Skocz do zawartości
pszemek233

Auto do 10k

Rekomendowane odpowiedzi

Coraz częściej myślę o sprzedaniu mojej starej astry II 98 z silniczkiem 1.6 8v. Auto jeszczę trochę pojeździ, ale dobrze by było naprawić progi, nowe przewody hamulcowe, remont zawieszenia. Koszt takiego przedwzięwzięcia raczej stanowi równowartość tego auta w gotówce, więc nastawiam się na kupno czegoś innego.

Auto będzie slużyło głównie do dojazdów do pracy około 20 km w obie strony, 90% jazda miejska 10% trasy. Robie rocznie mniej niż 10kkm, diesel odpada z tego względu jak i z takiego, że stare diesle są nieopłacalne w jakiejkolwiek naprawie.

Auto musi być w miarę bezawaryjne, rozsądne spalanie, dobrze wyposażone(przynajmniej elektryczne szyby i klimatyzacja). Dobrze by było gdyby samochód miał prosty wolnossący silnik benzynowy bez żadnych udziwnień. Dobre zabezpieczenie antykorozyjne

Moje typy:

Astra III - ogólnie dobre opinie, dobre silniki,trwałe zawieszenie, auto wizualnie mi sie podoba

Vectra III - 1.8 122 km to chyba byłby minimum do tej budy, auto też mi się podoba ale opinie są mieszane, jedni zachwalają a drudzy narzekają na ciągłe usterki

Volvo S60/S40 - wszyscy zachwalają ale jak tu będzie z kosztami utrzymania?

Może jakiś francuski model albo japoński? Jestem w kropce

 

rocznik 2004+

Edytowane przez pszemek233

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Astra jest spoko tylko ma jeden główny minus, plastiki i jakość wykonania. Vectra trochę lepiej, ale to nadal Opel. 

Każde auto jest narażone na "ciągłe usterki" zależy kto jak naprawiał. 

Z takich popularniejszych wyborów masz w tej cenie Audi A3 8L/A4 B5, jak wyrwiesz z 1.8T czy 2.4/2.8 V6 (w przypadku A4) to są już mocne przyjemne silniki. Mało rdzy, całkiem solidnie poskładane, trwałe silniki, bardzo dobrze chodzą na LPG. A6 C4 też mega solidne auto, trochę starsze ale ma swój klimat. Z japońców Mazda 6 1 generacja, rdza niestety, za to dla mnie ładne wnętrze, dobrze wykonane, wygodne zawieszenie, solidne silniki. Volvo jest spoko, tak po prostu. Pytanie jakiej klasy szukasz, czy uderzamy bardziej w A3/Golf/Corolla czy może A6/Mazda 6/Volvo S60 itd.

 

  

2 minuty temu, marko125-91 napisał:

Astra i Vectra to dwa różne segmenty aut. Zastanów się najpierw nad wielkością auta. Miejskie auta będą tańsze w utrzymaniu niż coś wielkości Vectry

+1, ale trzeba pamiętać że to nie są mega duże różnice, totalnie losowy przykład: zestaw febi wahacz + tulejki itp. na przód vectra C ~400zł, Astra H niecałe 300zł. Za robotę Ci policzą tyle samo jeśli nie robisz sam, więc różnica w zawieszeniu przód to praktycznie stówka, przy kilkuset złotych wydanych) sporo gratów można brać z używanych (oczywiście nie zawieszenie czy hamulce), moim zdaniem warto iść przynajmniej tą jedną klasę w górę, będzie wygodnie i sporo miejsca

Edytowane przez TrueFaith

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Astra i Vectra to dwa różne segmenty aut. Zastanów się najpierw nad wielkością auta. Miejskie auta będą tańsze w utrzymaniu niż coś wielkości Vectry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kia Cee'd I i do tego gazik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, TrueFaith napisał:

, ale trzeba pamiętać że to nie są mega duże różnice, totalnie losowy przykład: zestaw febi wahacz + tulejki itp. na przód vectra C ~400zł, Astra H niecałe 300zł. Za robotę Ci policzą tyle samo jeśli nie robisz sam, więc różnica w zawieszeniu przód to praktycznie stówka, przy kilkuset złotych wydanych)

Co ty pieprzysz?

Vectra C ma NIEWYMIENNE sworznie - uwalony sworzeń oznacza wymianę kompletnego wahacza - cokolwiek wartego (ceny Aparts) od 400zł/szt. W Astrze "normalny" wahacz - sworzeń z  Delphi 32zł, TRW 48 -więc gdzie tu porównywalnie? W przypadku tulejek już dużej różnicy nie ma ale  komplet TRW do Astry 66zł/wahacz (48+18), w Vectrze tulejki od 90 /Delphi 80+12/ - więc też drożej.

Gdy będzie robić tylne zawieszenie to dopiero robi się wesoło - wielowahacz w Vectrze, który jak już się tknie to trzeba robić wszystko - same części (i to z tych "tanich") to okolice 1000zł, gdzie w Astrze masz tuleje belki 120zł/kpl

2 godziny temu, TrueFaith napisał:



Z takich popularniejszych wyborów masz w tej cenie Audi A3 8L/A4 B5, jak wyrwiesz z 1.8T czy 2.4/2.8 V6 (w przypadku A4) to są już mocne przyjemne silniki. Mało rdzy, całkiem solidnie poskładane, trwałe silniki, bardzo dobrze chodzą na LPG. A6 C4 też mega solidne auto, trochę starsze ale ma swój klimat. Z japońców Mazda 6 1 generacja, rdza niestety, za to dla mnie ładne wnętrze, dobrze wykonane, wygodne zawieszenie, solidne silniki. Volvo jest spoko, tak po prostu. Pytanie jakiej klasy szukasz, czy uderzamy bardziej w A3/Golf/Corolla czy może A6/Mazda 6/Volvo S60 itd.

 

 

Gość chce się pozbyć Astry - jednego z najtańszych aut w naprawie - a ty wyskakujesz z ponad dwudziestoletnim B5 w V6?? Tam ma szansę w miesiąc po zakupie wydać na naprawy wartość tej Astry. Ponadto rozsądne spalanie w miejskiej jeździe w takim aucie...

 

Edytowane przez bergercs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, bergercs napisał:

Tam ma szansę w miesiąc po zakupie wydać na naprawy wartość tej Astry

To trzeba umiejętnie kupować ? Albo chce wygodę i fajny silnik albo tanie pudełko, póki co nic nie wiemy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie staraj się w życiu kupować fajne rzeczy.
Definicje fajności są różne ale na pewno nie są nimi astra, vectra itp
Fajna rzecz sprawia, że się uśmiechasz i nie musi być droga

  1. Polecam cross polo, które w nazwie ma fun.

https://www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-polo-polo-cross-fun-bdb-stan-161-tys-km-klima-elektryka-alu-1-4-benz-z-niem-ID6DkI6h.html?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, TrueFaith napisał:



Z takich popularniejszych wyborów masz w tej cenie Audi A3 8L/A4 B5, jak wyrwiesz z 1.8T czy 2.4/2.8 V6 (w przypadku A4) to są już mocne przyjemne silniki. Mało rdzy, całkiem solidnie poskładane, trwałe silniki, bardzo dobrze chodzą na LPG. A6 C4 też mega solidne auto, trochę starsze ale ma swój klimat. Z japońców Mazda 6 1 generacja, rdza niestety, za to dla mnie ładne wnętrze, dobrze wykonane, wygodne zawieszenie, solidne silniki. Volvo jest spoko, tak po prostu. Pytanie jakiej klasy szukasz, czy uderzamy bardziej w A3/Golf/Corolla czy może A6/Mazda 6/Volvo S60 itd.

 

 

Audi i vw nie brałem pod uwagę, wysokie ceny i starsze roczniki. Najlepiej gdyby auto miało prosty rzędowy benzynowy silnik. Patrzyłem ogłoszenia i volvo s60 2.4 można kupić już za około 7k, tylko kwestia w jakim stanie to będzie samochód, czy nie będzie trzeba drugie tyle włożyć po zakupie

41 minut temu, podsiadlo napisał:

Ogólnie staraj się w życiu kupować fajne rzeczy.
Definicje fajności są różne ale na pewno nie są nimi astra, vectra itp
Fajna rzecz sprawia, że się uśmiechasz i nie musi być droga

  1. Polecam cross polo, które w nazwie ma fun.

https://www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-polo-polo-cross-fun-bdb-stan-161-tys-km-klima-elektryka-alu-1-4-benz-z-niem-ID6DkI6h.html?

co to za abominacja :question:

3 godziny temu, TrueFaith napisał:

To trzeba umiejętnie kupować ? Albo chce wygodę i fajny silnik albo tanie pudełko, póki co nic nie wiemy

coś co mnie przewiezie z punktu a do punktu b i nie puści mnie z torbami

Edytowane przez pszemek233

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, bergercs napisał:

 

Gość chce się pozbyć Astry - jednego z najtańszych aut w naprawie - a ty wyskakujesz z ponad dwudziestoletnim B5 w V6?? Tam ma szansę w miesiąc po zakupie wydać na naprawy wartość tej Astry. Ponadto rozsądne spalanie w miejskiej jeździe w takim aucie...

 

No nie wiem czy takie tanie, hamulce tył klocki, tarcze, nowe zaciski(chinskie zamienniki), linka ręcznego, płyn to był koszt około 1100 zł, chińskie zaciski wyszły około 340 zł, a markowe które chciał wstawić mechanik chyba 300 za sztukę jeśli mnie pamięć nie myli

Edytowane przez pszemek233

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, pszemek233 napisał:

No nie wiem czy takie tanie, hamulce tył klocki, tarcze, nowe zaciski(chinskie zamienniki), linka ręcznego, płyn to był koszt około 1100 zł, chińskie zaciski wyszły około 340 zł, a markowe które chciał wstawić mechanik chyba 300 za sztukę jeśli mnie pamięć nie myli

Co się stało z zaciskami? O ile nie pękły to takie rzeczy się raczej regeneruje, w S-klasie wyniosło mnie to (za tył) całe 200zł razem z wymianą tarcz, klocków i odpowietrzaniem (więc dolewka płynu). Oczywiście nie licząc ceny tarcz i klocków

 

Cytat

coś co mnie przewiezie z punktu a do punktu b i nie puści mnie z torbami

To musi być zadbana serwisowana fura, bez względu czy miejski kompakt czy klasa średnia. Wysokie ceny w audi a3/a4? Raczej nie, chyba że porównujemy do Punto 1 gen gdzie każdą część kupisz za 3 dychy

Edytowane przez TrueFaith

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaciski nie nadawały się do regeneracji, może rzeczywiście były pęknięte. W tamtym roku robiłem hamulce tył i ręczny, oraz remont silnika bo UPG. Wyszło niecałe 2000 w tym:

regeneracja zaworów, kompletny rozrząd z pompą wody, nowa UPG, wszystkie uszczelki w silniku, szlif głowicy, robocizny mechanik wziął 660 zł.

 

A objawy? Trudności z odpaleniem, wypadanie zapłonu, praca na 3 cylindrach oraz chmura białego dymu z wydechu

Edytowane przez pszemek233

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy warto zmienić auto w którym dopiero co zrobiłeś silnik i hamulce, niewiele więcej może się spieprzyć. Jeśli nie masz żadnych konkretnych wymagań ani ochoty na coś szybszego/wygodniejszego to raczej bez sensu inwestycja, tutaj masz przynajmniej "pewność" (bo tej tak naprawdę nigdy nie ma) że auto się nie przekręci w połowie drogi. Kupno używanego auta w Polsce to patologia, więc należy to robić jak najrzadziej, takie jest moje zdanie przynajmniej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, TrueFaith napisał:

Pytanie czy warto zmienić auto w którym dopiero co zrobiłeś silnik i hamulce, niewiele więcej może się spieprzyć. Jeśli nie masz żadnych konkretnych wymagań ani ochoty na coś szybszego/wygodniejszego to raczej bez sensu inwestycja, tutaj masz przynajmniej "pewność" (bo tej tak naprawdę nigdy nie ma) że auto się nie przekręci w połowie drogi. Kupno używanego auta w Polsce to patologia, więc należy to robić jak najrzadziej, takie jest moje zdanie przynajmniej

W 2019 roku to było robione

Z Mercedes a klasa II miał ktoś styczność?

 

 

Edytowane przez pszemek233

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, pszemek233 napisał:

W 2019 roku to było robione

Z Mercedes a klasa II miał ktoś styczność?

 

 

Merca A i B klase lepiej omijaj ;) z tego co pamiętam to dostęp do silnika bardzo ograniczony i przy grubszych tematach trzeba go wyjmować... 

 

tak jak w bravo mk1 HGT :D znajomemu robiliśmy rozrząd to na milimetry wychodził motor do dołu....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzuć okiem jeszcze na 307 2.0. Dobre auta w tej cenie. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.11.2020 o 16:59, Yab napisał:

Kia Cee'd I i do tego gazik

Ciężki temat do 10k. Jak szukałem w połowie tego roku, auta dla mojej żony do około 13k, to była bieda. Ceedy i I30 były w tych widełkach (a to jednak więcej niż 10k), ale zawsze z autem było coś co je skreślało. Generalnie naprawdę spoko auto, całkiem dobrze poskładane i ogólnie ok, ale np jakość lakieru jest średnia, w wielu autach schodził klar, gdzieniegdzie przy nadkolach pojawiały się już mocno rude naloty itp. Oglądałem nawet z pl salonu z udokumentowanym całkiem małym przebiegiem i wcale lepiej nie było, blacharsko te auta to typowa Azja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.11.2020 o 22:49, pszemek233 napisał:

Zaciski nie nadawały się do regeneracji, może rzeczywiście były pęknięte. W tamtym roku robiłem hamulce tył i ręczny, oraz remont silnika bo UPG. Wyszło niecałe 2000 w tym:

regeneracja zaworów, kompletny rozrząd z pompą wody, nowa UPG, wszystkie uszczelki w silniku, szlif głowicy, robocizny mechanik wziął 660 zł.

 

A objawy? Trudności z odpaleniem, wypadanie zapłonu, praca na 3 cylindrach oraz chmura białego dymu z wydechu

To są duże koszty ? 660 zł za remont silnika z rozrządem ? Jak widać idzie to bardzo tanio naprawiać i latać więc jak nie masz większych potrzeb się pochwalić nowym nabytkiem to bym jeszcze pojeździł , bo kupisz za 10k i będziesz i tak musiał sporo dołożyć po zakupie i być może robić znowu rzeczy które masz już porobione . Zwłaszcza jak pokupujesz te wszystkie V6 co Ci radzą. Byli tu tacy co mieli A8 i jeździli cały rok z choinką 

Edytowane przez tony.montana
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, tony.montana napisał:

To są duże koszty ? 660 zł za remont silnika z rozrządem ? Jak widać idzie to bardzo tanio naprawiać i latać więc jak nie masz większych potrzeb się pochwalić nowym nabytkiem to bym jeszcze pojeździł , bo kupisz za 10k i będziesz i tak musiał sporo dołożyć po zakupie i być może robić znowu rzeczy które masz już porobione . Zwłaszcza jak pokupujesz te wszystkie V6 co Ci radzą. Byli tu tacy co mieli A8 i jeździli cały rok z choinką 

 

Tak całkiem serio to mam na oku taką samą astrę G rocznik 2008 przebieg 140k z polskiego salonu na wyposażeniu klimatyzacja, silnik 1.4 90 km benzynka


Stary opelek jako auto do jeżdzenia z punktu a do b spełnia swoje zadanie, tylko jak juz mówiłem ma swoje mankamenty i żeby zrobić go na tip top to trzeba by z 5k włożyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, pszemek233 napisał:

 

Tak całkiem serio to mam na oku taką samą astrę G rocznik 2008 przebieg 140k z polskiego salonu na wyposażeniu klimatyzacja, silnik 1.4 90 km benzynka


Stary opelek jako auto do jeżdzenia z punktu a do b spełnia swoje zadanie, tylko jak juz mówiłem ma swoje mankamenty i żeby zrobić go na tip top to trzeba by z 5k włożyć

Żeby włożyć 5k w Astrę G z 1.4 pod maską to przez te 11 lat auto musiałoby nigdy nie widzieć mechanika.

Ceny z Aparts - wszystko z tych porządniejszych (na tanich zamiennikach można dzielić przez 2 lub przez trzy) - gdy pisze kpl to cena zestawu na oś: czyli suma za 2 wahacze, 2 zaciski czy 2 łączniki:

Amortyzarory przód Bilstein: 350/kpl
Tył KYB: 200/kpl
Górne mocowania z obudowami Febi: 145/kpl
Odboje Monroe: 33/kpl
Sprężyny Lesjofors: przód 216/kpl
tył: 165/kpl
Wahacze kompletne Monroe:270/kpl
Tuleje belki tył Febi: 102/kpl
Tuleje wóżka Febi: 86/kpl
Łączniki stabilizatora Febi:62/kpl
Tuleje stabilizatora Febi: 11zł/kpl
Końcówki drążków kier Febi: 70zł/kpl
Drążki kier Corteco: 76zł/kpl
Osłony drążków Lemforder: 42zł/kpl
Zestaw łańcucha rozrządu z kołami Febi: 475zł
Kpl sprzęgła z wysprzęglikiem Sachs: 630zł
Napinacz paska micro INA: 157
Pasek micro Conti: 40zł
Pompa wody z czujnikiem Metelli: 190zł
Termostat Gates: 55zł
Cewka Delphi: 286zł
Świece Bosch: 46/kpl
Tarcze hamulcowe Textar: przód 204/kpl
Tył: 145/kpl
Klocki hamulcowe Bosch: przód 107/kpl
Tył TRW: 68/kpl
Zaciski ham Bosch Przód: 466/kpl
Tył FTE: 470/kpl
Linki ręcznego TRW: 119zł
Piasty SKF przód: 610/kpl
Tył: 500/kp

Chłodnica: Nissens: 225zł
Kompresor klimatyzacji Nissens: 880zł
Skraplacz NRF: 260zł

 

Jeśli ktoś doprowadził przez 140k km Astrę do stanu wymagającego wkładu 5tys zł to zamiast auta powinien kupić sobie miesięczny na PKS.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by zrobić całe zawieszenie najlepiej(jest jakiś gwint chiński założony), przewody hamulcowe i progi z obu stron, no i za około 40kkm szukać nowego silnika bo na bloku są wżery i prędzej czy później będzie upg znowu, podejrzewam, że progi to efekt jeżdzenia z patologiczną glebą przez parę lat przez poprzedniego własciciela.

2 godziny temu, bergercs napisał:

 

 

Jeśli ktoś doprowadził przez 140k km Astrę do stanu wymagającego wkładu 5tys zł to zamiast auta powinien kupić sobie miesięczny na PKS.

 mowiłem o starym opelku, jeśli mi zarzucasz że zapuściłem auto to wymienię co w nim zrobiłem przez ostatnie 2,5 roku kiedy go kupiłem

2018 - olej świece filtry, dwa łozyska przód, naprawa instalacji lpg drobna, nowy akumulator, podniesienie gwintu+zbieżność

2019 -  kompletne hamulce tył i nowa linka ręcznego i nowe zaciski, remont silnika(nowe uszczelki, nowy rozrząd kompletny, regeneracja głowicy, olej filtry), nowe oponki na przód całoroczne weszło ponad 3k złotych polskich w 2019

2020- teraz na dniach będzie serwis, standardowo olej filtry, w skrzyni będzie zmiana oleju, do tego może amorki tył nowe wlecą bo autem trochę buja przód tył żeby jazda tym gratem była w miarę bezpieczna

proszę mnie więc nie oskarżać na dziadowanie na naprawach ?

 

Edytowane przez pszemek233

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie do końca. Progi i podłoga to wiek, a co roku sypią soli jak w Wieliczce. Do tego mamy 370 deszczowych dni w roku i tym wieku w prawie każdym niegarażowanym masz do zrobienia progi/część progów i uzupełnienie podłogi.

Inna sprawa to błędy konstrukcyjne w odprowadzaniu wody i podejście producentów aut do zabezpieczenia zgrzewów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...