Nazwa komputera i nazwa użytkownika to dwie różne rzeczy więc połowa ze screenów które pokazujesz nie mają tu żadnego sensu.
Wejdź w netplwiz i zmień sobie nazwę usera.
Kominiarza częściej trzeba będzie wzywać, bo inaczej będzie fala różnych wypadków.
Wiele złóż tego węgla o którym mówił leży bodajże na głębokości ponad czterech kilometrów. Zasadniczo po węgiel nie opłaca się kopać tak głęboko. No chyba że znajdą tam złoto to wtedy ten węgiel wykopie się przy okazji
Do tego dochodzą kwestie bezpieczeństwa na takich głębokościach.
Jest cała masa już ustalonych parametrów zanieczyszczeń i z nich korzystają choćby ciepłownie miejskie. Tu będzie zaraz olbrzymia skala problemu wskutek takiej decyzji.
Ciepłownie/kotłownie miejskie czy jakieś wspólnotowe, zakładowe, przemysłowe itp. zaraz będą miały podstawowy problem z warunkami emisji, bo jak dostaną szajs nie węgiel to żaden filtr temu nie podoła, albo trzeba będzie je zmieniać/czyścić kilka razy częściej. Jeżeli da się radę w ramach posiadanej filtracji to wzrośnie jedynie koszt, jeżeli zamontowane filtry będą za słabe, to badania emisji pogrzebią taką kotłownię.
To samo będzie w domach, bo jakie wytyczne dostanie straż miejska, gminna czy ochrona środowiska? Zmienią zasady kontroli i mandatowania za palenie byle czym, czy po prostu opchnie się węgiel byle jaki, a potem człowieku się martw żebyś kontroli nie miał? Tu jest cały szereg przepisów stojących za jakością opału.