Jak ktoś jeszcze myśli nad zmianą VA czy IPS na OLED, moja reakcja gdy przyszedłem do kumpla i pierwszy raz zobaczyłem obraz i jak się gra na OLED po czym wróciłem do domu na mój ips i odpaliłem tą samą gre czy nawet pulpit :
@michasm rozumiem że jak poszedłeś do pracy to wiedziałeś już wszystko? Nie generowałeś przestojów tym, że nie wiedziałeś jak coś naprawić a nie miałeś z tym wcześniej do czynienia i musiałeś się dowiedzieć? Do tego właśnie straszeniem jakąś wielką odpowiedzialnością za każdą nawet pierdołę, która nawet jak zostanie spaprana to i tak nic nie zmieni, młodzi ludzie boją się podejmować ryzyko. Co więcej, oczekują korzyści finansowych z tego czego sami się nauczą. Jak rozwiąże jakiś problem, którego nikt nie umiał rozwiązać, to co będzie w takim januszexie miał z tego prócz wątpliwego przywileju rozwiązywania tego problemu za każdym razem jak wystąpi? Nic. Jedynie więcej roboty i delegowanie do spraw trudnych, za które nikt się nie bierze. Zwiększające jego doświadczenie? A ma to na jakimś świstku z kursu? Nie.
Przyzwyczaj się do tego, że czasy się zmieniają i brak wynagradzania inicjatywy latami, zabija tę inicjatywę w coraz młodszym wieku. Ogólnie temat rzeka, bo zahacza o coraz częstsze przeświadczenie młodych ludzi, że rozbudowana wiedza nie jest im niezbędna by być szczęśliwym i żyć na bogato. Dlatego jak muszą iść do normalnej pracy, to wykazują coraz mniej własnej inicjatywy.
Ale masz tutaj przypadek w tym temacie. Co @Marches da, że zaangażuje się w dodatkowe prace np. pakowacza? Nic. Zapłacą mu więcej, bo będzie robił to czego nie powinien? Nie, bo i tak uważają, że robi to w czasie gdy nie ma innego zajęcia. Co najwyżej w zależności od tego co pakuje, siądzie mu kręgosłup albo kolana. W CV sobie wpisze informatyk-pakowacz? Potem zdziwienie że będzie chciał pracy "od do" bez jakiegoś większego zaangażowania, ale za przyzwoite pieniądze. Bo go tego taki januszex nauczy, że nie warto się angażować w cokolwiek ponad przydzielony do stanowiska zakres obowiązków.
Edit: i żebyśmy się zrozumieli. Wiem o co Ci chodzi, ale to już jest inne pokolenie, inaczej wychowane i inaczej patrzące na pewne sprawy. Oczekiwanie takiego samego podejścia jak 10, 20 czy 30 lat temu to stanie w miejscu.
Tak, tylko co jak karta po takim zabiegu padnie? Później mogą pocisnąć że stworzyłeś gdzieś zwarcie itp itd, i z gwarancji lipa będzie. Więc to taki trochę śliski temat.