Skocz do zawartości
Camis

Ukraina - Rosyjska inwazja 2022

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Killer85 napisał:

Ciekawe...
Tak jak Polska krajem "miodem i mlekiem płynąca" ?
--

 

 

Nie jak Polska, bo ta od kilku lat jest przez PIS i partię Ziobry rozp..na i rozkradana. Polska pod rządami Paranoi I Schizofrenii bardziej idzie w kierunku "białoruskiego modelu".

Natomiast w Ukrainie zmiany następują od 2014 - od tego czasu, po "wyrwaniu" się z ruskich macek wszystko tam idzie w kierunku korzystnych zmian.

A mając takie złoża (węgiel, gaz, ropa, lit, uran, kobalt, tytan itd) przy "dobrym" rządzeniu mają szansę wyjść na prostą. Zresztą prawdopodobnie "bogactwo" naturalne Ukrainy było powodem ataku przez ruSSkich - kasiorka dla oligarchów, którzy zostaliby "właścicielami" zasobów.....

  • Like 1
  • Haha 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ramach ciekawostki, od wczoraj Rzeszów odwiedziło: 

 

- 4 B747 z USA

- 1 niemiecki A330 z Niemiec

- 1 samolot bez oznaczeń z Węgier

- 2 amerykanskie C-5 USA z Niemiec

- 1 B767 z Włoch

- 1 Dornier 328 z Niemiec

- 1 ukraiński AN-124-100 z Turcji

- 1 kanadyjski C-130 z Francji

"Unia Europejska może rozszerzyć misję szkoleniową — zamiast 15 tys. ukraińskich żołnierzy przeszkolonych zostanie 30 tys. żołnierzy. Niemcy prawdopodobnie odegrają kluczową rolę w rozszerzeniu unijnej misji dla Sił Zbrojnych Ukrainy" - Welt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, naczelnik5 napisał:

Ja sie zastanawiam po co sa podawane do publicznej wiadomosci info o tym co kiedy w jakich ilosciach i jaki kraj dostarczy Ukrainie??przeciez to powinno byc tajne przez poufne . Po co ulatwiac ruskim zadanie?

A skąd wiesz, że te dane są prawdziwe? Pamiętaj, że trwa wojna, a dezinformacja to jeden z elementów wojny. Może są to dane zawyżone, a może zaniżone. Nasi też pod dywanikiem dawali bardzo duże dostawy, po cichu, nie chwaląc się. Powychodziło to po paru miesiącach dopiero. 

No i nie wiesz, że Rosjanie już podali, że zniszczyli ileś tam Abramsów i Bradleyów na Ukrainie? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Mateusz2PL napisał:

W ogóle się nie znacie. To ,że pkb rosji spadł o 3% to jest dowód. MFW dziala w oparciu o dane z CIA. Amerykanie mają dobry wywiad i wiedzą ile spadło. Po za tym eksport rosji do chin i indii wzrósł drastycznie. Gdyby pkb spadł o 20% rosji to by putin zaczął już prosić o pokój a na to się nie zanosi. Odnośnie bachmutu łatwiej się jest bronić niż atakować. Do obrony można mieć mniej wojsk niż wróg. Jak pisalem rosja jest gospodarczo niezalezna od zachodu. Owszem będzie stagnacja rosji, ale putin wedlug moich wyliczeń może wydawac na ta wojnę z 200 mld dolarów rocznie  przez kilkanaście lat. Rosja ma dług publiczny tylko 25% pkb, wiec te 30% pkb może jeszcze pozyczyc, czyli pożyczy 600 mld dolarów. Sam dług to 3 lata wojny

Od kogo pożyczy? Od Marsa, Jowisza? :E Rosja jest zablokowana. Żadne państwo nie da im pieniędzy z wątpliwym zwrotem którego może nie być. MFW z CIA :E Bajki łykasz wieczorem dobre. Wzrósł, z czego export netto po odjęciu kosztów produkcji i transportu to pewnie promil tego co szło do Europy. Rosja sprzedawała gaz i ropę po taniości, w okolicach ceny produkcji. Rosja nie jest niezależna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, TheMr. napisał:

Na 99% będzie dużo narzekań na zmiany przeprowadzane przez ekipę obecnego prezydenta, bo to musza być zmiany na poziomie totalitarnym - ostre, zdecydowane, będzie mówione o chlip chlip biednej opozycji na Ukrainie.

O ile ta ekipa będzie miała okazję prowadzić odbudowę.
Przede wszystkim Ukraina musi przetrwać.
Kolejna sprawa to wybory w 2024. Czy będą w ogóle możliwe do przeprowadzenia? Czy Zełenski będzie kandydował? Jakie będą wyniki? To będą bardzo ważne wybory i sprawdzian czy Ukraina jest państwem samostanowiącym o sobie.

3 godziny temu, TheMr. napisał:

- Rzeczywiście, rosyjscy okupanci próbują teraz schwytać Ugledar . W przyszłości to miasto jest dla nich swoistym buforem bezpieczeństwa dla organizacji komunikacji transportowej, logistycznej ze wschodu na południe. W końcu grupa południowa ma poważne problemy logistyczne

Przecież w tej mieścinie praktycznie nic nie ma :hmm:

Żeby cokolwiek logistycznie tutaj rozwiązać, to by musieli zająć obszar od tego miasta aż do Kurakhivka, tak żeby stworzyć około 20-25km bufor od linii kolejowej z Doniecka.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ruska gospodarka WEDŁUG ROSYJSKIEGO BANKU CENTRALNEGO spadła o 3-3,5 % w 2022 roku, a w 2023 roku ma spaść o 4 %

https://youtu.be/1ieY1cqtL9o?t=608

To trochę zabawne, że niektórzy wierzą w dane przedstawiane przez ruskich bardziej niż w dane przedstawiane przez nasz NBP :E

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Mateusz2PL napisał:

Pamiętaj, że pieniadz, który masz w portfelu jest długiem. Rząd pożycza pieniądze z banków prywatnych. W rosji banki są państwowe a prezesi tych banków to przyjaciele putina. Rząd emituje obligacje a banki rosyjskie musza kupić nawet kosztem inflacji. Wiesz o tym ,że kapital na pożyczki jest z pieniedzy klientów. Tak działa kreacja pieniądza. Polecam obejrzec kilka filmów o kreacji pieniądza.

Żeby Rosja kupiła cokolwiek potrzebuje dolarów, które nie płyną do nich z powodu sankcji, rubel na rynku jest niewymienialny, Rosja może sobie kreować rubla dowoli, będzie miał on siłę tylko w Rosji, a kurs wymiany rubla na Yeny jakby chciał coś kupić z Chin będzie czystym zarobkiem dla Chin, bo Chiny później sobie tego Yena zamienią w dolara, po lichwiarskiej cenie oczywiście. 

Prywatne banki również odcinają się od pomocy, nie chcą się narażać administracji USA. Obligacji nikt na rynku nie kupi, bo są wątpliwym aktywem, tak jak zamknięta giełda. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Mateusz2PL napisał:

W ogóle się nie znacie. To ,że pkb rosji spadł o 3% to jest dowód. MFW dziala w oparciu o dane z CIA. Amerykanie mają dobry wywiad i wiedzą ile spadło. Po za tym eksport rosji do chin i indii wzrósł drastycznie. Gdyby pkb spadł o 20% rosji to by putin zaczął już prosić o pokój a na to się nie zanosi. Odnośnie bachmutu łatwiej się jest bronić niż atakować. Do obrony można mieć mniej wojsk niż wróg. Jak pisalem rosja jest gospodarczo niezalezna od zachodu. Owszem będzie stagnacja rosji, ale putin wedlug moich wyliczeń może wydawac na ta wojnę z 200 mld dolarów rocznie  przez kilkanaście lat. Rosja ma dług publiczny tylko 25% pkb, wiec te 30% pkb może jeszcze pozyczyc, czyli pożyczy 600 mld dolarów. Sam dług to 3 lata wojny Natomiast dług polski to 55% pkb a grecji aż 200% pkb. Gdyby putin chciał się zadłużyć do 100% pkb to ma jeszcze ponad bilion dolarów na wojne. Pożyczki putin bierze z państwowych banków, bo tam banki są zalezne od putina. Grecja pożyczała na zasiłki, a putin pożycza na wojnę.

Z tym bym uważał. Nie ma wiarygodnych danych na ten temat. Ruscy wszystkimi danym manipulują. Zdaje się, że giełda nadal nie działa od zeszłego roku. Kurs rubla jest sztucznie utrzymywany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, addept napisał:

To trochę zabawne, że niektórzy wierzą w dane przedstawiane przez ruskich bardziej niż w dane przedstawiane przez nasz NBP :E

To się nazywa "ojkofobia", albo inaczej "kompleksy". Nasza cecha narodowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Mateusz2PL napisał:

Dolary płyną. Normalnie w rosji kupiśz towary jak np: komputery, ps 5, xboxc series x itd. Rosja eksportuje towary do wielu państw.

Dodajmy do tego terroryzm hakerski - włamania do sieci firm, dla okupu - zwykle w EUR. Mam przekonanie, że większość takich akcji jest kierowanych przez służby rosyjskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wujek SAM wjeżdża

.FoDxNzvWYAEKyIt?format=png&name=large

 

20 counter-mortar radars, już teraz jest dużo niszczonej artylerii RUS, Rosjanie nawet w kontry już się nie bawią bo mają za mały zasięg. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej udzielający się na tej stronie wysilą się na jakieś faktyczne przewidywania jak kiedy i czyim zwycięstwem się skończy? Jakieś zmiany w geopolityce będą skutkiem i jak zmieni się życie Kowalskiego, Nowaka i Dudy? :E

Najlepiej zwięźle :E i można temat zamykać na pól roku :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, wii napisał:

Najbardziej udzielający się na tej stronie wysilą się na jakieś faktyczne przewidywania jak kiedy i czyim zwycięstwem się skończy? Jakieś zmiany w geopolityce będą skutkiem i jak zmieni się życie Kowalskiego, Nowaka i Dudy? :E

Zbyt wiele aspektów do przełożenia, zbyt dużo danych. Mógłbym się rozpisać ale większość użytkowników by mi mówiło że się marnuje i powinienem siedzieć w analizie albo u wojskowych :E 

Szukaj posty https://mobile.twitter.com/MattLech23 - w sprawie gospodarki i wglądu jak może wyglądać upadek Rosji. Dużo będzie się działo 5 lutego.

Ostatnio bardzo popularna nitka jest czemu Polska wojny nie może przegrać, może ktoś mógłby wrzucić, jest kilka ciekawych kwestii. 

 

 

USA najpierw musi rozstawiać Niemcy, później z Turcją się bić o Szwecję i Finlandie, bo robią problemy karaluchy, a teraz do pionu musi ustawić Węgry, ehhhh. Tyle roboty w Europie :E 

 

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/iskrzy-miedzy-usa-i-wegrami-waszyngton-zaniepokojony/27kjnrj,79cfc278

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejne dobre wieści z ruskich sztabów.

Rosyjskie kierownictwo domaga się, aby Ministerstwo Obrony przygotowało plan zakrojonej na szeroką skalę ofensywy na Ukrainie, w tym nowej próby zajęcia Kijowa, donosi Important Stories, powołując się na źródło zbliżone do resortu wojskowego.

Według rozmówcy publikacji, nastroje wśród wojskowych osiągnęły etap „paniki”, a tego samego słowa używają sami oficerowie.

„Plany ponownego wyjazdu do Kijowa są naprawdę nakreślone, ale tylko dlatego, że wymaga tego kierownictwo kraju. Nikt nie wierzy w realizację tych planów, to będzie samobójstwo” – powiedziało źródło.

Pomimo nacisków ze strony kierownictwa kraju wojsko rozumie, że strategiczna ofensywa na Ukrainie jest niemożliwa, mówi źródło. Wymienia dwie główne przyczyny: brak wysokiej jakości sprzętu i amunicji oraz niezdolność dowództwa do realistycznej oceny sytuacji na froncie.

Nawet setki tysięcy zmobilizowanych, zgromadzonych w jednostkach rezerwowych na granicy, to tylko „rezerwa”, której armia potrzebuje, aby „zamknąć ewentualny przełamanie Ukraińców” – wyjaśnia źródło. Jednocześnie rosyjscy generałowie nie rozumieją, gdzie dokładnie może nastąpić ten „przełom”.

Ale mimo trudności i strat, które według amerykańskich danych dotknęły już 200 tys. osób, Putin domaga się ofensywy. Według Bloomberga powinno się to rozpocząć w lutym-marcu, zanim Ukraina otrzyma i opanuje zachodnie czołgi i pojazdy opancerzone.

Źródło "Nowej Gazety. Europa” w kwaterze dowództwa zgrupowania na Ukrainie potwierdza, że przygotowywany jest plan ofensywy, a dziesiątki tysięcy żołnierzy można „zamienić w mielonkę”. Jednocześnie żadne ryzyko nie jest brane pod uwagę, skarży się źródło: „Ukraińcy otrzymują od zachodniego wywiadu absolutnie dokładne dane o wszystkich naszych ruchach. Niemożliwe jest zgromadzenie wystarczającej liczby sił na określonym obszarze bez zastąpienia ich uderzeniami HIMARS i artylerii dalekiego zasięgu.

Amerykański wywiad przewiduje, że w najbliższych miesiącach Putin będzie potrzebował nowej fali mobilizacji, która obejmie 200 tys. osób. Ministerstwo Obrony Ukrainy twierdzi, że „pierwsza fala” była większa niż oficjalne dane i pozwoliła armii zgromadzić 500 tys. żołnierzy w pobliżu granic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, TheMr. napisał:

Kolejne dobre wieści z ruskich sztabów.

Rosyjskie kierownictwo domaga się, aby Ministerstwo Obrony przygotowało plan zakrojonej na szeroką skalę ofensywy na Ukrainie, w tym nowej próby zajęcia Kijowa, donosi Important Stories, powołując się na źródło zbliżone do resortu wojskowego.

Według rozmówcy publikacji, nastroje wśród wojskowych osiągnęły etap „paniki”, a tego samego słowa używają sami oficerowie.

„Plany ponownego wyjazdu do Kijowa są naprawdę nakreślone, ale tylko dlatego, że wymaga tego kierownictwo kraju. Nikt nie wierzy w realizację tych planów, to będzie samobójstwo” – powiedziało źródło.

Pomimo nacisków ze strony kierownictwa kraju wojsko rozumie, że strategiczna ofensywa na Ukrainie jest niemożliwa, mówi źródło. Wymienia dwie główne przyczyny: brak wysokiej jakości sprzętu i amunicji oraz niezdolność dowództwa do realistycznej oceny sytuacji na froncie.

Nawet setki tysięcy zmobilizowanych, zgromadzonych w jednostkach rezerwowych na granicy, to tylko „rezerwa”, której armia potrzebuje, aby „zamknąć ewentualny przełamanie Ukraińców” – wyjaśnia źródło. Jednocześnie rosyjscy generałowie nie rozumieją, gdzie dokładnie może nastąpić ten „przełom”.

Ale mimo trudności i strat, które według amerykańskich danych dotknęły już 200 tys. osób, Putin domaga się ofensywy. Według Bloomberga powinno się to rozpocząć w lutym-marcu, zanim Ukraina otrzyma i opanuje zachodnie czołgi i pojazdy opancerzone.

Źródło "Nowej Gazety. Europa” w kwaterze dowództwa zgrupowania na Ukrainie potwierdza, że przygotowywany jest plan ofensywy, a dziesiątki tysięcy żołnierzy można „zamienić w mielonkę”. Jednocześnie żadne ryzyko nie jest brane pod uwagę, skarży się źródło: „Ukraińcy otrzymują od zachodniego wywiadu absolutnie dokładne dane o wszystkich naszych ruchach. Niemożliwe jest zgromadzenie wystarczającej liczby sił na określonym obszarze bez zastąpienia ich uderzeniami HIMARS i artylerii dalekiego zasięgu.

Amerykański wywiad przewiduje, że w najbliższych miesiącach Putin będzie potrzebował nowej fali mobilizacji, która obejmie 200 tys. osób. Ministerstwo Obrony Ukrainy twierdzi, że „pierwsza fala” była większa niż oficjalne dane i pozwoliła armii zgromadzić 500 tys. żołnierzy w pobliżu granic.

Nie wierzę w możliwość zajęcia Kijowa. Mogą nawet i 500 tysięcy zmobilizować, ale będą wystrzelani, jak kaczki.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, TheMr. napisał:

Ostatnio bardzo popularna nitka jest czemu Polska wojny nie może przegrać, może ktoś mógłby wrzucić, jest kilka ciekawych kwestii. 

sDp9GX6.png

TrCaiPH.png

BPWkBUZ.png

WnfD25r.png

  • Like 2
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo @Camis, o to mi chodziło.

 

Dopowiem tylko, że Shell wycofał się z umowy na 10 mld dolarów w 2015 roku w sprawie poszukiwania gazu na Ukrainie, z powodu rosnącego napięcia na linii Rosja - Ukraina już wtedy. 10 mld dolarów inwestycja na Ukrainie to byłaby największa inwestycja w historii tego kraju wtedy. Mniej więcej takie inwestycje by nam się "zwijały" gdyby Rosja wygrała. 

 

 

Edytowane przez TheMr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, lista oryxa właśnie przekroczyła 9000 sztuk sprzętu. 

 

 

Updated list of pledged Main Battle Tanks to #Ukraine:
 

FoEoks0acAAZU5k?format=jpg&name=900x900

Edytowane przez MaxaM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ukraińcy dostaną atomówki? :E

z23748849AMP,Atomowki.jpg

Bo dla mnie taka buńczuczna zapowiedź jest trochę mało realna w świetle tego co dotychczas miało miejsce. Owszem, jest zmiana postawy Zachodu, ale jest to jak zmianą kursu potężnego masowca - deklarujemy zwrot - a potem czekamy bardzo długo, aż ten zwrot zostanie wykonany, bo masowiec to nie motorówka, że zawróci w miejscu. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Camis napisał:

sDp9GX6.png

TrCaiPH.png

BPWkBUZ.png

WnfD25r.png

Ile skróci się granica? Ile zostanie? Jak zmieni się nastawienie tego społeczeństwa na nasz kraj? Mieli w ogóle chrapkę na niezbyt mały kraj NATO? Po jaką cholerę? Nie żebym był przeciwko wspomaganiu Ukrainy ale raczej cichego niż tego co dajemy, że jesteśmy pierwsi i robieniu przez niektórych kapitału politycznego w propagandzie że inaczej się nie da (na bardzo pchniętym w ten konflikt kraju)... Koszt jakiś jest i póki UE i reszta rekomensuje to można powiedzieć że jesteśmy słupem. Trzeba jakoś ogarnąć metodą dyplomacji resztkę "zbuntowanych" terytoriów a Krym zostawić z gwarancjami dostępu do Woody i elektryczności z elektrowni którą cały układ Warszawski tam pobudował. 

Porażki Ukrainy nie będzie bo obronili swoją autonomię(bez znaczenia czy każdy tam zadowolony z kierunku ich kraju) i zbudowali przynajmniej mglistą koalicje co przynajmniej ich choć trochę wspiera. Kto nie emigruje ten pewnie ma ku temu powody i pytanie czy ta cała zawierucha nie będzie decydującym impulsem by coś gdzieś indziej z sobą zrobić bo pytanie jak pójdzie z dywersyfikacją brakujących surowców i rąk do pracy. Niektórzy mam wrażenie myślą że Ukraina pogna ruskich za Ural i dalej, a prawda taka że cały zachód ustawi się w kolejce by niby niechętnie a dalej prowadzić tam interesy mniejsza że mniej okazyjne dla Rosji. Pytanie do jakiej eskalacji może dojść i czy Ukraina faktycznie o coś walczy i o co. Tak niektórzy potrafią ubierać obłudnie w słówka to że liczą że gdzie dwóch się pobije to oni może coś zyskają nie wchodząc w to jak irracjonalne zyski byłyby. Inni nawet takich zahamowań nie mają jak i bardziej złożonego zdania :lol2:

Edytowane przez wii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...