Skocz do zawartości
Camis

Ukraina - Rosyjska inwazja 2022

Rekomendowane odpowiedzi

No na pewno są produkowane i będą dalej mimo, że nieraz się czytało nawet na tym forum, że ruscy nie mają z czego produkować, że embargo itd :E

Jak widać ruskim to zbytnio nie przeszkadza i dalej lecą z koksem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Keken napisał:

Rosję stać bo mają dużo surowców, wielki kraj i przeciętny rusek i tak żyje w biedzie. Gorzej z Ukrainą.
W długiej perspektywie uważam, że Ukraina nie ma szans ze względu na brak ludzi i cały czas niszczone tereny.
Rosja + Białoruś ma co najmniej 5x tyle ludzi do tego tylko jakieś przygraniczne tereny Rosji są atakowane i to punktowo.
Mogą sobie bezpiecznie tworzyć i funkcjonować w głębi swojego kraju.
Ukraina ma max do końca 2023 czas. Jeszcze na dobrą sprawę zima się nie zaczęła. 21 grudnia początek kalendarzowej zimy.

  Mają dużo surowców których nie mogą wykopać/wykorzystać bo nie mają technologii. Wenezuela też ma największe pokłady ropy na Ziemi, i co z tego? Ukraina to top3 pokładów wielu kluczowych minerałów ziemskich, czemu to jest najbiedniejsze państwo w Europie? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi :E

W długiej perspektywie USA może sobie Ukrainę kupić za te drobne co wydawali w Afganistanie. Rosja jest przeciwko światowym potęgom i hegemonowi który wydaje na projekt samolotu 15% PKB CAŁEJ UKRAINY. 

Rosję musisz podzielić na zachodnią i wschodnią. Mogą sobie sprowadzać na mielonkę z wschodu, ale Ci którzy tworzyli PKB i gospodarkę Rosji to wyjechali w ilościach hurtowych ( minimum 2 mln, według mnie już okolice 5 mln). I to głównie Ci bogaci i ogarnięci.

Nic nie stworzą, bo nawet statki do nich nie docierają. 

Ukraina ma max do końca 2023 tylko z powodu jej zwycięstwa, bo Rosji już nie starczy sił.

 

 

17 minut temu, DjXbeat napisał:

Zapas rakiet się już skończył ale dalej są produkowane i to co zostaję wyprodukowane trafia na front. To chyba rozumiesz? 

Teraz na Ukrainę spadają rakiety wyprodukowane pod koniec sierpnia/września 2022 a to oznacza że starych zapasów Rosja już nie ma tylko korzysta z bieżącej produkcji.

Dodać można to, że produkują te rakiety z części które dostali i magazynowali przed sankcjami. A z dostępem kluczowych materiałów do budowy rakiet jest bardzo ciężko. Więc mają opcję albo przestać budować, albo budować po kosztach i materiałach np. bez systemu GPS, naprowadzania itd. Więc rakiety będą albo wybuchały w locie, albo trafiły w losowy cel o szerokości x,y,z. 

 

4 minuty temu, lukadd napisał:

No na pewno są produkowane i będą dalej mimo, że nieraz się czytało nawet na tym forum, że ruscy nie mają z czego produkować, że embargo itd :E

Jak widać ruskim to zbytnio nie przeszkadza i dalej lecą z koksem.

Tak jak wyżej, nie będą. Produkują z ostatnich części przed embargiem które jeszcze mieli w magazynach. Brakuje im już części do samolotów (spadające Migi), do pociągów, a prywatne samoloty ogłosili że nie będą robić przeglądów (w skrócie) :E 

A na tyłach kanibalizują kilkanaście starych rakiet by skleić jedną :E 

Edytowane przez TheMr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli faktycznie z wystrzelonych 70 dolatuje 10 i dalej w to brną to chyba ta produkcja idzie im całkiem nieźle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak znajdę wrzucę zdjęcia z okopów. Niedawno widziałem.

Wolski mówił, że dezercje i niesubordynacje mocno zduszone u Ruskich ze względu na rygor. Wróciły tzw trójki. Prokurator, oficer i ktoś tam jeszcze decydują o szybkiej karze śmierci dla takich.
Wyciągają na środek przy zbiórce i rozstrzeliwują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogą produkować chyba 10 czy 20 sztuk miesięcznie, do tego mimo znacznej redukcji zapasów mają jeszcze na kilka ataków. Ale jeśli na 70 rakiet tylko w Odessie na jakiś czas wyłączyli wodę, resztę albo strąciła OPL, albo poleciała  gdzieś w pole to dzisiejszy ruski ostrzał był strasznym niewypałem.

12 minut temu, Keken napisał:

Wracają mieszkać i żyć czy zobaczyć co się stało z ich dobytkiem?

Ci co wracają do nie okupowanych części wracają żyć. A co do tych po okupacji to najbardziej zniszczone są stosunkowo niewielkie miasta jak Izium. Bardziej zniszczone będa Siewierodonieck czy Lisiczańsk, ale tych jeszcze nie odbito. Chersoń nie jest zniszczony. Media są powoli ,ale sukcesywnie przywracane w całym kraju.

14 minut temu, Keken napisał:

Marconowi i Scholzowi też chyba zmiękła faja.

Oni nie mają znaczenia.

 

 

29 minut temu, Keken napisał:

Rosja + Białoruś ma co najmniej 5x tyle ludzi do tego tylko jakieś przygraniczne tereny Rosji są atakowane i to punktowo.
Mogą sobie bezpiecznie tworzyć

Tworzyć? Ruscy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Keken napisał:

Jak znajdę wrzucę zdjęcia z okopów. Niedawno widziałem.

Wolski mówił, że dezercje i niesubordynacje mocno zduszone u Ruskich ze względu na rygor. Wróciły tzw trójki. Prokurator, oficer i ktoś tam jeszcze decydują o szybkiej karze śmierci dla takich.
Wyciągają na środek przy zbiórce i rozstrzeliwują.

Idealny powód żeby uciec albo zbić morale do poniżej zera :E W Rosji bez zmian. A info Wolskiego to można się podetrzeć. Nic sobą ten "gość" nie prezentuje. 

 

Były więzień. Trafił do zakładu o zaostrzonym rygorze w Lipiecku za włamanie i próbę kradzieży barana. Dostał 3,5 roku więzienia. Dlaczego próbował ukraść barana? We wsi nie ma pracy, to próbował ukraść, żeby coś móc jeść. Wyjechać za pracą nie mógł, bo miał zakaz wyjazdu po poprzedniej próbie kradzieży.

 

W kolonii karnej było około 500 osób. Z tej grupy do grupy Wagner wstąpiło 116 osób, a reszta stwierdziła, że chce, ale później. Powiedziano im, że trzeba chronić kraj, bo jest napaść na Rosję, że Krymski most zaatakowany. On wstąpił do grupy Wagner dla pieniędzy. Obiecywali 150 tys. rubli miesięcznie za udział w szkoleniach, a potem 250 tys rubli miesięcznie na froncie. Żadnych pieniędzy nie dostawali do rąk. Pieniądze mieli dostać po powrocie. Przed wyjazdem dowiedzieli się, że będą walczyć pod Bachmutem. O miejscowości nigdy nie słyszał. Obiecywano im oprócz pieniędzy również wyczyszczenie historii kryminalnej i ułaskawienie.

 

Co ciekawe wspomina, że podczas transportu jechali uralem z narysowanym czerwonym krzyżem (transporty udające pomoc humanitarną i medyków to łamanie konwencji, ale Rosjanie tym się nie przejmują). Szkolenie trwało 3 tygodnie. Dwa razy byli na poligonie, aby uczyć się strzelać do celu.

 

Wyposażenie:

- 90 naboi

- karabin

 - kamizelka

- kask

- nóż bagnetowy

 

Ciężki sprzęt widział z daleka, ale oni nie mieli. Mówiono im ciągle, że będą walczyć "w warunkach miejskich", a faktycznie wyszło, że walczą w warunkach polowych.

Matka na wieść, że wstąpił do grupy Wagnera i idzie na wojnę, powiedziała mu, że jest kretynem.

Po przyjeździe, nocą, wysłano ich na pozycje. U niego było 6 osób na pozycji obronnej. Dowódca im przekazał, że mają przygotowywać się na szturm nad ranem. Chciał wziąć dwa granaty, ale dowódca mu powiedział, że nie wolno, więc poszli z samymi karabinami. Nie dostali żadnych planów ani propozycji, a atak wykonywali jedynie w grupie tych 6 osób. Rosyjska linia obrony była w pasie zieleni, a ukraińska "na wprost". Powiedziano więc im "idźcie tam na wprost na wroga".

Pięciu jego kolegów z oddziału zginęło natychmiast, a on zeskoczył do jakiegoś okopu. Siedział w tym okopie 2 godziny do czasu aż przyszli Ukraińcy i pod groźbą zarzucania jego okopu granatami zmusili go do poddania się. Czyli on i jego koledzy przetrwali na froncie 1,5 dnia.

O losie Nużyna nigdy nie słyszał, ale mówiono im, że w przypadku próby wycofywania się albo ucieczki zostaną rozstrzelani. Nie chce iść na wymianę do Rosji. Mówił, że jest budowlańcem, może coś remontować, ale nie chce wracać, bo on wie, że zostanie zabity.

Podsumowując:

W tym wypadku ten Wagnerowiec został wykorzystany w roli tzw. "zwiadu bojem", czyli grupka samobójców idzie szturmować pozycje ukraińskie. Oni oczywiście giną, a rosyjska artyleria ma rozpoznane cele do ostrzeliwania. Witajcie w taktyce prowadzenia walki znanej z początków XX w. Grupa Wagner ma w swoich szeregach jednostki elitarne, które mają i czołgi i ciężki sprzęt, ale "pechowcy" trafiają do takich grupek samobójczych. Ich jedynym zadaniem jest ściągnąć na siebie ostrzał i zdradzić pozycje wroga. Średnia długość życia w takich oddziałach według różnych szacunków wynosi maksymalnie do pięciu dni.

 

Ot strategia godna Rosjan. 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, TheMr. napisał:

Co do ataku na lotnisko Rosjan to jestem bardzo ciekaw co to było - dron, Korshun-2, Sapsan? To nie mogło być nic z zachodu, raczej coś w fazie głębokich testów Ukrainców. Na operacje specjalsów to nie wygląda. No jestem ciekaw, bo w dalszym ciągu nie wiadomo co uderzyło na most Krymski :E 

 

Na pewno nie to samo co uderzyło w most krymski, zupełnie inna skala zniszczeń. A ten dron o zasięgu 1000km i głowicy 75kg to pasuje do modernizacji Tu-141 (dodane naprowadzanie na GPS). Ciekawe ile Ukraina tego ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że dziwię że oddaliśmy nasze S-125. Tzn. to jest radziecki staroć, o słabszych parametrach niż S-200, które używali Ukraincy, tyle że nasza obrona przeciwlotnicza to w zasadzie same takie starocie. Dopóki nie przyjdą zamówione Patrioty nie mamy nic długodystansowego, a krótko/średnio-dystansowe właśnie tylko e stare Newy S-125. Co prawda produkują się już zamienniki, tzn. brytolskie rakiety CAMM z produkowanymi w Polsce wyrzutniami, ale pierwsza dostawa na 2022 to miało być raptem 6 wyrzutni. Ciekawe czy nam zaoferowali coś zastępczego w międzyczasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na lotnisku w Kursku w Rosji płoną zbiorniki z paliwem. Służby Federacji Rosyjskiej podają, że doszło do ataków ukraińskich dronów. Gęsty dym i słup ognia było widać z odległości kilku kilometrów.

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Mateusz2PL napisał:

Twój brak wiedzy ekonomicznej jest porażający. Wystarczy chociaż przez internet nauczyć się podstaw ekonomii. Ukraina jest w zupełnej innej sytuacji niż polska w 1989 roku. Zachód jest bogaty, bo jest innowacyjny. Mają firmy np: apple, nvidia, microsoft, sony, mercedes. Rolnictwem potęgi nie zbudujesz. Ukraina musi się pozbyć rolnictwa, żeby moc się bogacić.  Jedyna możliwość to budowanie zachodnich montowni np: produkcja ubrań, aut itd. Tylko ,ze rynek stalowy kontrolują chińczycy a włókienniczy indie. Motoryzacyjny ma polska, chiny i wietnam. Żywnosć trzeba zawsze importowac, to jest podstawa bogactwa zachodu. Zachód importuje przenicę i ją przerabia na mąkę. Polska w 1989 roku nie miała zniszczonego kraju, wiec miała dużo lepszy start. Większość przemysłu znajduje się na wschodniej ukrainie np: donieckie zagłebie węglowe. To coś jak polski śląsk. Tam zniszczenia są największe.  Nie jestem ani prorosyjski ani prozachodni. Rzeczywistości nie okłamiesz

Po raz kolejny pouczasz kogoś a sam jesteś głębiej w tyłku niż ci się wydaje. Skończ pisać głupoty bo aż zbiera się na wymioty. 

  • Like 1
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rosyjskie straty 5/12/2022. 

2E6DA200-7B3D-47FF-B36F-CD37369749B1.jpeg

Ukraińskie straty 5/12/2022 

 

1:1 według Wolskiego :E 

AC92CCC0-3552-45B0-977A-69E457A54A47.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, TheMr. napisał:

1:1 według Wolskiego :E 

Nie wiem co Ty ciągle masz do Wolskiego, że tak go oczerniasz na każdym kroku fejkami. 

Śmiejesz się, że wygaduje głupoty o sądach polowych, a sam wrzuciłeś relację z sądu polowego. 

Wymyślasz jakieś 1:1, gdzie Wolski szacuje straty 15k:80k w zabitych.

Drwiłeś, z niego, że mówił o niemal zerowych stratach przy wycofaniu z Chersonia. Później wojskowi to potwierdzili tak samo jak raporty zniszczeń. 

Edytowane przez MaxaM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, nemar napisał:

Ja nie sądziłem, że dotrwają do końca roku. Dotrwali, ale na pewno już teraz potężnie się to na nich odbija, a perspektywy są jeszcze gorsze. Jasne, mogą coraz bardziej zaciskać pasa i rujnować kraj, ale ile można? W końcu ci ludzie tam się zbuntują. 

Serio? To było zdrutowane społeczeństwo i państwo nastawione na grabież zasobów naturalnych, sprzedawanych w dolarach i euro. 

Mają tyle kasy, że to nic dziwnego że wytrzymali rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Mateusz2PL napisał:

 

Kompromitacji ciąg dalszy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, MaxaM napisał:

 

Nie wiem czego jeszcze oczekujesz.

Czy ja czegoś oczekuje??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W strukturze PKB Ukrainy przed wojną rolnictwo to były okolice 10% (w porywach 15%). Czyli dużo mniej niż się to powszechnie uważa. Teraz jest więcej, bo wojna wyłączyła im większość przemysłu i sporo usług.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Mateusz2PL

No patrz, Polska nie jest żadnym potentatem rolniczym, a z kolei też nie mamy żadnego Appla, czy Mercedesa, a jaki mamy poziom względem Ukrainy? :szczerbaty:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, MaxaM napisał:

@Mateusz2PL

No patrz, Polska nie jest żadnym potentatem rolniczym, a z kolei też nie mamy żadnego Appla, czy Mercedesa, a jaki mamy poziom względem Ukrainy? :szczerbaty:

Nie jest potentatem rolniczym? :tse:

Drób, jabłka, owoce miekkie.

Edytowane przez kogut199109

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, kogut199109 napisał:

Nie jest potentatem rolniczym? :tse:

Drób, jabłka, owoce miekkie.

Całe rolnictwo stanowi u nas 3% PKB. Czyli bardzo daleko do rolnictwa ukraińskiego. W każdym bądź razie, taka niepotrzebna dygresja ;) Ukraina ma ogromny potencjał rozwoju, większy niż Polska. Jest dość mylnie postrzegana jako kraj 'rolników'. 

Edytowane przez MaxaM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Trepcia napisał:

Ukraina ma najlepsze ziemie pod rolnictwo - Czarnoziemy. Na tych glebach mozesz 100 lat siac bez zadnego nawozenia a plony urosna wieksze, niz np. w Polsce przy pelnym nawozeniu (niestety, u nas jest malo dobrych ziem). Jesli napisze, ze Ukraina jest spichlerzem swiata to nie wiem, czy cos sie w tym pomyle

no trochę przesada - ostatnio widziałem gdzieś statystyki, i Ukraina produkuje pod 30 mln ton pszenicy, dla porównania Rosja 86; sprzedają głównie do Egiptu i Indonezji - w granicach 2-1 mln ton, i krajów afrykańskich typu Mozambik; ale akurat największe obszary produkcji pszenicy teraz pod okupacją rosyjską

z kolei wcześniej czytałem cała analizę możliwości rolnictwa Ukrainy i ekspertom europejskim od rolnictwa wyszło, ze Ukraina mogłaby wyżywić całą Unię - gdyby plony były na odpowiednim poziomie, chemia i zmechanizowanie, produkcja Ukrainy wystarczyłaby dla 750 mln - podobno jedna z przyczyn, dla której nie chcą Ukrainy w EU, bo gdyby objąć ją wspólną polityką rolna większość rolników w EU by zbankrutowała

ps - sprawdziłem grunty orne w atlasie, i Ukraina chyba bije albo zbliża się do rekordu - 58% gruntów pod uprawę - dla porównania Polska 47, też b. dobry wynik; np Niemcy 33, a Rosja - uwaga - 8%; Białoruś tylko 19

Edytowane przez glauks
  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, glauks napisał:

 

ps - sprawdziłem grunty orne w atlasie, i Ukraina chyba bije albo zbliża się do rekordu - 58% gruntów pod uprawę - dla porównania Polska 47, też b. dobry wynik; np Niemcy 33, a Rosja - uwaga - 8%; Białoruś tylko 19

Te procenty to niewiele mówią, bo porównujesz kraj z 80 razy większy z innymi, a u nas jak już wcześniej było wspomniane są raczej kiepskie ziemie, mało wydajne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę; ale np ta mała ilość w Rosji, i to jeszcze w niekorzystnej strefie klimatycznej, bo trochę zimnej na pszenicę (w przeciwieństwie do USA), wskazuje, że przydałyby im się czarnoziemy Ukrainy - oczywiście to uboczny cel, ale też się trochę liczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, glauks napisał:

no oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę; ale np ta mała ilość w Rosji, i to jeszcze w niekorzystnej strefie klimatycznej, bo trochę zimnej na pszenicę (w przeciwieństwie do USA), wskazuje, że przydałyby im się czarnoziemy Ukrainy - oczywiście to uboczny cel, ale też się trochę liczy

Im to tak raczej nie, bo starcza im to co mają ale na eksport pewnie by nie pogardzili plus możliwość wpływania na politykę w jakiś bantustanach, tak jak teraz z tymi blokadami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, MaxaM napisał:

Nie wiem co Ty ciągle masz do Wolskiego, że tak go oczerniasz na każdym kroku fejkami. 

Śmiejesz się, że wygaduje głupoty o sądach polowych, a sam wrzuciłeś relację z sądu polowego. 

Wymyślasz jakieś 1:1, gdzie Wolski szacuje straty 15k:80k w zabitych.

Drwiłeś, z niego, że mówił o niemal zerowych stratach przy wycofaniu z Chersonia. Później wojskowi to potwierdzili tak samo jak raporty zniszczeń. 

Przykra sprawa. Nie lekceważę jej. W poniedziałek o 15 odniosę się do niej publicznie na konferencji prasowej. 
 

Rozpisze się dłużej żeby linki znaleźć ;) 


 

A jednak dronik :) 

663A965A-1B94-48DC-8A37-213EB3D0CFDA.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • CPU: Intel i9-13900KS Płyta: ASRock Z790 NOVA RAM: Lexar Ares DDR5, 2x16GB (LD5U16G72C34LA-RGD) Zasilacz: Corsair HX1000i(2023) Gdy odpalam test Linpack AMD64 w OCCT, test zawiesza się za każdym razem. W dzienniku zdarzeń pokazuje się zawsze błąd 0xc0000005 dla linpack.exe z tym samym offsetem 0x000000000000f5d4. Co ciekawe gdy wyłączę jeden E-Core lub jeden wątek HT wtedy test przechodzi bez problemu. Tutaj jest wyciągnięty sam program Linpack (uruchamiany przez start.bat): https://buzzheavier.com/f/GLcs1hZGkAA= Testowałem na OCCT w wersji 12.1.18. Windows 10. Miałbym prośbę aby osoby z procesorami o 32 wątkach np. 13900XX/14900XX odpaliły u siebie test i dały znać czy u nich też występuje ten błąd. Bezpośrednie uruchomienie Linpack ukazuje więcej informacji o tym co się dzieje. Program uruchamia się, ale zawiesza przy rozpoczynaniu obliczeń. W BIOSie wyłączanie XMP, wyłączanie Turbo, ustawianie PL1=150W, PL2=253W, ICCMax=307 nie pomaga. Crash przy 32 wątkach: d:\LINPACKK>linpack.exe linpack-occt Intel(R) LINPACK data - OCCT Current date/time: Tue Apr 18 15:17:50 2024 CPU frequency: 3.187 GHz Number of CPUs: 32 Number of threads: 32 Parameters are set to: Number of tests : 1 Number of equations to solve (problem size) : 4094 Leading dimension of array : 4094 Number of trials to run : 99999999 Data alignment value (in Kbytes) : 4 Maximum memory requested that can be used = 134172664, at the size = 4094 ============= Timing linear equation system solver ================= Size LDA Align. Time(s) GFlops Residual Residual(norm) d:\LINPACKK> Działa normalnie przy 31 wątkach. d:\LINPACKK>linpack.exe linpack-occt Intel(R) LINPACK data - OCCT Current date/time: Tue Apr 18 17:55:12 2024 CPU frequency: 3.187 GHz Number of CPUs: 31 Number of threads: 31 Parameters are set to: Number of tests : 1 Number of equations to solve (problem size) : 4094 Leading dimension of array : 4094 Number of trials to run : 99999999 Data alignment value (in Kbytes) : 4 Maximum memory requested that can be used = 134172664, at the size = 4094 ============= Timing linear equation system solver ================= Size LDA Align. Time(s) GFlops Residual Residual(norm) 4094 4094 4 0.190 240.9350 1.525602e-011 3.164964e-002 4094 4094 4 0.186 245.9882 1.525602e-011 3.164964e-002 4094 4094 4 0.179 255.9760 1.525602e-011 3.164964e-002 4094 4094 4 0.186 246.6407 1.525602e-011 3.164964e-002    
    • Czołem Szykuje się powoli na zmianę laptoka, obecnie mam della 7567 z 1050 Ti który już swoje przeszedł i zastanawiam się nad przesiadką na coś nowszego.  Moje pierwsze pytanie jest takie, przy budżecie 4-5k zł, gdybym jednak nie chciał brać gamingowego laptopa w tej cenie, to co właściwie zyskuje? Poza tym że nie będę mógł na nim grać oczywiście xD Tak myślę czy by może nie odpuścić sobie grania na pc i zamiast tego kupić xboxa i wybrac tańszego laptopa, bo w sumie nie gram już tyle co kiedyś, no i nie musze się martwić na konsoli czy mi coś odpali czy nie.  Gdyby jednak padło na laptopa to fajnie jakby miał: - ładny, jasny i porządny ekran 14-15 cali (największy minus mojego obecnego della to właśnie dość gówniany i taki blady ekran, nie chciałbym już tego powtórzyć) - 16 giga ramu, ssd 512 gb - taki standardzik raczej - grafika - na co mogę w ogóle liczyć w takiej cenie? RTX 4060?  - co procesora to nie mam obecnie pojęcia co byłoby ok, a co nie, tutaj potrzebuje pomocy w doborze czegoś sensownego - system już zainstalowany, może być win 11 może być 10 wszystko jedno w sumie - co do baterii nie mam jakichś wielkich wymogów, fajnie jakby była dobra, jak będzie powiedzmy przeciętna to też ok - na plus będzie dobre wykonanie, jakiejś aluminium czy coś, jak plastik to fajnie żeby był porządny.  Chyba tyle, jeszcze może dobre głośniki byłyby mile widziane bo nie mam specjalnie miejsca na zewnętrzne, mój obecny dell ma je całkiem ok.   
    • Jak masz miejsce na 140mm i chcesz tylko dwie sztuki, to wrzuć tam najlepiej Arctic P14. TANIE, nieco grubsze i bardzo wydajne z przeszkadzajkami. Fluctusa do tej budy na ssanie nie dawaj. Na pchanie powinien sobie radzić. Tylko dalej wolałbym P14 Arctica 
    • Trailer bieda, chwalą się rzeczami które powinny być zrobione parę lat temu. Podtrzymuję, nie dam im zarobić pierwszy raz od 15 lat.
    • Dzięki, zaplanuję to sobie jakoś sprytnie, żeby jak najwięcej objechać w 2-3 dni. Katarzyna Niewiadoma wygrała Walońską Strzałę. 😃 W końcu, po 5 latach oczekiwania na kolejne zawodowe zwycięstwo, zmogła rywalki pięknym atakiem na kultowej ściance Mur de Huy. A było co podjeżdżać, bo ten piekielny kawałek od lat pokonuje najlepszych zawodników tej dyscypliny: Długość: 1 300 m Nachylenie: AV: 9,3%, MAX: 26% Przewyższenie: 120 m Wysokość: 240 m Cieszyłem się jak dziecko podczas transmisji, po drugim miejscu we Flandrii, wygrana wisiała w powietrzu.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...