Skocz do zawartości
MariuszAMD

Oddam kod X-kom na 20zł

Rekomendowane odpowiedzi

Oddam bon X-Kom na 20zł przy zakupach powyżej 100zł. Jeżeli wykorzystałeś zostaw wiadomość dla innych.

AMPZWYCUYE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Część II: Wietnam Wietnam to kraj kontrastów. Kolejny kraj kontrastów To kraj komunistyczny. No, technicznie to oni są na razie na drodze ku utworzeniu prawdziwie komunistycznej ekonomii i społeczeństwa, ale ***** z tym, czy dochodzą, czy doszli. Są komunistami, ale takimi, którym coś wychodzi. Wietnam chyba nie ma już problemów z buddyzmem (słynne przez pewną fotografię samospalenie mnicha w Sajgonie w 1963), nie ma też problemów ogólnie z religią. Kraj się rozwija bardzo dynamicznie (chyba najszybszy stały przyrost PKB w ogóle), za kilkadziesiąt lat ma to być 10-ta ekonomia planety. Dwa największe miasta to podobno (odwiedziłem jedynie środkową część kraju) technologiczny i finansowy wypas. Firm prywatnych jest mnóstwo, w zasadzie to chyba więcej na głowę, niż w np. Europie  Wietnamczycy potrafią być bardzo interesowni (kasiorka, kasiorka), ale potrafią być też bardzo oddani, przyjaźni. Średnia wypłata to chyba okolice 280-300USD/miesiąc, ale samochody osobowe na ulicach wszystkie nowe, duże, wypasione. Nie ma ich dużo, ale jednak. Tak jakby parę lat temu albo nikogo na nie nie było stać, albo wszyscy co mieli starocie się ich pozbyli i kupili nówki. Dziwne też jest to, że nawet posiadacze turbo doładowanych beemek nie kozakują, tylko spokojnie, z rezerwą sobie pomalutku jeżdżą. Szokujące to jest w kontraście do Zachodu/Europy, gdzie mocne auto to narzędzie dla młodych chłopaków służące zrealizowaniu marzeń typu: popis, agresywna jazda, czy samobójstwo w wypadku. A tu nic. Nie mają kompleksów do wyleczenia, czy cooo? Być może to z powodu stylu ruchu drogowego: przepisy są łamane, ludzie wjeżdżają sobie wzajemnie pod koła. Co jakiś czas można zobaczyć sytuacje po prostu bardzo głupie. Może to dzięki spokojnej jeździe nie jest jednak tak źle. Zrobiliśmy po wietnamskich drogach ponad 100km na rowerach i po krótkim czasie poznawania realiów jeździło się nienajgorzej. Kwestia bycia przygotowanym non stop na niespodzianki. Wietnamskie jedzonko nam posmakowało, ale bez ochów i achów. Nie dlatego, że jest złe, tylko dlatego, że nie jest tajskie  Ostrych, tak po azjatycku, rzeczy tam dużo nie ma, co z drugiej strony może być dużą zaletą dla białasów  Jedzenie jest trochę pod wpływem kuchni chińskiej, trochę pod wpływem kuchni francuskiej. Ewenementem jest obecność bánh mì, czyli pieczywa (w Azji!) - to chrupka bagietka z nadzieniem wkładanym w momencie zakupu. Taka forma tradycyjnego Subwaya  Udało nam się odwiedzić 2 miejsca słynne z powodu wypromowania przez Anthony`ego Bourdaina - w tym jedną taką 'kanapkownię' - i akurat te buły nam smakowały. Ogólnie można powiedzieć, że jedzenie wydaje się być bezpieczniejsze, niż w innych krajach Azji: jak napisałem wyżej, nie ma super ostrości, nie ma dziwactw, większych problemów z higieną.  W kwestii dostępności do fajnych noclegów w fajnych cenach jest bardzo dobrze - o wiele lepiej, niż w Tajlandii. Oto proszę państwa przykład noclegu za okolice 90zł/dobę. Bardzo duży pokój w domu w stylu trochę art deco. Rozkładane drzwi na taras itd. To jednocześnie miejsce, które będziemy do końca życia pamiętać z powodu właścicielki, która okazała się jedną z najmilszych, najfajniejszych osób, jakie w życiu spotkaliśmy. Odwiedziliśmy 3 miejsca w środkowej części kraju. Relację rozbiję na 3 części. Hội An. Jak zabić chroniąc. Hoi An to stosunkowo nieduże miasteczko ze znaną już na całym świecie starówką nad rzeką. Starówka jest malownicza, wyróżniała się swoją urodą od dawna. Została przez Unesco zauważona i wpisana na listę światowych zabytków. To było początkiem końca. Sława i popularność ubiły klimat tego miejsca. Obecnie prawie wszystkie domy na starówce to albo sklepy, albo knajpy. Turystów jest mnóstwo, dokuczliwe jest to zwłaszcza kiedy tarasują ruch na wąskich uliczkach korzystając masowo z rowerowych riksz. To obecnie miejsce dla starych dziadków kupujących drogie pierdoły i jedzących kiepskie żarcie w drogich knajpach. Lampiony, znak rozpoznawczy Hoi An są wprawdzie urokliwe, ale jest to urok trochę blisko kiczowi, co chyba będzie widać na fotach  Miejsce nas rozczarowało. Odwiedziliśmy je za późno o kilkadziesiąt lat. Obecnie to już jest komercyjna, kolorowa wydmuszka. Słynny Most Japoński z Hoi An. Myślę że nie warto... Hoi An jest też słynne jako miejsce, gdzie się jedzie do krawca lub szewca. Jest podobno kilka miejsc, w których można sobie sprawić dobrze dopasowany, dobrej jakości garnitur, czy buty, ale to wyjątek. Większość sklepów to już tylko sklepy, pośrednicy pomiędzy klientami a prawdziwymi krawcami. Lub niezbyt prawdziwymi. Turyści mają w końcu pieniążki, ale nie zawsze gust i oko do jakości
    • Z jednej strony jest przeczucie, że STALKER 2 pewnie będzie hulał na RTX 2070. Na tych screenach jakiś color grading nałożony, itp. Pamiętam jak się przejmowałem, że nie pójdzie mi Metro:Exodus na GTX 970. A poszło, wyglądało i dobrze się grało. Ale z drugiej jest obawa, bo to Unreal Engine, a więc tytuł może trafić do modnych ostatnio, otwartych, płatnych beta testów przez pierwsze 3 miesiące od premiery.. 
    • Czy możesz potwierdzić thaiphoonem co to za kostki ? CPUZ pokazuje, że to Hynix
    • Ale nie odpowiedziałeś na pytanie czy OC czy nie. Jak mam go bez OC, to mam  blisko 10 stopni mniej
    • Bo zarobki początkujących developerów są niskie... Ludzie mówią tylko "programista 15-20k" tak, ale po wielu latach. Najpierw trzeba się dostać, co nie jest takie łatwe, dostaje się małą kasę i dopiero po czasie jest więcej. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...