło bezpiecznie tak jak przy mamie :)

 

- jeżeli Młody rodzi się w październiku - czyli w okresie zimowym, to warto kupić otulacz samochodowy, żeby nie mieć problemu z ubieraniem / przenoszeniem z lub do auta... pamiętaj, że w śliskim kombinezonie pasy nie zabezpieczają dziecka w pełni...  

Edytowane przez elkocuro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaka baza pod to uniwersalna? Niedługo też będę musiał takie zakupy zrobić :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylemndzis w centrum fotelików, oglądałem pixela, cabrio, city, pebble, aton M. Dodatkowo okazało się, że znajomy tam pracuje to sobie pogadaliśmy. 

Aton 4 i 5 nie mają w ofercie, bo pozycja jest zbyt pionowa i głowa notorycznie opada. I jest ciężki, prawie 5kg. Cabriofix znam doskonale wraz z jego wadami i zaletami. Anton 5 miałem okazję znosić z dzieckiem ode mnie z mieszkania i katastrofa wagowa :)

Wychodząc z centrum fotelików byłem przekonany o słuszności maxi cosi cabrio nad cybexem, dodatkowo jest nowy za 275zl do kupienia że sklepu. Ale że byłem ugadany z dziewczyną od oferty aton M i głupio było mi ją wystawić to pojechałem obejrzeć. Była z dwu letnim synkiem, zmontowaliśmy fotel z bobasem w fordzie. Na szczęście mam przesuwne fotele z tyłu, inaczej opierałby się na oparciu przedniego fotela. Skutek tego wszystkiego jest taki 

8rckMpP.jpg

210zl, stan wręcz idealny. Brakuje jedynie nakładek na pasy ale mam gdzieś po córce. Aton M. 

 

Aha, pixel to jakaś porażka. Cóż z tego, że ma ilestam gwiazdek, jak ergonomicznie to badziew. Sam sprzedawca przyznał, że montaż, ustawienie i kilka inny h kwestii wręcz leży, jak choćby uchwyt, który robi za pałąk w każdym foteliku w pixelu składa się w troje oparcia fotela, na którym mocowany jest fotelik. Odpycha go od oparcia destabilizujac fotelik. Siedzisko musi być płaskie, bez bloczków. Ale przyznam, waga robi wrazenie. 

Edytowane przez Petru23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak z tym pebble pro? Bo sam się zainteresowałem, bo niby mamy jakieś nosidełko, ale nasze dziecko jest naprawdę malutkie i w aktualnym nosidełku się trochę topi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest przede wszystkim drogi. Owszem, ciężko mu cokolwiek zarzucić, ale inwestować to mogę w kolejny fotelik, w którym mały będzie jeździć kilka lat. A tak Max za jakiś rok albo wcześniej idzie do sprzedaży. Mała jak miała rok to już chodziła i siedziała w safery 1st 0-18

Jaki jest sens wydawania 800-1000zl za coś, co zapewnia takie samo bezpieczeństwo jak fotelik za 400zl? Komfort podobny itp. Teraz widzę modne robią się czujniki zapięcia i napięcia pasów w fotelikach itp. Część fotelików ma wyższe noty bez bazy isofix niż z bazą. Ale parcie na bazę jest... A baza jest głównie po to, aby wyeliminować błędy w montażu fotelika. Takie coś przychodzi głównie ze Stanów, bo to nacja idiotów. Ja umiem zmontować fotelik, isofix nie jest mi potrzebny. Bezpieczeństwo jest zbliżone jak nie takie samo przy poprawnym montażu. Brat kupił sobie pixela z bazą, dali 1300zl. Nie jeżdżą z dzieckiem do galerii itp, ogólnie uważają że dziecko w foteliku nie powinno przebywać (jak i w pomieszczeniu z tv i kilka innych odchylow maja). Po co im mega lekkie coś na bazie, jak raz na miesiąc przejada się z wawy do Kielc oraz do lekarza wezmą brzdaca. Super, fajnie, ale po co? Mały ma pół roku i już wypełnia prawie cały fotelik. Kilka miesięcy i będą sprzedawać, ciekawe z jaką strata. 

Inaczej już patrzę na foteliki, nie jest tak że cena idzie wraz z jakością w parze. Córce kupiłem fotelik za 400zl już do końca. Jeden z tańszych ale... 4 gwiazdki, mega wygodny. Czegoś więcej potrzeba?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz rację. Poza tym 400 vs 1000zł, to jest różnica. No i w sumie jak to w życiu, jak człowiek ma pojęcie, to zaoszczędzi.

Ja jednak tego pojęcia nie mam. Z ciekawości zamówiłem tego maxi cosi. Porównam sobie go z obecnym nosidełkiem. Byłem już w sklepach stacjonarnych i szczerze, to jest jakaś parodia. Bardzo mały wybór, ceny to lekko +30% do tego co oferują sklepy internetowe. Ze względu na mały wybór zamiast rzetelnego doradztwa, mogą mi wcisnąć dowolny produkt. A nam fotelik będzie jednak bardzo potrzebny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weźcie pod uwagę, że montaż fotelika do bazy trwa tak naprawdę chwilę, nie trzeba dociągać / dopychać nosidła do fotela. Dodatkowo minimalizujemy ryzyko błędu ludzkiego. Inaczej ma się sytuacja z kolejnym fotelikiem tzn 9kg + W tym przedziale fotelik montuje się zazwyczaj raz i nie przekłada się go pomiędzy autami. Osobiście nie wyobrażam sobie przekładać takiego fotelika i sprawdzać za każdym razem kąt nachylenia oparcia względem poziomu :D 

Co do nosidła to weźcie pod uwagę, że często jest tak, że to kobiety noszą dzieci a to do lekarza, a to na spacer, a nosić 5kg nosidło + 8-10kg dziecko nie jest miło, nie wspomnę wchodzić np na 4te piętro tak jak to niektóre osoby mają :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marko, którego? Cabrio czy pebble? 

Jak mówiłem, byłem zdecydowany na cabrio za 275zl nowy, cybex ceniony był na 250. Ale że jak zobaczyłem jego stan, jak żywe (a nie lalka) dziecko siedzi w nim i jak się zachowuje to rzuciłem cena 200zl. Zgodzili się na 210 także... In plus boczne zabezpieczenia, takie wystające coś, regulacja zagłówka wraz z pasami i cena finalna nie dały mi wyboru. Cabrio to konstrukcja z 2009 roku chyba, jedyne zmiany dotyczą tapicerki. I tu zmiana jest na gorsze moim zdaniem, bo materiał na aktualnie dostępnych modelach jest sztywniejszy i mniej przyjemny w dotyku. Aton M to chyba 2016 rok i Inne rozwiązania. Cabrio ma świetnie wyprofilowana roczke do noszenia, wglebienia pod palce i zwężenie wraz z zaokragleniem w miejscu chwytu. Cybex jednolity na całej długości pałąk i niewygodnie się łapie. Za szeroko i za cienko. Ale pani od której kupowałem pokazała mi patent na chwyt, spróbowałem z dzieckiem w foteliku i zonk. Świetna sprawa na noszenie 

Jak prawidlowo nosic fotelik samochodowy | DOBRA MAMA
https://dobra-mama.pl/strefa-mamy/jak-prawidlowo-nosic-fotelik-samochodowy/

Dodatkowo, w cabrio jak wyjmujemy wkładkę dla niemowląt brakuje stabilizacji głowy. Lata lewo/prawo na zakrętach podczas snu. Szelki niby maja regulacje ale... Cybex ma to ogarnięte dobrze a sprawdziłem na dwukatku ile ma miejsca na głowę. Indzieciaknz cesarki, także czacha duża, okrągła, bez deformacji typowych dla porodu naturalnego. Po bokach miał miejsca na tyle, że dłonie mi wchodziły i było jeszcze ciut miejsca. 

Britax, roamer maja świetne foteliki ale są mało popularne u nas. Niestety, u nas moda była na cicco, maxi cosi i tak zostało, jesteśmy sceptycznie nastawieni do innych marek. 

Widzieliście GB Arito? 300zl nowy. Wiecie co to? Aton 4 cybexa :E

https://allegro.pl/oferta/cybex-gb-artio-fotelik-samochodowy-0-13kg-8899986151?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DCK_BG_pla_dziecko_foteliki&ev_adgr=Foteliki

Edytowane przez Petru23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pebble plus. Patrzyłem na pro, ale na tamten dostałem jeszcze rabat. Z Römer mamy jedynie jeden kask do skutera :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Petru23 napisał:

 

Britax, roamer maja świetne foteliki ale są mało popularne u nas. Niestety, u nas moda była na cicco, maxi cosi i tak zostało, jesteśmy sceptycznie nastawieni do innych marek. 

 

Jeżeli chodzi o foteliki kolejne, to jako marka jest bardzo popularny i robi naprawdę dobre fotele, które są jednymi z częściej polecanych :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli już się coś mienia. 5 lat temu to głównie maxi, sam wziąłem safery bo to identyczny model co x2 droższy maxi. Ten znajomy że sklepu mi też dziś mówił, że ludzie wciąż głównie pytają o te starsze marki, ale Ci świadomi, którzy najpierw zaczęli szoerac po wynikach, opiniach itp pytają już o konkretne modele 

BTW, zauważyłem, że najlepszym źródłem opinii jest Amazon. Nie Ceneo itp zdominowane przez boty czy sponsoring ale opinie z całego świata że zdjęciami itp. Miodzio. 

Zasugeriwalem się tym przy kupnie odkurzacza automatycznego. Dziesiątki tysięcy opinii 4-5 na 5 możliwych pisanych na przestrzeni kilku lat. A nie jak u nas - mam tydzień i polecam. Albo jak z fotelikami - dziecka jeszcze nie mam, fotelik kupiłam i jet super, polecam w szczególności kolor. :E

 

Ale przymiarka fotelika to podstawa. Bez tego nie ma mowy o dobrym zakupie. A jeszcze jak mamy dziecko pod ręką do sprawdzenia o już jesteśmy w domu. Ja miałem to szczęście, że fotelik do samochodu przymierzam z dzieckjem, także widziałem jak się układa bobas. A ten 2 latek się jeszcze mieścił w tym foteliku ;)

Edytowane przez Petru23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi opiniami to trzeba uważać. Sam zawsze czytam, ale pełno baranów co obsłużyć się nie potrafią, albo dają 1 gwiazdkę, bo paczka dotarła 3dni później. Serio. Fajne jest, że ludzie dodają zdjęcia towaru w użyciu i pokazują głupie rozwiązania

Edytowane przez marko125-91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Min tam wyczytałem, że cybex może ranić stopki dziecka, gdy jeździ w lato bez skarpetek, bo mechanizm napinania szelek, tuż przed sprzączką między nogami dziecka jest wykończony wystający plastikiem, który nie jest jakoś specjalnie osłonięty. Sprawdziłem dłonią na kilku fotelikach i rzeczywiście, może ranić gdy dziecko uderza weń stopkami. W maxi jest na płasko. Ja mam fotelik na zimę, także ten problem mnie nie dotyczy ;)

Edytowane przez Petru23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Petru23 napisał:

Pixel to jakaś porażka. Cóż z tego, że ma ilestam gwiazdek, jak ergonomicznie to badziew. Sam sprzedawca przyznał, że montaż, ustawienie i kilka inny h kwestii wręcz leży, jak choćby uchwyt, który robi za pałąk w każdym foteliku w pixelu składa się w troje oparcia fotela, na którym mocowany jest fotelik. Odpycha go od oparcia destabilizujac fotelik. Siedzisko musi być płaskie, bez bloczków. Ale przyznam, waga robi wrazenie. :)

Ja wziąłem Pixel + bazę. Dostałem świetną cenę w stacjonarnym sklepie, dodatkowo przymiarka do naszych dwóch samochodów. Być może bez bazy jest jak piszesz, ale nie próbowałem. Z bazą sprawdza się idealnie. Przekonała mnie waga fotelika oraz pozycja dziecka. Chyba jedyny taki fotelik na rynku pod tym względem. Mała jest dosłownie otoczona przez fotelik dzięki tej wkładce. 

 

Edytowane przez lycone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pixel chyba nic nie waży. Szok jak wziąłem w ręce. Myślałem, że to cabrio jest lekki a tu proszę, taki psikus. 

Bez bazy uchwyt ma robic za zabezpieczenie przed przekoziolkowaniem fotelika (główka dziecka w stronę oparcia). Ok, ma to sens ale znów jak sprawdzałem możliwość Koziołka innych foteli, stawiając je na demonstracyjnym stanowisku, to stały stabilnie. Nie wiem w jakich okolicznościach fotelik miałby fiknac do tyłu, chyba przy ostrym wzniesieniu i strzale w tył. Tylko, że to musiałby być taki strzał, że bagażnik znalazłby się na kanapie. Teraz tak myślę... Najechanie rozopedzonego tira ew jakiś wariat bez hamulców. Ma to sens ale raczej marne szanse na przeżycie przy takim dzwonie. Może to też kwestia pozycji siedziska kanapy. Często jest spadek w stronę oparcia, że aż się wpada jak do jakiegoś fotela głównie w osobowkach. U mnie są stołki oddzielne, siedzi się w pozycji bardziej krzeselkowej niż kanaoowej. Nie ma bata na fikolka, chyba że ten tir przy podjeździe stromym. 

Ale, znów w przypadku dachowania brakuje pałąka, za który robi unieisony uchwyt. I tu wkracza baza isofix. Z tym, że cena pixela z bazą to cena nieglupoiego orzeszka i kolejnego fotelika z 4gwiazkami za bezpieczeństwo, co najmniej. ;) ale to wszystko i tak zależy od zasobności portfela. Ja poszedłem w uzywke bo orzeszki często są bardzo mało używane i na krotko. Ale kolejny, do 18kg będzie raczej nowy., chyba że trafi się jakaś okazja na coś w bdb stanie, co kosztuje kupę kasy a będzie do wyrwania za ciekawa kwotę. 

Wg potrzeb i funduszy. 

 

I tak, wiem juz nie ma norm wagowych a wzrost się bierze pod uwagę ale trochę minie czasu aż każdy będzie ogarniał przedziały wg isize. ;)

Edytowane przez Petru23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie liczyła się też wygoda. Wpinam fotelik, dostaje informacje dźwiękową, że jest ok i tyle. 

Baza starcza też na kolejny fotelik, to mam jakieś 3-4 lata zanim ją wymienię, jak podzielę tę "inwestycje" na ten czas to i tak wychodzi tanio. Kupno używki może być ok, ale musisz być pewny, że nie przeszedł żadnej stłuczki. Wtedy konstrukcja może być naruszona i w razie czego nie zadziała tak jak ma zadziałać w krytycznej sytuacji. Chociaż z tego co kojarzę Maxi Cosi też ma taką gwarancję jak Pixel, że w razie najmniejszej kolizji dostajemy nowy fotelik, więc raczej poprzedni właściciel nie musiałby kłamać w tym temacie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fotelik bankowo bezwypadkowy. Stan plastików, spasowanie itp... Nie ma mowy o jakiejkolwiek szkodzie. Jest jak nowy. Żona wrecz w szoku jak go zobaczyła. 

I zdjęcie tej całej regulacji pasów, która potrafi zranić stopki dziecka. Porównajcie w swoich fotelikach jak to wygląda. W tych, co ja widziałem jest to na równi z powierzchnią siedziska i w niczym nie przeszkadza. W aton wystaje ponad palec. 

 

UR4cngd.jpg

 

Edytowane przez Petru23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dotarł ten maxi cosi. Na plus to że dziecko jest faktycznie opatulone z każdej strony. Materiały są ok. Na minus to system napinania pasów, bo nie rozumiem jak sobie może ten pasek tak dyndać na dole. No i nie jest lekki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mojej córki ten pasek od naciagania to był. Zabijacz czasu. Potrafila się nim nawet godzinę bawić. Dydndac chyba musi, bo nie może się w razie w zablokować o nic, aby można było natychmiastowo wyjąć dziecko z fotelika. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I zarejestrowałeś się żeby o tym powiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej - takie pytanie. Jako, że za niedługi czas mnie też czekają takie wydatki - skłaniam się ku Pixelowi. Ale kwestia jest taka, że jeszcze trzeba wózek. Towarzyszka chce kupić Junamę diamond i tam jest opcja użycia nosidełka jako "wózka". Pytanie brzmi - czy adaptery są pod konkretne nosidełka? Pytam, bo raczej na pewno kupimy używki i teraz czy jak ktoś sprzedaje wózek z adapterem pod Cybexa na przykład, to czy musiałbym inny adapter pod Avionauta, czy nie? Bo jak jest gdzieś konfigurator nowego wózka to jest tylko adapter: tak/nie.

Edytowane przez lesiu155

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adapter musi być kompatybilny z wózkiem i nosidelkiem. Musisz szukać po modelach. 

Zazwyczaj jest to dedykowane producentom np do chicco, cybex, maxicosi ale u mnie np. Nie każdy orzeszek cybexa ma to samo mocowanie. Tak samo wózek. Seria M ma inną niż S. 

Edytowane przez Petru23
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, lesiu155 napisał:

Hej - takie pytanie. Jako, że za niedługi czas mnie też czekają takie wydatki - skłaniam się ku Pixelowi. Ale kwestia jest taka, że jeszcze trzeba wózek. Towarzyszka chce kupić Junamę diamond i tam jest opcja użycia nosidełka jako "wózka". Pytanie brzmi - czy adaptery są pod konkretne nosidełka? Pytam, bo raczej na pewno kupimy używki i teraz czy jak ktoś sprzedaje wózek z adapterem pod Cybexa na przykład, to czy musiałbym inny adapter pod Avionauta, czy nie? Bo jak jest gdzieś konfigurator nowego wózka to jest tylko adapter: tak/nie.

Spokojnie możesz kupić wózek z adapterami pod maxi cosi / avionaut lub cybex Aton

 

przykładowe pasujące:

https://allegro.pl/oferta/adapter-maxicosi-cybex-do-tako-junama-invictus-9394218834?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DCK_BG_pla_wozki_top&ev_adgr=Akcesoria&gclid=Cj0KCQjwtsv7BRCmARIsANu-CQfRpff7rgh-Vg4HsPW4Zk3FflWdLA_MBJ77kk0erPMFd7CGc_SBR4caAsgHEALw_wcB

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli Maxi cosi i Avionaut mają takie same? To sporo ułatwia bo widziałem, że sprzedają z adapterami pod maxi cosi ale stricte pod avionaut już nie widziałem, wielkie dzięki ;)

EDIT: Kite i Pixel mają takie same mocowania? Bo w podlinkowanej aukcji ani słowa o Pixelu

Edytowane przez lesiu155

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...