Skocz do zawartości
Talibowy

Urządzenie wielofunkcyjne do domowego użytku

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

stara drukarka niedługo wyzionie ducha, więc rośnie we mnie potrzeba zakupu nowego urządzenia wielofunkcyjnego 3w1 (ze skanerem). Potrzebuję czegoś do domowego użytku, raczej sporadycznego i nieregularnego. Oznacza to, że mogę być w potrzebie wydrukowania 1 kartki raz na dwa miesiące, a później kilkudziesięciu w przeciągu dwóch tygodni. Generalnie drukuję mało. Nie potrafię tego do końca sprecyzować, gdyż zaczynam nową pracę i nie jestem pewien czy nie będzie ode mnie wymagała drukowania dokumentów, ale to też raczej nie będą ilości hurtowe. I będę drukował format A4, choć jeśli będzie możliwość wydrukowania A5, czy nadruku na kopercie, to czasem będę takiej opcji używał :)

Zależy mi na:
- drukowaniu w kolorze,
- przyzwoitej jakości druku oraz skanu (nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że 1200 x 1200 w czerni i kolorze może dawać fajną jakość, co myślicie?),
- taniej w eksploatacji (taniego wydruku),
- niezbyt skomplikowanej w użyciu,
- koniecznie dobrej jakościowo (zależy mi na sprzęcie na lata) i bezawaryjnej (z łatwą i tanią naprawą w razie usterki),
- nie za duża wielkość (żadnych wolnostojących, wielkich potworów).

Fajnie, gdyby miała (choć niekoniecznie):
- łączenie przez wifi (działające, bez konieczności instalowania sterowników co 3 dni),
- dwustronne drukowanie (dupleks),
- stały, wbudowany podajnik papieru (bez konieczności rozkładania urządzenia),
- niski pobór prądu.

Cechy, które są mi w zasadzie obojętne:
- szybkość drukowania,
- czytniki kart pamięci i inne duperele. 

Nie wiem czy powinienem celować w urządzenie atramentowe, czy laserowe. Wydaje mi się, że na moje potrzeby bardziej nadaje się atramentowa, ale obawiam się wysychania tuszu i drogiej eksploatacji. A nie chcę kupować urządzenia, w którym co dwa miesiące będę musiał płacić stówę za wymianę wyschniętego, albo szybko zużywającego się, drogiego tuszu. Dlatego też nie podaję widełek cenowych. Im niższa cena, tym będę bardziej zadowolony, tym bardziej, że nie chcę wydawać dużej gotówki na drukarkę, z której będę (najprawdopodobniej) korzystał sporadycznie. Powiedzmy, że celuję w urządzenie do 500, może 700 zł, choć rozważę także droższe modele.
 

Edytowane przez Talibowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci za odpowiedź, ale mam wrażenie, że poleciłeś mi pierwsze lepsze drukarki, jakie znalazłeś w internecie. Obie drukarki HP mają bardzo wysokie ceny tuszy. Jeśli mam zapłacić 100 zł za tusz starczający na (jak podaje producent) 700 stron, to lepszym wyborem wydają się drukarki Brothera, gdzie tusz za 40 zł, ma starczyć na 5000 stron. Nie wiem na ile można wierzyć w takie zapewnienia producentów, ale podejrzewam, że są modele bardziej sensowne.

Tym bardziej, że zależy mi na opiniach użytkowników. Obawiam się wysychania tuszu przy sporadycznym używaniu i jest to dla mnie rzecz ważna. 

Szukając trochę po forach i internecie zaciekawiły mnie Brother DCP-J105, Brother DCP-T310. Oba są wprawdzie drogie, ale "na papierze" wyglądają ciekawie i producent zapewnia o wyjątkowo niskich kosztach eksploatacji (i cholernie tanich tuszach). Tylko czy warto w nie inwestować tyle kasy dla moich (niewielkich) potrzeb? Czy może znajdzie się tańsza drukarka, która będzie dobrym wyborem?

Edytowane przez Talibowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podajnik na papier to moim zdaniem najlepszy jest wbudowany, ładujesz np. 100 kart, zamykasz i masz spokój. Taki jest w Brother, mam od 5 lat i bardzo sobie takie rozwiązanie chwale.

Edytowane przez Puma
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Puma napisał:

Podajnik na papier to moim zdaniem najlepszy jest wbudowany, ładujesz np. 100 kart, zamykasz i masz spokój. Taki jest w Brother, mam od 5 lat i bardzo sobie takie rozwiązanie chwale.

Tak, chętnie bym kupił model z takim rozwiązaniem, choć nie jest to dla mnie priorytet :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem duplex jest fajnym bajerem, ale nie jest wymagany. Najistotniejsza jest dla mnie jakość urządzenia, tania eksploatacja i dobra jakość skanu i wydruku. No i żeby mi tusz nie wysychał przy nieużywaniu drukarki przez dłuższy czas. Mogę zapłacić więcej za dobre urządzenie, ale chciałbym rzeczywiście coś, co będzie spełniało te wymagania.

Edytowane przez Talibowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba w każdej drukarce atramentowej zaschnie tusz w głowicy jeśli przez dłuższy czas nie będziesz jej używał. Przerabiałem HP, Epsona, Canona, Brothera - wszystkie poszły na złom z powodu zaschniętych głowic. Jakimś półśrodkiem jest drukarka z głowicami zintegrowanymi ze zbiornikami atramentu, ale to w zasadzie prehistoria i wysoka cena eksploatacji. U mnie skończyło się na laserze (Xerox Workcentre 6515dn), ale to nieco ponad Twój budżet. Tańsze są Canony, mają dobre recenzje, sam rozważałem kupno Canona i-SENSYS MF643CDW lub OKI MC563dn, ale z czystym sumieniem polecić nie mogę bo "w łapach" nie miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to dwa pytania. 1. Zaschnie po jakim czasie? Czy w tej kwestii tańsze drukarki różnią się od droższych? 2. Jaka laserowa była sensownym zakupem? Oczywiście taka, której cena nie zwali mnie z nóg i będzie spełniała moje minimum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Na to nie ma reguły, zależy od jakości tuszu, temperatury w Twoim domu.

2. Laser w kolorze jest dosyć drogi, eksploatacja pewnie też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ad. 1. Tydzień-dwa bez drukowania i zaschnie. Na początku będzie pomagało czyszczenie głowic, z czasem i to nie będzie działać. Tańsze, droższe - bez znaczenia, przerabiałem modele od 300 do 1000zł, druk termiczny i piezoelektryczny, atramenty oryginalne i zamienniki - bez różnicy. Sprzedawcy radzili nie wyłączać zasilania - niby w trybie uśpienia drukarki czyszczą sobie głowice co jakiś czas - obawiam się, że to bzdura, ostatnia atramentówka (Epson EcoTank L3150) była cały czas włączona - kolorowa głowica nie dożyła połowy gwarancji.

Ad. 2. Gdybym "pomacał" to poradziłbym tego Canona, o którym wspomniałem wcześniej - dobra cena (ok. 1300zł), rozdzielczość druku i skanowania 600dpi (o ile nie skanujesz wysokiej jkości fotografii to w zupełności wystarczy), zamienniki tonerów z czipami dostępne po 250zł za komplet 4szt., recka: https://www.tomsguide.com/reviews/canon-imageclass-mf743cdw

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory miałem HP 2545, stary model. Z głowicami nie miałem problemu, choć zdarzało mi się, że cartridge z tuszem wysychał. Cholera, ciężki wybór. Może znajdzie się ktoś, kto potrafi poradzić z pierwszej ręki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, w tej HP głowicę masz zintegrowaną z tuszem - zaschnie, wymieniasz i po zabiegu. W nowych drukarkach masz zwykle zbiorniki z tuszem oddzielnie, głowice kosztują tyle co cała drukarka, w przypadku zaschnięcia naprawa jest kompletnie nieopłacalna.

Edytowane przez Jenot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz dojście do używanego, poleasingowego sprzętu i możesz trochę powybrzydzać (sprawdzić przebieg, zrobić wydruk próbny, ponegocjować gwarancję) to jest to dobra opcja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, skoro lepszej jakości atramentówki zasychają, a nie jesteście w stanie mi poradzić żadnej laserówki rozsądnej cenowo, to może podpowiecie która z drukarek mających głowicę zintegrowaną z tuszem warto kupić? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 6.10.2020 o 16:08, Jenot napisał:

 niby w trybie uśpienia drukarki czyszczą sobie głowice co jakiś czas - obawiam się, że to bzdura

Coś takiego jest na pewno w Brotherach serii MFC (ale chyba i tak nie we wszystkich). Drukarka cyklicznie sprawdza/czyści głowice. Dla odmiany w Epsonie takiej funkcji nie widziałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni,

mam dosyć duży problem. Nie wiem czy jednak dokładać do laserówki, czy kupić atramentówkę (jednak obawiając się zasychania tuszu wybrać taką, w której głowica byłaby zintegrowana z tuszem). Czy możecie mi poradzić jakieś modele w obu tych opcjach? 

 

e: Mocno zastanawiam się nad Canon PIXMA TS5150

Edytowane przez Talibowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo podobne wymagania, tylko szukam laserówki mono. 1200x1200 dpi w druku i skanie, dobrej jakościowo, ze stałym podajnikiem i nie za dużymi wymiarami. Poradzicie?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 11.10.2020 o 18:11, FredPL napisał:

Coś takiego jest na pewno w Brotherach serii MFC (ale chyba i tak nie we wszystkich). Drukarka cyklicznie sprawdza/czyści głowice.

I to działa? Oraz czy taka drukarka nie pobiera dużych ilości prądu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wygląda z poborem prądu ale mój dziadek i ojciec mają Brothery serii MFC i oba działają bez zarzutu mimo iż drukują raz może dwa w msc, a same drukarki też młode nie są (obie mają ~10 lat). Jedyny warunek to taki, żeby drukarka była cały czas podłączona do prądu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, po długim czytaniu, zastanawianiu  i analizowaniu różnych materiałów chyba rzeczywiście kupię Brothera. Chciałem model DCP-J105, ale on chyba nie ma w sobie opcji automatycznego czyszczenia głowic? 

Jeśli nie, to które modele ją mają? Oczywiście spośród tych, które spełniają moje potrzeby (1200x1200 druk i skaner, kolor, tania eksloatacja, dobra jakość urządzenia, energooszczędność, wbudowany podajnik, niezbyt duże wymiary urządzenia)?


e: Zadzwoniłem na infolinię Brothera i konsultant poinformował mnie, że wszystkie obecnie dostępne modele mają opcję automatycznego czyszczenia głowic (chyba, że byśmy rozmawiali o drukarce sprzed np. 10 lat). W przypadku niekorzystania z drukarki przez dłuższy czas (2-3 tygodnie) może się zdarzyć sytuacja, w które np kolory będą bledsze, jednak wówczas należy wykonać ręczne czyszczenie głowicy z poziomu wyświetlacza. Rzekomo jeśli urządzenie nie zostanie odłączone od prądu, to nie ma ryzyka uszkodzenia głowicy. 

Edytowane przez Talibowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ja po przygodach z tuszem (hp), gdzie zasychał przy sporadycznych drukach, kupiłem hp m180n (były z literką w na końcu i wifi), tonery drogie jak cholera, ale ... nie wymieniałem jeszcze bo mało drukuję. Do domowego i sporadycznego ja z uporem maniaka będę zalecał laserówkę. Drukujesz nawet po miesiącu przerwy i ... idzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Cały czas na tym samym kablu jedziesz? A np. wyciągnięcie i ponowne włożenie kabla nie likwiduje problemu?
    • Jak oni te pasty nakładają? Ręcznie czy maszynowo? Bo jak miałem 970 strixa, to po chyba 4-5 latach od kupna uznałem że wymienię pastę, bardziej z ciekawości jak to się robi, niż ze wzrostu temperatur, jak ściągnąłem chłodzenie, to sobie myślę WTF? Pasta tak walnięta jakby ktoś to po kilku głębszych robił, nie wiem ale połówka rdzenia była bez pasty  może to tak miało być, bo wsumie jeden jedyny raz wymieniałem pastę na gpu.
    • Nie ma czegoś takiego... ta zgoda podobno istniała już kilka razy w ciągu kilku miesięcy, a jednak... Obecnie Partia Republikańska w większości to opłacane przez Putina pionki, mniejszość to ta, która chce pomóc Ukrainie. Do tego masz karierowiczów, którzy zrobią wszystko(Johnson, który bez przyzwolenia Trumpa nie kiwnie palcem). Trump jest najważniejszym politykiem po prawej stronie w USA i to on decyduje o kształcie i kierunkach polityki Partii Republikańskiej. Właśnie z tego powodu rozdzielili te pakiety pomocowe, bo okazało się, że część demokratów nie chciała poprzeć pomocy dla Izraela(morderstwa osób cywilnych w Gazie), a tym samym dla Ukrainy i zrobił się kłopot. Teraz pomoc dla Izraela przejdzie, a pomoc dla Ukrainy zostanie uwalona, jeśli w ogóle zostanie poddana pod głosowanie. Reagan przewraca się w grobie, bo jest totalnie niezrozumiałe czym stała się prawica w USA i czyich interesów broni.    Kiedy Russia Today wchodzi za mocno... "Ukraińscy naziści, którzy powinni oddać Rosji część swojego terytorium". Tak wygląda dzisiaj przeciętny Republikanin, który przedstawia narrację i propagandę rosyjską. Przerażające do czego mogą doprowadzić pieniądze i głosowanie na populistów. To pokazuje jak mocne wpływy ma Rosja w USA(ale to już wiadomo oficjalnie po raporcie dotyczącym wyborów i wygranej Trumpa).
    • To już druga osoba bodajże w tym temacie z tym samym modelem i po własnej aplikacji pasty taka duża różnica, gwarancji nie trzeba żegnać jak przyrosty są tak fajne to warto to zrobić, jak jest plomba na którejś śrubie to można zamówić i nakleić jeżeli np suszarka + żyletka nie dały rady lub w ogóle ktoś robi dziurę w plombie od razu  Chwile temu zamawiałem z alledrogo do xfx https://allegro.pl/oferta/5x-naklejki-gwarancyjne-asus-msi-palit-xfx-evga-gigabyte-zotac-15362612792
    • Dane CFM z opakowań producentów nie można porównywać między nimi, a najlepiej kompletnie na te dane nie patrzeć. Nie dość, że nie ma żadnego ogólne standardu względem którego dokonywane są te pomiary, więc każdy producent mierzy jak uważa, to dodatkowo zarówno te dotyczące przepływu jak i ciśnienia są dokonywane przy skrajnych i nierealnych sytuacjach. Na przykład w przypadku ilości przepchniętego powietrza mogą być stosowane kilkudziesięciocentymetrowe tunele z "prostownikami przepływu" na końcu którego znajduje sie wentylator i po przeciwnej stronie przyrząd do pomiaru, czyli coś czego nikt w domowym komputerze nie zastosuje przez co taki wynik jest niestosowalny w praktyce dla wentylatora zamontowanego bezpośrednio na radiatorze (czy to od wieży chłodzenia czy układu cieczą) lub kratce obudowy. Zostają tylko praktyczne testy jak np. TechPowerUP czy HWCooling.net lub takie przy stałej metodologii dla wszystkich śmigieł jak np. Cybenetics. W takim przypadku będziesz miał miarodajne wyniki. Nie potrzebujesz takiej przejściówki dopóki gniazdo do którego wpinasz 4 pinową wtyczkę nie jest blokowane plastikiem z boku w którym wtyczka by wystawała (a jeżeli blokuje to możesz próbować tę blokadę usunąć). Rozstaw pinów w wentylatorze 2, 3 i 4 pinowym jest teoretycznie identyczny, bo dwa pierwsze piny to kolejno uziemienie i napięcie, kolejny to pomiar obrotów i ostatni czwarty to pin do sterowania PWM. Wentylator 2 i 3 pin można sterować tylko poprzez zmianę napięcia pracy, a dla wentylatora PWM nie ma teoretycznie znaczenia czy steruje się go sygnałem czy napięciem, tak długo jak jego sama konstrukcja nie przeszkadza w sterowaniu jego obrotami poprzez zmianę napięcia zamiast sygnałem modulacyjnym (jak np. nie powinno się robić w przypadku łożysk magnetycznych jak w wentylatorach Phanteks T30 lub Corsair ML120 czy konstrukcjach Sunona MagLev).
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...