Skocz do zawartości
Assassin

Karta graficzna nie działa w trybie PCIE 16x - uszkodzone piny?

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, allas napisał:

Naprawiam takie rzeczy ale nie robię tego profesionalnie  , nie da się niestety zrobić tego estetycznie ze względu że naprawione ścieżki trzeba zabezpieczyć soldermaską . A to przykładowa naprawa GTX 1060 z podobnym problemem. 

c01ee05efc65dd25med.jpg

 

2 godziny temu, unadarek napisał:

To i tak jest cacy pełna profeska :E

Zrobione na cycuś glancuś?. Masz to w ręku.

Użytkownika @allas kojarzę, i jak się zaoferował to dogadacie się na pw i dajcie znać jak poszła akcja.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak też się stało - @allas sprawnie poradził sobie z moim problemem, karta działa już z pełna wydajnością :) Jak to się pisze w dziale ogłoszeń: polecam tego użytkownika ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jakiego specyfiku użył do naprawy tych pinów w końcu :> pytam z ciekawości bo bym sobie do swojej "skrzynki z narzędziami" :E sprawił coś tego typu ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i elegancko że wyszło :E czyli że działa + zadowolnienie :E  dla zasady przed montażem trza było cyknąć fotkę i wrzucić .

Edytowane przez unadarek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, sideband napisał:

Jemu chodziło o regeneracje styków przy złączu pci-express. Chyba, że tutaj nic nie było robione.

Piny nie były uszkodzone , problem był w urwanych kondensatorach przy złączu pcie. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, allas napisał:

Piny nie były uszkodzone , problem był w urwanych kondensatorach przy złączu pcie. 

To co było na zdjęciach na pierwszej stronie to było zabrudzenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to dobre pytanie ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może ślady cyny (ślad po poprzedniej "naprawie"). Z poprzednim właścicielem to ta karta raczej nie miała lekko (dwa rożne biosy z rożnymi zegarami na GPU master i slave, ciekły metal na GPU bez zabezpieczenia rezystorów, no i te pourywane rezystory przy PCIE) ;)

Grunt, że teraz śmiga.

7 godzin temu, unadarek napisał:

i elegancko że wyszło :E czyli że działa + zadowolnienie :E  dla zasady przed montażem trza było cyknąć fotkę i wrzucić .

Miałem taki zamiar, ale z braku czasu zabrałem się za testowanie karty znacznie później niż chciałem i tak wyszło... Może jeszcze to zrobię, bo będę musiał na chwilę kartę wymontować by przetestować inną.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To cud że ta karta przeżyła jak ją odebrałem i podłączyłem okazało się że nie wykrywa drugiego rdzenia ?. Jak się później okazało na obu rdzeniach był ciekły metal , który najprawdopodobniej w czasie transportu powędrował na kondensatory  w okolicach rdzenia  przez co drugie gpu nie startowało bo wykrywało zwarcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To się akurat często zdarza(nie tylko w przypadku kart) ludzie nie wiedzą, że ciekłego metalu daje się niewielką ilość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, allas napisał:

 na obu rdzeniach był ciekły metal , który najprawdopodobniej w czasie transportu powędrował na kondensatory  w okolicach rdzenia  przez co drugie gpu nie startowało bo wykrywało zwarcie.

Jakbym kładł metal i nawet dal idealna proporcję pasty to i tak profilaktycznie bym zabezpieczył wkoło maską albo 2-3 warstwami lakieru, poprzedni gość nie dość że tego nie zrobił to jeszcze o dziwno to gpu przeżyło :P dobry fart

Co to w końcu z tymi stykami na złączu? :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie GPU nie padają jak zrobisz zwarcie na elementach wokół rdzenia. Poza tym zamiast TGC lepiej stosować CLP/CLU w temperaturze pokojowej są znacznie gęstsze dlatego nawet przy większej ilości i wstrząsach nie zrobi się kleks.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@allas

nie doczekaliśmy się odpowiedzi co ze stykami na złączu? to była cyna, syf czy cuś? skoro nie regenerowałeś tego :> :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Send1N napisał:

@allas

nie doczekaliśmy się odpowiedzi co ze stykami na złączu? to była cyna, syf czy cuś? skoro nie regenerowałeś tego :> :) 

Wyglądało to na cynę , możliwe że ktoś naprawiał coś przy tej karcie  i trochę cyny poleciało na styki. 

Edytowane przez allas
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...