The Callisto Protocol

[caleb59 7184]

Do ostatniego bossa shotgun? Powodzenia w męczarniach.  

Pisałem, że karabin szturmowy ma największy sens, najszybciej rozbija osłonkę bossa w drugiej fazie i można mu pakować w czachę dalej seriami po 3 naboje bo tak działa szturmówka, a że jest bardzo szybkostrzelna to bardzo szybko idzie stopić jego osłonkę i go wykończyć, przy większej ilości ammo nie ma sensu nawet bawienie się rękawicą by eliminować wybuchowe potworki.

[dawidoxx 4232]

2 godziny temu, caleb59 napisał:

 

Na ostatniego bossa szczerze polecam karabin szturmowy i tona amunicji do niego.  

Potwierdzam.. podchodziłem do gnojka 3x, ale tylko głownie dlatego ze gdzieś sie zablokowałem.. ale jak czytam w niektórych recenzjach ze ktoś się meczył pół dnia to ha ha ha   

Karabin szturmowy + od uja ammo i easy peasy lemon squeezy

Edytowane 8 Grudnia 2022 przez dawidoxx

[Jaycob 7973]

4 minuty temu, frog67 napisał:

Dobra ci co uważali że dwugłowy jest trudny zaliczą szok i ile amunicji przepalili

E tyle co pestek wyplułeś za 1 razem (16) to strzelbą go zabijasz na średnim poziomie  

1 minutę temu, caleb59 napisał:

Do ostatniego bossa shotgun? Powodzenia w męczarniach.

Za 3x padł. 

[Szambo 1488]

To muszę zbierać pestki do tego karabinu, bo 60 mi chyba nie starczy. Mam ostatni chapter na uzbieranie na ostatniego boosta i mnóstwo naboi.

[frog67 5001]

Dobra zrobiłem sobie przerwe bo już mi pikawa podskoczyła, pierwszy etap łatwy, ale przy tym drugim sam boss nie jest wkurzający tylko te gówna wybuchowe ! 

[MuziPL 171]

W którym rozdziale powiększa się nam miejsce w ekwipunku?

[Jaycob 7973]

8 minut temu, MuziPL napisał:

W którym rozdziale powiększa się nam miejsce w ekwipunku?

 

Cytat

 

How to increase your inventory space in The Callisto Protocol

To increase your inventory space in The Callisto Protocol you will need to reach the ‘Lost’ chapter and get about halfway through it. Here you will automatically get a bigger inventory and be able to hold more items like consumables, ammo, and sellable items. This chapter is about 60% of the way through the game.

 

Genialne rozwiązanie. Nic nie trzeba podnosić, żadnej sakwy czy coś po prostu samo się powiększa.  Wcześniej męcz się przez te 60% gry z niedorzecznie małym ekwipunkiem.  

[Szambo 1488]

8 minut temu, Jaycob napisał:

 

Genialne rozwiązanie. Nic nie trzeba podnosić, żadnej sakwy czy coś po prostu samo się powiększa.  Wcześniej męcz się przez te 60% gry z niedorzecznie małym ekwipunkiem.  

No widzisz... czyli ulepszanie pancerza w tym ekwipunku miało by większy sens niż bonus z powietrza.

[Jaycob 7973]

2 minuty temu, Szambo napisał:

No widzisz... czyli ulepszanie pancerza w tym ekwipunku miało by większy sens niż bonus z powietrza.

To tak, ale nie chciałbym, aby pancerz miał dodatkowe moce, bo wtedy musili by jakoś levelować te zombiaki...

Ciekawe rozwiązanie ma Resident Evil 2 i 3 remake, w którym exploracja jest nagradzana większą sakwa.  

 

 

[Szambo 1488]

14 minut temu, Jaycob napisał:

To tak, ale nie chciałbym, aby pancerz miał dodatkowe moce, bo wtedy musili by jakoś levelować te zombiaki...

Ciekawe rozwiązanie ma Resident Evil 2 i 3 remake, w którym exploracja jest nagradzana większą sakwa.  

 

 

W Residentach jest to czego brakuje w Callisto, czyli sensownie ogarnięty ekwipunek. Każdy nabój na wagę złoty, prosty crafting nabojów i apteczek. A z tego rozdeptywania umarlaków w sumie wylatują spore ilości mało przydatnych pocisków.

[frog67 5001]

Dobra skończone, chwila pomyślunku i bydlakł padł od razu, w sumie nie był taki trudny, trzeba było tylko wykorzystać główny fakt że Jaycob jest mniejszy i spokojnie może szybciej manewrować i przeskakiwać przez okno, a boss może tylko głównym wejściem do nas jeśli jesteśmy w korytarzu, tyle   Cała filozofia

Co do zakończenia to 

Nie chce mi się wierzyć aby dodatek był tak jakby kontynuacją zakończenia, i Jaycobem mielibyśmy nawiewać z więzienia, bardzo słabe by to było, a hejt polecial by ogromny na devów.

Prędzej jestem w stanie uwierzyć że dodatek poruszy wątek przeszłości Nakamury

[azgan 8779]

Callisto Protocol's PC patch tested: shader compilation stutter fixed, but issues remain https://www.eurogamer.net/digitalfoundry-2022-callisto-protocol-pc-update

W dniu 7.12.2022 o 15:26, frog67 napisał:

Mam wrażenie też że kilka klatek przybylo bo poprzednio jak robiłem testy to zawsze było 77-78 więc zawsze coś  

więc normalnie na oko róznica i tak nie-do-wyłapania... bo wątpie czy znajdą się takie asy co wychwycą że jest 82fps a było 78fps wyraźnie płynniej, no ale lepsze niż nic.

Potwierdzam u mnie też jest lepiej 

 

21 godzin temu, azgan napisał:

The Callisto Protocol po dzisiejszym Patchu w oszukanym 4K z FSR2.1 i bez RT oczywiście

 

 

[Reddzik 4827]

 

[*** ChOpLaCz *** 3670]

Czy typ z 3:32, to ten sam, co Days Gone?  

[JeanPepin 538]

Tak, to Starkiller 

[Szambo 1488]

Skończyłem.

Rozdział ostatni trochę mnie wnerwiał. 

Miał być hit, a pozostał niesmak. Nie jest to poziom Dead Space 1 i 2. 

[Markus_TVN 46]

Zakładając sprawdzenie wszystkich zakamarków i tryb trudności na średni   to  ile  zajmie  przejście gry ?

[caleb59 7184]

W taki sposób właśnie grałem, zajęło mi 15.6h.

[frog67 5001]

13 godzin temu, caleb59 napisał:

W taki sposób właśnie grałem, zajęło mi 15.6h.

Najbardziej byłem w szoku ile mi pokazała gra na ostatnim zapisie ,patrze a tam 7h 23min   

a wydawało mi się że tu pośpiechu nie ma.

Materiałów przed premiera zbytnio nie oglądałem, nie wiedziałem co obiecują twórcy, wiedziałem tylko że to od gośći co zrobili Dead Space i rozgrywki może minutę dwie widzialem tyle. Tak tyko się zastanawiam jeżeli miało być takie super AI to jeszcze się okaże że jest schowane za paywallem za tym uber najwyższym poziomem trudności dostępnym tylko w Deluxe... ale była by aferka  

[Vulc 1274]

Jak widać coraz więcej niepochlebnych opinii wychodzi na światło dzienne. Nie powinno to dziwić - gra jest mega przeciętna i nie ma na siebie pomysłu. Pisałem wcześniej o tym, że nie potrafi budować napięcia i mimo atrakcyjnego settingu, brak w niej atmosfery. Coraz więcej opinii zdaje się to potwierdzać, jedna z nich z polskiego Eurogamera, mocno kontrastująca z oficjalną recenzją:

Świat The Callisto Protocol z początku wydawał się ciekawy. Po przesłuchaniu audio-opowieści „Helix Station” uważam nawet, że ma potencjał. Niestety, w samej grze kompletnie nie czuć klimatu. Protagonista jest nijaki, jego kompani i oponenci do bólu stereotypowi i przewidywalni. Po 30 minutach rozgrywki domyślamy się, kto będzie finalnym bossem.

Jak to możliwe, przecież jest ciemno, mroczno i wszędzie leżą urwane nogi. Z tą grą jest jak z kiepskim kucharzem - zna przepis, ma składniki, ale nie potrafi połączyć tego w sensowną całość. Fabularnie gra praktycznie nie istnieje. W mizerny sposób próbuje naśladować Dead Space i jego świetną otoczkę w postaci Kościoła Unitologii, poprzez do bólu płytkie wypowiedzi naczelnika, wyświetlane randomowo podczas rozgrywki. Postaci pojawiają się i odchodzą bez emocji, główny bohater jest nijaki.

Przede wszystkim gra, która pretenduje do bycia horrorem, nie potrafi robić tego na czym należało się skupić - budować atmosfery. Każdy kolejny przeciwnik to tylko mięcho do skasowania. Wrogowie pojawiają się w oczywistych miejscach i sytuacjach, wcześniej o tym ostrzegając, bez odpowiedniego "przygotowania" gracza poprzez umiejętne dawkowanie napięcia. Ich różnorodność nie powala, a przecież potencjał mutacji jest tutaj nieograniczony. Dostępny arsenał prezentuje się ubogo na tle DS, przez co cierpi sama rozgrywka. Wielkość ekwipunku do czasu otrzymania skafandra to nieśmieszny żart. Prowadzi to do absurdalnych sytuacji, w których musimy zrzucać przedmioty na ziemię tylko po to, żeby cofnąć się dwa pomieszczenia do tyłu, zebrać graty, wrócić do drukarki i je sprzedać.

Całość zapewne ukończę, ale mimo tego, że gra nie jest długa, satysfakcji dostarcza znacznie mniej niż oczekiwałem. Brak doświadczenia twórców jest widoczny, a wszelkie przedpremierowe zapewnianie, że to coś więcej niż Dead Space, okazało się pustymi słowami. To nic innego jak uboga kopia tej gry, odstająca od pierwowzoru praktycznie na każdej płaszczyźnie. Prócz strony wizualnej, co się jednak niedługo zmieni.

 

[elfuegoxx 14]

eh a liczyłem że bedzie choć tak dobry jak dead space. czyli trainer one hit kill i tylko zwiedzanie lokacji.

[caleb59 7184]

Za pełną premierową cenę na pewno nie warto, jednak na grubszej promocji jak najbardziej bo gra jest ogólnie spoko - 7/10 i warto ograć tyle, że nie nastawiać się na mega horror, a raczej na thriller sci-fi.

[jerryyy_ASD 397]

Gra skończona, miałem duże nadzieje co do gry lecz mnie trochę wynudziła.

Oby Dead Space mnie porwał bo nigdy w niego nie grałem

Edytowane 10 Grudnia 2022 przez jerryyy

[*** ChOpLaCz *** 3670]

33 minuty temu, jerryyy napisał:

Gra skończona, miałem duże nadzieje co do gry lecz mnie trochę wynudziła.

Oby Dead Space mnie porwał bo nigdy w niego nie grałem

Myślę że graficznie będzie gorzej za to zrekompensowane gameplay funem.

[bbandi 2851]

Jeśli zagra w remastera Dead Space 1 to może nie będzie tak źle z tą grafiką, Calisto też nie ma jakiejś super grafiki, stwory w photomode może i fajnie wyglądają ale pomieszczenia itd są przeciętne i chyba działa efekt psychologiczny że to na UE, efekt ten potęgują "rzekome" assety z UE5, jak oglądam gameplaye to ja naprawdę cudów nie widzę, ostatnio pykałem w DS3 i tam po latach oświetlenie nadal jest ładne.