Ustawę ułatwiającą współpracę może i dał, ale jeszcze trzeba z niej skorzystać i te umowy biznesowe faktycznie wynegocjować i podpisać.
No i pewnie przydałoby się nie ogłaszać, że tych międzynarodowych umów nie będziemy przestrzegać bo co nam będą zagraniczne unijne sądy łamać suwerenność.